Skocz do zawartości
  • 0

mak 127 na eq3-2


shinobizu

Pytanie

Witam!

Jestem nowy więc proszę o wybaczenie jeśli temat już podobny był. 

Sporo w ostatnim czasie czytałem i wydaje mi się, że mam dość mocno sprecyzowane oczekiwania co do sprzętu jaki chcę nabyć. Planuję pójść w kierunku mak`a 127 (być może w wersji 2 calowej) na montażu eq3-2 i stalowych nogach. Moje warunki to miasto, a sprzęt był by użytkowany głównie z balkonu z możliwością wynoszenia go w teren dlatego też zależy mi na mobilności. Chcę skupić się na początek na planetach i moje pytanie brzmi czy kierunek jest słuszny? Co prawda nie jest to mój pierwszy sprzęt, ale to co mam po prostu mi już nie wystarcza. Posiadam bk1309 na eq2 i jako sprzęt do nauki i zaznajomienia się z montażem uważam, że nie straciłem bakcyla mimo, że sprzęt może do tego zniechęcać.

Proszę mi powiedzieć czy przesiadka z eq2 na eq3-2 będzie odczuwalna?

 

Mój budżet to powiedzmy 3tys. max i szukam raczej sprzętu używanego i natknąłem się na bliźniaczym forum, że ktoś wystawił taki montaż, który może mnie interesować: https://www.astromaniak.pl/viewtopic.php?f=31&t=64608

Tubę bym kupił czekając cierpliwie aż się coś fajnego pojawi.

 

Chcę jeszcze zapytać o sprzęt, który jest wystawiony w powyższym linku. Czy łożysko szpilkowe jest to coś co faktycznie jest na plus dla takiego montażu? O smary nie pytam bo tu wiem, że tak jest. Nie widziałem takiego pilota nigdy do obsługi montażu czy jest on dobrym pomysłem? Czy cena jest odpowiednia?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rekomendowane odpowiedzi

  • 0

Dzięki za cenne uwagi! Do sct6" musiał bym dozbierać nawet tego tańszego używanego, ale propozycja ciekawa. Mak150 pewnie podobnie będzie stać. 

Dziś doszedł oczekiwany montaż eq3-2 na stalowych nogach z silnikami na dwóch osiach zakupiony na giełdzie więc puki co nie mam teleskopu no chyba, że pomysłem było by tymczasowo przełożyc newtona 130/900 (od kompletu bk1309 EQ2) co o tym myślicie? Ale żeby to zrobić to czegoś mi tu będzie jeszcze brakować.

Edytowane przez shinobizu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0
59 minut temu, shinobizu napisał:

Dzięki za cenne uwagi! Do sct6" musiał bym dozbierać nawet tego tańszego używanego, ale propozycja ciekawa. Mak150 pewnie podobnie będzie stać. 

Dziś doszedł oczekiwany montaż eq3-2 na stalowych nogach z silnikami na dwóch osiach zakupiony na giełdzie więc puki co nie mam teleskopu no chyba, że pomysłem było by tymczasowo przełożyc newtona 130/900 (od kompletu bk1309 EQ2) co o tym myślicie? Ale żeby to zrobić to czegoś mi tu będzie jeszcze brakować.

Potrzebujesz szyny dovetail, do której przykręcisz obejmy z teleskopem. Potem to wsuwasz w siodełko w montażu i zakręcasz.

Coś takiego https://deltaoptical.pl/dovetail-sky-watcher-220mm-eq5-eq6

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Jeśli kolega ma już newtona 130mm, to nie wiem czy mak 127 wniesie coś istotnego jeśli chodzi o dawane obrazy.  2" i tak nie wykorzystasz, bo w maku masz przelot optyczny tylko 27mm. Osiągalne pole widzenia będzie więc mniejsze z racji dłuższej ogniskowej maka. Niektórzy używają 2" okularów z zakresu ogniskowych 31-33mm ale to jest taka lipa trochę, bo znowu żeby nie było winiety to trzeba taki okular odsunąć dość daleko używając 2" nasadki o długim torze. To z kolei powoduje dalsze wydłużenie ogniskowej układu.... W praktyce 1.35°  to będzie już maximum... w standardzie 1.25" możliwe jest osiągnięcie ok 1.1° - no taka to różnica.... Jeśli chodzi o źrenice wyjściowe to tez będziesz w plecy, bo tym newtonem osiągniesz je większe..... 

No ale dobra... Planety powiadasz... Czyli duże pole i źrenice nie są tutaj najważniejsze...  Zyskasz bo nie będzie pająka... Na aperturze możesz stracić... Nie wiem jak sprawa wygląda w BK1309 ale w przypadku maków 127 jesteśmy w zasadzie od pojawienia się tej konstrukcji wprowadzani w błąd.  Te maki mają czynną aperturę 120mm i dość sporą obstrukcję, bo liniowo mamy 48mm  co procentowo daje 40% a więc więcej niż SCT.... Tak czy siak zapewne poprawnie skolimowany BK1309 nie da gorszych obrazów od maka 127...

Masz EQ3-2 na stalowych nogach to warto rozważyć maka 150mm... Ludzie tak obserwują i ponoć mont daje radę......

Tylko jedna uwaga..... Maki 150 jak i 180 również miały poobcinane apertury... Ale ,ale... Internety donoszą, że nowe Skymaxy 150 i 180mm mają już w pełni zgodne z deklaracjami apertury..

Swoją drogą prośba do posiadacza takiego nowego maka 150 czy 180 o przeprowadzenie testu latarkowego dla potwierdzenia tych doniesień... Może ktoś chętny wykonać i pochwalić się wynikami?..... Nie wiem jak nowe maluchy 90 i 102 ale 127 nawet najnowszy pracuje nadal na 120mm.....  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Od kiedy mi napisaście o maku 150 to zacząłem szukać i faktycznie ludzie piszą, że montaż ten daje radę pod wwrunkiem, że jest na stalowych nogach. Właśnie sprzedałem cały zestaw bk1309 na EQ2 więc pozostaje mi polować na coś nowego. Ten sct6" jak się ma do maka150 i czy będzie też na tym montażu dawał radę?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Mam Maka 127 na "starym"  EQ3-2, ale bez siodełka dovetail (muszę się bawić nakrętkami motylkowymi po ciemku) i na nogach alu. Z tym teleskopem to bardzo mobilny i dobry zestaw do planet. Na nogach alu nie ma jednak szans na wieszanie większego sprzętu planetarnego. Na stalowych rurach może da się coś większego. A na pewno SCT 6", bo jest wyraźnie lżejszy od Maka o tej samej aperturze  (różnica 1-1.5kg). Na montażu EQ typu niemieckiego to bardzo wiele znaczy. Generatorem drgań jest cała masa wisząca na głowicy (teleskop + przeciwwaga) i jej rozmieszczenie (tuba grubsza i dalej wysunięta przeciwwaga na pręcie = większy moment bezwładności przy tej samej nawet masie).

 Co do różnicy obrazu między Makiem 127 a Newtonem 130/900 to faktycznie nie musi być duża. Ja przesiadałem się z N130/650 (większa obstrukcja) i była zauważalna, choć nie drastyczna. Więc w większe apertury warto iść.

  Z drugiej strony, pójście w stronę np. EQ5 + Mak/SCT150 (6") spowoduje drastyczny spadek mobilności zestawu. A to jest duża zaleta, gdy balkon z ograniczonym sektorem obserwacji nie wystarczy i sprzęt trzeba piechotą wynieść gdzieś dalej od domu. A czasem jest to konieczne, żeby obserwacja miała jakikolwiek sens - godzin tranzytów cieni jowiszowych księżyców nie zmienisz, tak jak i WCP. Obadałbym dobrze (w sensie znalazł użytkownika), czy faktycznie ktoś wieszał Mak 150 na "stalowym" EQ3-2. Ja to kiedyś rozważałem, ale na razie trzymam się mojej 127-ki. Inna opcja to Mak 140 od Orion UK, tylko tani nie jest, zwłaszcza lepsza optycznie wersja de luxe.

 Co do SCT 150, to on ma inną światłosiłe (F/10) niż Mak 150, teoretycznie ciut większą obstrukcję. Ogniskowa jest taka jak w Maku 127, czyli ok. 1500mm.

Pozdrawiam

-J.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

cześć shinobizu,

ja mam trochę inny pomysł, może z niego skorzystasz. Przeszedłem droge przez GOTO oraz mikroruchy i szczerze powiem, że do planet mi nie były zupełnie potrzebne. (nie robię astofotografii).

Do obserwacji planet w zupełnosci Ci wystarczy montaż widłowy do dużych lornetek. Mój zestaw to

1. Statyw stalowy 2" Sky-Watcher do montażu EQ6 Synta, do tego

2. montaż widłowy do dużych lornetek (Sky-Watcher) i wyżej:-),

3. tuba optyczna Sky-Watcher MAK 127 OTAW (wyciąg 2", złączką 2"), ale teraz robi się najważniejsze

4. William Optics 2" 45-deg Erecting Prism Diagonal # D-EP2 oraz

5. Nasadka binokularowa binoviewer William Optics (komplet z okularami 2 x 20 mm WA 66 1,25" i Barlowem 1,6; SKU: E-BINO-P).

Taki zestaw używam do planet, Księżyca oraz do obserwacji naziemnych na duże odleglości.

Zestaw jest naprawdę szybki gdyż 1+2 sa zawsze razem a także 3+4+5 również w jednym kawałku sa dgotowe do przewiezienia i zamontowania na montażu.

Daj znac co myslisz?

Pozdrwaiam

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0
23 minuty temu, Swiss napisał:

4. William Optics 2" 45-deg Erecting Prism Diagonal # D-EP2 oraz

 


Ja Ci kolego napisze co myślę. A myśli pozytywne to niestety nie będą. Bo jeśli używasz nasadki z pryzmatem Amici 45 stopni i to z tzw" wąskim" pryzmatem a takowy tam jest ... To musisz mieć na jasnych punktowych obiektach (planety, jasne gwiazdy, latarnie nocne) świecące halo w postaci krechy , która rozchodzi się od takiego obiektu na znaczną część pola widzenia.. Te nasadki jak najbardziej nadają się do obserwacji ziemskich.. Nawet księżyc się nimi poogląda z satysfakcją ,ale absolutnie nie można komuś robić krzywdy i polecać takie pryzmaty do obserwacji planet... Swoją drogą jeśli wkładasz taką nasadkę 45 stopni w visualback 2" potem do niej bino to musisz mieć strasznie mocno podbitą ogniskową. Korzystnie by było dorobić złączki by nasadkę amici bezpośrednio nakręcić na tubus maka... Bino natomiast bezpośrenio w korpus nasadki pryzmatycznej... Tor optyczny powinien być jak najkrótszy. Raz, że taki długi "dyszel" wygląda fatalnie a dwa, że wydłużasz niepotrzebnie ogniskową układu. Pozdrawiam 

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Dzięki za wpis.

Jak sprawuje sie mak? 

Planuję przyszłościowo oczywiście zaopatrzyć się w bino, ale obecnie będę musiał zadowolić się obserwacją na jednym okularze. Na chwilę obecną funduszy mam na tubę maka i ewentualnie na jakiś sensowny okular. 

Edytowane przez shinobizu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

krzychu b, 

ręce opadają jak kolejny raz czytam, że ktoś uważa, że ktoś inny coś robi źle i z bólem przekazuje niepozytywne uwagi. Ciekawe że na forach zagranicznych nikt nie potrzebuje poprawiac sobie ego w ten sposób. Zestaw, który posiadam i polecam jest super i dobierany wspólnie z kolegą Przemkiem w Delta Optical. Halo nie widać. Bardzo chetnie przetestuję, to o czym piszesz a mianowicie dokręcenie amiciego bezpośrednio do MAKa a BINO w korpus amiciego. Wydłużony układ optyczny w tym przypadku nie obniża jakości obrazu. Prawda taka, że do transportu wygodniej odkręcić całego Amiciego wraz z Bino.

Pozdrawiam 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

miałem Maka 127 na EQ3-2 ze stalowym statywem przez wiele lat. Ten zestaw jest bardzo stabilny, a drgania wygasza błyskawicznie. Kilka razy zamiast Maka 127 wieszałem na tym montażu Maka 180. Niestety w tym przypadku stabilność znacznie ucierpiała. Trudno było to nawet wyważyć za pomocą oryginalnych przeciwwag. Z teleskopem 6" powinno być lepiej ale na pewno nie tak dobrze jak z Makiem 127

 

przy okazji sprostowanie. Apertura Maka 127 to około 123 mm, a nie 118 mm czy jeszcze jakaś inna. Mierzyłem osobiście. Natomiast zakładanie, że inne teleskopy (głównie chodzi o Newtony) mają dokładnie taką samą aperturę jak zakładana to całkowite nieporozumienie. Każde LG ma na brzegu fazkę zrobioną po to by lustro nie szczerbiło się podczas szlifowania. Jej szerokość to około 2 mm czyli apertura czynna jest zawsze mniejsza o około 4 mm niż średnica lustra

 

ten Maczek doskonale nadaje się do obserwacji planet ale nie najgorzej spisuje się na DS-ach. Co prawda trudno osiągnąć w nim duże źrenice wyjściowe ale większość obiektów DS obserwujemy ze źrenicami 2-3 mm (czasem nawet z mniejszymi), a te są spokojnie w jego zasięgu. Problemem jest mała apertura. Do DS-ów raczej używamy większych ale nawet taka daje sporo możliwości. W jego zasięgu są setki obiektów

 

potwierdzam użyteczność długoogniskowych erfli w Maku 127. Sam miałem Oriona Q70 32 mm oraz SWAN-a 20 mm i sprawdzały się doskonale

 

pozdrawiam

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Lekko podsumuję moje przemyślenia bo przyznam jak zakładałem temat to byłem mocno przekonany by pójść w maka127 2". Czytałem sporo opinii na temat taki czy mak127 1,25" vs mak127 2", ale za każdym razem gdy ktoś wspominał iż w 2" wariancie dodatki nie są śmieciowe i można z nich śmiało korzystać tym bardziej, że obie wersje na internecie cenowo bardzo od siebie nie odstępują uznałem, że nawet z tego powodu warto zainwestować powiedzmy te 100zl więcej. Na chwilę obecną nie potrzebuję sprzętu, który bedzie PRO w oczach innych i chcę cieszyć się w plenerze nauką poznawania kosmosu. Nie wiem co będzie za X lat może wtedy uznam, że mi to już nie wystarcza, ale nigdy nie byłem wymagający. Oglądałem jeszcze niedawno jak pogoda była lepsza Jowisza wraz z 4 księżycami i mimo, że sezon się na niego kończy, a sam Jowisz był mocno naświetlony to cieszyłem się z tego widoku. Dalej uważam, że mak127 nawet ten 1,25" to dobry wybór, ale faktycznie muszę przyznać, że nabrałem ochoty na coś ciut mocniejszego i jak mi tu koledzy sugerowaliście maka150 lub sct 6" to zrobiłem lekki reaserch nowych sztuk i sct 6" wydaje mi się tańszy przez co nawet ewentualny zakup używanej tuby może być w moim zasięgu. 

 

https://www.astromaniak.pl/viewtopic.php?f=31&t=63290

Mam kilka pytań:

1. Czy możecie mi wytłumaczyć czy te wady (np. Te pyłki), które właściciel sct 6" w podlinkowanym wpisie opisał są poważnym problemem? 

2. Jak sct6" będzie pracować na eq3-2 na stalowych nogach?

3. Jeśli poszedl bym jednak w maka127 1,25" to czy okular, który posiadam Sky-Watcher 1,25"-6mm UWA-58 stopni przyda mi się? (Używałem go w bk1309EQ2)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0
3 godziny temu, ZbyT napisał:

 

 

przy okazji sprostowanie. Apertura Maka 127 to około 123 mm, a nie 118 mm czy jeszcze jakaś inna. Mierzyłem osobiście. Natomiast zakładanie, że inne teleskopy (głównie chodzi o Newtony) mają dokładnie taką samą aperturę jak zakładana to całkowite nieporozumienie. Każde LG ma na brzegu fazkę zrobioną po to by lustro nie szczerbiło się podczas szlifowania. Jej szerokość to około 2 mm czyli apertura czynna jest zawsze mniejsza o około 4 mm niż średnica lustra

 


No Zbycie planeciarzu wielkiej klasy. Mierzyłeś, nie wątpię. Ale nie mogę też nie uwzględnić swojego pomiaru. Zakładam też, że tych wielu, którzy na forach całego świata podają swoje wyniki  to też mierzyli.... Możliwe, że Chinolki na przełomie lat produkcji tej konstrukcji wykonywali je w nieco inny sposób.  Obcięcie apertury może być na za małym LG... Może być na rurce przelotu bądz osłonie LW ...Ale może być to też kwestia wytoczenia celi menniska... To może być przyczyną tych różnic...

Natomiast  w ogóle już nie mogę się zgodzić ze stwierdzeniem ,że nieporozumieniem jest zakładanie. że deklarowana apertura będzie zgodna ze stanem rzeczywistym. Ta reguła to Abecadło, absolutna podstawa.  No przecież policzenie sobie średnicy lustra z uwzględnieniem sfazowania to jest  przedszkole i powinien poradzić sobie z tym nawet amator ATMu a co dopiero projektant poważnej firmy marki A cóż to w takim maku policzyć sobie jakiego lustra będzie wymagał mennisk by obsłużyć pełną jego aperturę? Przecież to tylko kwestia o wykonanie odpowiednio większego lustra...  Ale to kosztuje krzyknie ktoś w tym momencie... No i dobrze bo powinno a my za to zapłacimy.....  No ale jak my konsumenci sami będziemy akceptować i uzasadniać takie niedopracowania to na takim poziomie będą nam też produkować patrzadełka....

Pozdrawiam 

Edytowane przez krzychb
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0
W dniu 16.10.2021 o 13:53, Swiss napisał:

krzychu b, 

ręce opadają jak kolejny raz czytam, że ktoś uważa, że ktoś inny coś robi źle i z bólem przekazuje niepozytywne uwagi. Ciekawe że na forach zagranicznych nikt nie potrzebuje poprawiac sobie ego w ten sposób. Zestaw, który posiadam i polecam jest super i dobierany wspólnie z kolegą Przemkiem w Delta Optical. Halo nie widać. Bardzo chetnie przetestuję, to o czym piszesz a mianowicie dokręcenie amiciego bezpośrednio do MAKa a BINO w korpus amiciego. Wydłużony układ optyczny w tym przypadku nie obniża jakości obrazu. Prawda taka, że do transportu wygodniej odkręcić całego Amiciego wraz z Bino.

Pozdrawiam 


Wiesz, mnie naprawdę nic nie bolało gdy opisywałem Ci typową "konstrukcyjną" negatywną cechę wąskiego pryzmatu Amiciego..... Zaboleć to by mogło kolegę shinobizu gdyby wydał pieniądze ze swojej kieszeni motywowany Twoim wpisem.  Swoją drogą nie widziałem głupszej reakcji na wiadomość, która przecież mogła Ci tylko pomóc zrobić coś poprawnie.  Już fakt, że jesteś w stanie napisać ,że "nikt " gdzieś na jakichś forach czegoś nie robi jest niepowazne, bo oczywiście nie przewertowałeś wszystkich postów na wszystkich forach świata, więc po co w ogóle takie bzdety pisać... Wiesz, chyba jednak Ty masz jakieś problemy z własnym ego i przyjmowaniem merytorycznej i kulturalnej przecież krytyki....  Twoja kasa, twoja sprawa..... Jak dla mnie to możesz śmiało 45 stopniowym Amicim planety jechać, ale pozwól ,że zabiorę głos jeśli będziesz chciał namawiać do tego innych, którzy przecież mogą tej cechy pryzmatu nie znać.

Nigdzie też nie pisałem, że wydłużając tor optyczny pogarszasz jakość obrazu....  Powiększenia masz większe i pole widzenia mniejsze..... Wiesz, mnie podczas tego zakupu nie było i nie wiem jak zostały określone priorytety.  Gdybym ja był za ladą to i pewnie koszyk byłby inny.  No bo weźmy pod uwagę obserwacje dzienne...  Nawet najkrócej zamocowane bino +pryzmat Amici  to jakieś 1800mm ogniskowej układu... Samo bino WO ma małe pryzmaty a więc nie obsłuży dłuższego okularu niż plossl 25mm... Mamy 72x.  Można?... można, bo i kto zabroni  znacznie więcej sobie w dzień dać , tylko to będzie takie raczej do zastosowań specjalnych a jakość obrazów mocno poleci z racji falowania atmosfery...  Powiększenia , których najczęściej używamy do obserwacji dziennych  to zakres powiedzmy 8 - 40x , a tych tym zestawem nie osiągniesz.  Do nocnych obserwacji optymalna będzie znowu nasadka lustrzana albo pryzmat i tu może być też Amici ale warunek 90 stopni. I też ją oczywiście króciutko przy tubusie montujemy... Nasz Franek mierzył kiedyś apertury mak 127 nie, ale większy brat 150mm z nasadką bino obcinał aperturę dlatego możliwie krótki tor optyczny z nasadką bino to nie tylko estetyka i krótszy tor optyczny... W cassegrainach może to pozwolić na wykorzystanie jeśli nie pełnej , to możliwie największej apertury.  

Edytowane przez krzychb
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Ja swojego Maka 127 kupiłem rok temu na montażu azymutalnym i w moim przypadku sprawdza się to idealnie. Stojąc w kącie pokoju zajmuje niewiele miejsca, a w razie potrzeby da się całość wynieść na balkon w ciągu 15 sekund nawet jedną ręką, bo całość Mak + kątówka 2" + bino + montaż waży jakieś 8,5 kg. Fajna sprawa dla kogoś, kto oprócz astro lubi jeszcze pooglądać samoloty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz na pytanie...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.