Międzyplanetarna zima

[radio-teleskop.pl]

Kochani! Moja beznadziejna pogoń za kometą Leonard zakończyła się niczym, ale ze "skutków ubocznych" jestem zadowolony Sznur planet na grudniowym niebie po zmroku w zimowym pejzażu rozświetlonym blaskiem pierwszej kwadry Księżyca - takie rzeczy nie zdarzają się co dzień... No bo kto to widział zimę w grudniu - czary jakieś czy co? A propos czarów... Po tę panoramę jechałem z całkowicie zachmurzonego Torunia, by po kilkunastu kilometrach obłoki całkowicie się rozstąpiły... Pozostała wszakże warstwa przyziemnych mgieł, które zmiękczyły światło i nadały całej scenerii aury tajemniczości... Dla niewtajemniczonych załączam wersję z opisem. Czystego nieba w nowym roku!

 

 

 

Edytowane 31 Grudnia 2021 przez radio-teleskop.pl

[Paether]

Kurcze, ma coś w sobie 

W takich momentach zaczynam żałować, że śnieg w mojej okolicy jest zjawiskiem marginalnym i tęsknić (kiedyś to się miało zimy, teraz nie mam zim)

[Hans]

Jak dla mnie, to jedna z lepszych prac astro-foto na AP w 2021. 

 

Pozdrawiam.

[Piotr4d]

Fotka ma klimat i nieodparty urok.

Brawo!

[szuu]

i teraz nie wiadomo czy to naprawdę wyjątkowo ładne zdjęcie czy tylko wszyscy chwalą bo nie wypada krytykować

[radio-teleskop.pl]

Z całego serca dziękuję, Kochani! Ta panorama jest chyba przykładem jak teoretycznie niepożądane warunki mogą przynieść zaskakująco pożądane skutki... Powszechna szarzyzna na niebie i mgła były tego dnia (11 grudnia) tak dobijające, że gdy jadąc autem zobaczyłem przejaśnienie, rzuciłem się jak... sami wiecie kto i na co "Na bezrybiu", itd..., w związku z tym już nie zwracałem uwagi na te mgiełki i zamglenia. I to właśnie one w połączeniu z zimowymi warunkami zrobiły klimat. Gdyby niebo było czyściutkie, blask Księżyca przebiłby się mocniej w węższym sektorze, znacznie wzrosłaby kontrastowość poszczególnych ekspozycji i szalenie trudno byłoby to poskładać w gładką panoramę (12 pionowych paneli z ogniskowej 40 mm). A i światło planet nie byłoby tak dyfuzyjne. No i jeszcze ten "złoty moment" kiedy niebo po prawej stronie jest rozświetlone łuną gasnącego dnia, a po lewej - w miarę zbalansowanym światłem Księżyca. Miałem farta

Edytowane 1 Stycznia 2022 przez radio-teleskop.pl

[Paether]

6 godzin temu, szuu napisał:

i teraz nie wiadomo czy to naprawdę wyjątkowo ładne zdjęcie czy tylko wszyscy chwalą bo nie wypada krytykować

 

Może coś w tym jest  

Z drugiej strony, znam takie zjawisko z własnego doświadczenia, np na FB.

Czasem zrobię jakieś zdjęcie, które wymaga więcej wysłku i czasu (oczywiście zachowując wszelkie proporcje i nie porównując z tym co tutaj ludzie tworzą). Jest ok, ale nie robi furory. Czasem jednak wrzucę coś zrobionego zupełnie "przy okazji" i podoba się znacznie bardziej, a ja nawet nie wiem dlaczego. Po prostu "siądzie" ludziom.

Tutaj świadomość jest znacznie większa i włożony trud jest doceniany, mimo że efekt może nie być spektakularny (bo np obiekt jest trudny), ale nie wyklucza to takich historii jak ta, gdy "skutek uboczny" (jak to określił autor) sprawia sporo radochy  

 

P.S. Uwielbiam mgłę w astro-krajobrazach. Na częściowe zachmurzenie, które nie zasłania najbardziej pożądanych fragmentów nieba też się nie obrażam, ale może jestem dziwny  

 

[radio-teleskop.pl]

23 godziny temu, Paether napisał:

P.S. Uwielbiam mgłę w astro-krajobrazach. Na częściowe zachmurzenie, które nie zasłania najbardziej pożądanych fragmentów nieba też się nie obrażam, ale może jestem dziwny  

 

No to jest nas dwóch - także jeśli idzie o ocenę relacji: wysiłek włożony w zrobienie zdjęcia, a odbiór ze strony widzów Co do chmur - najczęściej są naszą zmorą, ale czasami dodają dramaturgii - zarówno zdjęciom, jak i przeżyciom związanym z ich robieniem Dla ciekawostki załączam dwa przykłady: jeden jest fragmentem tej samej scenerii, którą widzimy w panoramie, ale pochodzi z 22 listopada. Drugi ma już prawie 10 lat... Owoc ok. godzinnego marznięcia nad Wisłą w Toruniu i czekania na moment kiedy przerwy w chmurach trafią gdzie trzeba

 

 

Edytowane 2 Stycznia 2022 przez radio-teleskop.pl