Meade 10x50

28 Kwietnia 2005

Jeszcze jedno warstwy odblaskowe bardzo podobne do tych jakie są w lornetkach Zeissa .................. z przed 30-40 lat

<{POST_SNAPBACK}>

Na moim Zeissie z lat 40 ubiegłego wieku żadnych warstw p.odblaskowych nie ma. Czyste, żywe szkło!

28 Kwietnia 2005

Cholera, napisalem elaborat i siec mi padla :Boink:

Hehehe, tak jak Mirkowi.

Teraz sie streszcze.

Wlasnie Meade i BPC 10x50 przeszly rownolegly mini-startest.

- M - ma o ok. 1st. wiekszy FOV

- obrazy sa bardziej kontrastowe w M (ciemniejsze tlo)

- M - gwiazdy bardzo ladnie ostrza w punkciki

- M - regulacja ostrosci centralna bdb

- M - regulacja prawego okularu db (skrzypi przy polozeniu skrajnym w lewo)

- w BPC zdecydowanie lzej chodzi regulacja ostrosci

- powloki BPC sa fioletowe, a M niebieskie

- lekkie (nie razace) odblaski w M

Jak na 88PLN to naprawde jestem mile zaskoczony.

Z braku czasu sprawdzilem 3 sztuki, wybralem nr 2.

Na nrze 1 byl paproch na pryzmacie, na 3 byly rysy na obudowie.

Ale obrazy wszystkie dawaly przyzwoite.

Pole sprawdzalem na trojkacie Kastor-Polluks-iota Gem.

BPC miescila go "na styk", a M komfortowo, z marginesem pola.

Mysle, ze przesiade sie na Meade :Beer:

Szczegolnie, ze jako okularnik wygodniej mi sie patrzy w okularach przez M.

Pozdrawiam

Henryk · 28 Kwietnia 2005

Większość co Polaris napisał, mogę potwierdzić, z wyjątkiem, że mi taka regulacja ostrości bardzo odpowiada. Nieco ciężko, ale precyzyjnie i spokojnie mogę jednym palcem od góry kręcić.

Ostrość piękna w środku, jakieś 40% od środka stopniowo obraz zaczyna się rozmazywać. Kontrast ładny. Udało mi się rozdzielić Albireo. Mizara niestety nie, ale przy patrzeniu w zenit zaczynały mi się trząść łapy, trzeba będzie kiedyś spróbować przy oparciu, albo na statywie.

Pole widzenia około 6 stopni 40 minut.

Oceniłem też pierwsze zmienne, przy okazji oceniając "przebicie" zasięgu na blisko 5 mag! Gołym okiem 4 mag, przez lornetkę 8,9 mag.

Tarcza Jowisza okrągła, oczywiście bez szczegółów, jakieś księżyce obok niego.

Niestety wszystkie jaśniejsze gwiazdki miały ładny żółty kolorek , ale nikt nie jest pozbawiony wad .

Edytowane 28 Kwietnia 2005 przez Henryk

Arek · 28 Kwietnia 2005

Ostrość piękna w środku, jakieś 40% od środka stopniowo obraz zaczyna się rozmazywać.

O! I w to już wierzę. Ale to i tak dobry wynik w lornetce za 88 zł z polem ponad 6.5 stopnia.

Taiga 10x50 ma przecież znacznie mniejsze pole.

Arek

28 Kwietnia 2005

Niestety wszystkie jaśniejsze gwiazdki miały ładny żółty kolorek , ale nikt nie jest pozbawiony wad .

A u mnie niebiesciutkie... Ciekawe. Musze sie jutro dokladniej przyjrzec.

Ciezka regulacja ostrosci to faktycznie nie wada ale roznica wzgledem BPC.

Potwierdzam kolosalny komfort obserwacji w okularach bez muszli ocznych!!!

Krzysztof_TG · 29 Kwietnia 2005

Potwierdzam kolosalny komfort obserwacji w okularach bez muszli ocznych!!!

Hmmm... poza miastem to się zgodzę ale przy zaświetleniu z lamp w mieście to już nie takie oczywiste.

pozdro

Krzysiek

Andee · 29 Kwietnia 2005

Kupilem... Wybralem 4szt z rzedu, pierwsza miala syfka po wewnetrznej stronie obiektywu, druga niestety nie byla skolimowana, w trzeciej ostrzenie chodzilo jak na moj gust za ciezko... Czwarta z rzedu to naprawde fajna sztuka, poprawnie skolimowana, szprzet czysty i wolny od wad fizycznych. W porownaniu z moim starym BPC 10x50 wygrywa praktycznie w kazdym z testow. Bardzo podoba mi sie optyka tych lornetek, zwlaszcza okulary z poteznymi szklami o srednicy ponad 2x wiekszej niz w BPC. Najwieksza wada jaka odkrylem to praktycznie brak wyczernienia wewnatrz i duze odblaski wewnetrzne. Bardzo ubolewam nad tym faktem, bo gdyby ktos pomyslal o prysnieciu tego sprzetu wewnatrz jakims czarnym matowym lakierem to mieli bysmy naprawde bardzo dobra lornetke.

Bede z niecierpliwoscia czekal na smialka ktory odwazy sie rozebrac ta lornetke i wyczerni ja na wlasna reke. Sadze ze po takiej operacji wartosc uzytkowa tej lornetki wzrosnie o 200%...

carlos · 29 Kwietnia 2005

Kupilem... Wybralem 4szt z rzedu, pierwsza miala syfka po wewnetrznej stronie obiektywu, druga niestety nie byla skolimowana, w trzeciej ostrzenie chodzilo jak na moj gust za ciezko... Czwarta z rzedu to naprawde fajna sztuka, poprawnie skolimowana, szprzet czysty i wolny od wad fizycznych. W porownaniu z moim starym BPC 10x50 wygrywa praktycznie w kazdym z testow. Bardzo podoba mi sie optyka tych lornetek, zwlaszcza okulary z poteznymi szklami o srednicy ponad 2x wiekszej niz w BPC. Najwieksza wada jaka odkrylem to praktycznie brak wyczernienia wewnatrz i duze odblaski wewnetrzne. Bardzo ubolewam nad tym faktem, bo gdyby ktos pomyslal o prysnieciu tego sprzetu wewnatrz jakims czarnym matowym lakierem to mieli bysmy naprawde bardzo dobra lornetke.

Bede z niecierpliwoscia czekal na smialka ktory odwazy sie rozebrac ta lornetke i wyczerni ja na wlasna reke. Sadze ze po takiej operacji wartosc uzytkowa tej lornetki wzrosnie o 200%...

Podejrzewam, że zrobie to prędko, jak tylko czas pozwoli. Odkęcałem wczoraj część z obiektywem. Faktycznie trzeba usunąć nadmiar ( w zasadzie wszystko) smaru i pomalować schodki farbą ( ja użyję modelarskiej humbroll 33- czarny matowy - jako, że takie posiadam i są extra).

Chyba mogę nie domalować do samej soczewki, tylko powiedzmy około 5mm od niej zacząć??? W tamtej części chyba nie ma znaczących odblasków??? Co o tym sądzicie?

Pozdrawiam

gregor · 29 Kwietnia 2005

Jak w warunkach sklepowych sprawdzić kolimację???

Andee · 29 Kwietnia 2005

Podejrzewam, że zrobie to prędko, jak tylko czas pozwoli. Odkęcałem wczoraj część z obiektywem. Faktycznie trzeba usunąć nadmiar ( w zasadzie wszystko) smaru i pomalować schodki farbą ( ja użyję modelarskiej humbroll 33- czarny matowy - jako, że takie posiadam i są extra).
Chyba mogę nie domalować do samej soczewki, tylko powiedzmy około 5mm od niej zacząć??? W tamtej części chyba nie ma znaczących odblasków??? Co o tym sądzicie?

Pozdrawiam

Piszac o wyczernieniu, nie mialem na mysli jedynie czernienia wnetrza bezposrednio za obiektywem, bo to w sumie najmniej da. Lornetke trzeba calkowicie rozkrecic, wyciagnac pryzmaty, wyczernic cale body wewnatrz, zlozyc ja spowrotem do kupy i skolimowac. Nie radze malowac czegokolwiek bez usuniecia optyki, po takiej operacji moze sie okazac ze opary z farby albo uszkodza warstwy MC, albo osadza sie na optyce, powodujac zmetnienie obrazu. To naprawde zly pomysl...

Edytowane 29 Kwietnia 2005 przez Andee

29 Kwietnia 2005

No to czekamy na pierwszego odważnego

Mirek Krasnowski · 29 Kwietnia 2005

Jak w warunkach sklepowych sprawdzić kolimację???

Nie jest lekko ale możliwe. Musisz ustawić lornetkę jak najbardziej nieruchomo i nastawić na jakieś odległe miejsce tak aby na krawędzi mieć jakiś charakterystyczny punk (np. brzeg jakiejś reklamy, okna, drzewa). W obu torach optycznych musisz mieć na brzegu to samo ustawione miejsce.

Mirek Krasnowski · 29 Kwietnia 2005

Przywiozłem do pracy 3 lornetki Meade 10x50 jedną Taigę 7x50 oraz kolega przyniesie Minolte Aktive 10x50. Zrobimy mały szybki test lornetek.

Na szybko sprawdziłem jak udało mi się wybrać te trzy lornetki pod kątem kolimacji. Sprawdzałem ustawiając je na statywie w sklepie musiałem robić to z ręki. Po sprawdzeniu okazało się, że najlepiej skolimowana jest "w punkt" ( pamiętacie) Taiga kupiona wysyłkowo w DO. Dwa Meady niewiele gorzej, jeden jako tako dodatkowo w tym jako tako skrzypi pokrętło regulacji ostrości. Musze się zastanowić albo ją wymienię albo dostanie ją szwagier do ptaków.

Aberacja chromatyczna w obu modelach (Meade i Taiga) na podobnym bardzo przyzwoitym poziomie. Dystorsja w Taidze mniejsza w Meade dość duża na samej krawędzi można powiedzieć nieznośna.

Musze jechać do Lidla bo mi się pracownicy napalili i chcą aby im kupić po lornetce i bardzo dobrze będę miał z czego wybierać dla siebie na spokojnie.

Mirek Krasnowski · 29 Kwietnia 2005

Kupiłem następne dwie w Lidlu w Swarzędu. Do wyboru było 30szt. Wszystkie nówki chyba byłem pierwszym klientem, który je oglądał i kupował. Wybieranie standard jak kolimacja OK to paprochy i kłaki w torze optycznym albo skrzypi pokrętło w końcu jakoś wybrałem dwie sztuki i jeszcze jedną gościowi, który stwierdził, że jak tak przebieram bo pewnie się znam i poprosił mnie o wybranie mu lornetki.

Arek · 29 Kwietnia 2005

gościowi, który stwierdził, że jak tak przebieram bo pewnie się znam i poprosił mnie o wybranie mu lornetki.

I miał rację skubaniec

Arek

Maciej Klupieć · 29 Kwietnia 2005

Urwałem się z pracy i też ją kupiłem (Lidl na ul. Głogowskiej). Zapas na sklepie ok 25 szt. Zainteresowanie raczej żadne. Przebrałem z ok. 5 szt.

Właściwie potwierdzam przedmówców: warswy cieniutkie, obraz całkiem good, odblaski duże., ogólne wrażenie bardzo pozytywne.

Mirek Krasnowski · 29 Kwietnia 2005

Dorzucę dwa zdjęcia z przebierania już w firmie. Jedna okazała się skolimowana idealnie (zabrał ją mój prezes ) reszta skolimowana podobnie tzn. nie perfekcyjnie ale nieźle. Później dojechał jeden nasz klient, który kupił sobie w Lidlu sam. Sprawdziłem kolimację. Mógł wybrać lepiej

29 Kwietnia 2005

Dorzucę dwa zdjęcia z przebierania już w firmie. Jedna okazała się skolimowana idealnie (zabrał ją mój prezes) reszta skolimowana podobnie tzn. nie perfekcyjnie ale nieźle. Później dojechał jeden nasz klient, który kupił sobie w Lidlu sam. Sprawdziłem kolimację. Mógł wybrać lepiej!
<{POST_SNAPBACK}>

Fajnie ustawiłeś pudełka: dwa od lewej - warstwy rubinowe, pozostałe - niebieskie

I jeszcze wracając do okularów i muszli - bez okularów (ludzkich, czyli bryli) okulary lornetkowe ograniczają mi pole widzenia. W brylach a bez gum - widzę więcej!

Czyli - stara prawda - bez gumy efekt lepszy!

Edytowane 29 Kwietnia 2005 przez cygnus

radradish · 29 Kwietnia 2005

Nie radze malowac czegokolwiek bez usuniecia optyki, po takiej operacji moze sie okazac ze opary z farby albo uszkodza warstwy MC, albo osadza sie na optyce, powodujac zmetnienie obrazu. To naprawde zly pomysl...

Hmm. Przecież można użyć matowej farby akrylowej, która jest rozcieńczana wodą.

Mam zamiar wyczyścić ten olej wewnątrz obiektywu acetonem przy pomocy jakichs niestrzępiących się gazików i pomalować go zachowując odstęp od soczewek. Do tego trzeba będzie (podobno) wyczernić te odsłonięte fragmenty pryzmatów.

Myślę, że dalej wewnątrz ta lornetka nie ma już żadnych powierzchni powodujących refleksy. W moim modelu refleksy ujawniły się podczas obserwowania lamp ulicznych.

Pozdrawiam

Rad Radish

Edytowane 29 Kwietnia 2005 przez radradish

Mirek Krasnowski · 29 Kwietnia 2005

Mam zamiar wyczyścić ten olej wewnątrz obiektywu acetonem

Z acetonem był bym ostrożny. To jest jeden z najbardziej agresywnych rozpuszczalników. Polecał bym jednak spirytus.

29 Kwietnia 2005

tez sie chyba za to wezme (przy okazji poprawie kolimacje...)

jakiej farby najlepiej uzyc? z tego co tutaj juz wyczytalem to

modelarska humbrol 33 wchodzi w gre, tak?

Andee · 29 Kwietnia 2005

Hmm. Przecież można użyć matowej farby akrylowej, która jest rozcieńczana wodą.
Mam zamiar wyczyścić ten olej wewnątrz obiektywu acetonem przy pomocy jakichs niestrzępiących się gazików i pomalować go zachowując odstęp od soczewek. Do tego trzeba będzie (podobno) wyczernić te odsłonięte fragmenty pryzmatów.

Myślę, że dalej wewnątrz ta lornetka nie ma już żadnych powierzchni powodujących refleksy. W moim modelu refleksy ujawniły się podczas obserwowania lamp ulicznych.

Pozdrawiam

Rad Radish

Sprawdz moze najpierw czy ten akryl na wodzie wogole zlapie aluminum... No i przy okazji uwierz mi ze tych powierzchni do wyczernienia jest o wiele wiecej niz Ci sie wydaje

Edytowane 29 Kwietnia 2005 przez Andee

radradish · 29 Kwietnia 2005

Sprawdz moze najpierw czy ten akryl na wodzie wogole zlapie aluminum... No i przy okazji uwierz mi ze tych powierzchni do wyczernienia jest o wiele wiecej niz Ci sie wydaje

Na opakowaniu pisze: do metalu i drewna :lol: Mam nadzieję, że nie będzie potrzebny żadne podkład. Poza tym nie ma sensu dalej jej rozkładać. Pryzmaty są w końcu przyklejane.

Pozdro

Rad

Edytowane 29 Kwietnia 2005 przez radradish

Andee · 29 Kwietnia 2005

Na opakowaniu pisze: do metalu i drewna Poza tym nie ma sensu dalej jej rozkładać. Pryzmaty są w końcu przyklejane.

Pozdro

Rad

Metale sa rozne, aluminium to metal kolorowy i ma specyficzne wlasciwosci. Na powietrzu odkryte elementy aluminiowe ulegaja pasywacji w wyniku ktorej pokrywaja sie warstwa tlenku aluminium, ktory zabezpiecza je w sposob naturalny przed wplywami srodowiska (nie koroduja i sa odporne na slabe roztwory kwasow i zasad). Przy okazji ta warstwa tlenku aluminium stanowi ciezki orzech do zgryzienia dla domoroslych malarzy, bo jest cholernie nieprzyczepna. Elementy aluminiowe przed wlasciwym malowaniem pokrywa sie specjalnym podkladem do metali kolorowych, zwykle chemoutwardzalnym, lub stosuje specjalne farby o agresywnym charakterze, potrafiace sobie poradzic z jego powierzchnia. Nie radzil bym tez traktowac jakakolwiek farba pryzmatow. Pryzmaty nie sa klejone do obudowy lecz dodatkowo zabezpieczone czyms co przypomina twardy silikon, aby przy wiekszych wstrzasach nie ulegaly przesunieciom.

Odrazu napisze ze wyczernienie tej lornetki to ciezka sprawa, zeby nikt pozniej nie narzekal ze to ja zaczalem temat, a on mial kiedys fajna lornetke ktora po operacji czernienia nadaje sie na smietnik :szczerbaty:

Edytowane 29 Kwietnia 2005 przez Andee

Hans · 29 Kwietnia 2005

Do tego wyczerniania to podchodzicie z duza dawka ostroznosci i mala optymizmu. Zeby to zrobic dobrze, musicie pozbawic lornete optyki. Potem dluuugo odczekac po malowaniu, zeby byla 100% pewnosc, ze z mazidla ktorym potraktowaliscie metal nie ulatnia sie juz zaden syf. Na koniec was czeka zlozenie tego do kupy. O ile kolimacja obiektywow na acentrycznych ringach jest prosta, to ulozenie prawidlowo i dobrze pryzmatow to juz wyzsza szkola dolnej narty.

Pozdrawiam.