Skocz do zawartości

SWSA - Rzuca na wszystkie strony


Kapitan Cook

Rekomendowane odpowiedzi

Czy ktoś z Was ma pomysł co jest przyczyną takiego zachowania i czy idzie to zlikwidować ? To jest 10 klatek , jedna po drugiej.

To nie jest zwykły dryf wynikający ze złego PA tylko coś jest z prowadzeniem i co dziwniejsze nie wiem jakim cudem odbija w drugą stronę

Od razu napiszę że SWSA znam od podszewki bo robię zdjęcia od 2 lat , więc tak wszystko było wypoziomowane, wybalansowane, nie było wiatru, świeże baterie, PA było w punkt ustawiane sharpcapem

Prowadzone bez guidingu bo chciałem przetestować prowadzenie i zamysł był taki że chciałem go użytkować bez guidingu.

 

ezgif.com-gif-maker.gif.b89ece064d6d0ef0483cc82841690cf4.gif.664d732520efb04ed08bf9f45bc80c07.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Adam87 napisał:

Czy ktoś z Was ma pomysł co jest przyczyną takiego zachowania i czy idzie to zlikwidować ?

 

Jak dla mnie to jest zwykły błąd okresowy, który rozkminiałem animacją w podobny sposób kilka lat temu w EQ3-2. Ale jeśli wcześniej też fociłeś bez guidingu, tą samą ogniskową, i tego efektu nie było, to nie wiem... :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, flamezz napisał:

SWSA to sprzęt na max 85mm bez guidingu

Zależy jaki się egzemplarz trafi : P
Jeżeli trafi się dobry to na 100mm potrafi nawet do 4-5 minut bez guidingu dojść.
W zdecydowanej większości wystarczają klatki naświetlane po 2-3 minuty.
Oraz jeszcze jak SWSA prowadzi to też zależy np. od statywu, jego wagi, tłumienia, jakości zastosowanych smarów, waga obiektywu z lustrzanką itd.
 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, ASTRF napisał:

Zależy jaki się egzemplarz trafi : P
Jeżeli trafi się dobry to na 100mm potrafi nawet do 4-5 minut bez guidingu dojść.
W zdecydowanej większości wystarczają klatki naświetlane po 2-3 minuty.
Oraz jeszcze jak SWSA prowadzi to też zależy np. od statywu, jego wagi, tłumienia, jakości zastosowanych smarów, waga obiektywu z lustrzanką itd.
 

Ale taki egzemplarz to rzadkość i zależy od obszaru nieba. Przy kliknie SWSA wystarczy kichnąć i już się zmienia ustawienie na polaris

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, flamezz napisał:

Ale taki egzemplarz to rzadkość i zależy od obszaru nieba. Przy kliknie SWSA wystarczy kichnąć i już się zmienia ustawienie na polaris

Tak. To jest chyba największa wada tego SWSA, że lunetka nawet jak lekko dotkniesz czy tak jak mówiłeś, kichniesz to potrafi się rozjechać. Trzeba na to mocno uważać, lub po każdym nastawieniu na obiekt tą polaris nieco skorygować. 

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

33 minuty temu, ASTRF napisał:

Tak. To jest chyba największa wada tego SWSA, że lunetka nawet jak lekko dotkniesz czy tak jak mówiłeś, kichniesz to potrafi się rozjechać. Trzeba na to mocno uważać, lub po każdym nastawieniu na obiekt tą polaris nieco skorygować. 

Dokładnie i tu dochodzimy do wniosku, że ten montaż ma sensowne zastosowanie takie, że pakujesz do plecaka i lecisz focić panoramę od 14mm do 85mm max bo inaczej to więcej klnięcia niż zabawy. Żeby w sierpniu focić perseusza na 8min klatkach musiałem się wspomagać idealnym ustawieniem na biegun za pomocą polemastera i guidować MGENem V2 oraz ciężkim statywem geo, który utrzymywał CEMa25p. Nawet na takim statywie, chodzenie dwa metry wokół montażu powodowało drgania na wykresie. Bez sensu totalnie taki montaż do DS-ów ale to moje zdanie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja kiedyś może pokaże swoje zdjęcia, bo słyszę ciągle że się nie da, a od 2 lat robię na luzie sesja w sesję robię klatki po 2 min na 300 mm Canonem 1200D, skala 2,6 px

 

Jest tylko jedna słabostka z tym montażem - człowiek który go obsługuje.

 

Tu jednak jest coś ewidentnie na rzeczy i chce się od kogoś mądrzejszego dowiedzieć co. Na moje oko te koło z zębami jest pewnie jajowate i tyle.

 

Obejrzałem wszystkie "tutoriale" o naprawie, tuningu SWSA i dla mnie to są w zasadzie bezwartościowe. Wszyscy na nich skupiają się tylko na tym że jak na zwolnionym sprzęgle ciężko chodzi to wyczyścić, dać smar na tą zakrętkę i będzie git a zasadniczo to czy on chodzi czy nie chodzi luźno nie ma nić do prowadzenia. Jak dla mnie jedynie kształt i wykonanie tej zębatki plus osiowość całego układu, jakość ślimaka. Czy rzeczy których nie da się poprawić na moją głowę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minutes ago, Adam87 said:

Ja kiedyś może pokaże swoje zdjęcia, bo słyszę ciągle że się nie da, a od 2 lat robię na luzie sesja w sesję robię klatki po 2 min na 300 mm Canonem 1200D, skala 2,6 px

 

Jest tylko jedna słabostka z tym montażem - człowiek który go obsługuje.

 

Tu jednak jest coś ewidentnie na rzeczy i chce się od kogoś mądrzejszego dowiedzieć co. Na moje oko te koło z zębami jest pewnie jajowate i tyle.

 

Obejrzałem wszystkie "tutoriale" o naprawie, tuningu SWSA i dla mnie to są w zasadzie bezwartościowe. Wszyscy na nich skupiają się tylko na tym że jak na zwolnionym sprzęgle ciężko chodzi to wyczyścić, dać smar na tą zakrętkę i będzie git a zasadniczo to czy on chodzi czy nie chodzi luźno nie ma nić do prowadzenia. Jak dla mnie jedynie kształt i wykonanie tej zębatki plus osiowość całego układu, jakość ślimaka. Czy rzeczy których nie da się poprawić na moją głowę.

 

Przepraszam, ja oczywiście nie należę do tych mądrzejszych ale o jedno chciałbym dopytać  - piszesz, że robisz "od dwóch lat na luzie" a potem, że "koło jest jajowate"...
Tzn. sądzisz, że tak nagle zjajowaciało?
Może od tych upałów?! :uhm:

Edytowane przez Agent Smith
  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, Adam87 napisał:

Ja kiedyś może pokaże swoje zdjęcia, bo słyszę ciągle że się nie da, a od 2 lat robię na luzie sesja w sesję robię klatki po 2 min na 300 mm Canonem 1200D, skala 2,6 px

 

Jest tylko jedna słabostka z tym montażem - człowiek który go obsługuje.

 

Tu jednak jest coś ewidentnie na rzeczy i chce się od kogoś mądrzejszego dowiedzieć co. Na moje oko te koło z zębami jest pewnie jajowate i tyle.

 

Obejrzałem wszystkie "tutoriale" o naprawie, tuningu SWSA i dla mnie to są w zasadzie bezwartościowe. Wszyscy na nich skupiają się tylko na tym że jak na zwolnionym sprzęgle ciężko chodzi to wyczyścić, dać smar na tą zakrętkę i będzie git a zasadniczo to czy on chodzi czy nie chodzi luźno nie ma nić do prowadzenia. Jak dla mnie jedynie kształt i wykonanie tej zębatki plus osiowość całego układu, jakość ślimaka. Czy rzeczy których nie da się poprawić na moją głowę.

A czy takie rzeźbienie nie mija się z sensem? SWSA to montaż mobilny do krótkich ogniskowych, jeśli jego przeznaczeniem by były większe ogniskowe to by to na spokojnie uciągał. Po co się bawić w jakieś rozbieranie i rzeźbienie w gównie? Jak się chce używać więcej niż 135mm to trzeba kupić montaż typu HEQ5 lub CEM25p i tyle. Wiem, że to kosztuje i też miałem SWSA i się pogodziłem z tym faktem, że SWSA nie ciągnie takich ogniskowych i koniec kropka.

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.