Skocz do zawartości
  • 0

Za duża źw.


Mariusz Psut

Pytanie

Jest pytanie w tamacie za dużej źrenicy wyjściowej :). Ta z wiekiem jak wiadomo rozszerza się coraz mniej.

Co będzie gdy spojrzymy w okular generujący większą źw niż nasza własna. Jaki będzie ten obraz. Gdyby było dwóch obserwatorów. Patrzą na to samo. Jeden w źrenicę odpowiadającą jego własnej w tej chwili. A drugi na przykład o 1-2mm większą? To jakie dostrzegą obrazy w swoich okularach?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rekomendowane odpowiedzi

  • 0

Przy za dużej źrenicy widać normalnie obraz, tylko trzeba głowę przesunąć, żeby złapać resztę poza polem widzenia. Z punktu widzenia wizualowca dużo bardziej dokuczliwe są zmiany chorobowe w oku niż zwężenie źrenicy :)

Edytowane przez lkosz
  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0
9 minut temu, lkosz napisał:

Przy za dużej źrenicy widać normalnie obraz, tylko trzeba głowę przesunąć, żeby złapać resztę poza polem widzenia. Z punktu widzenia wizualowca dużo bardziej dokuczliwe są zmiany chorobowe w oku niż zwężenie źrenicy :)

Czyli po prostu utnie mi kawałek obrazu?

Nie będę widział brzegów. Coś jakbym wycofał się trochę z okularu:)

Edytowane przez Mariusz Psut
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Iluminacja źrenicy wyjściowej

https://www.bestbinocularsreviews.com/blog/exit-pupil-06/

 

W skrócie: cała źrenica wyjściowa nie jest równomiernie oświetlona, więc w teorii jeśli oglądasz przez ŹW 7mm, a oko ma 5mm to i tak te wpadające 5mm będzie lepiej doświetlone niż 5mm z "urządzenia" dającego ŹW 5 mm.

 

I np. w nocy młoda i starsza osoba będą obserwowały lornetką ze ŹW 7mm, to osoba młoda "dostanie" więcej światła, niż ta "starsza" - przynajmniej w teorii :D

 

Tutaj kiedyś poruszaliśmy temat:

https://www.forumastronomiczne.pl/index.php?/topic/24407-10x50-vs-105x70/page/2/&tab=comments#comment-256847

 

Na cloudy nights jest trochę wątków o tym :)

 

 

 

Zrzut ekranu 2021-09-7 o 14.29.56.png

Edytowane przez Paweł Sz.
  • Lubię 1
  • Dziękuję 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Mogę mówić tylko o tym, co sam widzę. Nie dam gwarancji co zobaczysz :DPo oddaleniu od okularu siada ostrość, to trochę inne wrażenie. A tu jest normalny ostry obraz, tylko mimowolne drobne ruchy głowy wskazują, że nie widzisz wszystkiego. Tak jakbyś oglądał obraz z wycinka apertury. Trochę dziwne uczucie... niecodzienne ;) aż sobie dzisiaj to jeszcze raz sprawdzę z okularem 50mm i reduktorem 0.5x

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Pierwsze słyszę, żeby przy większej ŹW trzeba było gdzieś przesuwać głowę, aby więcej zobaczyć - rozwiniesz temat?

Co innego jak okular ma większe pole widzenia niż jesteśmy w stanie ogarnąć wzrokiem :) 

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Dzięki Paweł. Doczytam.

Właśnie ostatnio patrzyłem przez kitowca 30mm i zastanawiam ( daje jeszcze fajne ciemne tło źw6) i zastanawiam się ile mogę się jeszcze przesunąć:D.

Właśnie Ikosz. Jak zrozumiałem to dałoby się zaglądać w ten utracony obraz. Coś jak zaglądanie w okularach 100°:g:?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Wg mnie osoba z większą źrenicą oka zobaczy jaśniejszy obraz, bo wykorzysta całe zebrane światło. Pole pozostanie takie samo, przecież obserwując w dzień przez teleskop nasza źrenica jest mała, sporo mniejsza niż źw teleskopu, a nie obcina nam to pola widzenia.

  • Lubię 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Przede wszystkim pamiętajcie, że w teleskopach z przeszkodą centralną nie mamy pełnego "placka" światła, ale coś w rodzaju oponki. Gdy źrenica oka będzie za mała w stosunku do ŹW to zobaczy się wyraźne pociemnienie wynikłe właśnie z cienia przeszkody.

  • Lubię 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0
Teraz, Mariusz Psut napisał:

Właśnie ostatnio patrzyłem przez kitowca 30mm i zastanawiam ( daje jeszcze fajne ciemne tło źw6) i zastanawiam się ile mogę się jeszcze przesunąć:D.

Z tego co czytałem, zależy od warunków i od Ciebie.

I moim zdaniem od okularu. Miałem kiedyś dwa okulary dające ŹW 6mm+. Jeden z nich dawał ładne obrazy pod słabym niebem, drugi to było jakby zaglądanie do studni. To subiektywne wrażenie i ciężko je wytłumaczyć. 

  • Dziękuję 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0
7 minut temu, dobrychemik napisał:

Przede wszystkim pamiętajcie, że w teleskopach z przeszkodą centralną nie mamy pełnego "placka" światła, ale coś w rodzaju oponki. Gdy źrenica oka będzie za mała w stosunku do ŹW to zobaczy się wyraźne pociemnienie wynikłe właśnie z cienia przeszkody.

Faktycznie. Zapomniałem o LW ;).

A gdyby było był refraktor?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0
21 minut temu, Mariusz Psut napisał:

Właśnie ostatnio patrzyłem przez kitowca 30mm i zastanawiam ( daje jeszcze fajne ciemne tło źw6) i zastanawiam się ile mogę się jeszcze przesunąć:D.

Ale jaki to ma związek ze ŹW? :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Światło wypływa dwiema strużkami. Jedna o średnicy 5mm,druga 7mm. Te strumyki niosą obraz. Większy jaśniejszy,mniejszy ciemniejszy. Wsadzamy w ten o średnicy 7mm naszą źrenicę i średnicy 5mm. Więc te brzegi ,po 1mm z każdej strony nam znikną. A tam też jest obraz. Wynikałoby z tego że zobaczymy mniej. Niejako obetnie obraz. Tak czy nie?

  • Haha 1
  • Zmieszany 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0
6 minut temu, Mariusz Psut napisał:

Światło wypływa dwiema strużkami. Jedna o średnicy 5mm,druga 7mm. Te strumyki niosą obraz. Większy jaśniejszy,mniejszy ciemniejszy. Wsadzamy w ten o średnicy 7mm naszą źrenicę i średnicy 5mm. Więc te brzegi ,po 1mm z każdej strony nam znikną. A tam też jest obraz. Wynikałoby z tego że zobaczymy mniej. Niejako obetnie obraz. Tak czy nie?

No nie, docierające światło, a pole widzenia to zupełnie inna sprawa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0
42 minuty temu, Paweł Sz. napisał:

Pierwsze słyszę, żeby przy większej ŹW trzeba było gdzieś przesuwać głowę, aby więcej zobaczyć

Też mnie to nieco rozbawiło.:facepalm:Widocznie za mało obcowania z optyką praktyczną.

Źrenica to jak przesłona w obiektywie aparatu foto. Czy tam zauważyliście zieloni w temacie koledzy zanik pola widzenia na brzegach?:matrix:

 

Właśnie mam w planach poszaleć trochę na przerośniętych źrenicach z filterkami mgławicowymi bo jest mi coś za ciemno jak jest normalna ER i do tego zbyt małe pole widzenia ze standardowym okularem na niektóre DS.

Edytowane przez Binocooler
  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0
3 minuty temu, Mariusz Psut napisał:

Światło wypływa dwiema strużkami. Jedna o średnicy 5mm,druga 7mm. Te strumyki niosą obraz. Większy jaśniejszy,mniejszy ciemniejszy. Wsadzamy w ten o średnicy 7mm naszą źrenicę i średnicy 5mm. Więc te brzegi ,po 1mm z każdej strony nam znikną. A tam też jest obraz. Wynikałoby z tego że zobaczymy mniej. Niejako obetnie obraz. Tak czy nie?

 

Przy mniejszej źrenicy dostaniemy mniej światła ale każdy "punkt' będzie zobrazowany na siatkówce oka. Pole widzenia będzie takie samo. Analogicznie jak w obiektywie dajesz większą przesłonę to przecież obrazek nie staje się mniejszy, tylko ciemniejszy.

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Nie ma się z czego śmiać:movingtongue:. Czyli raczej nie da się tego obciąć;). Będzie tylko ciemniej.

Mamy więc strumień fotonów, który zmniejszając średnicę zmniejsza jasność tego samego obrazu. A gdzie jest ta granica (gdyby dało się ją zobaczyć). Źw o średnicy pojedyńczego fotonu też da taki sam obraz?:D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0
11 minut temu, Binocooler napisał:

Też mnie to nieco rozbawiło.:facepalm:Widocznie za mało obcowania z optyką praktyczną.

Źrenica to jak przesłona w obiektywie aparatu foto. Czy tam zauważyliście zieloni w temacie koledzy zanik pola widzenia na brzegach?:matrix:

 

Właśnie mam w planach poszaleć trochę na przerośniętych źrenicach z filterkami mgławicowymi bo jest mi coś za ciemno jak jest normalna ER i do tego zbyt małe pole widzenia ze standardowym okularem na niektóre DS.

Jak dobrze że poza zielonymi są na forum też inne barwy:)

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0
14 minut temu, Mariusz Psut napisał:

Nie ma się z czego śmiać:movingtongue:. Czyli raczej nie da się tego obciąć;). Będzie tylko ciemniej.

Mamy więc strumień fotonów, który zmniejszając średnicę zmniejsza jasność tego samego obrazu. A gdzie jest ta granica (gdyby dało się ją zobaczyć). Źw o średnicy pojedyńczego fotonu też da taki sam obraz?:D

Oj tam, wchodzisz na teren mechaniki kwantowej :ph34r:

Niektórzy Koledzy schodzą ŹW tak nisko (a powiększeniem tak wysoko), że oglądają krążki dyfrakcyjne zamiast obrazów punktowych gwiazd. W celu rozdzielania ciasnych układów na przykład. 

Problem nie istnieje, gdyż nasze niebo generuje strumienie fotonów. Nie wciągniesz pojedyńczego fotonu :heehee:

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0
1 minutę temu, kjacek napisał:

Oj tam, wchodzisz na teren mechaniki kwantowej :ph34r:

Niektórzy Koledzy schodzą ŹW tak nisko (a powiększeniem tak wysoko), że oglądają krążki dyfrakcyjne zamiast obrazów punktowych gwiazd. W celu rozdzielania ciasnych układów na przykład. 

Problem nie istnieje, gdyż nasze niebo generuje strumienie fotonów. Nie wciągniesz pojedyńczego fotonu :heehee:

Śmieją się że mnie to wiercę temat:D.

Widzicie to jest tak. Moja żona ma prawko od 20 lat i jest naprawdę świetnym kierowcą (serio:)) ale nie ma zielonego pojęcia jak działa silnik spalinowy. Co nie przeszkadza jej dobrze jeździć:emotion-5:.

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Testowałem wczoraj dwie lornetki, powiększenie to samo, źrenicą 4 i 7mm. Biorę 7mm. Nawet pod średnim niebem. Teoretycznie większą źrenicą powinna dawać mniejszy kontrast, ale jest to niezauważalne dla mnie. Lornetka jednak widocznie jaśniejsza. W teleskopie też miałem takie odczucia przy szerokich polach. Nawet jak coś obcina to mózg sobie radzi i wyciąga więcej. Plus bardziej plastycznie... Ładne obrazki.

  • Lubię 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0
14 minut temu, Łukasz Wieczorek napisał:

Testowałem wczoraj dwie lornetki, powiększenie to samo, źrenicą 4 i 7mm. Biorę 7mm. Nawet pod średnim niebem. Teoretycznie większą źrenicą powinna dawać mniejszy kontrast, ale jest to niezauważalne dla mnie. Lornetka jednak widocznie jaśniejsza. W teleskopie też miałem takie odczucia przy szerokich polach. Nawet jak coś obcina to mózg sobie radzi i wyciąga więcej. Plus bardziej plastycznie... Ładne obrazki.

Aby porównać lornetki spójrz na M13 to zobaczysz różnice w obrazach ,gwiazdy wyglądają zawsze tak samo gołym okiem jak  i w lornetce .Źrenica wyjściowa jest to średnica obiektywu podzielona przez powiększenie jak jest większa od średnicy źrenicy oka to tracimy na średnicy obiektywu i tyle ,oczywiście tracimy zasięg gwiazdowy.:showoff:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz na pytanie...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.