Skocz do zawartości

Pomoc w tuningu HEQ5


dobrychemik

Rekomendowane odpowiedzi

Mój opaskowany HEQ5 ma pewną przypadłość. Wydaje mi się, że wcześniej jej nie miał, albo była zdecydowanie mniej nasilona. Otóż cyklicznie, około co 8 minut (tak na oko) szaleje. Tzn. jest problem z prowadzeniem osi RA. Na wykresie w PHD2 po ładnym, kilkuminutowym mniej więcej plateau zaczyna wykres iść trochę w dół, a po ok. 30 sekundach idzie mocniej w przeciwną stronę. Po około minucie wszystkie wraca do normy aż do kolejnego cyklu. 

Szukam osoby z Krakowa mającej doświadczenie w grzebaniu w HEQ5, która zgodziłaby się zajrzeć do mojego montażu i sprawdzić czy da się w nim coś poprawić. Zaakceptuję wymierną lub niewymierną formę podziękowania za fatygę :)

 

Edytowane przez dobrychemik
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A o jakich przesunięciach mowa, w sensie ilościowym? Tak z ciekawości w sumie pytam bo z HEQ5 nie miałem do czynienia, ale ogólnie tuning poprawiający PE to mój konik ;)

 

Tutaj dość podobny wątek sugerujący czyszczenie przekładni / wymianę łożysk :

 

https://stargazerslounge.com/topic/342835-heq5-pro-ra-problem/

  • Dziękuję 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 minuty temu, Behlur_Olderys napisał:

A o jakich przesunięciach mowa, w sensie ilościowym? Tak z ciekawości w sumie pytam bo z HEQ5 nie miałem do czynienia, ale ogólnie tuning poprawiający PE to mój konik ;)

 

Tutaj dość podobny wątek sugerujący czyszczenie przekładni / wymianę łożysk :

 

https://stargazerslounge.com/topic/342835-heq5-pro-ra-problem/

Normalnie mieszczę się w +/-2", a "szaleństwo" oznacza skoki najpierw do ok. -4, a później nawet do +8.

 

Tak, SerwisAstro biorę też pod uwagę, ale najpierw chciałbym sprawdzić czy da się to szybko i bezboleśnie (bez uciążliwej wysyłki sprzętu) skorygować. Sam wolę nie rozkręcać, bo marny ze mnie mechanik.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, dobrychemik napisał:

Sam wolę nie rozkręcać

Beż grzebnięcia w bebechach raczej się nie obędzie. Na początek zajrzałbym do przekładni pasowej, czy z paskami jest wszystko ok. Choć interwał 8min sugeruje, że coś niedobrego może się dziać na styku ślimak-ślimacznica. 

  • Dziękuję 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Periodyczność sugeruje problem z przekładnią ślimakową RA. Najlżejsza przypadłość to luz w przekładni RA. Wypadałoby bardzo, bardzo minimalnie ją dociągnąć i sprawdzić jaki jest efekt oraz zobaczyć czy dociski łożysk osi (pod małymi dekielkami z boku montażu) się nie poluzowały. Być może obędzie się bez rozbiórki. Jeżeli rozbiórka to jednak można zapukać do @Tom-cio chociaż terminy może mieć odległe.

  • Dziękuję 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przestudiuj to:

https://www.astro-baby.com/astrobaby/help/rebuilding-the-skywatcher-eq6orion-atlas-mount/eq6-worm-alignment/

 

Dotyczy co prawda EQ6, ale HEQ5 chyba ma to podobnie rozwiązane. Kilka istotnych rad.

1. Te małe śrubki, które regulują odstęp ślimaka od ślimacznicy trzeba obracać o wiele subtelniej niż się wydaje. Jest tylko jeden punkt idealny i jest maleńki- po obydwu jego stronach jest albo zakleszczenie przekładni i darcie paska na trybach albo backlash.

2. Pierścienie dociskowe łożysk (te pod dekielkami z boków) powinny być dokręcone tylko na tyle, żeby  wałek nie przesuwał się na boki wzdłuż swojej osi. Dociskanie dalej, poza ten punkt nie robi nic, tylko zwiększa opory i zmniejsza możliwość prawidłowego wyregulowania dystansu ślimaka od ślimacznicy.

 

I oczywiście disclaimer. Może teraz nie jest dobrze, ale ułamek obrotu kluczyka i może być o wiele gorzej :-P

  • Lubię 2
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, dobrychemik napisał:

Zapomniałem wspomnieć o drugim niepokojącym symptomie: po zluzowaniu osi RA nie na całym obrocie oś kręci się równie łatwo. Zauważyłem to jakieś 3 sesje temu.

Jeżeli po zluzowaniu sprzęgła nierównomiernie się kręci to mogą być następujące przyczyny.

1. Skrzywiona oś RA.

2. Problem z łożyskiem

3. Uszkodzona teflonowa podkładka na osi RA, lub za mały dystans.

@dobrychemik jak podrzucisz montaż do Tarnowa to mogę na niego zobaczyć.

Swój rozbierałem kilkukrotnie w celu wymiany łożysk, smarów i zmiany na paski Rowan.

  • Dziękuję 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, pablo12311 napisał:

Jeżeli po zluzowaniu sprzęgła nierównomiernie się kręci to mogą być następujące przyczyny.

1. Skrzywiona oś RA.

2. Problem z łożyskiem

3. Uszkodzona teflonowa podkładka na osi RA, lub za mały dystans.

@dobrychemik jak podrzucisz montaż do Tarnowa to mogę na niego zobaczyć.

Swój rozbierałem kilkukrotnie w celu wymiany łożysk, smarów i zmiany na paski Rowan.

 

Dzięki. Tarnów mam mocno nie po drodze. Na razie poczekam czy nie znajdzie się ktoś w Krakowie, a jak nie to kiedyś będąc w Andrychowie pojadę do Tomcia, bo stamtąd mam trochę bliżej.

 

Nie sądzę, by oś się nagle skrzywiła - nie wieszałem nic ciężkiego, zawsze sprzęt zbalansowany i żadnych wypadków nie było.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 hours ago, dobrychemik said:

Zapomniałem wspomnieć o drugim niepokojącym symptomie: po zluzowaniu osi RA nie na całym obrocie oś kręci się równie łatwo. Zauważyłem to jakieś 3 sesje temu.

 

 

Mogło się zwiększyć skrzywienie osi- w montażach SW są proste.... do pewnych granic. Czasami za mało proste się robia z czasem. Poza tym tak jak kolega @pablo12311 sugeruje- może być zmielona podkładka, może być problem z łożyskiem. Rozbiórka wskazana.

  • Dziękuję 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hm, sprawdź jeszcze czy oś nie porusza się w górę i w dół. Może się obluzowała nakrętka dociskająca łożysko osi (w tym miejscu, z którego pręt przeciwwagi wychodzi- przynajmniej w EQ6 tam jest. Choć to mało prawdopodobne to łatwe do sprawdzenia.

  • Lubię 1
  • Dziękuję 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@dobrychemik ja też serwisuje ale tylko HEQ5 w całości od elektroniki do najmniejszej zębatki ;)  Powiem CI tak - tan symptom o którym mówisz to jak kolega wspomniał wyżej to będzie zatarte górne łożysko

osi RA (kulka się obraca wraz z łożyskiem i pewnie gdzieś jest coś starte dlatego co 8min)  lub tez podkładka teflonowa też może dawać w kość choć u mnie nie zauważyłem jej zużycia po mocno

nie raz męczonej głowicy.

 

Co do skrzywienia istnieje taka opcja ale skrzywienie osi nie powoduje tarcia na łożyska  a jeśli montaż kręci się z oporami w pewnych momentach to raczej na pewno do wymiany komplet łożysk (SKF ok 400zł)

Edytowane przez komprez
  • Dziękuję 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiem wprost - do wywalenia.  Szkoda całej zabawy w rozbieranie i później skręcanie, kalibrowanie przekładni ... po prostu za dużo roboty. Lepiej zrobić to raz i porządnie a te łożyska fabryczne to są bardzo dupiastej jakości (chiński badziew).  Ja zamawiałem komplet jak dobrze pamiętam bo nie mam listy przy sobie to idzie :

- ŁOŻYSKO 6006 ZZ SKF 30x55x13                                   6szt

- ŁOŻYSKO 628/9 2Z = 689 ZZ SKF 9x17x5                      4szt

- Łożysko stożkowe 30205 J2/Q SKF 25x52x16,25          2szt

lozysko-stozkowe-30205-j2-q-skf.jpg.15b2a1e5ae46b043e58a0f159119efdd.jpg

najczęściej padają trzecie, pierwsze i drugie łożyska to łożyska do napędów osi ślimaków oraz osi DEC i RA od strony "górnej" ale one są zabudowane i mało kiedy zdarza się że one są strzelone. Stożkowe łożysko jest totalnie otwarte i to ono może być pierwsze do odstrzału.

  • Lubię 1
  • Dziękuję 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Korzystać możesz ... podpowiem nawet że warto na sucho odblokować oś RA i ręcznie  "pojechać" osią "gdzieś dalej" być może taki zabieg "przesunie błąd" :) 

Różne cuda widziałem już w tych montażach ... czasem taki patent może nawet na jakiś czas zniwelować problem co nie znaczy że nie obejdzie się bez .... roboty.

Troche kłopotliwe jest to ponieważ wymiana tych łożysk wymaga nie tyle wprawy co siły - one są tam osadzone dość precyzyjnie i najmniejsze krzywe włożenie łożyska może spowodować jego blokadę a nawet uszkodzenie łożyska. Sam zabieg nie trwa długo - ja spędzam przy tym jakieś 2 dni (2 popołudnia) gdzie najpierw rozbieram i myje wszystko w nitro a następnie smarowanie i składanie do kupy.

Najgorsze jest kalibrowanie ślimacznic ponieważ cholera wie jak są wypracowane i czasem potrafi się skalibrować idealnie a przesunięcie osi o np 45 stopni powoduje już dość duży opór i w takim wypadku 

najepiej jest "przetoczyć" zębatkę ślimacznicy ... samym ślimakiem ;) tak ..  ślimak jest wykonany z nierdzewki która jest o wiele twardsza od brązu który jej się poddaje i o tyle ile montaż wychodzi dopracowany w fabryki to po powiedzy nie przeciążeniu go ale obciążeniu znaczym taki ślimak potrafi zetrzeć zębatkę ślimacznicy do stosownej pracy :) widziałem że można zakupić taką zębatkę też z nierdzewki ale nigdy tego nie testowałem bo mogę policzyć na palcu jednej ręki wymianę łożysk w HEQ5 - po prostu słabo z czasem. Natomiast jeśli chodzi o elektronikę to sporo już tego zrobiłem - niestety słaba jest.

 

  • Dziękuję 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

BTW problemem może też być wspominana zębatka ślimacznicy, jeśli po zabiegu przejechania gdzieś dalej np z pilota osi RA odblokowanej problem zniknie to jest duża szansa na to że właśnie

masz wypracowaną tę zębatkę i albo łapie luz , albo napotyka tarcie dlatego guiding głupieje - ale ja bym tu stawiał raczej na 90% na łożyska.

  • Dziękuję 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zostałem wywołany do tablicy to odpowiem. Owszem rozbierałem swój HEQ5 i regulowałem mu oś DEC, ale zdecydowanie nie jestem specem w tym temacie bo robiłem to raz. Nie chciałbym brać odpowiedzialności za nie swój montaż. Jedyne co mogę polecić to poniższy film, mi bardzo pomógł:

 

 

  • Lubię 1
  • Dziękuję 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wziąłem się dzisiaj za ten mój nieszczęsny montaż i odkryłem w czym rzecz. Otóż któryś z poprzednich jego właścicieli wymienił jedną ze śrubek (pewnie zgubioną) na inną, zbyt długą i mogącą wchodzić zbyt głęboko. Najprawdopodobniej przez przypadek po ciemku ją poruszyłem i za mocno wkręciłem, w efekcie czego zaczęła dociskać do czegoś tam w środku (pewnie do lunetki) powodując nierównomierny opór. Po jej poluzowaniu montaż "naprawił się" w kwestii dziwnego oporu. Gdy wróci pogoda to sprawdzę czy prowadzenie też się poprawi.

 

heq5.jpg.f80db78bb8093dbc6c52f0f75805d1c7.jpg

 

(fotka wzięta ze strony teleskopy.pl - chyba nie będą mi mieli za złe)

Edytowane przez dobrychemik
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.