Skocz do zawartości

Lornetka dla przybysza


Mxer

Rekomendowane odpowiedzi

Jeżdżę pod Bieszczadzkie niebo od lat, ilekroć rozstawie montaż i zacznę focić zawsze ktoś przyjdzie... i zapyta, czy może popatrzeć ? Na stojący montaż z niutkiem na grzbiecie i kamerą która szumi... a patrz sobie. No właśnie... do tej pory stawiałem statyw foto z głowicą do filmowania, zakładałem maka 127 i pokazywałem Jowisza, Saturna czy Księżyc... bo nic innego przez to F12 nie zobaczysz. Potem przekładka na 8x56 DO i w ruch szła Andromeda, M13 czy "rozdwojenie Mizara" z opowieściami jak to Niemcy szukali w czasie wojny czy ktoś się nadaje na snajpera czy nie. I na tym w zasadzie wielki pokaz nieba się kończył bo nic innego nie widać.

 

I tutaj Was zapytuję, jaką rozsądną lornetkę należy przygotować aby pokazać coś więcej... M101, M51... może Bodego, może Tryplet Lwa... taką która pozwoli pokazać coś więcej.

 

Czy przeskok na taką 20x80 starczy czy jednak 22x110... 25x120...  chodzi o coś rozsądnego, dla tych co łażą i pytają się czy to oby na pewno Ziemia jest okrągła.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22x110 25x120 to krowy są i statyw też by musiał być solidny. Marzy mi się taka z wymiennymi okularami. Zapakować w nią ESy z polem 82 stopnie... Czasami takie powiększenie jest dla niektórych za duże też

Ja posłuchałem podpowiedzi i wybrałem 15x70. To chyba najbardziej uniwersalny format. Testowałem też:

10x50 i 10.5x70. Pole podobne więc stwierdziłem, że zatrzymam większą. Potem stwierdziłem, że jest jednak za mało kontrastowe, źrenica za wielka. Wymieniłem na 15x70 i przyznaje rację kolegom z forum. Na niebie podmiejskim przy źrenicy ok 5mm daje kontrastowy obraz, z miasta widać ostro pierścień saturna a kłaczki uczę się powoli łapać. Generalnie pod ciemnym niebie powinno być super. Dobrałem sobie jeszcze 7x50 do przeglądu nieba i jestem bardziej zadowolony z 10x50. Wersje lornetek to Delta Optical Extreme i jej odmiany innych firm.

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Mxer Duża, prosta lorneta z indywidualną regulacją ostrości w okularach, to nie jest dobry sprzęt do popularyzacji - w przeciwieństwie do maka 127. Światłosiła nie ma znaczenia przy obserwacjach wizualnych.

Masz 2" visual back i kątówkę do niego?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 16.09.2021 o 23:14, Łukasz Wieczorek napisał:

22x110 25x120 to krowy są i statyw też by musiał być solidny. Marzy mi się taka z wymiennymi okularami. Zapakować w nią ESy z polem 82 stopnie... Czasami takie powiększenie jest dla niektórych za duże też

Ja posłuchałem podpowiedzi i wybrałem 15x70. To chyba najbardziej uniwersalny format. Testowałem też:

10x50 i 10.5x70. Pole podobne więc stwierdziłem, że zatrzymam większą. Potem stwierdziłem, że jest jednak za mało kontrastowe, źrenica za wielka. Wymieniłem na 15x70 i przyznaje rację kolegom z forum. Na niebie podmiejskim przy źrenicy ok 5mm daje kontrastowy obraz, z miasta widać ostro pierścień saturna a kłaczki uczę się powoli łapać. Generalnie pod ciemnym niebie powinno być super. Dobrałem sobie jeszcze 7x50 do przeglądu nieba i jestem bardziej zadowolony z 10x50. Wersje lornetek to Delta Optical Extreme i jej odmiany innych firm.

Pierścień saturna w 15x70 to chyba bardziej pobożne życzenia:original:.

Edytowane przez peter5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, Mxer napisał:

@bartolini kątówkę, okular zooma 8-24 TMB i 21mm hyperiona

Czyli kątówka jest 1.25 cala czy 2 cale? Jeżeli 2 cale to mógłbyś dokupić np. SWANa 33mm.

Pole wzrośnie z ~1* do ~1.5*, w porównaniu z Hyperionem 21mm.

Przy powiększeniu ~50x nie będzie tak widać seeingu, a źrenica ~2.5mm będzie optymalna do galaktyk i gromad.

Edytowane przez bartolini
  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 16.09.2021 o 22:34, Mxer napisał:

nic innego przez to F12 nie zobaczysz

Niby dlaczego? Przy obserwacjach wizualnych liczy się źrenica wyjściowa, nie światłosiła; zresztą dopiero co była tu gdzieś o tym dyskusja.

Tak jak @bartolini pisze - takim maczkiem można sporo ciekawych rzeczy zobaczyć. Fakt, że trudno będzie uzyskać naprawdę szerokie pola, ale to nie znaczy, że zostają tylko planety i Księżyc.

Edytowane przez Krzysztof z Bagien
  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pierścienie widoczne, żyleta, ale z miasta. Na wsi rozmazane, prześwietlone i masakra. Mam 3 świadków:original: Raczej zasługa dobrych warunków i sprawa okazjonalną, ale zaliczone:emotion-5:

10 godzin temu, peter5 napisał:

Pierścień saturna w 15x70 to chyba bardziej pobożne życzenia:original:.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, Łukasz Wieczorek napisał:

Pierścienie widoczne, żyleta, ale z miasta. Na wsi rozmazane, prześwietlone i masakra. Mam 3 świadków:original: Raczej zasługa dobrych warunków i sprawa okazjonalną, ale zaliczone:emotion-5:

 

Prawie uwierzyłem:laugh: Dla wielu jajo to prawie pierścień:grin:

Edytowane przez peter5
  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, Łukasz Wieczorek napisał:

Pierścienie widoczne, żyleta, ale z miasta. Na wsi rozmazane, prześwietlone i masakra. Mam 3 świadków:original: Raczej zasługa dobrych warunków i sprawa okazjonalną, ale zaliczone:emotion-5:

 


Nie ma znaczenia z miasta czy nie z miasta jeśli zrobisz podstawową rzecz, czyli przymkniesz te bardzo jasne obiektywy achromatyczne(zapewne f4) do powiedzmy 30mm... Obraz Saturna nadal będzie wystarczająco jasny a zniknie prześwietlenie, znacząco wzrośnie ostrość obrazu i pozbędziesz się aberracji chromatycznej.... W Vixenie 30x80 po takim zabiegu pierścienie są już wyraźnie oddzielone od globu Saturna.... W pełnej aperturze obraz jest znacznie gorszy.

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Łukasz Wieczorek napisał:

Pierścienie widoczne, żyleta, ale z miasta. Na wsi rozmazane, prześwietlone i masakra. Mam 3 świadków:original: Raczej zasługa dobrych warunków i sprawa okazjonalną, ale zaliczone:emotion-5:

 

 

Myślę, że miejskie zaświetlenie mogło Ci zmnieszyć źrenicę oka, co przycięło źrenicę wyjściową.

To spowodowało przyciemnienie obrazu i efektywne zmnieszenie światłosiły lornetki, co zmnieszyło jej wady optyczne. Mniesza źrenica pomaga też na zmniejszenie wpływu ewentualnych wad wzroku.

Ciągle pamiętam jak raz na jeszcze jasnym niebie widziałem fazę Wenus w budżetowej lornetce 8x40.

Fakt, że wtedy Wenus była wysoko nad horyzontem i miała fazę pewnie z 30 %, ale jak dotąd nigdy mi się nie udało tego powtórzyć nawet w lepszych i większych lornetkach. Myślę, że powody są podobne jak z Twoim Saturnem.

Aby zweryfikować powyższe hilotezy właśnie wydrukowałem przysłony 70 mm nasuwane na tubusy lornety 25x100. Łatwo mogę też dołożyć mniejsze redukcje. Mam nadzieję, że pogoda pozwoli to potestować na Jowiszu i Saturnie zanim warunki ich obserwacji się całkiem pogorszą.

 

Edytowane przez Mareg
  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 16.09.2021 o 22:34, Mxer napisał:

Jeżdżę pod Bieszczadzkie niebo od lat, ilekroć rozstawie montaż i zacznę focić zawsze ktoś przyjdzie... i zapyta, czy może popatrzeć ? Na stojący montaż z niutkiem na grzbiecie i kamerą która szumi... a patrz sobie. No właśnie... do tej pory stawiałem statyw foto z głowicą do filmowania, zakładałem maka 127 i pokazywałem Jowisza, Saturna czy Księżyc... bo nic innego przez to F12 nie zobaczysz

 

 skoro przez Maka 127 nic nie widać pod bieszczadzkim niebem to tu może pomóc jedynie Taurus 400 lub większy :)

 

pozdrawiam

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 16.09.2021 o 22:34, Mxer napisał:

maka 127 i pokazywałem Jowisza, Saturna czy Księżyc... bo nic innego przez to F12 nie zobaczysz. Potem przekładka na 8x56 DO i w ruch szła Andromeda, M13 czy "rozdwojenie Mizara"

Odnosze wrażenie że u Twoich "gości" jest większa chęć poznawania nieba niż u Ciebie.

 

Dla laika w zasięgu Maka 127 jest:

- cala masa zwartych gromad otwartych, które taki maczek rozbije na kilkadziesiąt gwiazdek (z efektem wow), 

- kilkanaście mgławic dobrze widocznych z filtrem UHC (różnią się kształtem i nie ma wrażenia, że ciągle ogląda sie to samo jak w przypadku "kulek"),

+ oczywiście planety i Księżyc, o których wspomniałeś.

 

Na pewno w takim sprzęcie (a tym bardziej w lornetce) nie zrobią wrażenia na przypadkowej osobie galaktyki o niskiej jasności powierzchniowej czy gromady kuliste (z wyjątkiem M13). Chyba że po prostu chcesz coś niby pokazać w minute, dwie i pozbyć się intruza ;) 

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, Mareg napisał:

 

 

Aby zweryfikować powyższe hilotezy właśnie wydrukowałem przysłony 70 mm nasuwane na tubusy lornety 25x100. Łatwo mogę też dołożyć mniejsze redukcje. Mam nadzieję, że pogoda pozwoli to potestować na Jowiszu i Saturnie zanim warunki ich obserwacji się całkiem pogorszą.

 


Przy tak małym powiększeniu na planetach detalu wiele nie zobaczysz. Kwestię apertury a więc rozdzielczości należy odpuścić i jeśli chcesz sobie lornetką na nie spojrzeć to śmiało tnij i na 50mm a może i jeszcze mocniej... Przy 2mm źrenicy będzie wystarczająco jasno.

  • Dziękuję 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, ZbyT napisał:

 

 skoro przez Maka 127 nic nie widać pod bieszczadzkim niebem to tu może pomóc jedynie Taurus 400 lub większy :)

 

pozdrawiam

no tego właśnie chciał bym uniknąć...

 

9 godzin temu, Marek_N napisał:

Odnosze wrażenie że u Twoich "gości" jest większa chęć poznawania nieba niż u Ciebie.

 

Dla laika w zasięgu Maka 127 jest:

- cala masa zwartych gromad otwartych, które taki maczek rozbije na kilkadziesiąt gwiazdek (z efektem wow), 

- kilkanaście mgławic dobrze widocznych z filtrem UHC (różnią się kształtem i nie ma wrażenia, że ciągle ogląda sie to samo jak w przypadku "kulek"),

+ oczywiście planety i Księżyc, o których wspomniałeś.

 

Na pewno w takim sprzęcie (a tym bardziej w lornetce) nie zrobią wrażenia na przypadkowej osobie galaktyki o niskiej jasności powierzchniowej czy gromady kuliste (z wyjątkiem M13). Chyba że po prostu chcesz coś niby pokazać w minute, dwie i pozbyć się intruza ;) 

pod warunkiem że masz GoTo i porządny montaż a nie statyw fotograficzny. Mak sporo waży... azymutalny z mikro ruchami by musiał być...

 

14 godzin temu, bartolini napisał:

Czyli kątówka jest 1.25 cala czy 2 cale? Jeżeli 2 cale to mógłbyś dokupić np. SWANa 33mm.

Pole wzrośnie z ~1* do ~1.5*, w porównaniu z Hyperionem 21mm.

Przy powiększeniu ~50x nie będzie tak widać seeingu, a źrenica ~2.5mm będzie optymalna do galaktyk i gromad.

1.25 cala.... 33mm pewnie i zwiększyły by fov tylko okular  to koszt 15x70 :)

 

ogólnie to nie chce  brać pół bagażnika sprzętu żeby zaspokoić ich ciekawość ale z drugiej strony nie chce  ich zbywać. Może zamienić Maka na synte 200/1200 na dobsonie. Kompaktowe to raczej nie bedzie ale moze  i ja cos wiecej swoim "zezowatym" okiem zobacze. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 16.09.2021 o 22:34, Mxer napisał:

Jeżdżę pod Bieszczadzkie niebo od lat, ilekroć rozstawie montaż i zacznę focić zawsze ktoś przyjdzie... i zapyta, czy może popatrzeć ? Na stojący montaż z niutkiem na grzbiecie i kamerą która szumi... a patrz sobie. No właśnie... do tej pory stawiałem statyw foto z głowicą do filmowania, zakładałem maka 127 i pokazywałem Jowisza, Saturna czy Księżyc... bo nic innego przez to F12 nie zobaczysz. Potem przekładka na 8x56 DO i w ruch szła Andromeda, M13 czy "rozdwojenie Mizara" z opowieściami jak to Niemcy szukali w czasie wojny czy ktoś się nadaje na snajpera czy nie. I na tym w zasadzie wielki pokaz nieba się kończył bo nic innego nie widać.

 

I tutaj Was zapytuję, jaką rozsądną lornetkę należy przygotować aby pokazać coś więcej... M101, M51... może Bodego, może Tryplet Lwa... taką która pozwoli pokazać coś więcej.

 

Czy przeskok na taką 20x80 starczy czy jednak 22x110... 25x120...  chodzi o coś rozsądnego, dla tych co łażą i pytają się czy to oby na pewno Ziemia jest okrągła.

Ta historia że snajperem to skąd wzięta?

Pytam poważnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mexer wydaj mi się, że możesz przekombinować bo masz dość dobry sprzęt pod bieszczadzkie niebo, zwłaszcza że ma to być sprzęt mobilny dla przypadkowych osób - tutaj maczek 127 powinien się nadać jak najbardziej. Może, tak jak już wyżej inni wskazali, trzeba go tylko doposażyć w jakiś fajny okularek, może w nasadkę bino do planet, Księżyca, a takie obiekty Układu Słonecznego w maku z nasadka wyglądaj bardzo dobrze i dla przypadkowego przechodnia chyba najlepszy pokaz, że nie tylko Ziemia nie jest płaska. 

Piszesz, że masz lornetkę 8x56 i ta moim zdaniem ma bardzo duży potencjał, tym bardziej pod ciemnym niebem - spokojnie do wyciągnięcia wiele galaktyk i innych obiektów. Bez problemu w 8x56 powinno widać takie galaktyki  jak Bodego, M51, M101, itp.  

Może tutaj też trzeba niewiele poprawić i np. doposażyć lornetkę w statyw - bo wiem , że dla osób nieobeznanych na nocnym niebie najlepiej ustawić na statywie sprzęt i wycelować na konkretny cel i opowiadać o tym celu. Tutaj możesz dodatkowo  przypadkowym przechodniom pokazać swoje fotki, bo przecież piszesz, że fotografujesz nocne niebo.  

Jak miałbym polecać już jakąś lornetkę to na statyw to faktycznie 15x70 fajna lekka opcja z tym, że mój niepokój wzbudza prawdopodobnie niski budżet bo

11 godzin temu, Mxer napisał:

33mm pewnie i zwiększyły by fov tylko okular  to koszt 15x70

 

Oczywiście lorneta np. 25x100 pokaże więcej niż 15x70, czy ładniej - tu już może być dyskusja, ale tak czy siak trzeba na lornetę wydać znacznie więcej niż na jakiś okularek do maka

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, bartolini napisał:

Ja słyszałem o armii napoleońskiej i u Arabów:

http://www.astrolabium.org/system/files/2021podst46_1.pdf

Czytałem że Jôzef Allerberger jak znalazł pierwszego Mosina to strzelał do leżących butelek po winie przez szyjkę.

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 godzin temu, GKG napisał:

Bez problemu w 8x56 powinno widać takie galaktyki  jak Bodego, M51, M101, itp.  

Może tutaj też trzeba niewiele poprawić i np. doposażyć lornetkę w statyw - bo wiem , że dla osób nieobeznanych na nocnym niebie najlepiej ustawić na statywie sprzęt i wycelować na konkretny cel i opowiadać o tym celu.

 

Statyw mam i uchwyt do lornetki stosuję. Tych galaktyk o których piszesz nawet pod bieszczadzkim niebem nie da się dojrzeć taką lornetką. Stąd moje pytanie.

 

Mak bez GoTo to udręka, nawet jeżeli pokaże coś to bez GoTo i prowadzenia to się nie sprawdzi. Ustawisz coś i za 20 sekund trzeba  poprawiać. 

 

Najsensowniejsza wydaje się synta na dobsonie, ale to z kolei gabaryt za duży. pomyśle nad 15x70 lub 20x80. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.