Skocz do zawartości

Meade 10x50


Gość mbodek

Rekomendowane odpowiedzi

Tak przy okazji, przypomniało mi się, że kiedy rozebrałem kupiona kiedyś w lombardzie lornetkę BPC 15x50, również miała w środku powierzchnie obudowy "wysmarowane" czymś smaropodobnym. Niby smar, a jakiś taki lepki. Wnoszę więc z tego, że jest to warstwa "wyłapująca" różnego rodzaju śmiecie i paprochy, występujące w niezbyt sterylnych warunkach montażu, a które się do niej po prostu przylepiają...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oj przyznam się, że mnie nabraliście. Pojechałem do Lidla. Myśle sobie, kupie z 5 sztuk będę

rozdawał znajomym jak jednorazowe długopisy, dziecku dam do zabawy. Przejrzałem ponad 20

sztuk i nie wziąłem żadnej. Powodów było kilka. Najważniejsze są luzy w mostku okularowym.

We wszystkich egzemplarzach okulary chodziły na boki, a położenie ręki na okularach powodowało ruch śruby do centralnego ustawiania ostrości i wsuwanie się okularów. Równie łatwo dało je się wysunąc. Tragedia! Szkoda oczu mojego dziecka i znajomych. Tym bardziej, że to wszystko

obserwowałem u nowych lornetek. Z czasem sytuacja będzie się pogarszać. No i te mlaski

przy kręceniu ostrością... Na razie jest ciepło. Chwyci mrozik i smar na 100% zamarznie. Tyle

dobrego, że wtedy okulary nie będą się wsuwać :)

 

Odbalski wokół całego pola widzenia w postaci jasnych duszków większe widziałem tylko u Praktic Falcon. "Wyczernienie" w środku robi swoje.

 

Pryzmaty są faktycznie z BaK-4, ale każda źrenica wyjściowa nie jest idealnie okrągła. Winietowanie centralne jest widoczne w każdym egzemplarzu.

 

Jeśli chodzi o zalety, to lornetka faktycznie jest z metalu. Faktycznie ma przyzwoite powłoki jedno lub dwuwarstwowe i faktycznie przyzwoicie trzyma ostrość. Nie do krawędzi oczywiście, ale nawet na brzegu pola obraz można uznać jako zdatny do użytku.

 

Arek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oj przyznam się, że mnie nabraliście. Pojechałem do Lidla. Myśle sobie, kupie z 5 sztuk będę

rozdawał znajomym jak jednorazowe długopisy, dziecku dam do zabawy. Przejrzałem ponad 20

sztuk i nie wziąłem żadnej. Powodów było kilka. Najważniejsze są luzy w mostku okularowym.

We wszystkich egzemplarzach okulary chodziły na boki, a położenie ręki na okularach powodowało ruch śruby do centralnego ustawiania ostrości i wsuwanie się okularów. Równie łatwo dało je się wysunąc. Tragedia! Szkoda oczu mojego dziecka i znajomych. Tym bardziej, że to wszystko

obserwowałem u nowych lornetek. Z czasem sytuacja będzie się pogarszać. No i te mlaski

przy kręceniu ostrością... Na razie jest ciepło. Chwyci mrozik i smar na 100% zamarznie. Tyle

dobrego, że wtedy okulary nie będą się wsuwać :)

 

Odbalski wokół całego pola widzenia w postaci jasnych duszków większe widziałem tylko u Praktic Falcon. "Wyczernienie" w środku robi swoje.

 

Pryzmaty są faktycznie z BaK-4, ale każda źrenica wyjściowa nie jest idealnie okrągła. Winietowanie centralne jest widoczne w każdym egzemplarzu.

 

Jeśli chodzi o zalety, to lornetka faktycznie jest z metalu. Faktycznie ma przyzwoite powłoki jedno lub dwuwarstwowe i faktycznie przyzwoicie trzyma ostrość. Nie do krawędzi oczywiście, ale nawet na brzegu pola obraz można uznać jako zdatny do użytku.

 

Arek

Ostre masz dzieci jak na mrozie potrafią bawić się lornetkami.

Ja tam nie twierdzę, że to sprzęt górnych lotów. To sprzęt przyzwoity i w przyzwoitej cenie. Optyka ok, więc dziecku kupiłem i sobie też.

Ci co za tą kase chcieli mieć mają. Ci co wolą droższe i lepsze - mają takie.

Co do wyczernienia myślę że malowanie humbrolem powinno być bezpieczne. Jest raczej mało szkodliwy, choć rozcieńczany rozpuszczalnikiem, ale super szybko schnie. Często używałem, teraz mniej na to czasu; farb modelarskich - matowe są super. Nawet pewne elementy w domu nimi malowałem. Mam zamiar pomalowac celę obiektywu i pryzmatów od strony obiektywu. Myslę, że wniesie to dużą poprawę. Cela obiektywu, choć czarna połyskuje gorzej niż szara cela pryzmatów. Bardziej boję się usuwania mazidła :huh:

Pozdrawiam

Edytowane przez carlos
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sadze Arku ze nieco przesadzasz, faktycznie mozna naciskajac na okulary zmieniac regulacje ostrosci. Gdybym to sprobowal czynic dociskajac je do oczu moglbym stracic nie tylko wzrok ale i galki oczne... Wszystko jest to poprawienia, sadze ze za tydzien moze dwa zabiore sie za ta lornetke, wpierwej przemysliwszy temat. Akurat te problemy najmniej mnie frapuja, nie dobieralem sie jeszcze do niej ale nie zauwazam aby obiektywy byly osadzone na mimosrodach, moze zle sie przygladalem i mam nadzieje ze ktos zrobil to dokladniej i rozjasni me watpliwosci.

 

P.S. Kiedy juz zabiore sie za ta lornetke, mam nadzieje ze znajda sie osoby ktore wylapia problemy zwiazane z jej uzytkowaniem i zamieszcza je w tym watku. Potem mozna bedzie je przeniesc do innego watku zwiazanego z tuningiem tej lornetki. Czekajac na naplywajace spostrzezenia, pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No cóż. Może ja mam jakieś sztywniejsze egzemplarze, ale przy zatkanych okularach muszę tak macisnąć palcem na wieczko, aby się okulary przesunęły, że wyginają się gumy muszli ocznych. Oko pewnie wyskoczyłoby mi na zewnątrz.

Co do tuningu, na pewno sie przyda i będzie to spory watek, bo dużo osób pokusiło sie o zakup tej lornetki, a pewnie jeszcze parę kupi. :rolleyes:

Oczywiście każdy ma swój punkt widzenia oraz wymagania i dzięki temu jest o czym dyskutować. Ja zanim obejrzałem towar w sklepie byłem sceptycznie nastawiony, teraz jestem mile zaskoczony stosunkiem cena/jakość. :helo:

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja zanim obejrzałem towar w sklepie byłem sceptycznie nastawiony, teraz jestem mile zaskoczony stosunkiem cena/jakość. :helo:

Pozdrawiam

 

Podobnie i ja. Chociaż o stosunkach między lornetkami niewiele wiem ;). Pewnie Arku trafiłeś na podejrzane egzemplarze. Mój całkiem ładnie trzyma ostrość w przeciwieństwie do Bressera, który się rozregulowuje przy lekkim docisku oka i to jest jego zasadniczą wadą.

A co do winietowania, wybrałem właśnie jeden egzemplarz z dziesięciu, który był tego pozbawiony.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oj przyznam się, że mnie nabraliście. Pojechałem do Lidla. Myśle sobie, kupie z 5 sztuk będę

rozdawał znajomym jak jednorazowe długopisy, dziecku dam do zabawy. Przejrzałem ponad 20

sztuk i nie wziąłem żadnej. Powodów było kilka. Najważniejsze są luzy w mostku okularowym.

We wszystkich egzemplarzach okulary chodziły na boki, a położenie ręki na okularach powodowało ruch śruby do centralnego ustawiania ostrości i wsuwanie się okularów. Równie łatwo dało je się wysunąc. Tragedia! Szkoda oczu mojego dziecka i znajomych. Tym bardziej, że to wszystko

obserwowałem u nowych lornetek. Z czasem sytuacja będzie się pogarszać. No i te mlaski

przy kręceniu ostrością... Na razie jest ciepło. Chwyci mrozik i smar na 100% zamarznie. Tyle

dobrego, że wtedy okulary nie będą się wsuwać :)

 

Odbalski wokół całego pola widzenia w postaci jasnych duszków większe widziałem tylko u Praktic Falcon. "Wyczernienie" w środku robi swoje.

 

Pryzmaty są faktycznie z BaK-4, ale każda źrenica wyjściowa nie jest idealnie okrągła. Winietowanie centralne jest widoczne w każdym egzemplarzu.

 

Jeśli chodzi o zalety, to lornetka faktycznie jest z metalu. Faktycznie ma przyzwoite powłoki jedno lub dwuwarstwowe i faktycznie przyzwoicie trzyma ostrość. Nie do krawędzi oczywiście, ale nawet na brzegu pola obraz można uznać jako zdatny do użytku.

 

Arek

 

 

U mnie mostek okularowy określił bym jako za sztywny!

Ale pierwsza jaką wziałem do ręki była zaiste pod tym względem tragiczna. Prawda źrenica nie jest okrągła. Dodam zażółcanie obrazu. Dziś sprawdzałem w nocy latarnie dają duże odblaski ale widziałem gorsze. Jednak np. światło Jowisza jest na tyle słabe, że odblaski nei wpływają na komfort obserwacji.

Jak by zerknąć okiem konesera to i Volkswagen Passat w najwyższym standardzie za ponad 450 000 zł jest totalną :kupa:

 

Myślę, że jak by zrobic test cena/jakość lornetka ta była by w czołówce.

 

Paweł Maksym

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak by zerknąć okiem konesera to i Volkswagen Passat w najwyższym standardzie za ponad 450 000 zł jest totalną  :kupa:

Myślę, że jak by zrobic test cena/jakość lornetka ta była by w czołówce.

Paweł Maksym

 

Moźna użyć takiego porównania, można i innego. Przykładowo, wczoraj wyrzucałem śmieci.

Obok śmietnika stał fotel. Młody to on nie był, trochę poszarzały z lekko obdapanym lakierem.

No ale z powodzeniem spełniał swoją funkcję, bo na oko całkiem wygodnie by się na nim siedziało. Miał też rewelacyjny stosunek jakości do ceny, bo można było go sobie wziąć za darmo. Mimo tego

ktoś go wyrzucił :)

 

Arek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moźna użyć takiego porównania, można i innego. Przykładowo, wczoraj wyrzucałem śmieci.

Obok śmietnika stał fotel. Młody to on nie był, trochę poszarzały z lekko obdapanym lakierem.

No ale z powodzeniem spełniał swoją funkcję, bo na oko całkiem wygodnie by się na nim siedziało. Miał też rewelacyjny stosunek jakości do ceny, bo można było go sobie wziąć za darmo. Mimo tego

ktoś go wyrzucił :)

 

Arek

 

Arku, mam nadzieje ze masz powody aby tak pisac. Do niedawna podobne posty pisala osoba, ktorej juz brak na forum. Naprawde chcialbym sie doszukac sie w nich obiektywnosci, mozliwe ze brak zarowno mnie, jaki i reszcie forumowiczow doswiadzczenia aby sprostac doswiadczeniu Twemu w temacie lornetek. Zaprawde nie sadze jednak ze lornetka o ktorej mowimy w tym temacie jest az takim smieciem ze mozesz zdobyc sie bez skrupulow na takie porownania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no cóż z lornetką, tak jak pewnie z kobietą :D

pięknej można wiele wybaczyć, brzydkiej prawie nigdy,

a ta lotnetka do pięknych nie należy, niedociągnięcia rzucają się pierwsze w oczy i na dotyk, ale jeżeli tylko przetrzymamy pierwsze parcie, aby ją rzucić, bo brzydka i ma luzy, albo jakaś taka niedomalowana, to już przy drugim bardziej przychylnym, spojrzeniu, bo już oczy jakos mniej napalone, mozna w niej dotrzec jakieś głębie prawie :D nie wymagajmy od sprzętu za te pieniądze jakiegoś swoistego uroku osobistego, może i nawet lepiej że ona brzydka, niedomalowana, niezadbana jakaś taka, ale już odrzucając tą jej powierzchowność, powierzchniowatość, raczej już jej brak, można zajrzeć już prawie w głąb jej duszy i tu już tylko same miłe niespodzianki nas czekają :) i o dziwo to dużo bardziej ważniejsze i cenniejsze niż piękna obudowa, lśniące pokrętła, miękkie ogumienie, skórzany pokrowiec, bo ta lornetka ma głębie, czy raczej może ją pokazać, jasne pole, duży ler, w miarę małą aberację chromatyczną, a że tandetna obudowa, dekle, że pokrętła skrzypią? że wyczernienie na wysoki połysk, no cóż nie każda jest ...miss uniwersum, i jak mawia szwagier: - nogi nieważne i tak idą na boki :ha:

pozdrowienia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przez ręce Arka przeszły dziesiątki lornetek i w tym co pisze jest wiele racji.

Arku cena tu się liczy. Tego typu lornetki oferują przecież takze inne firmy, a ich ceny to około 150-200zł. W przypadku tych z Lidla mamy jeszcze do czynienia z magią marki. Ogromną zaletą Lidla jest to że można wybrać sobie egzemplarz z pomiędzy 20-30 lornetek. Jeżeli komuś starczy cierpliowości przy wybieraniu i się nie zaplącze. Mi po przejrzeniu 10szt już się wszystko mieszało. :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obok śmietnika stał fotel. Młody to on nie był, trochę poszarzały z lekko obdapanym lakierem.

No ale z powodzeniem spełniał swoją funkcję, bo na oko całkiem wygodnie by się na nim siedziało. Miał też rewelacyjny stosunek jakości do ceny, bo można było go sobie wziąć za darmo. Mimo tego ktoś go wyrzucił :)

Właśnie sobie siedzę w fotelu potężnym, pokrytym skórą, bardzo wygodnym. W biurze całkowicie się zamortyzował, (co nie znaczy że amortyzator jest niesprawny!) przy zmianie mebli jak ograniczaliśmy powierzchnię biurową, poszedł w odstawkę, miał poprzecieraną skórę na podłokietnikach i parę podobnych usterek. Wziąłem go do domu, podłokietniki obciągnąłem skayem wymieniłem jakieś śrubki i świetnie mi służy w mojej podziemnej pracowni komputerowo-astronomicznej.

Ha ha... astro-obserwatorium w piwnicy! :Boink:

Poprostu konstruuję detektor neutrinowy, polskie super-kamiokande! :banan:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No cóż. Odblaski są. Na razie wcale nie przymierzam się by je likwidować, bo obawiam się że rozkolimuję lornetkę i nie będę potrafił wyregulować należycie. Właściwie te odblaski w takim astro jakie uprawiam nie mają dużego znaczenia, jeśli lornetkę będę używał do ciemnych obiektów (komety, przeglądanie nieba). W końcu jaka atrakcja Saturn, Jowisz czy Księżyc przez lornetkę, skoro mam refraktorek nieco od tej lornetki lepszy i reflektor też trochę bardziej power? Tak więc odblaski przeszkadzałyby przy obserwacji okolic wokółksiężycowych! W pozostałych okolicach nieba i poza jasnymi planetami znaczenie tych odblasków jest chyba niewielkie (ha.... chyba z wyjątkiem słabych komet gdzie każda szczypta kontrastu jest istotna!).

Mostek okularowy mojej lornetki jest dobry, nie ma tam przeszkadzających luzów, nie przeostrza gdy przykładam oko do muszli. W dodatku jeśli będę w polu lornetkował w brylach - LER jest takie że NIE DOTYKAM OKULARAMI do szkieł bryli (po zdjęciu muszli ocznych) więc nie jest to w ogóle problem mnie dotyczący!

Podsumowanie - tak jak to bywa w produktach masowych, bardzo tanich, możnatrafić znakomite egzemplarze jak i mieć do czynienia z zupelnym chłamem. Przykładem jest radziecka produkcja fotograficzna. W lubelskim Lidlu obejrzałem cztery lornetki i wszystkie były niezle, nie bylo sensu oglądać dalszych dwudziestu sztuk! W porównaniu z "lornetką" za 40 zł z której zrobiłem szukacz (a które na targu przekupnie sprzedają po 120-150zł, za BPC chcą 250 zł) MEADE z Lidla to PORSCHE :)

Edytowane przez cygnus
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ha ha... astro-obserwatorium w piwnicy!  :Boink:

Poprostu konstruuję detektor neutrinowy, polskie super-kamiokande!  :banan:

 

A obserwatorium w podtorunskich PIWNICACH? :Beer:

 

A tak przy okazji... powtorzylem sobie slowko PIWNICA i wyszlo mi, ze to pochodna od piwa, czyli miejsce przechowywania piwa :Boink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No cóż. Odblaski są. Na razie wcale nie przymierzam się by je likwidować, bo obawiam się że rozkolimuję lornetkę i nie będę potrafił wyregulować należycie.

 

Jak rozogniskuje lornetke to mam taki efekt, ze gwiazdy staja sie rozciaglymi plamkami, ale punkt najjasniejszy jest z prawej strony plamki.

To normalne w lornetkach czy mam swoja wymienic? :Salut:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Drodzy Forumowicze pomimo że nie pisuję ostatnio na forum bo paru "Krasnalom" władza udeżyła do głowy i bawią sie w cenzurę jak za PRL'u ale zmuszony jestem ostrzec Was przed "niewiedzą domorosłych doradców" jak ROZBIERZECIE TE LORNETKI to możecie potem zapomnieć o ich skolimowaniu i kasa wywalona w błoto, jako sprzętowiec ostrzegam przed tego typu destruktywnymi w skutkach posunięciami, chyba że chcecie zepsuć swój sprzęt za namową jakiegoś nieodpowiedzialnego niedouka tracąc przy tym fabryczną gwarancję :szczerbaty:

Koszt ich prawidłowego złożenia, wyczyszczenia i skolimowania w punkcie usługowym znacznie przekroczy potem ich wartość :o

Decyzja oczywiście należy do Was koledzy bo to wasz sprzęt i wasze pieniążki, ja swoje przekazałem i dziekuję bardzo za uwagę B)

 

Życzę udanego Weekendu :astro:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moźna użyć takiego porównania, można i innego. Przykładowo, wczoraj wyrzucałem śmieci.

Obok śmietnika stał fotel. Młody to on nie był, trochę poszarzały z lekko obdapanym lakierem.

No ale z powodzeniem spełniał swoją funkcję, bo na oko całkiem wygodnie by się na nim siedziało. Miał też rewelacyjny stosunek jakości do ceny, bo można było go sobie wziąć za darmo. Mimo tego

ktoś go wyrzucił :)

 

Arek

Wogóle nie czaję sytuacji.

Jesteś Waść koneserem. Nie interesuje cię lornetka za 88 złotych, bo dla Ciebie to chłam. No i wszystko gra. Kupujesz taką za 1500 zł. i masz to co Ci potrzebne i z czego będziesz zadowolony. Przecież nikt Cię nie nakłania do kupienia tego chłamu za 88 zł.

Ten wątek jednak jest w szczególności dla tych, którym ta lornetka (nieważne czy dobra, czy zła) spasowała za tą cenę i którzy ją kupili. Nieważne, czy mają już po pięć innych, w tym takich po 1500 zł., czy to ich pierwsza. To wątek wrażeniowo-informacyjny. Moje wrażenie jest dobre, informacja to to ze ja nabyłem. Twoja, że wrażenie do d... i nie kupiłeś. Gra. Nie wciskaj mi, że kupiłem zecz nie wartą funta kłaków, bo ja wiem, ze nie wyrzuciłem kasy w błoto.

Pozdrawiam wszystkich posiadaczy cudownych lornetek, jak i tych którzy kupili tą jedyną :Beer:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.