Skocz do zawartości

UWAGA! Teleskopy.pl wychodzą przed szereg...


dobrychemik

Rekomendowane odpowiedzi

7 minut temu, Mnich85 napisał:

To nie ma znaczenia bo czesto i gęsto ludzie bez szkoły są bardziej mądrzy niż po studiach. kwestia zaufania tu wchodźi w grę.... magister-doktor-habilitowany-profesor-na-szczycie-piramidy-chlopski-rozum.jpg.5b4e5663787dd3670b9f72d19e562cfb.jpg

 

 

Panowie, obsługa spektrofotometru to nie jest fizyka atomowa, mówię z eutanazji. Jeśli wynik pomiaru filtra (nawet bez dalszych symulacji) w osi, wykonany przez kogoś z doświadczenia i na walidowanym (to też nie jest bynajmniej trudne do wykonania) sprzęcie miałby jakieś poważne wątpliwości (bo chłopski rozum) to dalej byśmy ogień rozpalali napieprzając kamień o kamień. Bo nie takie rzeczy ludzie robią w laboratoriach ;)

 

Faktycznie można wchodzić w dyskurs co dorzuca nam producent i czy się o to oburzać czy nie. Ale wiara, że wszyscy zachowują "specyfikacje", jakość, gwarancje a producent ma tylko topowy sprzęt do pomiarów i co tam chcecie za ułamek cenya to naiwność. Albo zwyczajnie jesteście za każdym razem zdziwieni, że coś nie gra.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, Mnich85 napisał:

Oki. Czyli kupujemy totalnie na chybił trafił.... 

 

Idąc dalej możemy również za tą kasę mieć zwykle szkło pomalowane..?  

 

 Producent trzyma się jakieś specyfikacji czy robi na pale??  

Istnieje rozrzut jakościowy między filtrami i tyle. To jest fakt. Nie dostaniesz pomalowanego szkła, ale też nie masz gwarancji, że linia transmisji filtra trafi idealnie w swoje miejsce. Tak samo jak z montażami - jeden HEQ5 będzie miał PE +-10", a inny +-20". Jeden Samyang 135 będzie dawał idealne gwiazdy w całym polu, a inny minimalnie krzywe. Każdy z tych produktów jest "sprawny", ale jeden jest lepszy od drugiego. Nawet kupując procesor Intela możesz trafić na lepszy lub gorszy - jeden podkręcisz do 5,5 GHz, a inny przy 4,8 będzie walił bluescreena. Ale wszystkie one zasadniczo "działają".

  • Lubię 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, Behlur_Olderys napisał:

Moim zdaniem problem polega na tym, że SZJ to na pewno w Baaderze / Antlii / (nazwa producenta) mają tyle, że ho ho. Mają z pewnością mnóstwo papierków, normy ISO9001 wszędzie wywieszone na ścianach itp. 

To tylko papier. Mam swoje zdanie na temat tego, na czym polega w dzisiejszym świecie wypełnianie tego typu norm.

@Behlur_OlderysOk, znowu powtarzam, oczywiście można podważać ISO i cały system akredytacji, na których jedzie połowa jak nie większa część świata, ale czy to ma sens? Oczywiście, że te systemy nie gwarantują 100% jakości, ich wdrożenie ma pomagać w kontroli procesu. Koniec końców i tak dostaje się dokładnie to za ile się zapłaciło.

 

15 minut temu, Behlur_Olderys napisał:

Koniec końców czemu Baaderowi (czy tam jego dostawcy) miałoby się nie opłacać "naginanie" swoich papierów dla zwiększenia zysku, skoro alternatywa oznaczałaby większe koszta produkcji?

To nie mleko, że każdy potrafi powiedzieć, czy nie skisło, i jak do tej pory - jak widać - praktycznie mogli robić, co chcieli.

Bo jest coś takiego jak weryfikacja przez rynek i konkurencję. Markę wyrabia się latami a traci momentalnie. Mogli robić co chcieli do teraz, bo pojawił się @dobrychemik, który będzie stał na straży jakości?

 

15 minut temu, Behlur_Olderys napisał:

Jestem pewien, że certyfikowane laboratorium robi takie pomiary za koszta zbliżone do ceny filtra. I co więcej, jestem prawie pewien, że w takich laboratoriach pomiary wykonują osoby niebardziej doświadczone niż @dobrychemik niewiele lepszym sprzętem, a ich procedury niewiele się różnią.

A ja właśnie tego nie wiem, bo tak jak powiadam nie rozumiem dlaczego wiarygodność pomiarów prywatnej osoby, która jak rozumiem nie ma żadnego SZJ jest lepsza od jakiegokolwiek laboratorium firmy produkcyjnej?

 

Jeżeli w sprzedaży trafiają się wadliwe sztuki filtrów NB to moim zdaniem nie dlatego, że producent świadomie z pełną premedytacją wiedząc, że są lipne je wypuszcza tylko raczej dlatego, że gdzieś po drodze zawiódł system jakości. Ale może jestem naiwny.

 

15 minut temu, Behlur_Olderys napisał:

Jeśli różnica między SZJ a tym, co robi @dobrychemik ma się sprowadzać do pokazania papierka-dupochronu który podbija koszt to wybór jest jasny.

Nie, papierek to tylko wisienka na torcie. Na początek trzeba ten system mieć i go umiejętnie nadzorować.

 

15 minut temu, Behlur_Olderys napisał:

Poza tym wydaje mi się, że konsekwencje ewentualnego błędu są przerysowane: jaki jest najgorszy scenariusz, jaki może się tutaj przytrafić, i w czym jest gorszy od tego, w którym wydałem 1000zł za filtr, o którym producent i sprzedawca zapewniają, że jest zgodny ze specyfikacją, a w rzeczywistości nie jest? To chyba najważniejsze pytanie ode mnie: Co tak naprawdę daje SZJ?

Zgodna. Każdy robi to i tak na swój koszt. Ja tylko nie rozumiem po co ktoś miałby płacić za dodatkową usługę, z której de facto nic nie wynika.

 

13 minut temu, MateuszW napisał:

Producent dostarcza taką tabelkę:

image.png.23d4021040c028709da4224a58bd7a99.png

 

Podaje wartości, ale gdzie są ich tolerancje? Nigdzie. I właśnie dlatego może sobie pozwolić na sprzedaż filtrów z pewnym rozrzutem jakości, które średnio spełniają tą tabelkę. Ale jeden filtr będzie miał 5,1 nm, inny 6,5, jeden trafi w 656,3 nm, a inny 653 nm i cały jego sens pójdzie w las. Właśnie tolerancji brakuje w danych producenta, a z licznych pomiarów @dobrychemik jasno wynika, że rozrzut jakościowy wielu producentów jest spory.

@MateuszWKupujesz dokładnie to za co płacisz. Nie podoba Ci się specyfikacja to nie kupuj od tego producenta, może inni mają lepsze specyfikacje, określające kupowany produkt.

Edytowane przez ProTerran
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, ProTerran napisał:

@MateuszWKupujesz dokładnie to za co płacisz. Nie podoba Ci się specyfikacja to nie kupuj od tego producenta, może inni mają lepsze specyfikacje, określające kupowany produkt.

Powiem przekornie - nie podobają Ci się badania dobregochemika? Nie kupuj badanych przez niego filtrów :)

Prawie wszyscy producenci nie podają tolerancji lub indywidualnego widma filtrów.

  • Lubię 7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

36 minut temu, Mnich85 napisał:

 Producent trzyma się jakieś specyfikacji czy robi na pale??  

 

No zerknij na to: https://astropolis.pl/topic/68677-obiektywny-test-porównawczy-filtrów/?do=findComment&comment=938510

 

I porównaj z wykresem na stronie Baadera. Załóżmy, że pomiar zrobił Oskar, potem ktoś jeszcze i na końcu ministerstwo do spraw sprawdzania filtrów Sasina, co dało dokładnie takie same wyniki.

Weźmiesz sobie taki filtr za te same pieniądze co klient, który wylosował o niebo lepsza sztukę? To będzie fair?

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 minut temu, ProTerran napisał:

Kupujesz dokładnie to za co płacisz. Nie podoba Ci się specyfikacja to nie kupuj od tego producenta, może inni mają lepsze specyfikacje, określające kupowany produkt.

 

Ta reguła sprawdza się w 100% jak chodzi o tanie produkty. Z tymi drogimi to jest tak, że powinny być odpowiednio lepiej wykonane a często tak nie jest. Ja jestem za tą akcją.

Teleskopy powinny przechodzić takie procedury. I tak niech kosztują nawet 4 razy drożej. Ale aby było pewne że są idealne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiara w certyfikaty czasami jest nadmierna. Podejrzewam, że niejedna ferma drobiu ma certyfikowane wszystkie możliwe po kolei etapy produkcji jaj, ale koniec końców i tak każde jedno jajko jest trochę inne. Jak to możliwe? @ProTerran powie, że tylko nam się wydaje, iż jajka są różne. Nie mamy narzędzi, by to wiarygodnie ocenić. Trzeba by wysłać jajka do specjalistów. Skoro jednak każda kura ma taki sam certyfikat, to jajka muszą mieć takie same parametry. Gdyby trafiło się jakieś inne jajko...nie, to niemożliwe, ono na pewno nie istnieje, bo certyfikat tego nie przewiduje. Koniec kropka.

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mogę to podsumować że wszystkie Certyfikaty tego świata są prawdziwe do momentu ich zweryfikowania przez kogoś niezależnego. Nie takie akcje się zdarzały w historii. Pierwsze z brzegu fałszowanie przez VW wyników jakości spalin. Ile samochodów skończyło na pustyni? Z 1 000 000 sztuk ? Ja w certyfikaty wierzę tak jak politykom. Czyli nie wierzę :) A im większa kompania tym więcej może sobie pozwolić i ma w d... klientów i całą resztę.

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 minut temu, count.neverest napisał:

No zerknij na to: https://astropolis.pl/topic/68677-obiektywny-test-porównawczy-filtrów/?do=findComment&comment=938510

 

I porównaj z wykresem na stronie Baadera. Załóżmy, że pomiar zrobił Oskar, potem ktoś jeszcze i na końcu ministerstwo do spraw sprawdzania filtrów Sasina, co dało dokładnie takie same wyniki.

Weźmiesz sobie taki filtr za te same pieniądze co klient, który wylosował o niebo lepsza sztukę? To będzie fair?

@count.neverestjak potrzebowałem filtra NB o bardzo konkretnych parametrach spektralnych (nic specjalnego) to płaciłem za sztukę ok 4K EUR i generalnie każdy z zamówionych filtrów miał certyfikat pomiarowy, i był do tego jeszcze niezależnie weryfikowany na zgodność ze specyfikacją - wszystko się zgadzało. Jeżeli oczekiwania są takie, że każdy filtr będzie trafiony w punkt i będzie miał dobrą charakterystykę wtedy to po prostu kosztuje i tego @dobrychemiknie jest wstanie zmienić, bo jak powiadam to nie jest kwestia intencji ani chciejstwa tylko odpowiednich procedur. Im mniej płacisz tym większy rozrzut. Jeżeli producent gwarantuje konkretną charakterystykę i tego później nie dowozi to jest to oczywiście karygodne. Jeżeli producent podaje charakterystykę nominalną, bez podania tolerancji a cena jest stosunkowo niska to dostaje się dokładnie to za co się zapłaciło i wtedy faktycznie jedna osoba może mieć więcej szczęścia niż druga. Czy to wina producenta filtrów, że tak jest?

 

12 minut temu, dobrychemik napisał:

Wiara w certyfikaty czasami jest nadmierna. Podejrzewam, że niejedna ferma drobiu ma certyfikowane wszystkie możliwe po kolei etapy produkcji jaj, ale koniec końców i tak każde jedno jajko jest trochę inne. Jak to możliwe? @ProTerran powie, że tylko nam się wydaje, iż jajka są różne. Nie mamy narzędzi, by to wiarygodnie ocenić. Trzeba by wysłać jajka do specjalistów. Skoro jednak każda kura ma taki sam certyfikat, to jajka muszą mieć takie same parametry. Gdyby trafiło się jakieś inne jajko...nie, to niemożliwe, ono na pewno nie istnieje, bo certyfikat tego nie przewiduje. Koniec kropka.

@dobrychemikna szczęście weryfikacja jakości filtrów NB to pestka przy weryfikacji kurzych jaj, co nie? Wystarczy dorwać się do byle jakiego spektrofotometru i można lecieć z tematem :-)

Edytowane przez ProTerran
  • Lubię 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

57 minut temu, ProTerran napisał:

Nie miałem okazji zapoznać się z metodologią, bo nie udało mi się jej wyłuskać w gąszczu komentarzy, które napisałeś, a tak jak już pisałem nie jest to tylko kwestia metodologii. Wiarygodność pomiaru to splot wielu czynników, które trzeba dochować. W każdym razie będę wdzięczny jak wkleisz tutaj linka do opisu tej metodologii i jak zapewniasz wiarygodność pomiarów w czasie.

Nie zapominaj o akademickim tle @dobrychemik i związanym z tym sposobem podchodzenia do sprzętu. Może i na uczelniach stosuje się inne standardy odnośnie QA niż w biznesie, ale komu, jak nie uczelniom, ufać w kwestii pomiarów, etc. Polecam również jednak zapoznać się z podejściem do pomiarów i kalibracji sprzętu Oskara, bo w swoich opisach procedury pomiarowej pokazuje klasyczną, akademicką dbałość o szczegóły.

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, holeris napisał:

Nie zapominaj o akademickim tle @dobrychemik i związanym z tym sposobem podchodzenia do sprzętu. Może i na uczelniach stosuje się inne standardy odnośnie QA niż w biznesie, ale komu, jak nie uczelniom, ufać w kwestii pomiarów, etc. Polecam również jednak zapoznać się z podejściem do pomiarów i kalibracji sprzętu Oskara, bo w swoich opisach procedury pomiarowej pokazuje klasyczną, akademicką dbałość o szczegóły.

@holerisjeżeli uczelniane laboratorium nie jest akredytowane to znaczy, że z dużym prawdopodobieństwem nie ma żadnego SZJ i generalnie sprzęt na jego stanie nie podlega żadnej okresowej weryfikacji. To tyle jeśli chodzi o wiarygodność uczelnianych laboratoriów.

Edytowane przez ProTerran
  • Zmieszany 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, ProTerran napisał:

Jeżeli oczekiwania są takie, że każdy filtr będzie trafiony w punkt

Moje oczekiwania takie nie są, ale już oczekuję, że Baader dostarczy coś bardzo zbliżonego do tego co jest na stronie, dlatego podałem konkretny przykład. A wykres pokazuje przecież. Jeżeli zamówię taki filtr i okaże się, że w środku mam zupełnie inny wykres (zgodny z tym konkretnym filtrem), to zwracam produkt, bo ja nie chciałem 15nm tylko 7nm.  Moja obserwacja tego filtrowego obszaru jest taka, że jak będę chciał przeskoczyć kiedyś na NB albo mono, to albo Chroma, albo młotkowanie się z producentem, który ma dobry marketing i wiara w to, że trafię dobrą sztukę. 

 

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 minut temu, dobrychemik napisał:

Wiara w certyfikaty czasami jest nadmierna. Podejrzewam, że niejedna ferma drobiu ma certyfikowane wszystkie możliwe po kolei etapy produkcji jaj, ale koniec końców i tak każde jedno jajko jest trochę inne. Jak to możliwe? @ProTerran powie, że tylko nam się wydaje, iż jajka są różne.

 

Ja myślę, że Oskara wiara w @ProTerran jest niedomierna. Widać, że jego SZJ jest wysokich lotów. Opon zimowych nie warto, bo wypadki na nich też się przecież zdarzają, no i 4k EUR to minimum za filtr.

 

16 minut temu, dobrychemik napisał:

Nie mamy narzędzi, by to wiarygodnie ocenić. Trzeba by wysłać jajka do specjalistów.

 

Słowo klucz. Specjalistów. Jak Oskar dorwał się do byle jakiego spektrofotometru, i jest jajogłowym, to na pewno oszukuje, i nie wie co mierzy, jak Ci od szczepionek...

 

16 minut temu, dobrychemik napisał:

Skoro jednak każda kura ma taki sam certyfikat, to jajka muszą mieć takie same parametry. Gdyby trafiło się jakieś inne jajko...nie, to niemożliwe, ono na pewno nie istnieje, bo certyfikat tego nie przewiduje. Koniec kropka.

 

Ech, widać po klasie wypowiedzi NieZerga, że trafił nam się "nowy ekspert" na forum. Jednego było mało, to jest i kolejny. Urodzaj.

 

Ciekawe w ilu firmach z tym SZJ-tem pracował?

 

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, ProTerran napisał:

@holerisjeżeli uczelniane laboratorium nie jest akredytowane to znaczy, że nie ma żadnego SZJ i generalnie sprzęt na jego stanie nie podlega żadnej okresowej weryfikacji. To tyle jeśli chodzi o wiarygodność uczelnianych laboratoriów.

No pewnie, że jednostki badawcze nie przechodzą (i nie podchodzą) do różnych "biznesowych" akredytacji - nie jest to ich rolą. Za to troszczą się o to (w ogólnym sensie), żeby uczciwie podchodzić do badań naukowych - przede wszystkim posługiwać się metodą naukową! Wszystkie dotychczasowe działania i wpisy @dobrychemik udowadniają, że tak właśnie jest. Kto, jak nie uczelnie, ma się w najwyższym stopniu posługiwać spektrografami? Dlaczego podważasz kompetencje w tym zakresie @dobrychemik?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, count.neverest napisał:

Moje oczekiwania takie nie są, ale już oczekuję, że Baader dostarczy coś bardzo zbliżonego do tego co jest na stronie, dlatego podałem konkretny przykład. A wykres pokazuje przecież. Jeżeli zamówię taki filtr i okaże się, że w środku mam zupełnie inny wykres (zgodny z tym konkretnym filtrem), to zwracam produkt, bo ja nie chciałem 15nm tylko 7nm.  Moja obserwacja tego filtrowego obszaru jest taka, że jak będę chciał przeskoczyć kiedyś na NB albo mono, to albo Chroma, albo młotkowanie się z producentem, który ma dobry marketing i wiara w to, że trafię dobrą sztukę. 

 

Niestety Chroma nie oferuje filtrów dwuzakresowych. Kto wie, może bym się skusił na 3nm+3nm, gdyby był idealnie wycelowany i miał po 95% transmitancji. Ale na razie coś takiego nie istnieje. Za to na horyzoncie już się pojawił Optolong 3nm+3nm, który ma szansę, być docelowym filtrem do kamer kolorowych. Przyznam, że już kombinuję jak by to było fajnie mieć dobrą sztukę takiego filtra.

Na razie jednak skupmy się na tym co po pierwsze bliżej, a po drugie ma większą szansę do dobre parametry, czyli właśnie Antlia 5nm+5nm. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, holeris napisał:

No pewnie, że jednostki badawcze nie przechodzą (i nie podchodzą) do różnych "biznesowych" akredytacji - nie jest to ich rolą. Za to troszczą się o to (w ogólnym sensie), żeby uczciwie podchodzić do badań naukowych - przede wszystkim posługiwać się metodą naukową! Wszystkie dotychczasowe działania i wpisy @dobrychemik udowadniają, że tak właśnie jest. Kto, jak nie uczelnie, ma się w najwyższym stopniu posługiwać spektrografami? Dlaczego podważasz kompetencje w tym zakresie @dobrychemik?

@holerisPonieważ jak już wielokrotnie pisałem zapewnienie jakości w czasie to nie jest kwestia dobrych intencji, chęci i wiedzy pojedynczych osób tylko całego systemu.

Edytowane przez ProTerran
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@ProTerran O teleskopach Newtona napisałeś coś takiego:

  

W dniu 12.11.2021 o 18:38, ProTerran napisał:

Zwykły tani Newton ma sferyczne zwierciadło główne bez korektora, takie teleskopy nadają się co najwyżej do obserwacji wizualnych. Z drugiej strony mogę przesadzać z tym pesymizmem, ale jeżeli to są paraboloidy to w takich teleskopach ich dokładność wykonania musi mieć sporo do życzenia. 

 

I teraz opowiedz mi jak to działa - producenci filtrów do astro mają świetne procedury zarządzania jakością i na pewno sprawnie testują filtry, i trzymają się specyfikacji, a producenci teleskopów do astro już sprzedają sfery jako paraboloidy, albo nędznej jakości paraboloidy.

Czy filtry są jakimś specjalnym przypadkiem astrohobby, że tam się zarządza jakością jak trzeba?

Po czym wnioskujesz, że w teleskopach są źle odwzorowane lustra?

Edytowane przez Patryk Sokol
  • Lubię 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, Patryk Sokol napisał:

@ProTerran O teleskopach Newtona napisałeś coś takiego:

I teraz opowiedz mi jak to działa - producenci filtrów do astro mają świetne procedury zarządzania jakością i na pewno sprawnie testują filtry i trzymają się specyfikacji, a producenci teleskopów do astro już sprzedają sfery jako paraboloidy, albo nędznej jakości paraboloidy.

Czy filtry są jakimś specjalnym przypadkiem astrohobby, że tam się zarządza jakością jak trzeba?

Po czym wnioskujesz, że w teleskopach są źle odwzorowane lustra?

Ponieważ dobra optyka po prostu kosztuje, tak samo jak trafione w punkt z charakterystyką filtry NB. A jakością zarządza się wszędzie, nawet jak się nią nie zarządza :-) W myśl zasady, że jakość to będzie.

Edytowane przez ProTerran
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, ProTerran napisał:

Bo dobra optyka po prostu kosztuje, tak samo jak trafione w punkt filtry NB.

A czy filtry, które mają być tu testowane, produkcji Antlia są na tyle drogie, ze z automatu są trafione w punkt?

Czy może jednak nie?

 

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, dobrychemik napisał:

ProTerran, pochwal się, jakie to masz filtry po 4K euro. Pokaż fotkę.

To chyba oczywiste, że nie są to filtry do pstrykania ładnych zdjęć nieba, nie? Więc po co Ci fotki?

 

PS

Ze zdjęcia zmierzysz mi charakterystykę? Takie usługi to ja wtedy rozumiem :D

Edytowane przez ProTerran
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pics, or it didn't happen.

 

Edit: tylko w ostatnim czasie pojawiło się kilka doniesień (tak u nas, jak i np. na Cloudy Nights) na temat tego, że np. nowe filtry Baadera nie dają zadowalających efektów i zrobione z ich pomocą zdjęcia nie wyglądają tak, jak można by się spodziewać patrząc na specyfikację. Pomiary wykonane przez Oskara i jego interpretacja danych wygląda na spójną z takim stanem rzeczy, tzn. jeśli te filtry faktycznie mają takie parametry, jakie wyszły mu z pomiarów, to właśnie efektów podobnie nędznych do opisywanych należałoby się spodziewać.

Wydaje mi się, że trzyma się to kupy; mam filtr H-alfa 7nm przez Oskara mierzony, w porównaniu z Baaderowskim 35nm daje zauważalnie bardziej kontrastowe obrazy - trudno z tego wyciągać jakiekolwiek wnioski ilościowe, ale jednak wygląda na to, że przedstawiony przez niego wykres jakoś tam przystaje do rzeczywistości.

Oczywiście - można argumentować, że tak samo nie mogę zweryfikować pomiarów oskarowych, jak tych producenta, i to jest fakt - w zasadzie jest to kwestia wiary zarówno w dobre intencje, jak i w umiejętności i wiedzę. Nie wiem po co Oskar miałby kłamać, czy się zna to też nie wiem - ale sprawia wrażenie gościa, który wie co robi, więc nie widzę żadnych podstaw do tego, żeby tym jego pomiarom nie ufać.

 

Ale nie wiem, może jest po prostu rewelacyjnym aktorem i wszystkich nas tu wkręca, co jakiś czas rzucając mądre słowo żeby nam w głowach zamieszać, a my, prostaczkowie, siedzimy i słuchamy z otwartymi gębami, niczego nie rozumiejąc :D 

Edytowane przez Krzysztof z Bagien
  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 minut temu, dobrychemik napisał:

Nie, po prostu jestem ciekaw jakie filtry tyle kosztują i do czego je używasz. No, dalej, pochwal się.

@dobrychemikJak potrzebujesz konkretnego filtra, który musi spełnić poza wymaganą charakterystyką spektralną jeszcze dodatkowe wymagania np. środowiskowe, mechaniczne i trwałości w czasie to zaczyna taki filtr niestety kosztować. Opracowanie filtra i jego późniejsza walidacja na zgodność ze specyfikacją również i dlatego ta cena po prostu przekłada się później na zamawianą ilość. Proste prawidła ekonomii.

Edytowane przez ProTerran
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.