Skocz do zawartości

Crew Love - Storm Time Lapse 4K UHD


Zybert

Rekomendowane odpowiedzi

 @Zybert,   wyszło SUPER! Dla mnie, tylko z minimalnym zgrzytem! Wiem ile jest roboty przy składankach foto, bo nie raz próbowałem swoich sił w tej materii, acz tylko w małych formach, jako pierwszych wprawkach, w większości związanych z przelotami sztucznych satelitów Ziemi (co można zobaczyć w moich wątkach satelitarnych). Natomiast podkład dźwiękowy nie zaiskrzył (wg. mnie)! Jestem typowym wzrokowcem i utwór wokalny w tle (nieważne już o czym panienka śpiewa) wywołał u mnie nieprzyjemny dysonans, w moim przypadku, zbyt mocno odwracając uwagę od treści wizualnej (nie mogłem skupić się na obrazach)! Moim zdaniem, podkład muzyczny, a już szczególnie piosenka jako podkład muzyczny, to trudne wyzwanie i uważam, że raczej powinno się unikać utworów śpiewanych w takiej roli - jeśli już, to delikatna wokaliza, nieodwracająca uwagi, daleko w tle poza ścieżką instrumentalną (edit: jak można to usłyszeć w Twoich wcześniejszych produkcjach - rozumiem, że to był taki eksperyment - sorry, że mi nie przypadł do gustu :icon_rolleyes: ).

     Dla mnie, jednym z przykładów świetnego time-lapse z perfekcyjnie wręcz dobranym podkładem muzycznym, jest dzieło M. Kunze (zresztą w klimatach astropolisowych), pokazujące piękno Alp szwajcarskich i rozgwieżdżonego nad nimi nieba, w czasie od zachodu do wschodu Słońca. Niezwykle urokliwe, nic dodać, nic ująć! Na dodatek fragment tego time-lapse trafił na APOD w 2012 r. Autorowi udało się utrwalić trudne do uchwycenia zjawisko flarowania w zbliżonym czasie, dużej ilości odległych satelitów na orbitach GSO(GEO),

 

Całość na Vimeo: Mittelallalin, Saas-Fee Schweiz

Satelity geostacjonarne na APOD: Geostationary satellites in the Swiss Alps

 

 

Pozdrawiam: Jurek.

PS1 Końcówka time-lapse z linku, czyli widok ośnieżonego szczytu Mittelallalin w promieniach wschodzącego Słońca, to prawdziwy majstersztyk foto-kompozycyjny - pojawiający się w porannych promieniach wierzchołek góry pokazuje na śniegu wszystkie kolory tęczy!

 

PS2 @Zybert Obejrzałem sobie inne filmiki time-lapse z Twojego kanału na YT - są świetne! Zainspirowałeś mnie do zrealizowania większego projektu z wykorzystaniem time-lapse.

:like:

Edytowane przez suchyy
  • Dziękuję 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Zybert Fajne, chciałem coś podobnego robić, bo chmur pod dostatkiem, kolorowe wschody i zachody (mieszkam poza miastem) a pogoda astro rzadko ostatnio bywa w moich okolicach.

Dla mnie muzyka z takim wokalem nie jest zła, to nie jest nachalne, gorzej gdyby był to ograny utwór klasyczny czy raper :szczerbaty: W ciszy napięcie rosło by za bardzo :)

Czy tryb aparatu ustawiasz na "małpę" czy AV, TV ? Manualem to się nie da robić wschodów/zachodow. Według Ciebie co ile sekund/ minut klatka? Szacunkowo, bo wiadomo, że zależy od wiatru, ale jestem w tym zupełnie zielony.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

      @OBERON RDTu obowiązują zasady filmowe. Time-lapse służy do przyspieszenia akcji. Ile klatek fotografowanych co jakiś czas zależy od tego, jak duże przyspieszenie obrazu chcesz uzyskać w końcowym efekcie. Im mniej klatek zrobisz w określonym czasie, tym większe przyspieszenie uzyskasz. Jeśli chcesz, żeby time-lapse był płynny jak film, bez szarpań, to trzeba zaspokoić bezwładność oka, czyli montując time-lapse min. 16kl./sek, więc generalnie tych klatek i tak trzeba trooochę napykać! ;)

    Najlepiej używać kilku aparatów. W materiale z zacytowanego przeze mnie wyżej linku, autor używał trzech aparatów na statywach:

 

Cytat

Equipment:
Canon EOS 550D
Canon EOS 1000D
Nikon D200

 

Pozdrawiam: Jurek.

Edytowane przez suchyy
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, suchyy napisał:

    Dla mnie, jednym z przykładów świetnego time-lapse z perfekcyjnie wręcz dobranym podkładem muzycznym, jest dzieło M. Kunze (zresztą w klimatach astropolisowych), pokazujące piękno Alp szwajcarskich i rozgwieżdżonego nad nimi nieba, w czasie od zachodu do wschodu Słońca. Niezwykle urokliwe, nic dodać, nic ująć! Na dodatek fragment tego time-lapse trafił na APOD w 2012 r. Autorowi udało się utrwalić trudne do uchwycenia zjawisko flarowania w zbliżonym czasie, dużej ilości odległych satelitów na orbitach GSO(GEO),

 

Całość na Vimeo: Mittelallalin, Saas-Fee Schweiz

Satelity geostacjonarne na APOD: Geostationary satellites in the Swiss Alps

 

Dzięki, dałeś mi do myślenia, nie sądziłem że satelity geostacjonarne są tak trudne do uchwycenia. Co ciekawe zrobiłem bardzo podobnego timelapsa jakieś dwa lata temu, ale chyba go nie pokazywałem. Może dostanę APOD :D. Odkopałem go i dodałem na swój kanał.


Jeśli chodzi o muzykę w Crew Love... to mi bardzo pasowała, tekst trochę arogancki i w stanowczym stylu nawiązujący poniekąd do natury. Połączyło mi się to z naturą burz i z tym jak potrafią człowieka zrobić w konia. Rzucasz wszystko, jedziesz, a okazuje się, że nie ma do czego już po drodze... Taki urok. Oczywiście nie każdemu musi się to podobać, nie mam z tym problemu :)

Moimi "mentorami" jeśli chodzi o timelapsy są Tom Lowe i Mike Olbinski (pewnie z powodu profesji jakie wykonują :) )

Pozdrawiam,
Kamil

 

 

Edytowane przez Zybert
  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

25 minut temu, Zybert napisał:

Jeśli chodzi o muzykę w Crue Love...

 

może się czepiam ale to w końcu jaki jest tytuł?

najpierw mamy crew love, a teraz crue love ... to drugie wydaje się jasne ale to pierwsze jakieś dziwne

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

40 minut temu, Zybert napisał:

Dzięki, dałeś mi do myślenia, nie sądziłem że satelity geostacjonarne są tak trudne do uchwycenia. Co ciekawe zrobiłem bardzo podobnego timelapsa jakieś dwa lata temu, ale chyba go nie pokazywałem. Może dostanę APOD :D. Odkopałem go i dodałem na swój kanał.


Jeśli chodzi o muzykę w Crue Love... to mi bardzo pasowała, tekst trochę arogancki i w stanowczym stylu nawiązujący poniekąd do natury. Połączyło mi się to z naturą burz i z tym jak potrafią człowieka zrobić w konia. Rzucasz wszystko, jedziesz, a okazuje się, że nie ma do czego już po drodze... Taki urok. Oczywiście nie każdemu musi się to podobać, nie mam z tym problemu :)

Moimi "mentorami" jeśli chodzi o timelapsy są Tom Lowe i Mike Olbinski (pewnie z powodu profesji jakie wykonują :) )

Pozdrawiam,
Kamil

 

 

 

No, SUPER!

 

     Możesz coś więcej napisać nt. Kiedy, gdzie konkretnie w jakich warunkach udało się uchwycić flarowanie satelitów geo, może trochę dokładniejszych technikaliów podasz? Bo jaki sprzęt użyłeś to widzę, że podałeś na YT pod time-lapse. Czy nastawiałeś się na taki event, czy to był przypadek/fart z tymi satelitami geosynchronicznymi?

 

Pozdrawiam: Jurek.

Edytowane przez suchyy
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, ZbyT napisał:

 

może się czepiam ale to w końcu jaki jest tytuł?

najpierw mamy crew love, a teraz crue love ... to drugie wydaje się jasne ale to pierwsze jakieś dziwne

 

pozdrawiam

Poprawione, tak jak w tytule filmu. Nie ja ten tytuł wymyśliłem, ale brzmi oryginalnie i na pewno nie należy go tłumaczyć dosłownie...

 

2 minuty temu, suchyy napisał:

 

No, SUPER!

 

     Możesz coś więcej napisać nt. Kiedy, gdzie w jakich warunkach udało się uchwycić flarowanie satelitów geo, może trochę dokładniejszych technikaliów podasz? Bo jaki sprzęt użyłeś to widzę, że podałeś na YT pod time-lapse. Czy nastawiałeś się na taki event, czy to był przypadek/fart z tymi satelitami geosynchronicznymi?

 

Pozdrawiam: Jurek.

W zasadzie nie nastawiałem się na ich uchwycenie, więc można powiedzieć, że to zbieg okoliczności. Dokładnych nastaw nie pamiętam, nie zapisały mi się na sekwencji. Jeśli chodzi o datę: środa, ‎27 ‎lutego ‎2019, ‏‎22:41:26. Lokalizacja: Żabia Wola koło Lublina.

  • Dziękuję 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za podanie dokładnych danych czasowo-miejscowych. Zaraz coś sprawdzę i zrobię symulację w Stellarium. :matrix:

 

[edit]

     Poniżej symulacja. Przedstawia widok południowego nieboskłonu z widoczną strefą satelitów GSO/GEO wg. danych czasowych podanych przez Kamila @Zybert. Czerwony krzyżyk ASP to punkt przeciwsłoneczny. Satelity znajdujące się w bliskości tego punktu są bardzo dobrze oświetlone przez Słońce (w analogii do Księżyca są w "pełni"), bo Słońce mamy za plecami, pod horyzontem. Bezpośrednio pod ASP widoczny jest stożek cienia Ziemi (w przekroju koło w którym, jak widać zniknęła część odległych satelitów GSO/GEO). Tak się dzieje w okolicach równonocy (w tym przypadku na ok. 20 dni przed równonocą wiosenną), kiedy stożek cienia Ziemi zaczyna muskać strefę z satelitami geosynchronicznymi / geostacjonarnymi (z upływem dni będzie się bardziej zagłębiał w strefę GSO/GEO). Stożek cienia przesuwa się w prawo (zaćmiewając i odkrywając kolejne satelity). Podobnie przesuwa się strefa z flarującymi satelitami na time-lapse Kamila, czy M. Kunze (link podałem wyżej). Nie znam szczegółów, ale te zjawiska muszą być ze sobą powiązane. 

 

florowanie_sat-geo.jpg.ab378e8f19ed52df1ea5ab52c7d2cbb4.jpg

 

 

Pozdrawiam: Jurek

Edytowane przez suchyy
  • Dziękuję 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.