Budowa mego telepa 150/1500

BugsBunny · 6 Maja 2005

OPWIEŚCI Z WARSZTATU - CZYLI JAK BugsBunny ROBI TELESKOP

ale cz skończy

Narazie swojego aparatu nie mam to jak brat przywiezie to porobie zdjęcia mojej pracowni - a fajna jest  
Teraz jestem prawie na początku gdyż moje wcześniejsze działanie nic nie dało

Wczoraj wieczorem walczyłem aby wyrównać matrycę bo mi się po ostatnim głupim ruchu (zdenerwowałem się na głęboką ryse to ją zajeździłem) nizina blisko środka zrobiła i niechciała się zeszlifować :huh:

Dzisaj jestem bardzo zadowolony z tego co z wujkiem osiągnąłem. Wrzuciliśmy matryce na tokarkę i tarliśmy ją szlifierką z kamieniem do szlifowania betonu kręcąc w odwrotną strone WSZYSŁO SUPER :banan: idealnie równe i jeszcze poprosiłem o małe przeszlifowanie krawędzi toteż teraz mam 0,5mm górki na środku :helo:

Z lustrem walczyłem wcześniej i ładnie wyszło robiłem tak :

jeździłem kamieniem korundowym w przód i tył kręcąc się wokół beczki

JEDNAK KORUNDOWEGO NIE POLECAM - jak patrzyłem dzisiaj z jaką łatwością się szlifuje kamieniem diamentowym to aż zapłakałem :szczerbaty:

Zaraz przechodze do szlifowania lustra o matryce coby kształty dociągnąć i pozbyć się większych rysek po kamieniu od betonu :Salut:

P.S. liczę na Wasze porady i opinie o moim postępowaniu :notworthy:

sumas · 6 Maja 2005

witaj,

dość niekonwencjonalnych sposobów używasz,

hmm lustro teleskopu robione szlifierką do betonu?

a może spróbuj najpierw zapoznać się z klasycznymi metodami wykonania luster? :

http://astrojawil.pl/jazzz.htm

pozdrowienia

BugsBunny · 6 Maja 2005

Zapomniałem dodać do poprzedniego

DZIEŃ 2 06.05.2005

Klasyczną metode już sprawdziłem i właśnie teraz jej używam. Mój dziwny zabie był po to aby wyrównać matryce gdyż był na niej zarówno depresje jak i góry - teraz jest LUX

P.S. jak mocno się naciska szlifując grubymi proszkami?? Kiedy będę wiedziałe że lustro i matryca się do siebie już kształtem dopasowały ???

6 Maja 2005

Nacisk jest różny , z początku gdy grubym proszkiem robisz wgłębienie to duzy . Potem / od proszku ok 100 / wystarczy cięzar szkła i reki .

poczytaj astrojawil.pl .

O ile proszek równo na całej matrycy jest mielony ze szkłem i po wypłukaniu nie widzisz wgłębien a patrząc na lustro kilka minut szlifując po wymiane proszku nie widzisz pęcherzy powietrza i robisz to danym proszkiem min godzinę i stosujesz własciwe ruchy reka i w okól beczki to możesz wszystko umyć i uzywać drobniejszego proszku . Jak używasz 60 to 100 jej slady usuwasz min 3 h . 240 slady po 100 usuwasz min 2 h .itd . Radził bym proszkiem ok 200 znacznie dłużej poszlifować , łatwiej spolerujesz . Może nie bedziesz miał matowawego brzegu lusterka .

Jak będziesz miał polerownik to pamietaj o szerokich rowkach . Polerując zawsze niszczysz wszesniej otrzymaną podczas szlifowania sferę . Środek lustra bardziej się poleruje . Może od razu zeskrobać centralną część polerownika . Później i tak trzeba w ten sposób zrobić aby usunąć krater .

Od proszku ok 400 lustro lubi sie sklejac . Miej obok wiaderko z wodą i ludwikiem . Jak sie sklei to szybko włoż do wody .

Edytowane 6 Maja 2005 przez zbig

BugsBunny · 6 Maja 2005

MOJA RADA : nie zapominajcie o robieniu fazki :angry: u mnie matryca już ucierpiała

Jeśli dokopałem się do bąbla w matrycy wielkości ok.0,5mm to moe go tak zostawić czy mam się przez niego przekopać ????

Hmm własnie się dopatrzyłem że matryca wygląda jak zwykłe szkło stopione z butelek z wieloma bomblami a zwierciadło jest bardziej zielone i bardziej (zbite) chyba to są inne rodzaje szkła :Boink:

Jeszcze tylko jedna mała ryska na zwierciadle i przechodze to drobniejszego proszku - Ta myśl dodaje mi sił :helo:

Edytowane 6 Maja 2005 przez BugsBunny

BugsBunny · 21 Maja 2005

Jestem zmuszony do powrotu do poszku 60. Wczoraj byłem na pomiarach lustra, no i.....

Ogniskową mam 2400mm :Boink: no i jeszcze lustro nie dokładnie przylega do lustra - więc jeszcze kształtu nie nabrało :angry:

A kontolować głębokość mam żyletkami jak wejdzie ich 9 to mam 0,90mm

dziurki - od czwartku spokój w szkole a więc praca ostro rusza.

P.S. Wczoraj w obserwatorium był facet co sobie lustro przez 3 dni zrobił - swoje piersze lustro

Jarzyna B. · 21 Maja 2005

Zastanów się tylko czy to co zostało zmierzone to ogniskowa czy promień lustra bo to naprawdę spora różnica :rolleyes:

BugsBunny · 21 Maja 2005

wiem wszytko :banan:

Promień to 4807,6923076923076923076923076923 mm a więc ogniskowa to 2400 z groszami :Salut:

22 Maja 2005

Jak zmoczysz wodą to ogniskowa = odleglosci obrazu slonca od lustra . Najprosciej . Dokladny do mm pomiar i tak na nic . Ogniskowa jak kobieta zmienna jest . Dopiero jak wypolerujesz , niekoniecznie osrebrzysz to pozostanie .

Nie uzywaj proszku 60 tylko 120 -150 dluzej bedziesz szlifowac , ale znacznie krucej polerowac . Ponadto unikniesz czesto spotykanego zmatowienia brzegów lustra po jego napyleniu . Na brzgach lustra scieranie jest najmocniejsze i przy grubym proszku struktura szkla ulega uszkodzeniu . Im grubszy proszek tym głebiej .

Za mało patrzysz w to szlifowane lustro . Zobaczyłbyś ,że nie są spasowane .

Edytowane 22 Maja 2005 przez zbig