Kometa C/2022 E3 ZTF - nadzieja na 6 mag, wysoko na niebie w lutym 2023

[jakub880]

Dzisiaj wygenerowałem kilka map w Nocnym Obserwatorze, więc podzielę się z  Wami.

 

 

Pozdrawiam

 

Jakub M

mapa 2.bmp mapa1.bmp

[Piotrek Guzik]

Widziałem ją znów ostatniej nocy. Kiedy kładłem się spać około 1:30, zerknąłem przez okno i okazało się, że na niebie chmur jest niewiele. Choć niebo mocno rozświetlał Księżyc, to kometę znalazłem lornetką 10x50 w kilka chwil, pamiętając tylko że jest "gdzieś na północ" od Korony Północnej. Jej jasność oceniłem na 6,6^mag, a średnicę głowy na 12'. 

[Piotr K.]

Dzisiaj koło 6:00 rano nad Wrocławiem było czyste niebo, więc zanim się rozjaśniło złapałem niecałe pół godzinki komety C/2022 E3 (ZTF) Samyangiem 135 mm @ f/2,8 i ASI1600MC. Cud jakiś, nadziwić się mogę, że się niebo przetarło  (tak, wiem, gwiazdy lecą na rogach, bo muszę popracować nad usztywnieniem połączenia obiektyw - kamera; a za czerwone obwódki wokół gwiazd nawet się nie zabieram, bo dzisiaj pół dnia spędziłem na nauce stackowania materiału z kometą i muszę trochę odsapnąć ).

 

[suchyy]

     Jak widać na powyższych mapkach kometa co dnia pochłania coraz to dłuższe odcinki nieboskłonu! Niżej zrobiłem wizualizację na okres kiedy kometa ma być najjaśniejsza wg. Stellarium, czyli między 30-01, a 2-02 (dane orbitalne komety aktualizowane na bieżąco). Wizualizacja pozycji komety na godz. 3 obejmuje 7 dni: od 28-01 do 3-02. Kometa w czasie 6 dni pokona ponad 37° nieboskłonu w okolicach Małej Niedźwiedzicy i Żyrafy. Czyli dobowo będzie to ponad 6° - całkiem sporo!

 

 

 

 

 

     Podałem pozycje na godz. 3, bo pod koniec stycznia będzie to już po zachodzie Księżyca. Z początkiem lutego o tej porze gruby Łysy będzie jeszcze przeszkadzał, świecąc nad zachodnim horyzontem. Niestety obserwacje komety w nocy jeszcze o ludzkiej porze będą w towarzystwie Łysielca wysoko na nieboskłonie.

 

 

Pozdrawiam,

Jurek.

Edytowane 12 Stycznia 2023 przez suchyy

[M.K.]

4 godziny temu, Piotrek Guzik napisał(a):

Widziałem ją znów ostatniej nocy. Kiedy kładłem się spać około 1:30, zerknąłem przez okno i okazało się, że na niebie chmur jest niewiele. Choć niebo mocno rozświetlał Księżyc, to kometę znalazłem lornetką 10x50 w kilka chwil, pamiętając tylko że jest "gdzieś na północ" od Korony Północnej. Jej jasność oceniłem na 6,6^mag, a średnicę głowy na 12'. 

Jak ja Ci zazdroszczę tego ciemnego nieba, dzięki któremu widzisz kometę o średnicy 12', ja na krakowskim niebie widzę 4x mniejszą, tylko 3'. Niestety LP zjada te słabe obszary o niskiej jasności powierzchniowej

[napoleon]

C/2022 E3 przy pełni Księżyca

Fotografowanie komet za pomocą kamery LRGB przy niemal 100% fazie Księżyca to akt desperacji, ale dzięki temu można ocenić jak rozwija się kometa. Kompozycja 1h LRGB wykonana zdalnie z zachodniej Hiszpanii za pomocą astrografu o średnicy 130mm/f3.3 oraz kamery ZWO ASI 2600.

 

[apolkowski]

Zrobiła się chwilowa dziura w chmurach i udało mi się namierzyć kometę lornetką 10x50. Przeszkadzało rozproszone w chmurach światło Księżyca. Słabizna taka straszna w porównaniu do Neowise.

[jutomi]

Dobra wiadomość dla wszystkich, którzy nie przepadają za zrywaniem się o trzeciej czy piątej nad ranem: kometa C/2022 E3 jest już obiektem niezachodzącym i można zacząć polować na nią po zachodzie słońca, około godziny 17.45-18.15. Z każdym dniem okienko obserwacyjne będzie się wydłużać w miarę wędrówki komety w stronę Gwiazdy Polarnej. 

Wczoraj wieczorem kometa znajdowała się na granicy gwiazdozbiorów Korony Północnej, Wolarza i Herkulesa, równo 3 stopnie poniżej charakterystycznego trójkąta gwiazd 2Her-4Her-Chi Her. Nad Poznaniem po całodziennych opadach ładnie się wypogodziło.

Kometa jest już na tyle jasna, że udało mi się ją wyłuskać, pomimo iż była około 8 stopni nad horyzontem, w łunie aglomeracji poznańskiej. Widoczna przez lornetkę 12x50 oraz fotograficznie już przy 2-sekundowej ekspozycji ze statywu (tutaj na tle przewodów "malowniczej" linii wysokiego napięcia 400kV).

[Mariusz Świętnicki]

23 godziny temu, napoleon napisał(a):

C/2022 E3 przy pełni Księżyca

Fotografowanie komet za pomocą kamery LRGB przy niemal 100% fazie Księżyca to akt desperacji, ale dzięki temu można ocenić jak rozwija się kometa. Kompozycja 1h LRGB wykonana zdalnie z zachodniej Hiszpanii za pomocą astrografu o średnicy 130mm/f3.3 oraz kamery ZWO ASI 2600.

 

Świetnie że Ci się udało zobrazować tę kometę. Zastanawia mnie jedynie mocno rozjaśniony obszar w rejonie warkocza gazowego, który nieznacznie przekłamuje jego faktyczną strukturę. Życzę kolejnych udanych łowów.

[zbignieww]

A nie mogłeś zrobić dłuższe ekspozycje  bez montażu . Okoliczność, że jest relatywnie blisko NPC sprzyja takiej  zabawie ...  Np. 5, 10, nawet 15 sekund.  Jest jakiś matematyczny wzór, który podaje , do jakiej kątowej odległości od NPC

można " bezkarnie" robić ze statywu.     Już to kiedyś wykorzystałem przy foceniu,  ale to było daaaaawno

i zapomniałem

Edytowane 14 Stycznia 2023 przez zbignieww

[jutomi]

2 sekundy to właśnie maksymalny czas focenia ogniskową 200mm przy klatce FF, żeby gwiazdy były jeszcze punktowe. 

Fotka ma tylko wartość "astrofotoreportażową". Do astrofoto konieczny jest napęd, kilkanaście kilkudziesięciosekundowych ekspozycji i wysokość obiektu ponad 15 stopni nad horyzontem. 

[Charon_X]

Kometa zaliczona przez lornetkę 10x50 ok 6 rano. Wyraźna kulista mgiełka, warkoczy nie widziałem, ale ciężko się obserwowało prawie w zenicie. Do tego jeszcze niebo miejskie i Księżyc. Ale to pierwsze choć kilkuminutowe obserwacje w tym roku.

[BlackAdder]

Mi również udało się wczoraj zaobserwować powyższą kometę - około godziny 23:00, była nisko nad północno-wschodnim horyzontem. Przez teleskop 10” w mieście była widoczna jako kulista mgiełka, ale nie widziałem także warkoczy. Cieszy fakt, że trafiło się fajne okno pogodowe i można było C/2022 E3 ZTF zobaczyć

[bajastro]

Mi również udało się dziś ok godz. 4 nad ranem wizualnie z miasta dojrzeć kometę C/2022 E3 (ZTF). Trochę przeszkadzały cirrusy i rozjaśnione niebo przez Księżyc. Obserwowałem przez lornetki 10x50 oraz 15x70. Kometa zauważalnie słabsza w porównaniu do M13. Warkocz nie był widoczny.

Edytowane 16 Stycznia 2023 przez bajastro

[MarcinSn]

Dziś rano było okienko w chmurach  

WO Zenithstar 70, Celestron NexStar, TV 0.8x, Nikon D5300, 23x10s., ISO 3200.

Kraków, około godz. 4:30, Księżyc około 27%, oddalony o 64^o.

Edytowane 17 Stycznia 2023 przez MarcinSn

[zbignieww]

.... i tak się łamię z myślami : kupić czy nie kupić .... ? 

 

Oczywiście w tym wątku chodzi o filtry na kometę .  Wchodzą w rachubę :

-  Lumicon  comet filter   cca 25 nm na OIII i C    ( to niebieskie i zielone promieniowanie ) 

-  szersze pasmo UHC-E  50 nm

-  szerokopasmowy Hutech IDAS LPS.

 

Komety lubią robić niespodzianki,  pogoda też -  i bądź tu mądry   :((((

[stratoglider]

27 minut temu, zbignieww napisał(a):

.... i tak się łamię z myślami : kupić czy nie kupić .... ? 

 

Oczywiście w tym wątku chodzi o filtry na kometę

 

Raczej już za późno na udany zakup. Gdy np ja szykowałem się na wielkie planetarne oglądanie na lato 2020, zacząłem zbierać filtry już rok wcześniej. Zdążyłem się z nimi oswoić i niektóre zmienić na inne lepiej mi pasujące. 

 

Ale załóżmy że filtr dojdzie na czas i będą pogodne noce ? Filtr po prostu musi przenosić pasma CN. Odnośnie tego UHCe to warto się upewnić. A z lzejszych, sprawdzonych filtrów to mogę polecić CLS np od Optolong, nada się później nawet do galaktyk.

Edytowane 17 Stycznia 2023 przez stratoglider

[zbignieww]

Ten UHC-E przepusci więcej światła pyłowego warkocza.  Nie napisałem tego, ale mam na dzień dzisiejszy w szufladce filtr

Optolong L - eNhance 1,25 "  i Optolong UHC 2". Ten pierwszy przepuszcza OIII  i H alfa. Ekonomiczny, jak piszą w necie.

Ale czy on też przepusci swiatło pyłu ?  Chociaż trochę ?  No i kolejna zagwózdka. Pisze  się w necie,  że ten L - eNhance jest fotograficzny.

Za  cienki  jestem, czy też będzie dobry na visual . Obserwować  mogę refraktorkiem  72/432  albo  102/704  + reduktor/ korektor 0,79x,

albo  bez niego.

 

[szdom1]

Właśnie wróciłem z obserwacji komety. Na statywie Celestron 15x70. W obiektywie kometa jako ledwo majacząca mgiełka. Brak widocznego warkocza. Tak więc organoleptycznie zaliczona. Teraz trzeba pomyśleć o uwiecznieniu jej na fotografii.

pzdr.

Edytowane 18 Stycznia 2023 przez szdom1

[sidiouss]

Ależ ona gna!

 

Trzeba jasnej optyki i krótkiej sesji, nie ma co!

 

 

fot. Michael Jaeger

https://spaceweathergallery2.com/indiv_upload.php?upload_id=191664&fbclid=IwAR1G80FR_nYtR2XfRZRiEEEsM1FFdKOvhNfc9NraaO7Cb2dTKmXD0zGofwA

[WojtasSP320]

Dobra, dorzucam moją (dla kontrastu):
Ze spraw technicznych: poszedłem w nocy do łazienki i zobaczyłem przez okno, że coś się na niebie świeci - "to gwiazdy" pomyślałem. Namierzywszy szybko cel w Stellarium wyszło, że gdzieś tam musi być kometa.
Rozstawiłem szybko na parapecie sprzęt (nie w łazience), po chwili doszedłem do wniosku, że statyw też będzie dobrze dorzucić (pierwotnie planowałem oprzeć aparat o jakiś element parapetu, ale bez przesady, w końcu pracę będą oglądać koledzy (i koleżanki z forum) więc nie mogę zrobić takiej lipy. Dorzuciłem statyw. Interwałometr został w samochodzie, więc pstrykałem z palca. Takim oto sposobem uzbierałem 30000ms materiału w 30 klatkach po 2000ms (jednostki dobrane celowo, co by nie wyjść na amatora). Łącznie 60s materiału Canonem 5D mk III na ogniskowej 105mm i ISO12800. Można? Można.

Co bym poprawił? Następnym razem otworzę okno.

(Skoro wszyscy już widzieli moje fiasko oczekuję, że na zasadzie prawa Murphy'ego wszystkie kolejne noce będą bezchmurne w taki sposób, że nawet jakbym palił i po 8h we wszystkich znanych człowiekowi kanałach to i tak wszyscy będą pamiętali tę fotę).

 

[Yoozek]

Jak wszyscy to ja też?

Przedwczoraj wieczorem niebo trochę się rozpogodziło, więc szybko zapakowałem sprzęt i ok.23:00 wyjechałem za miasto. Warunki kiepskie - kometa nisko nad horyzontem, w powietrzu wilgoć i lekki mróz, na niebie cirrusy. Ale to i tak super jeśli chodzi o pogodę przez ostatnie kilka tygodni.

Udało się złapać ok. godziny materiału 60 klatek po 60s, całość złożona w DSS.

Sprzęt to: EQ5 Pro SynScan, SW 72ED z korektorem x0,85 i CANON 700D.

 

P.S.

Podziękowania dla władz gminy za oszczędzanie energii i wyłączanie oświetlenia ulicznego w nocy - nie musiałem daleko jechać za miasto?

 

 

[Marcinos]

16"

ASI 2600

skala 0,37" - Taaaa... kompletnie nie pod ten obiekt, ale nie było czasu na zmianę kamery 

7x10s przez zamglenie

 

Z dziś 

Edytowane 23 Stycznia 2023 przez Marcinos

[Marcinos]

255x10s

Edytowane 23 Stycznia 2023 przez Marcinos

[Marcin_G]

W dniu 17.01.2023 o 22:17, szdom1 napisał(a):

Na statywie Celestron 15x70. W obiektywie kometa jako ledwo majacząca mgiełka.

Nie odbierz tego osobiście, ani jako jakąś złośliwość, ale w dobrej lornetce 10x50 kometa jest widoczna bez problemu, u Ciebie ledwo majaczy w Celestronie.

To chyba najlepsza rekomendacja, aby NIE używać tych tanich Celestronów do czegokolwiek....