Skocz do zawartości

Co po Mak 127: ref. ED120, Mak 140 z UK i w ogóle jak dalej- miejski teleskop mobilny


Jarek

Rekomendowane odpowiedzi

14 minut temu, megrez23 napisał:

Jarosławie, to czytałeś?

http://www.astronoce.pl/testy_an.php?id=12&str=9

 

Pozdrawiam Jarek

 

Dawno temu też czytałem te testy. Zafascynowałem się pięknymi opisami, sprzedałem Kronosa 26x70 i kupiłem ed-ka 80kę. Szybko doszedłem do wniosku, że może i piękne to daje obrazy pod wzorowym niebem, ale nie w mieście i nawet nie na wyjazdach w okolicy małych miasteczek. Nauczony doświadczeniem sięgnąłem o większego brata - 100ed. Było lepiej (przede wszystkim jaśniej), ale tuba z kątówką to już miały metr długości i zrobiło się niewygodnie na balkonie, a na wyjazdy trudno było tubę zmieścić razem z innymi bagażami. 120ki już nie próbowałem. Po prostu zmieniłem koncepcję. Wniosek - trzeba szukać relacji z obserwacji w podobnych warunkach do planowanych i cały czas trzeba mieć na uwadze wszelkie ograniczenia własnej lokalizacji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, oicam napisał:

Wiem, ale nie powiem.  Nie rozmawiajmy o tym. To inaczej działa. Hahaha:hysterical:

To Twoja interpretacja. Bo przecież to "Oczywistym jest, ze skoro pierscienie sa wyraźniejsze  to wiecej energii jest poszarpanej seeingiem" to jest hymm... bełkot. A prosiłem, żeby nie iść w tym kierunku... 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, kjacek napisał:

To Twoja interpretacja. Bo przecież to "Oczywistym jest, ze skoro pierscienie sa wyraźniejsze  to wiecej energii jest poszarpanej seeingiem" to jest hymm... bełkot. A prosiłem, żeby nie iść w tym kierunku... 

Jacku, przyznaj szczerze, że w życiu nie ogladałeś dysku Airego w powiększeniu 2,5xD. Gdybyś go widział, to byś wiedział o co chodzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, JSC napisał:

Jacku, przyznaj szczerze, że w życiu nie ogladałeś dysku Airego w powiększeniu 2,5xD. Gdybyś go widział, to byś wiedział o co chodzi.

Ja wiem o co Ci chodzi. I to prawda, nie grzeją mnie duże powiększenia, często to mówię. Ale przecież nie mam nic przeciwko temu, żeby oglądać w takich powiększeniach jak ktoś lubi. 

 

Bardzo trudno jest wytłumaczyć opisowo takie zjawisko fizycznie z zakresu optyki. Ja nie potrafię. Musiałbym powtórzyć fizykę z tej dziedziny. Gdzieś tam leżą wykady Feymana z fizyki, ale czy tam była optyka na takim poziomie, nie pamiętam. 

Na pewno Ci, którzy mają do czynienia na codzień z fizyką są w stanie to lepiej opisać. 

Bo to "wiecej energii jest poszarpanej seeingiem" jest... słabe. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, Jarek napisał:

Teraz już tak. Trochę potwierdza moje dotychczasowe wnioski.

Dzięki i pozdrawiam imiennika

-J.

Napiszę Ci szczerze, że sam jeszcze do końca nie wiem czy dobrze zrobiłem zamieniając MAK-a 150 SW na ED100, a teraz na ED120. To znaczy już wiem, ale nie chcę tutaj narzucać mojej opinii.

Księżyc w każdym sprzęcie wygląda z grubsza rzec biorąc dobrze z wyjątkiem achromatu Evostar 102/1000 (taki miałem i to nie jest sprzęt dla mnie), ale to moje subiektywne odczucie - nie chcę żeby to stwierdzenie było początkiem kolejnej dyskusji.

Jak już wspominałem w wątku księżycowym ostateczny werdykt po obserwacjach i szkicach Jowisza i Saturna.

Przyznam Ci szczerze, że refraktora z mniejszą aperturą niż MC bałem się jak diabeł święconej wody, dzisiaj widzę w jakim żyłem błędzie.

 

ED120 to jak dla mnie sprzęt nadal kompaktowy, ale już EQ5 z extension tube 20 cm jako montaż mobilny całkowicie odpada. Musiałbym drugi taki montaż trzymać u kolegi w szopie.

 

Jedyną wadą refraktorów APO i ED jest ich cena, ale gentelmeni o pieniądząch nie rozmawiają. Na koniec, ostatnia refleksja- coś jest w tych lunetach, że tacy "frajerzy" jak ja je kupują.

 

Amen

 

Pozdrawiam Jarek

 

  • Lubię 5
  • Dziękuję 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

57 minut temu, kjacek napisał:

Ja wiem o co Ci chodzi. I to prawda, nie grzeją mnie duże powiększenia, często to mówię. Ale przecież nie mam nic przeciwko temu, żeby oglądać w takich powiększeniach jak ktoś lubi. 

 

Bardzo trudno jest wytłumaczyć opisowo takie zjawisko fizycznie z zakresu optyki. Ja nie potrafię. Musiałbym powtórzyć fizykę z tej dziedziny. Gdzieś tam leżą wykady Feymana z fizyki, ale czy tam była optyka na takim poziomie, nie pamiętam. 

Na pewno Ci, którzy mają do czynienia na codzień z fizyką są w stanie to lepiej opisać. 

Bo to "wiecej energii jest poszarpanej seeingiem" jest... słabe. 

Czepiasz się skrotu myślowego ;)

No więc dokładniej:;

1. Dysk Airego, czyli całość, czyli plamka centralna i koncentryczne pierścienie maja jakąś tam określoną energię. Nie interesuje nas jaką.

2. Im gorsza optyka tym więcej energii znajduje się w pierścieniach a mniej w plamce centralnej. To nic innego jak współczynnik Strehla.

3. Seeing najpierw szarpie pierścieniami. Rozdziela je na trzy części. Potem rozmydla, aż łączy się to wszystko z plamka centralną w jedną całość, czytaj spada nam rozdzielczość. W końcowej fazie cały rozbity dysk Airego drży, przemieszcza się na boki, oscyluje.

4. W teleskopach z dobrą optyka, a zwłaszcza w refraktorach, pierścienie wokół plamki centralnej są minimalne, bardzo ciemne, cienkie, mają małą energię. Ale przez to plamka centralna ma większą. Tu znowu mamy nic innego jak współczynnik Strehla.

5. Jeśli nie ma pierścieni, to nie ma się co zlewać z plamka centralną, czytaj nie spada nam rozdzielczość.

6. Tak to wygląda w praktyce. Oczywiście wszystko to wynika z deformacjo czoła fali.

7. Dlaczego tak jest? Nie wiem. Przede wszystkim nie wiem dlaczego pierścienie rozdzialaja się na trzy części. Jak ktoś wie, może Sacek o tym pisał, to proszę niech dopowie. Ja może i wiedziałem, ale zapomniałem...

8. Myśle jednak, że Rolandowi Christenowi założycielowi Asto-Physics możesz wierzyć https://en.wikipedia.org/wiki/Astro-Physics

Edytowane przez JSC
  • Lubię 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 18.02.2022 o 20:37, JSC napisał:

Czepiasz się skrotu myślowego ;)

No więc dokładniej:;

1. Dysk Airego, czyli całość, czyli plamka centralna i koncentryczne pierścienie maja jakąś tam określoną energię. Nie interesuje nas jaką.

2. Im gorsza optyka tym więcej energii znajduje się w pierścieniach a mniej w plamce centralnej. To nic innego jak współczynnik Strehla.

3. Seeing najpierw szarpie pierścieniami. Rozdziela je na trzy części. Potem rozmydla, aż łączy się to wszystko z plamka centralną w jedną całość, czytaj spada nam rozdzielczość. W końcowej fazie cały rozbity dysk Airego drży, przemieszcza się na boki, oscyluje.

4. W teleskopach z dobrą optyka, a zwłaszcza w refraktorach, pierścienie wokół plamki centralnej są minimalne, bardzo ciemne, cienkie, mają małą energię. Ale przez to plamka centralna ma większą. Tu znowu mamy nic innego jak współczynnik Strehla.

5. Jeśli nie ma pierścieni, to nie ma się co zlewać z plamka centralną, czytaj nie spada nam rozdzielczość.

6. Tak to wygląda w praktyce. Oczywiście wszystko to wynika z deformacjo czoła fali.

7. Dlaczego tak jest? Nie wiem. Przede wszystkim nie wiem dlaczego pierścienie rozdzialaja się na trzy części. Jak ktoś wie, może Sacek o tym pisał, to proszę niech dopowie. Ja może i wiedziałem, ale zapomniałem...

8. Myśle jednak, że Rolandowi Christenowi założycielowi Asto-Physics możesz wierzyć https://en.wikipedia.org/wiki/Astro-Physics

Ładnie to tu zebrałeś. Opisowo, ale nie mogę nic zarzucić temu opisowi. 

 

W dniu 18.02.2022 o 20:33, megrez23 napisał:

ED120 to jak dla mnie sprzęt nadal kompaktowy, ale już EQ5 z extension tube 20 cm jako montaż mobilny całkowicie odpada. 

To jeszcze moze napisz na czym wieszasz ED 120. Żeby wyczerpać temat. 

 

W dniu 18.02.2022 o 18:03, Jarek napisał:

Zaniepokoił mnie dwugłos na temat Maków z Orion UK (OMC 140). To był jeden z moich faworytów. Z drugiej strony dziwną rzecz znalazłem nawet w specyfikacji. Na stronie tego samego sklepu (astroshop) OMC 140 ma podaną gorsza rozdzielczość niż Mak 127 od SW (chyba 0.99" vs. 0.91" - podaję z pamięci, jakby co), co na zdrowy rozum nie ma sensu.

 Kilka osób zdaje się potwierdzać opinię o zaletach refraktorów. Przypominam, że chcę zyskać (niewielką, jestem realistą) poprawę w stosunku do Maka 127 na specyficznej klasie obiektów - planety, a głównie Jowisz i Mars. Więc nawet z refraktorem nie mogę schodzić z aperturą. 120 mm wydaje się bezpieczne (to tylko 7 mm różnicy w stosunku do Maka), 100 mm wydaje się już ryzykowne, a rada z 80 ED zupełnie nie trafiona.

 Co do opcji pozostania przy Mak127 -to i tak się odbędzie na razie, bo tego Maka mam i na początek chcę sprawdzić, jak będzie wyglądała logistyka obserwacji nim na nowym montażu. Wymiana tuby ma być ewentualnym drugim krokiem. Pamiętajcie, że zdarzało mi się sporadycznie obserwować z Maka również w dobrych warunkach z lepszej miejscówki niż mój balkon, więc znam jego faktyczne ograniczenia i ten apetyt na więcej nie bierze się znikąd. Tylko muszę go dostosować do swoich ograniczeń logistycznych.

Przyznam też, że po lekturze wątku zaczynam znów brać pod uwagę Maka 150 (pytanie, jakiego). O ile dawno skreśliłem go na EQ, bo wymagania co do montażu robią taki zestaw w dowolnej wersji dramatycznie cięższym od tego co mam. Ale na AZ sprawa wygląda zupełnie inaczej, wzrost wagi samej tuby były jeszcze chyba akceptowalny. SCT 6" -tu trochę się boję większej obstrukcji, a SCT 8" (tu apertura rządzi, optycznie bym zyskał) no to już kobyła będzie. Ale obiecuję sprawdzić w katalogu wagę i takiej tubki.

Pozdrawiam i... możecie kontynuować. Zamykaniu wątku na razie weto :original:

-J.

P.S. Odnośnie Maków Intesa, to znam ich b. pozytywna opinię. Tylko teraz z dostępnością jest marnie. Kiedyś całe ich stosy, nie tylko MC150 ale i inne, w tym MN tego producenta królowały w ofercie niemieckiego teleskop-service (obecnie teleskop-express), ale to uż se ne vrati...

Napisałaś wcześniej, że głównie będziesz prowadzić obserwacje z balkonu. To może zrób eksperyment i przyczep dovetail do rury długości teleskopu jaki chcesz zakupić. I zobacz czy to się sprawdzi. W przypadku większego Maka I SCT dodaj jeszcze z 50cm odrośnika, chyba, że postawisz na grzałkę. Ale odrośnik przydaje się do odcięcia ewentualnych bocznych świateł. 

U mnie na wąskim balkonie sprawdziły się tylko Mak i SCT, oraz krótkie tuby refraktorów, do 75 cm. 

 

Najlepszy Jowisz jakiego widziałem jeszcze za czasów, gdy był wysoko, to w Mak 150. Różnica w wadze za to jest duża między maczkiem 127 a Mak 150 (oba SW).

Chyba SCT8 waży nieco mniej, ale tego nie jestem już pewien. Mak ma grubsze szkła niż korektor w SCT. 

Ale prawdziwy szok przeżyłem, gdy zakupiłem w ciemno SCT9.25. W porównaniu z SCT8, to już jest kobyła. 

Tylko wydaje się, że SCT8 jest kobylaste. To krótka i lekka tuba, jeden z bardziej uniwersalnych teleskopów moim zdaniem. 

 

Co do rozdzielczości i innych parametrów, które są podawane na stronach internetowych to nie ufaj im za bardzo. Widziałem już sporo oczywistych błędów. 

 

O sprzęcie warto poczytać np na cloudynights, także z pewnym krytycyzmem. 

 

Nie ma sprzętu, który mógłby być uznany za najlepszy dla każdego. Za najbardziej uniwersalny. 

Ja nie mam zamiaru nikogo przekonywać, co do większej wartości jednego sprzętu nad innym. 

Kupisz co uznasz za stosowne. 

  • Lubię 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, kjacek napisał:
10 godzin temu, megrez23 napisał:

ED120 to jak dla mnie sprzęt nadal kompaktowy, ale już EQ5 z extension tube 20 cm jako montaż mobilny całkowicie odpada. 

To jeszcze moze napisz na czym wieszasz ED 120. Żeby wyczerpać temat. 

Na tym co poniżej.image.png.c48ef74aa3db2b49366de512ceef6c13.png

Edytowane przez megrez23
  • Lubię 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, kjacek napisał:

Napisałaś wcześniej, że głównie będziesz prowadzić obserwacje z balkonu.

 

Wątek się tak wydłużył, że już nie wszyscy pamiętają, o co chodzi. Dla przypomnienia: ja muszę uciec z balkonu!!! Seeing tragiczny, okno obserwacyjne a la dziurka od klucza. III p. bez windy, otwarte stanowiska obserwacyjne z potencjalnie dobrym seeingiem na obrzeżach osiedla.

 Dotychczasowy zestaw (MC127 + EQ3-2) jest minimalnie za mało mobilny (przenieść się da, ale jest to uciążliwe). Chciałbym też minimalnie poprawić osiągi optyczne na planetach. Stąd:

1) przesiadka na AZ

2) wymiana tuby  na coś o nieco (bo waga/rozmiary) lepszych osiągach na tej grupie obiektów

Dlatego w punkcie 2) gardło jest takie wąskie. Pomiędzy refraktorem 120-127 a Makiem 150 w zasadzie. Z tym, że już wiem, że  w zasadzie tylko 1 model refraktora, SW ED120 mieści się w limitach wagowych. Dlatego kompromisem wydawał się ten OMC 140. A tu masz, skrajne opinie. Jeżeli jest tu więcej użytkowników tej marki, proszę o opinie.

 Co do SCT8": No nie wiem. Waga faktycznie porównywalna z MC150 od SW, z drugiej strony rozmiary tuby  (w przypadku katadioptryków średnica) też mają znaczenie w transporcie. Trochę się boję kolimacji tego. Z drugiej strony ciut kusi. Ale raczej Mak 150 byłby granicą dla mnie.

Pozdrawiam

-J.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć.

Ja też tak myślę podobnie , jak sprzęt ma mieć mniejsze gabaryty to kompromisem jakościowo-mobilnym Mak 6" ORION lub Intesa z drugiej ręki jak pojawi się taka okazja.Nie ma w sumie dobrych Refraktorów z aperturą około 100-130mm z małym F-6.Wszystkie te przynajmniej jak mają być dobre optycznie z mniejszą AC i AS nawet markowe bardzo drogie APO  są jednak dłuższe.I wskazana apertura Refraktora co najmniej D-100mm a lepiej więcej.Grallem na planety jest od 5" Refraktora , to wiem , wtedy zaczyna się naprawdę oglądanie detalu Planet i Księżyca z widocznie większą ilością ich detalu w praktyce , jak Seeing dopisze.Mak powinien mieć około 6" lub więcej , a jak ma co najmniej 7" wtedy zaczyna się uczta detalowa Planet i Księżyca w Makach jak tylko Seeig dopisze.Tak czy inaczej w naszych krajowych warunkach Seengowych moim zdaniem nie przekraczał bym apertury 10" , Seeingi bardzo rzadko puszą wyżej aby w pełni wykorzystać taką aperturę.Dobrym kompromisem co do Seeingów jest moim zdaniem około max 8" teleskopów lustrzanych i około 6" Refraktora i to jak najlepszego optycznie sprzętu.Większe apertury znacznie rzadziej w roku w naszych warunkach rozwiną w pełni skrzydła.SCT nie wymieniam choć wagowo i długością mógłby być dobrym kompromisem przy sporej swojej aperturze.Ale z praktyki oglądania Księżyca i Planet wiem iż to słabszy niż Refraktor czy Mak do Księżyca i Planet system.Długich Newtonów z małym F i C.O. też nie wymieniam choć są bardzo dobre , gdyż wiem że nie bierzesz ich ze względu na gabaryty pod uwagę.

Pozdrawiam Krzysztof.:icon_wink:

Edytowane przez Edgens
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

P.S.

Nie bierz też pod uwagę zacnych APO typu LZOS , D-130mm F-6-780mm , to bardzo dobre astrografy i sprzęty do przeglądu nieba na szersze pola przy sporych aperturach Refraktora APO.Ale dają słabsze obrazki od Refraktorów z mniejszym "F" , wiem to na 100% i sam nie biorę ich pod uwagę.Z tańszych a dobrych Refraktorów APO z większą aperturą już dobrą na Planety Polecam APO WO 132FLT.W zeszłym roku oglądałem wszystkimi trzema Rerfaktorami Planety i Księżyc.Kolejność jakości to 1.APO TOA 130mm , 2.APO LZOS 130mm F-9 i 3.APO WO 132FLT , którego byłem posiadaczem.APO WO 132FLT F-7 był najlepszym kompromisem cenowo jakościowym.Jeżeli bierzemy pod uwagę te trzy Refraktory APO.TOA 130mm jest najlepsza i kontrastem obrazu nie do pobicia , ale i najdroższa. Każdy z tych Refraktorów jest bardzo dobry i świetnie sprawdza się zasada cena-jakość.:original:

Przy okazji Zapraszam na nasz Zlot Kudłacze Sierpień 2022r.Sam zobaczysz co jest w praktyce w obrazkach Księzyca i Planet.Rozmawiałem z naszymi kolegami telefonicznie , będą w tym roku już trzy Refraktory APO TOA130 , bowiem dwóch kolegów zakupiło te Refraktory nie tak dawno a kolega Łukasz Luk99 , był z tym APO na zeszłorocznym naszym zlocie.:icon_wink:

Edytowane przez Edgens
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czołem, jako obserwator wyłącznie pieszy pozwolę sobie wtrącić trzy grosze. W moim wypadku ogólny udźwig majątku podczas wędrówek pieszych po okolicy miejsca zamieszkania poprawiła odpowiednia torba transportowa na plecy z wyjmowanymi przegrodami. "Przed wyruszeniem w drogę należy zebrać drużynę": do plecaka SCT8 i głowica Skytee2, w rękę walizka z okularami i drobiazgami, na ramię torba z nogami montażu.

  • Lubię 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie ja także szukam refraktora ED tylko do wizualnych obserwacji szerokich pól i jasnych obiektów mgławicowych. Chciałbym też popatrzeć na Księżyc w powiększeniach do 100-150x. Inne konstrukcje optyczne odpadają tylko refraktor. Na początku zastanawiałem się pomiędzy 80ED a 120ED SkyWatcher (slyszałem że jezeli chodzi o 120ED można trafić różnie w zaleznosci od egzemlarza) ale teraz znalazłem tubę OMEGON 110/660. Jest krótka i światłosilna. Mogę dwa razy w tygodniu wyjechać za miasto gdzie skala nieba to 5. Dobrze jakby dało się powiesić tubus na montażu azymutalnym. Do tego planuję kupić 3 dobre okulary.

Edytowane przez lipkoo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 minut temu, lipkoo napisał:

Panowie ja także szukam refraktora ED tylko do wizualnych obserwacji szerokich pól i jasnych obiektów mgławicowych. Chciałbym też popatrzeć na Księżyc w powiększeniach do 100-150x. Inne konstrukcje optyczne odpadają tylko refraktor. Na początku zastanawiałem się pomiędzy 80ED a 120ED SkyWatcher (slyszałem że jezeli chodzi o 120ED można trafić różnie w zaleznosci od egzemlarza) ale teraz znalazłem tubę OMEGON 110/660. Jest krótka i światłosilna. Mogę dwa razy w tygodniu wyjechać za miasto gdzie skala nieba to 5. Dobrze jakby dało się powiesić tubus na montażu azymutalnym. Do tego planuję kupić 3 dobre okulary.

Może być ew. coś takiego:

https://www.teleskop-express.de/shop/product_info.php/info/p13519_TS-Optics-ED-Apo-96-mm-f-6-with-2-5-Inchl-RAP-Focuser---ED-Objective-from-Japan.html

Tańsze i lżejsze od Omegona, aczkolwiek apertura nieco mniejsza.

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, lipkoo napisał:

Panowie ja także szukam refraktora ED tylko do wizualnych obserwacji szerokich pól i jasnych obiektów mgławicowych. Chciałbym też popatrzeć na Księżyc w powiększeniach do 100-150x. Inne konstrukcje optyczne odpadają tylko refraktor. Na początku zastanawiałem się pomiędzy 80ED a 120ED SkyWatcher (slyszałem że jezeli chodzi o 120ED można trafić różnie w zaleznosci od egzemlarza) ale teraz znalazłem tubę OMEGON 110/660. Jest krótka i światłosilna. Mogę dwa razy w tygodniu wyjechać za miasto gdzie skala nieba to 5. Dobrze jakby dało się powiesić tubus na montażu azymutalnym. Do tego planuję kupić 3 dobre okulary.

A trojaczka 115/800?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ten trojaczek 115/800mm też jest bardzo dobrym kompromisem.W trójce na FCD1 czy FPL51 już pracuje dobrze i nie koniecznie musi być FPL53 lub FPL55.Warunek trafić dobry optycznie obiektyw , gdyż to masówka.Jest też słabszy od LZOS 115/805mm.

Firma Tecnosky deklaruje badanie i sprawdzanie Refraktorów przed wysyłką.Jak i możliwe że są w stanie dać Certyfikat z badania obiektywu.Posiadałem LZOS 115/805mm , był świetnym Refraktorem o wiele lepszym od 120ED  pod każdym względem generowanego obrazu.Gabarytami podobny Refraktor do 120ED lecz ze względu na to iż to Tryplet , jednak cięższy.Dobry też jest dublet FPL53 TS 125/975mm , też miałem w zeszłym roku i testowałem.To tak z tych tańszych Edków , które są słabsze od markowych drogich APO.Stosunkowo lekki i mobilny Refraktor Omegon 110/660mm będzie pracował jak Semi-APO i będzie walił na niebiesko AC , co skutecznie zaciera drobny i subtelny detal Planet.Zdecydowanie lepszy będzie tryplet WO 110/770mm lub tryplet WO 102/714mm z rodziny Refraktorów WO FLT.:icon_wink:

Edytowane przez Edgens
  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@lipkoo raczej szedłbym w dublet ~f8. Da fajne obrazy z Erflami czy RKE. Praktycznie nie ma problemów z aberacjami. Z takim wolniejszym systemem fajnie zagra SWAN 40 i jakieś krótsze SWANy lub RKE. Dodatkowo do planet ze dwa 2 orciaki. Zaoszczędzoną na tubie i okularach kasę Wydaj na dobre UHC 2” i dołóż do lepszej kątówki.

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może też lżejszy dublet FPL53 102/714mm TS F-7 , powinien być znośny i na pewno lepszy od Omegon 110/660mm F-6 pod względem korekcji AS i AC.Przy F-8 to Polecam FS-102 jako dublet fluorytowy.Posiadam aktualnie jak i Maka Intesa 150/1500mm , pracują u mnie wymiennie się uzupełniając.Do czasu aż nie kupię jeszcze w miarę mobilnego i lżejszego trojaczka APO 130-140mm , ale już coś wyżej niż WO 132FLT , którego posiadałem i testowałem w zeszłym roku.:icon_wink:

Edytowane przez Edgens
  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najbardziej przekonuje mnie ten 120ed na skytee azymutalny. Do tego okular przeglądowy myślę pomiędzy panoptic 35mm a es 82 30mm obydwa dają to samo pole widzenia ale nie wiem który lepszy. Później 14mm es 100 do średnich powiększeń i na koniec pentax xw 7mm do Ksiezyca

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja bym tu jednak rozważył zakup trojaczka 115/800mm , ale w Tecnosky z Certyfikatem , moim zdaniem powinien być trochę lepszy optycznie od 120ED jak i mobilniejszy.Ten trojaczek też da ci ładniejsze gwiazdy w szerszym polu z tańszymi okularami od 120ED.Będzie też mniej dawał na niebiesko od 120ED.:icon_wink:

Edytowane przez Edgens
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z WO 132 FLT to też loteria, w necie są opinie osób którym "obrazek" nie przypasował, ale są też tacy - którzy cenią go w visualu optycznie na równi z FS128 i popierają to bezpośrednimi zestawieniami, widać nie brakuje nieudanych egz. które latają po giełdach i coraz to znajdują dowy domek :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Arku , wiadomo jak kupujemy Refraktor bez wysokich kryteriów dokładności , które oferują nam firmy trzymające poziom swoich Refraktorów APO nie niższy niż 0,96 Strehl: AP. LZOS , Takahashi , CFF , TEC , AGEMA , itp. to tak jest.Po to wskazany byłby Certyfikat i badanie obiektywu aby było wiadomo co kupujemy z tańszej półeczki pod względem dokładności wykonania obiektywu.Mój WO 132FLT miał akurat bardzo dobry obiektyw , kupiłem swój z drugiej ręki z Austrii.Rozrzut jakościowy jest niesamowity , posiadałem pięć egzemplarzy 120ED w różnym brandzie , każdy optycznie inny.Ostatni był najlepszy pojechał do kolegi Mateusza F. a teraz ma go inny kolega , który pisze ze mną na PW na Astromaniaku.Miałem też dwa egzemplarze APO WO 98FLT , ten drugi był optycznie też trochę lepszy od pierwszego , choć oba były bardzo dobre.:icon_wink:

Edytowane przez Edgens
  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.