Zalany refraktor.

[karolbe]

Cześć!

 

Wydarzyło się coś czego zawsze się obawiałem, sprzęt na dworze, ja śpię, a pioruny trzaskają i deszcz leje. Niestety, w ostatnia sobotę, podczas mojej drzemki, nastąpiło nagłe oberwanie chmury i  mój GT81 dostał w kość. Miało być czysto, mapa radarowa czysta, a wystarczyło trochę ponad godzinę, żeby się pogoda drastycznie odmieniła. Reszta sprzętu ocalała bez żadnych szkód, ale woda wdarła się między soczewki refraktora.

 

Próbowałem to przez pierwsze dwie doby suszyć, podgrzewać w szczelnej torbie z dessicantem, ale dzisiaj wygląda mi na to, że chyba walka została przegrana. Na soczewce od wewnątrz widać coś co niby wygląda na skroploną wodę, ale możliwe, że są to jakieś zanieczyszczenia po odparowanej wodzie. Wczoraj po całym dniu podgrzewania do ~45C i suszenia z tym dessicantem wydawało mi się, że wszystko odparowało, ale później jak temperatura spadła pojawiły się te kropelki (-> zdjęcie). Dzisiaj po całym dniu nie zauważyłem, aby ich ilość się zmniejszyła, mimo, że postępowałem tak samo jak wczoraj (podgrzewanie, nawiew etc.). Stąd teoria, że to tylko jakiś osad.

 

Radziłem się z kilkoma osobami, ale jestem ciekaw co inni doradzą. Ktoś miał podobną 'przygodę'?

 

Karol

 

[orlen]

1 minutę temu, karolbe napisał:

Na soczewce od wewnątrz widać coś co niby wygląda na skroploną wodę, ale możliwe, że są to jakieś zanieczyszczenia po odparowanej wodzie. Wczoraj po całym dniu podgrzewania do ~45C i suszenia z tym dessicantem wydawało mi się, że wszystko odparowało, ale później jak temperatura spadła pojawiły się te kropelki

 

 

a to nie wskazuje ze po prostu w środku siedzi wilgoć i skrapla się jak schłodzisz telep ? imo do rozkręcenia cały telep i wysuszenia.

[Marcin_G]

Karol, Nie unikniesz rozbiórki obiektywu na poszczególne soczewki, starannego umycia wszystkich powierzchni, po czym wisienka na torcie - montaż i kolimacja.

Od początku września mogę pomóc w całym przedsięwzięciu.

[Tayson]

Susz wyciagiem do gory.

Chociaz to co napisal Marcin pewnie bedzie koniecznoscia..... ehhhhhh a potem kolimacja??? Oby nie. Czy dasz rade ja ewentualnie zrobić w PL? Nie wiem.

 

Wstepnie ok 2k pln w plecy. Oby nie ;( 

Edytowane 17 Sierpnia 2021 przez Tayson

[karolbe]

No mój plan póki co jest taki, żeby suszyć kilka dni. O ile mi się nie przewidziało, to wczoraj jak to odparowało wszystko, to na szkle nie było żadnego osadu, więc liczę na to, że to wciąż jest woda a nie zabrudzenia. Jak za parę dni nie będzie różnicy, to będę szukał najlepszej opcji, żeby rozkręcić i wyczyścić i potem kolimować.

[Przemek Majewski]

Zrobimy Karol, nie bój żaby.

[Marcin_G]

24 minuty temu, karolbe napisał:

No mój plan póki co jest taki, żeby suszyć kilka dni. O ile mi się nie przewidziało, to wczoraj jak to odparowało wszystko, to na szkle nie było żadnego osadu, więc liczę na to, że to wciąż jest woda a nie zabrudzenia. Jak za parę dni nie będzie różnicy, to będę szukał najlepszej opcji, żeby rozkręcić i wyczyścić i potem kolimować.

Tylko nie susz zbyt nachalnie, bo powłoki mogą chcieć oddzielić się od szkła! Albo jakiś grzybek wejdzie.

Swojego Omegona tryplet 90mm skolimowałem (dzięki "uprzejmości" DHLa) więc pewnie i z Twoim dam radę. Masz dostęp do pustego długiego korytarza, tak około 80 m długości?

 

Nawet jak odparujesz całą wodę, na szkle pozostają zawiesiny z wody i pary wodnej. Kontrast obrazu dostanie po tyłku.

 

 

[Marcin_G]

44 minuty temu, Tayson napisał:

Chociaz to co napisal Marcin pewnie bedzie koniecznoscia..... [...]Czy dasz rade ja ewentualnie zrobić w PL? Nie wiem.

Moje miasto zamieszkania, o ile orientuję się w lokalnej geografii, leży w PL.... :)

[Przemek Majewski]

52 minuty temu, Tayson napisał:

Wstepnie ok 2k pln w plecy. Oby nie ;( 

Zrobię mu za zero jak juz się ogarnie

 

Tylko nie ma jak zamknąć bezkurzowo. Tak jak pisałem Karolowi - czyste złożenie najgorsze. Resztę robiłem.

[isset]

Zawsze jak zostawiam nienadzorowaną sesję, to mam wizję, że zaczyna się ulewa. Ale patrzę na radary, prognozy i się uspokajam. Jak widać mogą zajść lokalne i nagłe załamania pogody. Szczerze Ci współczuję i mam nadzieję, że chłopaki pomogą w ogarnięciu tematu.

[karolbe]

Dzięki Panowie :-) Może się uda do nowiu to ogarnąć....:-)

 

Suszę teraz zwykłymi opaskami grzejnymi, zgodnie z sugestią Taysona suszę wyciągiem do góry (ale wyciąg już wcześniej wykręciłem). Mam zdjęcie z dzisiaj, jutro porównam czy jest jakaś różnica.

 

[karolbe]

2 minutes ago, isset said:

Zawsze jak zostawiam nienadzorowaną sesję, to mam wizję, że zaczyna się ulewa. Ale patrzę na radary, prognozy i się uspokajam. Jak widać mogą zajść lokalne i nagłe załamania pogody. Szczerze Ci współczuję i mam nadzieję, że chłopaki pomogą w ogarnięciu tematu.

https://botland.com.pl/content/133-arduino-w-polaczeniu-z-czujnikiem-opadow-deszczu-yl-83

 

Takie coś zrobię, z długim kablem, żeby wystarczyło do łóżka, podłączone pod głośnik/syrenę.

 

[isset]

7 minut temu, karolbe napisał:

Takie coś zrobię, z długim kablem, żeby wystarczyło do łóżka, podłączone pod głośnik/syrenę.

 

Już może być za późno na reakcję. Jak to się mówi - lepiej zapobiegać, niż leczyć  

 

Edit: hmmm ale patent ciekawy i nie drogi...

 

 

Edytowane 17 Sierpnia 2021 przez isset

[OnlyAfc]

7 minut temu, karolbe napisał:

podłączone pod głośnik/syrenę

Albo napięcie do jajek, będzie bardziej skuteczne

A tak na poważnie, miałem taki sam przypadek ostatnio, na szczęście na teleskop padało ok 1 minutę i sprzęt ocalał bez rozkręcania 

[Arciaq]

Ja ze sprzętem się nie rozstaje  Ciepło ubrany siedzę od początku do końca gapiąc się na wykresy i schodzące zdjęcia  

Lecz na zbliżającą się zimę przydałoby się coś wykminić bo wtedy grube skarpety i kalesony nie pomagają. 

U mnie to raczej problem z bezpieczeństwem, wszystko stoi na widoku i trochę strach zapadać w sen zimowy

[Gość wessel]

Ja też uważam że sprzęt jest cenniejszy niż kilka godzin snu

[isset]

5 minut temu, Arciaq napisał:

Ciepło ubrany siedzę od początku do końca gapiąc się na wykresy i schodzące zdjęcia

 

Jak rano trzeba wstać do pracy, to trochę ciężko. Fakt, że od łóżka do pracy dzieli mnie przedpokój tylko, ale mimo wszystko ciężko zacząć o 8. Trzeba wypić kawę, poczytać wiadomości, no nie ma lekko...

[Arciaq]

Teraz, isset napisał:

 

Jak rano trzeba wstać do pracy, to trochę ciężko. Fakt, że od łóżka do pracy dzieli mnie przedpokój tylko, ale mimo wszystko ciężko zacząć o 8. Trzeba wypić kawę, poczytać wiadomości, no nie ma lekko...

Praca jeszcze przede mną, że tak powiem  

Pogapię się do 3 wrócę zestackuje materiał o 5 do spania i wstajemy o 13 ale już niedługo i też się będę o to martwił  

Życie jest okrutne (chyba) 

[rybek0s]

54 minutes ago, karolbe said:

https://botland.com.pl/content/133-arduino-w-polaczeniu-z-czujnikiem-opadow-deszczu-yl-83

 

Takie coś zrobię, z długim kablem, żeby wystarczyło do łóżka, podłączone pod głośnik/syrenę.

 

A to ci dopiero Wlasnie jestem w trakcie robienia tego samego, tyle że zamiast Uno wybrałem IoT nano z bluetooth. Właśnie w wolnych chwilach pisze sterownik pod ASCOM żeby działało to jako SafetyMonitor. Plan jest taki żeby podpiąć to pod NINA i w połączeniu z IFTTT wysłać sobie notyfikacje na telefon

[Przemek Majewski]

22 minuty temu, rybek0s napisał:

A to ci dopiero Wlasnie jestem w trakcie robienia tego samego, tyle że zamiast Uno wybrałem IoT nano z bluetooth. Właśnie w wolnych chwilach pisze sterownik pod ASCOM żeby działało to jako SafetyMonitor. Plan jest taki żeby podpiąć to pod NINA i w połączeniu z IFTTT wysłać sobie notyfikacje na telefon

Same mądre rzeczy tu ^^ Można też wyprowadzkę do Chile... zamiast tego napięcia do...

[.zombi.]

Osuszenie to nie problem, powinieneś do tego użyć desicantu w dużych ilościach:

https://celowniki.pl/index.php?route=product/product&product_id=2156

Problem to zacieki które pozostawi suszenie suszarką lub opaskami.

 

 

[haze]

Ja bym wstawił do komory próżniowej celę obiektywu, powoli zmniejszając ciśnienie i zostawić na kilka godzin.

Kilka razy powtórzyć.

 

[tomekL]

ScopeDome ma fajny detektor chmur. Mimo wszystko jak ktoś zostawia sprzęt to warto zainwestować w coś takiego: https://www.scopedome.com/?page_id=4262

 

[karolbe]

Po całej nocy nie widzę, żeby się to zmniejszyło, zatem wychodzi na to, że co miało odparować, to odparowało, a został syfek na szkle.

 

[Robson_g]

10 godzin temu, wessel napisał:

Ja też uważam że sprzęt jest cenniejszy niż kilka godzin snu

Nie zgadzam się. Niestety, kilka takich nieprzespanych nocek może bardzo poważnie zamieszać w naszym zdrowiu. 

Układ nerwowy jest wtedy nadszarpnięty. 

Chrzanić sprzęt chociaż oczywiście bardzo szkoda.