Skocz do zawartości

Krótka notka na temat kolimacji Newtona, czyli kilka klatek z ostatniej sesji


diver

Rekomendowane odpowiedzi

Na przykładzie kliku klatek 120 s (pełen kadr) z ostatniej sesji pokażę spostrzeżenia na temat kolimacji mojego newtona. Tylko czy aby na pewno o kolimacji mowa?

 

Mój newton UNC1000/f5 jest raczej dość budżetową konstrukcją. Jednak bez problemu udaje się go poprawnie skolimować przy pomocy równie budżetowego kolimatora. Na dowód jedna ze zdecydowanej większości klatek.

 

good.thumb.jpg.5e58b2c56d7587073b0c788810db7741.jpg

 

Prawda że nie ma się do czego przyczepić? Po rogach nie jest to może "żyleta", ale uważam że obrazy gwiazdek mieszczą się w granicach przyzwoitości.

Stosunek jakości gwiazdek do ceny sprzętu uważam za bardzo dobry. ;)

 

Poniżej inna klatka z tej samej sesji, zebrana kilkanaście minut później.

 

bad_1.thumb.jpg.f6c1095c7cd0f8ed9571923b5cb24163.jpg

 

Uuu, a co to się porobiło? Przecież niczego nie dotykam!

 

I kolejna klatka zebrana nieco później.

 

bad_2.thumb.jpg.74d66ab07324d239e9fdee5b74857396.jpg

 

Ojej, znów niczego nie dotykałem, a gwiazdki położyły się w drugą stronę!

 

Zaznaczam z góry, że te wady obrazy nie są spowodowane złym prowadzeniem.

Cóż więc się stało? W obydwu przypadkach temperatura otoczenia w ciągu kilku minut zmieniła się o ok. 2 st. Co się zatem działo ze zmianą toru optycznego? Czy mamy do czynienia z utratą kolimacji czy może z jakimś tiltem focusera? A może z tiltem lustra? A może klika różnych przyczyn jednocześnie?

Do rozwiązania problemu wystarcza większa lub mniejsza zmiana focusa. Ciekawe, prawda? Wygląda na to, że utrata ostrości powoduje właśnie takie zniekształcenie gwiazdek. Trochę to dziwne, bo w przypadku nieostrego obrazu gwiazdki powinny puchnąć regularnie we wszystkich kierunkach, a tutaj się kładą. Niemniej tak właśnie zachowuje się mój newton przy szybkich zmianach temperatury otoczenia, a przez refocusowanie obraz się naprawia.

 

Nie potrafię niestety odpowiedzieć sobie na pytanie, co tak naprawdę dzieje się w takich przypadkach z elementami toru optycznego, ich mocowaniami czy też z samą tubą. W każdym razie efekt jest taki jak pokazałem. Z tego powodu praca z moim newtonem wymaga stałej obecności podczas sesji. W przeciwnym wypadku zmiana temperatury, chwila nieuwagi i klatki lądują w koszu.

Czy każdy newton tak reaguje na zmiany temperatury, czy tylko mój jest jakiś trefny?

 

 

 

Edytowane przez diver
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

24 minuty temu, diver napisał:

Trochę to dziwne, bo w przypadku nieostrego obrazu gwiazdki powinny puchnąć regularnie we wszystkich kierunkach

Czy na pewno jeśli jest korektor komy? Też wielokrotnie to analizowałem przy kolimacji. Niestety najpierw ostrość - to jest warunek krytyczny przy ocenie - tak mi się przynajmniej wydaje .

Edytowane przez _Spirit_
  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kurczy się wszystko, tylko że w różnym stopniu i na różne sposoby (stal i aluminium) zmieniając geometrię tuby i luster. Kurczą się śruby kolimacyjne do LW. Kurczy się i pewnie trochę skręca pająk. Cela LG na pewno nie pozostaje statyczna. Im bardziej światłosilny Newton tym margines błędu kolimacji mniejszy. Użycie korektora komy go jeszcze bardziej zawęża i sprawia, że osi optyczne oraz oś tuby i wyciągu powinny być ze sobą zgrane z dużą dokładnością.

 

A przy zmianie temperatury wszystko się delikatnie przemieszcza, więc trudno wskazać jedną przyczynę takiego zachowania i problem rozwiązać.

 

Dwie sugestie:

  • Jeżeli masz pająka na blachach to zastanów się poważnie nad wymianą na solidnego CNC- obręcz na tubę, ramiona i uchwyt LW zrobione z jednego kawałka aluminium. Aczkolwiek na 10" będzie kosztował.
  • Moim zdaniem rozwiązanie typu ZWO EAF + ASIAIR, który ma opcję autofokusa przy zmianie temperatury o 1, 2, 4 stopnie jest wskazane.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, _Spirit_ napisał:

Czy na pewno jeśli jest korektor komy? Też wielokrotnie to analizowałem przy kolimacji. Niestety najpierw ostrość - to jest warunek krytyczny przy ocenie - tak mi się przynajmniej wydaje .

 

Moje doświadczenie wskazuje właśnie na to, co mówisz: najpierw ostrość, potem dopiero po obrazach gwiazdek można oceniać poprawność kolimacji.

Jeżeli chodzi o obrazy gwiazdek przy permanentnym braku ostrości, to oczywiście spajki robią się podwójne, a gwiazdki puchną (pojawiają się krążki wokół gwiazd). W moim przypadku mowa jest o dość nieznacznej utracie ostrości. Widocznie więc małe nieostrości skutkują właśnie takim pojechaniem gwiazdek. Ciekawe, jakie doświadczenie mają w tym zakresie inni posiadacze newtonów.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Herbert West napisał:

A przy zmianie temperatury wszystko się delikatnie przemieszcza, więc trudno wskazać jedną przyczynę takiego zachowania i problem rozwiązać.

 

Tutaj oczywiście zgadzam się z Tobą: wszystko zmienia wymiary i przemieszcza się. Bez dwóch zdań.

Ale jak to jest, że w takim przypadku do usunięcia wady obrazu wystarczy jedynie zmiana focusa?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minutes ago, diver said:

 

Tutaj oczywiście zgadzam się z Tobą: wszystko zmienia wymiary i przemieszcza się. Bez dwóch zdań.

Ale jak to jest, że w takim przypadku do usunięcia wady obrazu wystarczy jedynie zmiana focusa?

Nie mam pojęcia i napisałem że ciężko będzie znaleźć jedną przyczynę- o ile jest jedna. Pomyśl nad automatyzacją ustawienia ostrości zależne od zmian temperatury. W końcu jeżeli to rozwiązuje problem to po co sobie łamać głowę nad przyczyną?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 minut temu, Herbert West napisał:

Moim zdaniem rozwiązanie typu ZWO EAF + ASIAIR

 

Używam motofocusera Primaluce Sesto Senso z czujnikiem temperatury, ale nie umiem jakoś odpalić z APT automatycznej zmiany focusa.

Poza tym nie bardzo sobie wyobrażam działanie tego automatu. Czasem przy wzroście temperatury muszę wysuwać focuser, a czasem wsuwać. Nie dostrzegam jakiejś stałej zasady, że np. gdy temperatura spada to zmniejszam focus i odwrotnie. Bywa bardzo różnie. Skąd więc automat miałby wiedzieć w którą stronę refocusować?

 

Edytowane przez diver
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie sprawa jest prosta.

Jak temperatura zmieni się o 1st C to NINA wykonuje procedurę refocusowania.

Podobnie też zawsze przy zmianie filtra oraz jeśli FWHM wzrośnie.

 

W offsety i przesuw w wyniku zmiany temperatury się nie bawię, refocus trwa krótko i zapewnia pewność, że jest OK.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Patryk Sokol napisał:

Jak temperatura zmieni się o 1st C to NINA wykonuje procedurę refocusowania.

 

A skąd NINA wie, w którą stronę refocusować?

 

2 minuty temu, Patryk Sokol napisał:

W offsety i przesuw w wyniku zmiany temperatury się nie bawię

 

Jakie offsety i jaki przesuw?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 minut temu, diver napisał:

 

A skąd NINA wie, w którą stronę refocusować?

Refocus to nie jest przesuw po prostu.

 

Polega to na tym, że NINA odjeżdża focusem o pewną wartość (do dobrania doświadczalnie), robi zdjęcie i mierzy rozmiar gwiazdek na zdjęciu, następnie przejeżdża o zadany krok, robi zdjęcie, mierzy gwiazdki itd aż powstaje taka krzywa:
obraz.png.041e84e22509358f7181fe049d00fcf1.png

Na osi X masz położenie focusera, na Y rozmiar gwiazdek.

Dzięki temu NINA wie dokładnie w jakim punkcie wypada punkt ostrości.

To co też powinieneś zauważyć to, że krzywa spłaszcza się w okolicach perfect focusa.

I to jest to miejsce które robi Ci problemy, tzn. rozmiar gwiazdek się niewiele zmienia. Ale zmienia się ich kształt. Jakbyś popatrzył jak to wygląda to byś zauważył, że za focusem gwiazdki są wydłużone w kierunku środka obrazu, a przed focusem są wydłużone obwodowo.

 

Offset z kolei to jest automatyczne przesunięcie focusera o zadaną wartość wraz ze zmianą filtrów. O ile trzeba offsetować to trzeba zmierzyć ręcznie (czyli jeden filtr autofocus, później drugi filtr autofocus i porównać gdzie znajduje się punkt ostrości), a przesuwem nazywam zachowanie focusera, które polega na tym, że focuser na każdy stopień temperatury przesuwa wyciąg o zadaną wartośc (Dreamfocuser ma coś takiego fabrycznie, tylko ustawić trzeba).

W Newtonie się w takie rzeczy nie bawię, tylko refocusuję. Wynika to z tego, że potrzebujemy jedynie 10 klatek do focusa, które przy LRGB trwają po 2s każda, a do NB po 4s każda. Czyli utrata czasu jest w okolicach minuty, a za to sama procedura jest bardziej odporna na różne przypadki (jak np. potencjalny uślizg focusera. Na to automatyczna korekta nie pomoże, a refocus jak najbardziej).

Edytowane przez Patryk Sokol
  • Lubię 3
  • Dziękuję 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, _Spirit_ napisał:

+ warunek że fokuser się nie ślizga, nie ma luzów itd..

Półprawda :)

Tzn. Ślizganie to zło - tego trzeba się bezdyskusyjnie pozbyć.

Ale luz nie jest dużym problem. Tzn. ustawie się overshoota w NINIe i problem przestaje istnieć :)

Za to korekta absolutna luzu to już przeżytek i trzeba ją zakopać.

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, _Spirit_ napisał:

+ warunek że fokuser się nie ślizga, nie ma luzów itd..

 

Mój wygląda na stabilny. Z Primaluce Sesto Senso działa mi bez zarzutu, mogę ustawiać ostrość mocno precyzyjnie. Ale ponieważ nie stosuję (jeszcze) rozwiązania z autofocusem, korekty robię ręcznie (tzn. z poziomu  programu do akwizycji oczywiście).

Edytowane przez diver
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

szybkie zmiany temperatury powodują, że lustro stygnie nierównomiernie, a to z kolei powoduje zmiany kształtu lustra. To zaś oznacza zmianę ogniskowej oraz dokładności powierzchni lustra, a tym samym wzrost aberracji np. astygmatyzmu

 

można temu zaradzić robiąc lustro z zeroduru lub sitallu ;)

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, ZbyT napisał:

można temu zaradzić robiąc lustro z zeroduru lub sitallu ;)

 

;)

Myślę, że to nie tylko (a może i nie przede wszystkim) lustro. Lustro ma jednak w porównaniu z np. metalowymi elementami mocowań dużą bezwładność cieplną. No ale nie badałem tego i nie zbadam. Tak czy siak, refocusować trzeba.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 minut temu, diver napisał:

 

;)

Myślę, że to nie tylko (a może i nie przede wszystkim) lustro. Lustro ma jednak w porównaniu z np. metalowymi elementami mocowań dużą bezwładność cieplną. No ale nie badałem tego i nie zbadam. Tak czy siak, refocusować trzeba.

 

ale zmiana długości śrubek kolimacyjnych o 100 nm nie ma najmniejszego wpływu na kolimację

taka sama zmiana kształtu zwierciadła ma już duży wpływ na dawane obrazy

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, diver napisał:

Czy każdy newton tak reaguje na zmiany temperatury, czy tylko mój jest jakiś trefny?

Ja mam Sky-Watcher 200/1000 ze zmienionym wyciągiem na niskoprofilowy Baadera ale nie zauważyłem, żeby tak małe zmiany temperatur jak 2 C wpływały na ostrość. Często ustalam ostrość tylko raz, może dwa razy na sesję i jak później sprawdzam FWHM i klatki to nie ma większych różnic, przynajmniej w pierwszej połowie nocy. Jak sprawdzam na masce Bahtinova to też niewiele się zmienia. Zauważyłem natomiast, że podobny jak u Ciebie efekt występuje u mnie przy niektórych ułożeniach tuby, co wskazuje na jakieś luzy na wyciągu i ugięcia, może coś podobnego dzieje się u Ciebie?  

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, Patryk Sokol napisał:

U mnie sprawa jest prosta.

Jak temperatura zmieni się o 1st C to NINA wykonuje procedurę refocusowania.

Podobnie też zawsze przy zmianie filtra oraz jeśli FWHM wzrośnie.

 

Podpisuję się obiema rękoma! Focus w NINA jest świetny. Odpuściłem jej nawet refocus ze względu na temperaturę, włączyłem tylko jeśli FWHM zmieni się o 10%. NINA sprawdza każdą klatkę i pokazuje jak zmieniają się warunki. Bywały noce, że w logach miałem refocus robiony nawet 4x w Newtonie SW 200/1000.

Polecam też plugin Hocus Focus - jest sprawniejszy niż i tak bardzo dobry moduł AF NINA. 

Tylko i wyłącznie przez tak dobre działanie AF w NINA odpuściłem zupełnie APT. 

 

 

Edytowane przez monter
  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.