optyka teleskopu

[adamsz12]

Ostatnio grzebnąłem trochę śrubami kolimacyjnymi przy lustrze wtórnym i głównym mojego MT800. Po wystawieniu telepa na balkon z marszu bez chłodzenia rozogniskowałem obraz saturna i zrobiłem jednego avika, po czym zrobiłem drugiego i ze zdziwieniem stwierdziłem że na rozogniskowanym obrazie widzę całkiem dobrze zogniskowany drugi obraz. Na aviku widać że zogniskowany obraz wyłonił się z buchającego obłoczku ciepłego powietrza (tego na zamieszczonym zdjęciu nie widać)i przesuwał się przekręcając się nieco, co widać na poszczególnych klatkach które zamiesciłem.

Avik trwa kilka sekund

 

 

Co ciekawe na pierwszym aviku robionym kilka sekund wcześniej w ogóle tego nie widać.

Poźniej zająłem się avikowaniem Jowisza, ale na końcu sesji jeszcze zrobiłem rozogniskowanego Jowisza, i nie udało mi się powtórzyć poprzedniego efektu ale tu nie ma pierścieni więc tak dobrze nie byłoby widać, no i może za mocno go rozogniskowałem. Poza tym w trakcie sesji ruszałem śruby kolimacyjne ale tylko od lusterka wtórnego:

 

Trochę jajowaty obraz...

 

Skąd się wziął ten efekt z saturnem, niewychłodzenie, wada optyczna czy błąd kolimacji ?

Edytowane 13 Maja 2005 przez adamsz12

[adamsz12]

Zogniskowany saturn jest w zaznaczonych miejscach

[Gość zbig]

To musi być jakieś odbicie . To,że w miarę zogniskowane to przypadek , akurat na tak rozogniskowanym okulrze z odbicia blizej obiektywu wyszło wyrażnie . Może rosa na szybce obiektywyu. Nie centrycznie pewnie dlarego ,że Saturn nie był zupełnie w osi . To tak na wyczucie .

Może coś z warstwami w okularze ?

Edytowane 13 Maja 2005 przez zbig

[adamsz12]

Tu nie ma żadnego okularu: lustro główne - lustro wtórne - chip ccd

[Gość zbig]

Niedawno pisano tutaj o duszku Jowisza . Prawdopodobną przyczyną było odbicie od powierzchni chipa i powstawał obraz na obiektywie . Ponoć chipy całkiem ładnie odbijają światło , bez porownania z okularami .