Skocz do zawartości

Co po Mak 127: ref. ED120, Mak 140 z UK i w ogóle jak dalej- miejski teleskop mobilny


Jarek

Rekomendowane odpowiedzi

7 minut temu, JSC napisał:

Na gwiazdy podwojne, to Newton nie jest za dobry. Po pierwsze ma spajki, a jak nawet nie ma widocznych spajków, to pierscien dyfrakcyjny w dysku Airego jest znieksztalcony. Zreszta plamka centralna też. Przy bliskim slabym drugim skladniku, czesto spajki lub szeroki pierscien dyfrakcyjny (od obstrukcji centralnej)  zakrywa go.

Nie chce jednak powiedzieć, ze Newton jest zly. Za 1/2 do 1/3 ceny 100mm edka mamy naprawde fajne widoki. Napisalem, ze 102mm edek wygral, ale dla niewprawnego oka to bylyby niuanse nie do rozpoznania. 

Był taki fajny wątek na CN o Izarze. Ludziska się skarżyli, że nie mogą go rozdzielić w 6 i 8 calowych teleskopach a tu 50mm soczeweczki z maleńkim f/... wystarczy. Takie cuda. Chyba zeta albo alfa Herculi nie pamiętam, która jest jeszcze trudniejsza podobne cyrki robi, tylko tu trzeba co najmniej 80mm.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, JSC napisał:

U mnie 102mm EDek f/11 wygrał w szczegółach Ksiezyca z Newtonem 200/1000 (zresztą nie tylko u mnie). Tak więc potwierdza się, że rozdzielczość to nie wszystko. Fajnie, ze coraz więcej osób przekonuje się o tym na własne oczy.

 

To akurat nie jest zaskoczenie, ale tu nie jest winna konstrukcji newtona tylko światłosiła F/5 + chińska dokładnośc seryjnego lustra.

 

  • Lubię 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i proszę, jak się wątek rozwinął. Nie zauważyłem jednak reakcji Jarka na wypowiedzi. W dodatku

w szybkim poście

Jak to zwykle bywa - ból głowy , na co się zdecydować. Gdzie te czasy, gdy wybór był mizerny, jakieś Uniwersały

i inne ... 

 

@Andrzej Lach - absolutnie masz rację , mea culpa - fotki nic nie wnoszą do problemu, najchętniej bym je wymazał ale nie widzę takiej możliwości. 

 

 

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Mateusz F napisał:

 

To akurat nie jest zaskoczenie, ale tu nie jest winna konstrukcji newtona tylko światłosiła F/5 + chińska dokładnośc seryjnego lustra.

 

Cześć Mateuszu.

Postaw sobie obok siebie cztery instrumenty o tej samej aperturze i zobacz jakie są obrazki przy podziale Epsilonków w Lutni przy tych samych mniej więcej powiększeniach.

1.Refraktor , 2.Mak , 3.SCT , 4.Newton z małym F i C.O. i pająkiem trzy ramiona jak masz w teleskopie.Taki otrzymasz wynik w kolejności jakości obrazu i podziału w praktyce.Takie porównanie robiliśmy przynajmniej 4-5 razy w naszym obserwatorium w Krakowie , właśnie na Epsilonkach w Lutni.Jak zobaczysz jakie są obrazki podzielonych składników z krążkami , to dadzą ci one do myślenia.I dadzą też wyobrażenie co do dostrzeżenia z drobniejszego detalu np. na Księżycu i do podzielenia w wizualu.Więcej pisać nic tu nie potrzeba.:icon_wink:

Edytowane przez Edgens
  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześc Krzysztof , tak jak kiedyś pisałem, Dobrego newtona z małym F i mała O.C. można wykonać o znacznie większej aperturze niż jakikolwiek refraktor czy mak w sensownym zasięgu finansowym.Ta brutalna przewaga apertury to cała moc tej konstrukcji .( oczywiście mówimy o dobrze wykonanym teleskopie newtona z dokładną optyką )

 

Ogladałem księżyc moim newtonem 200 F/9 na optyce 1/16 PV i dosłownie pożarł detalem moje oba mniejsze refraktory APO.

 

Rozdzielczośc wynikająca z apertury to nie jakieś tam wymysły tylko fakty obserwacyjne.

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 minut temu, Mateusz F napisał:

Cześc Krzysztof , tak jak kiedyś pisałem, Dobrego newtona z małym F i mała O.C. można wykonać o znacznie większej aperturze niż jakikolwiek refraktor czy mak w sensownym zasięgu finansowym.Ta brutalna przewaga apertury to cała moc tej konstrukcji .( oczywiście mówimy o dobrze wykonanym teleskopie newtona z dokładną optyką )

 

Ogladałem księżyc moim newtonem 200 F/9 na optyce 1/16 PV i dosłownie pożarł detalem moje oba mniejsze refraktory APO.

 

Rozdzielczośc wynikająca z apertury to nie jakieś tam wymysły tylko fakty obserwacyjne.

No przy takich różnicach apertury to normalna sprawa.Jak postawię nasz Refraktor tylko zwykły ale z dobrą jaką mamy optyką ED.ED-APO APM 152/1200mm , to szczerze , znam go , Newton 8" z maleńką C.O. i super optyką na Księżycu i Planetach Polegnie.Choć nasz Edek będzie miał aperturę mniejszą o 2".

Niestety ale takie będą fakty , jestem tego pewien , gdyż wiem jakie generuje obrazki.Saturna pamiętam z Twojego Newtona z Kudłaczy , popatrywałem przez chwilę.Nasz Edek APM zje go kontrastem.Newtony ATM to świetne tanie rozwiązanie aby mieć lepszego niż chińskiego Newtona.Zapraszam Mateuszu do nas , już byłeś u nas w obserwatorium. Przywież Niutka 8" , F-9 a sam się naocznie przekonasz.Na Jowiszu to już nie będę nawet pisał...To co zobaczysz w pociemnieniach biegunowych Jowisza z drobniutkiego detalu w Naszym ED-APO APM 152/1200mm przy średnich warunkach , to w świetnych trudno ci będzie zobaczyć w tym Newtonie.Wiem to na Bank , gdyż naszym refraktorem oglądam Planety i Księżyc.Z podziałem gwiazd podwójnych nawet nie piszę , bo Newtona zje na starcie.:icon_wink:

Edytowane przez Edgens
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aby to zrobił to będzie tylko parę razy do roku.Newton musi być dużo większy od Refaktora aby nadrobić słabym kontrastem.

O kosztach to ja wiem i napisałem powyżej.Ale jak chcesz oglądać tym Newtonem 12" na jakim montażu z jakim prowadzeniem ,z jakim komfortem oglądania , ręcznie śledzić Planety w Orciaku przy 400X powiększenia?Już dawno bym takiego Niutona posiadał , wiesz o tym.A ile razy z nim pojadę gdziekolwiek i trafię te warunki aby wykorzystać jego w pełni aperturę raz czy dwa razy w roku.Te czasy już minęły jak takie Niutki z małym F były w seryjnej produkcji i sprzedaży.Teraz kupujesz ED-APO 6" z drugiej ręki za 10K i masz święty spokój.Ja też lubię ATM , ale patrzę z praktycznej strony wykorzystania w praktyce i przede wszystkim Seeingów , których u nas na takie sprzęty ewidentnie brak.Oglądam niebo w Polsce 40 lat.Wszystkie te sprzęty przerabiałem.Fajnie że budujesz i nie mam zamiaru zniechęcać , wręcz odwrotnie , trzymam kciuki i dopinguję.Ale zawsze coś za coś.Kompromisów wiele.Najlepszy to ten sprzęt z którego korzystamy najczęściej i najwięcej udaje nam się w nim zobaczyć.Wiem co widzę w naszym Edku 152mm , naprawdę z detalu bardzo wiele.:icon_wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podłaczę się pod ten temat bo też mam Mak127 i czasami lubię sobie pomarzyć czym mógłbym kiedys tego Maka ewentualnie zastąpić....

Mój nr 1 na liście marzeń jest SCT8. Ale z tego co czytam to może nawet SCT6 miałby sens. Celestron ma ze trzy serie SCT6 na statywach AZ z GOTO. Czy orientuje się ktoś czy SCT6 z serii SLT, SE czy Evolution różnią się czymkolwiek od SCT6 OTA poza kolorem ? Widzę, że teraz Delta Optical ma SCT6 SLT za niecałe 4 tys, i za praktycznie tyle samo samą tubę SCT6. Jeśli tuby są takie same, to wybór byłby chyba oczywisty.... Nawet jeśli montaż w serii SLT nie jest najwyższych lotów, to takie GOTO byłoby czasem fajną odmianą od mozolnego wyszukiwania obiektów z EQ3-2.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szczerze , to nie tacy jak my byli zawodnicy i zjedli w tym temacie zęby i nic więcej nie wskórali.Takie są fakty , zawsze są kompromisy i ograniczenia , które trzeba dobrze optymalizować.Samego czasem mnie nachodzi na budowę planetarnego sprzętu powyżej 10", ale jak pomyślę w praktyce to , wiem że nie jest wcale tak kolorowo.:icon_wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

42 minuty temu, twegier napisał:

Podłaczę się pod ten temat bo też mam Mak127 i czasami lubię sobie pomarzyć czym mógłbym kiedys tego Maka ewentualnie zastąpić.... Widzę, że teraz Delta Optical ma SCT6 SLT za niecałe 4 tys

No nie - ja mam tubę SCT 6, ale wydawanie na nią 4 tys. zł to jednak spore nieporozumienie. Ja za swoją dałem 1300 zł a za 600 zł dokupiłem solidny montaż azymutowy ES. W kwocie niecałych 2 tys. miałem więc tubę wraz z montażem (i jeszcze skrzynką transportową). I to takiego dealu trzeba szukać, a nie wywalać 4 tys. zł na tubę, która aż tyle warta nie jest. W takich cenach to już spokojnie można rozglądać się za czymś znacznie lepszym.

Edytowane przez mwid1
  • Lubię 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mateuszu jeszcze coś dodam z praktyki.Masz Newtona 12" F-5 , czy 14" F-5 ze świetną optyką na medal.Takim samym Newtonem 12" czy 14" z mniejszym F i C.O. , zobaczysz na Planetach czy Księżycu tyle w praktyce samo co tym z F-5.Tylko z lepszym kontrastem obrazu.Gdyż i w jednym i w drugim masz świetną optykę.Teraz pomyśl z praktyki , ile razy oglądałeś niesamowity super detal na Planetach czy Księżycu tymi Newtonami? Budowa dużej apertury z małym F i C.O. Newtona tak naprawdę to niewiele tu wniesie , poza lepszym kontrastem generowanego obrazu.Niestety brak u nas Seeingów na tak duże teleskopy.Dlatego mniejszy sprzęt częściej nam się sprawdza w praktyce.Miałem takiego Newtona D-360mm , trzy razy tylko mnie detalem powalił a przeważnie zawsze wszystko rozmyte.Dlatego wybrałem inną sprzętową drogę , która dla mnie lepiej się i częściej sprawdza w praktyce.

Dla przykładu na Kudłaczach TOA 130mm , tylko D-130mm , wiesz , zamiotła planetarnego newtona 10" z małym C.O. i F-7 pod dywan.Zarówno na Planetach jak i Księżycu.A był to Newton z super optyką kolegi Radka na koniec zlotu i obrazki też dawał piękne.Seeing był całkiem przyzwoity...:icon_wink:

 

Przepraszam za zaśmiecenie tematu , ale tak wynikło z naszego pisania i chciałem wyrazić moje do końca powiedzmy w tym temacie zdanie.

Pozdrawiam Krzysztof.:icon_wink:

Edytowane przez Edgens
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, oicam napisał:

@Andrzej Lach ma rację. Tamto zdjęcie nie przemawia na korzyść tego teleskopu.

Andrzej ciekawi mnie jak się Twój CC 8 sprawuje. Pisałeś gdzieś tutaj recenzję czy porównania? Na polskich stronach strasznie o nich cichutko...

Recenzji ani porównań nie pisałem. Powód jest dosyć prozaiczny, jest to mój drugi teleskop a pierwszy który w miarę intensywnie używam.
Żeby recenzja / porównanie miało sens, musiałbym mieć większe doświadczenie z obserwacji innymi sprzętami (a na razie drugi sprzęt w który się zaopatrzyłem to lornetka :) )

 

Co do ciszy na polskich stronach o Cassegrainach, to wydaje mi się że jest bardziej kwestia małej ilości użytkowników (ale na astromaniaku znajdziesz całkiem bogaty wątek o CC 6") 

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, JSC napisał:

Nie chce jednak powiedzieć, ze 200mm  Newton f/5 jest zly . Za 1/2 do 1/3 ceny 100mm edka mamy naprawde fajne widoki. Napisalem, ze 102mm edek wygral, ale dla niewprawnego oka to bylyby niuanse nie do rozpoznania. Natomiast dla wprawnego bardzo istotne.

 

Z F/5 może tak być ... Ale uczciwie było by porównać z okolicami F/8 ;) Pomijam, że ten Newton co masz jest bardzo słaby (masówka). 

 

12 godzin temu, oicam napisał:

Był taki fajny wątek na CN o Izarze. Ludziska się skarżyli, że nie mogą go rozdzielić w 6 i 8 calowych teleskopach a tu 50mm soczeweczki z maleńkim f/... wystarczy. Takie cuda. Chyba zeta albo alfa Herculi nie pamiętam, która jest jeszcze trudniejsza podobne cyrki robi, tylko tu trzeba co najmniej 80mm.

 

Ciekawe, że rozdzieliłem go w N8" F/5. Nawet nie wiedząc, że ma opinię "problematycznej". 

 

Na miejscu @Jarek zostawił bym Mak 127 jeśli odpowiada mu jego jakość. Jeśli nie wymienił bym na coś z lepsza optyką i mechaniką. A montaż lekki a zarazem EQ to może montaż angielski ? Nie doradzę konkretów ale są tu inni, którzy mieli sporo sprzętu i może mają pomysł na konkretne marki i modele. Może jakiś AZ z micro plus klin ? 

Opcjonalnie rozważyłbym SCT 6". 

 

PS. Sam myślę o czymś mobilnym. Może to obudzi moją pasję na nowo więc z chęcią przeczytałem temat (w tygodniu brak czasu). 

Edytowane przez astrokarol
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, oicam napisał:

Był taki fajny wątek na CN o Izarze. Ludziska się skarżyli, że nie mogą go rozdzielić w 6 i 8 calowych teleskopach a tu 50mm soczeweczki z maleńkim f/... wystarczy. Takie cuda. Chyba zeta albo alfa Herculi nie pamiętam, która jest jeszcze trudniejsza podobne cyrki robi, tylko tu trzeba co najmniej 80mm.

Z tych trzech podwójnych, jedynie zeta Her mogłaby być problematyczna w 6-8", ale Izar i alfa Her to już raczej kwestia kolimacji, seeingu i jakości okularu.

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@astrokarol @polaris oczywiście chodziło o seeing. Ludzie opisywali, że ze swoich miejscówek przez grube miesiące nie mogli ich rozdzielić SCT 6 i 8 za to w maleńkich refraktorach wyskakiwały od przyłożenia oka. Sorry, że tego nie dodałem...

@Andrzej Lach wątek o CC na AM nic praktycznie nie wnosi. Z tego co pamiętam to była tam tylko jedna wielka kłótnia. Ale mogę źle pamiętać.

Edytowane przez oicam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 minut temu, oicam napisał:

wątek o CC na AM nic praktycznie nie wnosi. Z tego co pamiętam to była tam tylko jedna wielka kłótnia. Ale mogę źle pamiętać.

 

 

Chodziło mi o ten wątek: https://astromaniak.pl/viewtopic.php?f=20&t=61365

Ten o którym wspominasz to rzeczywiście taka internetowa przepychanka. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

42 minuty temu, oicam napisał:

@astrokarol @polaris oczywiście chodziło o seeing. Ludzie opisywali, że ze swoich miejscówek przez grube miesiące nie mogli ich rozdzielić SCT 6 i 8 za to w maleńkich refraktorach wyskakiwały od przyłożenia oka. Sorry, że tego nie dodałem...

@oicam ja zawsze byłem miłośnikiem refraktorów i to co napisałeś o rozdzielaniu gwiazd to jedno (i też znam takie przypadki), ale ja mam w pamięci jeszcze inne ciekawe doświadczenie. Kiedyś z kolegą obserwowałem zakrycie gwiazdy przez Księżyc, który był blisko pełni. Już nie pamiętam jaką jasność miała gwiazda, ale w moim 4'' achromacie nie najwyższych lotów była doskonale widoczna i zakrycie udało się bez trudu zaobserwować. Kolega miał Newtona 20 cm (fakt, że parszywego) i z obserwacji wyszły nici. W okularze było mleko w którym gwiazdka ginęła.

Nie chcę tu żadanej wojny o wyższości czegoś nad czymś. Bardziej chodzi mi o pokazanie, że kluczowe znaczenie ma to, do czego potrzebny jest nam sprzęt i czego od niego oczekujemy. Dla jednych optymalny będzie refraktor 80mm, a dla kogoś innego Newton 300mm.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tja....cóż można napisać w 4 sezonie poradnika...

Mojsza racja jest mojsza niż twojsza.

Never ending story...albo Njutony,Apo,mak wojna...

Łukasz jeżeli jeszcze tam jesteś, zostaw sobie mak...dyskusja zapewne w "szybkim poście"p potrwa do momentu zderzenia MW z M 31...

 

  • Haha 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 13.02.2022 o 23:58, Jarek napisał:

Hej!

Mam "życiowy" dylemat. Posiadam Maka 127 SW starej, niebieskiej wersji. Niestety, warunki jego eksploatacji są niekorzystne, ograniczają też mocno perspektywy jego sensownej wymiany na inny sprzęt.

W skrócie: balkon 3 piętro w bloku, sektor obserwacji drastycznie ograniczony przez wysokie drzewa w pobliżu, jak i sąsiednie bloki. Fatalne warunki seeingowe, szczególnie gdy planety są nisko (czyli nad dachami). Mając świadomość tych problemów, stanowisko balkonowe z założenia miało nie być jedynym. Montaż EQ 3-2 wydawał się dość mobilny, zwłaszcza w połączeniu z malutkim Makiem.

Życie trochę zweryfikowało te (w sumie dość sensowne) założenia, +/- . Minusy ostatnio przeważają. Obserwacje w terenie (obrzeża osiedla) prowadzę niezmiernie rzadko, raczej przy wyjątkowych okazjach. Operowanie starszą wersją EQ3 (bez siodełka dovetail) jest kłopotliwe. Te balkonowe z reguły są mało udane - seeing, obiekty uciekające za drzewa/bloki itd. W połączeniu z tzw. życiowymi ograniczeniami (brak czasu, zmęczenie) działa to niesłychanie demotywująco.

Zastanawiam się więc nad zmianami. Docelowy sprzęt powinien być nieco bardziej mobilny, a jednocześnie oferować (nieco) więcej w sensie optycznym. Założenia w oczywisty sposób sprzeczne, zatem pole manewru wąskie (stąd ten post). A nie chce stryjek zamienić siekierki na kijek.

Pierwsza rzecz, jaką rozważam, to zmiana montażu z EQ 3-2 na AZ z mikroruchami. To ma być zestaw grab & go, wymagający minimum obsługi w polu. Sama obserwacja z dużym powiększeniem na EQ jest wygodniejsza, ale zawsze więcej roboty na stanowisku, no i nie da się zejść z wagą montażu. To zniechęca skutecznie do wychodzenia z domu na krótkie wypady.

Teraz teleskop: Mak 127 jest fajny, ale znam jego ograniczenia. Liczę wprawdzie, że już same częstsze obserwacje z otwartego terenu poprawią jakość obserwacji. Chodzi głównie o Jowisza z tranzytami księżyców i WCP czy opozycyjnego Marsa. Niemniej docelowo chciałbym Maka127 zastąpić czym innym. No i tu dylemat. Mak150 byłby logicznym krokiem, ale drastycznie rośnie waga i tym samym wymagania co do montażu. Biorąc pod uwagę moje ograniczenia (rosnące ostatnio z racji problemów ze zdrowiem - kręgosłup), ślepa uliczka. Do dyspozycji jest Mak 140 z Orion UK, waży niemal tyle samo co ten 127 od SW. Mam jednak sprzeczne informacje nt. obstrukcji lustra wtórnego - czy procentowo jest w tym modelu mniejsza czy większa.

Kolejna opcja, to refraktor o aperturze porównywalnej z posiadanym Makiem. Rozdzielczość zbliżona, kontrast lepszy z racji braku obstrukcji LW. Tyle, że refraktory > 100mm są zwykle mocno gabarytowe. W grę wchodziłoby coś kalibru 120-127mm, ED lub APO. Problemem, oprócz ceny, jest fakt, że lepsze refraktory są zwykle dość masywnie wykonane (m. in. pod kątem astrofoto). Z mojego punktu widzenia wybór bardzo ograniczony. Odpada wszystko o wadze większej niż 5.5-6 kg. W praktyce mógłby to więc być SW 120 ED, z racji akceptowalnej wagi (5.2kg). Apertura minimalnie mniejsza. No i teraz pytanie: czy zobaczę w nim: więcej, to samo, czy minimalnie mniej niż w moim starym Maku? Wskazana opinia osób, które miały okazje porównać obrazy z Maka 127 z refraktorem podobnej klasy. Czy w tym wypadku gra jest warta kosztów?

Pozdrawiam

-J.

Przyjedz na zlot Kudlacze i zobaczysz co wybrać, nie chodzi o to czy wiecej zobaczę tylko o to jak to zobaczę ...gwarantje, ze 102mm Takahashi wywróci twoje wyobrazenia na drugą stronę. Nie jest to tani teleskop ale poza zasiegiem wszelkiej chinszczyzny...

100mm  w vizualu to jest start bez względu na brednie jakie tu będziesz za chwilę słyszał :).

Plastyka obrazu, nasycenie kontrastu, ostrosc ...

Edytowane przez YOKER
  • Lubię 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Andrzej Lach napisał:

 

Chodziło mi o ten wątek: https://astromaniak.pl/viewtopic.php?f=20&t=61365

Ten o którym wspominasz to rzeczywiście taka internetowa przepychanka. 

Andrzej, może wiesz dlaczego autor wątku pokasował część swoich wpisów z tamtego wątku o CC?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Każda konstrukcja optyczna ma swoje zalety i wady. Choćby takiego Maka czy SCT wystrugał sam Święty Piotr, to fakty pozostaną takie, że refraktor nie ma obstrukcji centralnej, nie ma dodatkowych elementów optycznych, wiązka światła ma prostą drogę w tubie, nie łamie się i przechodzi przez nią tylko raz. W Makach i SCT światło kisi się w wewnętrznym seeingu tuby po trzykroć.

  • Lubię 2
  • Dziękuję 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.