PROPOZYCJA ODBLOKOWANIA

[Gość cygnus]

Proponuję (chyba to już kolejny raz) zdjąć ograniczenia nałożone na prawa Janusza_P.

Po pierwsze - uważam ze ograniczenia powinny być zawsze czasowe;

Po drugie - blokada gdyby byla NA AMEN to i tak nieskuteczna, skoro człowiek może założyć nowy nick, a nie zakłada bo po co, skoro go tu nie chcą to go nie ma;

Po trzecie - uważam że był bardzo pożyteczny na forum, nie stronił od odpowiedzi na setny raz zadawane pytania;

Po czwarte - to że czasem robił kompletną wieś to inna sprawa ale wszyscy już o tym wiedzieliśmy i nie było problemu brać na to poprawkę;

Po piąte - po znanej rozróbie wybył Janusz i Jesion. Jesion gdyby chciał (czy może mógł) to by wrócił, szkoda że go nie ma, Janusz,chociaż podobno nie jest zabanowany, to nie ma ochoty pisać jako pozbawiony części praw obywatelskich.

Po piąte - kto zna Janusza ten wie że jest to sympatyczny człowiek, który często WIE NAJLEPIEJ a często bez umiaru swój ogonek chwali, nieraz i wymachując tekstami jak wiatrak ramionami śmigła. Ale niech mu tam, więcej tolerancji!

 

Skończyła się żałoba po Ojcu Świętym, proponuję ogłoszenie przedwakacyjnej ABOLICJI.

Nie zauważacie że ruch w FORUM maleje?

 

Pozdrawiam - Miłek

 

P.S.

tekst jest WYŁACZNIE Z MOJEJ INICJATYWY, szkoda każdego aktywnego forumowicza, Leszek_J też wybył i co komu z tego za pożytek?

[Robert Bodzoń]

Popieram. Myślę, że upłynęło już wystarczająco czasu. Też wiem, że Janusz może pisać na forum, ale zapewne nie chce ze względu na ograniczenie o którym wiemy.

Sprawdźmy czy coś się zmieniło. To była obustronna lekcja, ale pora już ją zakończyć. Oby ta lekcja przyniosła pozytywne skutki. To jest w interesie i Forum i Janusza.

[Gość zbig]

Chwaląc sie musze napisać ,że znacznie wcześniej to sugerowalem w watku chyba pogodzmy sie . Normalnie jak male dzieci w piaskownicy .

Adam , Janusz , Leszek

[BBwro]

Ja tu jestem tylko mały żuczek, ale też sugerowałem amnestię już w wątku o urodzinach Janusza.

Kochajmy się! :Astrobrać:

[Radek Grochowski]

Jest tylko jedno "ale". Zarówno Janusz, jak i Leszek zrezygnowali na własne życzenie. Jesion nie zrezygnował, ale praktycznie go nie ma, więc tak, jakby też zrezygnował. Najwyraźniej nie mogli już dłużej ze sobą wytrzymać. Trudno zmusić ludzi do robienia czegoś, czego nie chcą robić. Ale oczywiście fajnie by było gdyby wrócili.

[Robert Bodzoń]

Gdyby ktoś miał moderować moje wypowiedzi, też zrezygnowałbym z udzielania się na forum. Tu chodzi o to małe ale.

 

Wiem natomiast dlaczego zostało wprowadzone moderowanie, zresztą chyba wszyscy wiedzą. Janusz zapewne też już wie. A czy zabierze głos, gdy jego wypowiedzi nie będą moderowane, to już jego sprawa.

[Gość cygnus]

Moim zdaniem Janusz wróci, on CZYTA nasze forum a moderowanym czy ktoś z nas chciałby być? Chociaż na forach dyskusyjnych moderowanie się zdarza ale NIE WYBIÓRCZO!

[Bobi]

Popieram Cygnusie masz 100% racji

[Adamo]

Panowie, Janusz nie spełnił żadnych warunków postawionych przez Radę.

Daliśmy mu wybór co do metody załatwienia tej sprawy i nie odezwał sie do dnia dzisiejszego a rozmowa była 9 kwietnia.

Janusz miał przeprosić Jesiona za bezpodstawne pomówienia oraz przeprosić userów za sprawę WO.

W tym przypadku nie widze podstaw do tego aby Rada miała podejmować jakieś kroki w stosunku do Janusza.

[Gość zbig]

Panowie, Janusz nie spełnił żadnych warunków postawionych przez Radę.

Daliśmy mu wybór co do metody załatwienia tej sprawy i nie odezwał sie do dnia dzisiejszego a rozmowa była 9 kwietnia.

Janusz miał przeprosić Jesiona za bezpodstawne pomówienia oraz przeprosić userów za sprawę WO.

W tym przypadku nie widze podstaw do tego aby Rada miała podejmować jakieś kroki w stosunku do Janusza.

<{POST_SNAPBACK}>

Dzieci w piaskownicy . Lopatki pozabierac , zakazac sie bawic puki nie przeproszą sie i buzi nie dazą . Przykład ważności RAD idzie z Kraju Rad . A tak na prawde to bez nas RADA jest kanapową organizacją . Głos "ludu " tez sie liczy . Czy Adamowi tak zależy na przeprosinach ,że aż nie będzie Go w tej piaskownicy i innemu nie pozwoli . Chyba potraficie sie dogadać bez " przeprosin" .

Przeciez chyba wyrośliście z piaskownicy . Czy nie mozna olać tego co było i z wiekszym uważaniem pobawić się w tym piasku ?

[Bielack]

Mi Janusza na Forum nie brakuje.

Cieszę się spokojem, ciszą i dobrymi tematami. Wątkami prowadzonymi długo i bez wtrąceń z zupełnie innej beczki.

Wiem, że gdy tylko Janusz się pojawi, to będzie początek końca. Jakiś czas można to tolerować, ale bez przesady! Przecież to nie jest pierwsze forum, które musiało go tolerować - jak zwykle, do czasu.

No i nie chcę czytać wypowiedzi jakiegoś pajaca w stylu "po każdej awanturze na Forum, odwiedzalnośc strony astrokraka rośnie".

[mario2005]

Zawsze podkreślałem że fachowej wiedzy to Januszowi nigdy nie brakowało, jego wypowiedzi na temat budowy i działania optyki zawsze traktowałem jako bardzo wartościowe, poza tym z racji wykonywanego zawodu jest skarbnicą wiedzy praktycznej a wiadomo że nie wszyscy mogą sobie pozwolić na eksperymenty ze sprzętem na który zbierali przez lata.

 

Mówicie że prywatnie to bardzo miły człowiek może i tak, pytaniem jest czego mu brakuje że nie potrafi zobaczyć własnych wad i przeprosić za nie. Pomówienie kogoś na ogólnodostępnym forum to nie to samo co pogawędki w zamkniętym gronie znajomych, zwłaszcza gdy jest się dla astromiłośników osobą publiczną.

Nikt z rady nie odmawia Januszowi dzielenia się wiedzą i napewno jego posty związane z tematem w których brak..... (wiecie czego) zostałyby bez zmian. W radzie zasiadają przecież dorośli ludzie i jak pamiętacie również przyjaciele Janusza.

Jak wyjaśnił Adamo to nie rada blokuje Janusza tylko on sam poczuł się obrażony na nas i skoro nie chce przeprosić to znaczy że jeszcze nie dotarło do niego dlaczego ma to zrobić.

 

Tu przytoczę często spotykaną w życiu sytuację: Gdy małe dziecko zrobi coś złego to aby go nie bić stosuje się inne środki perswazji np. zakaz oglądania telewizji. Teraz najważniejsze jest to że zakaz ten musi trwać tak długo aż mały bajtel zrozumie dlaczego tej TV nie ogląda (uświadomi sobie co zrobił oraz że zrobił źle) w przeciwnym wypadku taka lekcja nic nie daje i jest niepotrzebnym stresem dla dziecka, a co gorsze upewnia go że to ono tu rządzi i następnym razem to dopiero będzie krzyk.

 

Reasumując wszystko co tu napisałem apeluję aby poczekać cierpliwie niech dojrzeje co ma dojrzeć bo będzie niepotrzebny krzyk.

Ja tam wolę jak jest mały zastój niż niepotrzebne waśnie które prowadzą do znikania wartościowych osób.

 

Przemyślcie proszę co tu napisałem i bez pośpiechu drodzy Państwo wszystko w swoim czasie.

 

Pozdrawiam

Mariusz

[Gość cygnus]

Partia wytycza, Rząd rządzi, Rada radzi...

Na razie efekt jest taki że trzy osoby wartościowe zniknęły.

 

"No i nikt nie narzeka (oprócz mnie), a już szczególnie rzeka

Która takie zasady ma mądre

Że obchodzi ją mało, czy jakaś garść cymbałów

Pod prąd płynie, czy zgodnie z jej prądem!

 

Ach, jak przyjemnie, kołysać się wśród fal

Gdy szumi, szumi woda, a my płyniemy w dal..."

[Gość cygnus]

W tym przypadku nie widze podstaw do tego aby Rada miała podejmować jakieś kroki w stosunku do Janusza.

<{POST_SNAPBACK}>

Gdybyś chciał sprawdzić czy są podstawy - mógłbyś zrobić np. ankietę.

 

Jesiona i tak nie ma, był pokrzywdzony, pozostał obrażony pomimo sankcji.

Zresztą nie wiem dlaczego go nie ma, wygląda to tak jak napisałem.

[McArti]

Chciałbym przypomnieć, że sytuacja niejest precedensowa a jest trzecim razem do którego sztuka. Samo istnienie tego forum jest drugim razem. Czwarty raz na siłe niema sansu, tymbardziej, że sytuacja jest wyraźnie ustabilizowana. Jeżeli ktoś ma wątpliwości prosze poszukać na A4U jak się ta sytuacja rozwijała(Niepolecam!)

 

pozatym kontakt z Astrokrakiem jest możliwy i łatwy, więc niema sensu powtarzać tego co nie idzie.

[Adamo]

Gdybyś chciał sprawdzić czy są podstawy - mógłbyś zrobić np. ankietę.

 

Jesiona i tak nie ma, był pokrzywdzony, pozostał obrażony pomimo sankcji.

Zresztą nie wiem dlaczego go nie ma, wygląda to tak jak napisałem.

Proponuje poczytać archiwalne posty.

Nie mam ochoty przypominać całej sprawy. Dziwni mnie fakt, że jest mało osób, które doceniaja to co zrobił Jesion. Z drugiej strony zapominają że przyczyną odejścia "ojca" tego forum był Janusz, który już nie jedno rozwalił.

Każdy ma prawo się mylić itp. ale Janusz ribił ciągle młyn i nie miał odwagi się przyznać do błędu. Czy trzeba ciągle przypominać o tym? Analizowałem wątki Janusza na przestrzeni roku i znaczna większość jest średnio merytoryczna ze względu na ciągłe kłótnie.

Trzeba się zdecydować albo będą jasne zasady albo forum sie rozleci.

[Gość cygnus]

Proponuje poczytać archiwalne posty.

<{POST_SNAPBACK}>

Wporzo, wporzo tylko że pobojowisko jakoś nie zrekultywowało sie samoistnie.

JESIONA nie ma.

Leszka_J też nie, właściwie nie wiem czy z powodu tych idiotycznych "kręgów w zbożu"?

Nie ma ich bo im się forum odwidziło!?

Jeszcze kogoś nie ma karnie... to przynajmniej sprawiedliwe i praworządne...

 

Mniej wątków merytorycznych niż choćby przed kilkoma miesiącami, pojawiają się nowe osoby ale obawiam się że to forum jest na krzywej spadkowej.

Przyznam, że dwa inne fora, na których bywałem, też jakby coraz mniej aktywne.

Może jest coś NOWEGO o czym nie wiem i tam Brać się przenosi?

[Adamo]

Krzywa spadkowa?

Pogoda się zrobiła i każdy siedzi i cosik robi, to chyba jasne.

Jesteśmy tu po to, żeby tym nowym userom coś podpowiedzieć na tej nowej drodze życia astronomicznego.

[Gość zbig]

Od kilku miesiecy na asrto 4 u.net szybciej i dokladniej czesto uzyskuje sie porady

. A.Jesion tłumaczyl zamilkniecie nie kregami czy taurusem ale brakiem czasu z powodu ekspansji zawodowej - co z poczatku ktos uwazal ,ze w jego dziedzinie . W sumie oprogramowanie tego forum jest wlasnoscia Jesiona , nie wiem jak z obsluga serwera , kosztami -jak to wyglada .

Tłumaczenie Adamo ,ze przyczyną odejscia ojca tego forum jest Janusz jest sprzeczne z wypowiedziami Jesiona .

Moze USTALMY . Ojciec jest wiecznie ZYWY . Znamy z historii takie przyklady . Jeden wiecej to bez znaczenia . Wiec od dzisiaj Jesion jest zawsze z nami i w nas . ZADOWOLONY ? Może jakies wirtualne mauzoleum szanowna RADO .

Janusz powinien mniej ublizać przedmówcy . Jak juz go nosilo to nie musial odpisywac . Jest / był/ jednym z zywiołów tego forum . Moze tez jakis pomnik ?

Tak normalnie to nie mozna ? Tylko jak dzieci w piaskownicy . Poobrażni . Mamo Asia wzięła moj piasek .

[Adam Tomaszewski]

Od kilku miesiecy na asrto 4 u.net szybciej i dokladniej czesto uzyskuje sie porady.

To samo chciałem powiedzieć

[Gość cygnus]

To samo chciałem powiedzieć

<{POST_SNAPBACK}>

Koniec końców - są jeszcze inne miejsca sieciowe

Widocznie na 4U więcej bywa osób merytorycznie przygotowanych i chętnych!

Ja merytorcznie jestem cienki, ale też tam coraz częściej zaglądam. Nawet "teodolita" nabyłem

 

Adamo - co się wygłupiasz, pogoda - pogodą, nie mówię przecież o dzisiejszej nocy! Nie dostrzegasz różnicy pomiędzy TERAZ a TROCHĘ WCZEŚNIEJ?

Jesion miał okropnie dużo postów, Janusz też, no i ich rozmówcy. Poszukaj teraz dyskusji sprzętowych wykraczających poza rady elementarne albo jakieś zapytanko o pojedynczy filtr.

Jeśli ktoś nie chce - to go nie ma. Nic na to nie można poradzić. Ale trzymanie NA ODWYKU BEZTERMINOWYM sensowne nie jest.

HOWGH! - powiedziałem!

 

Temat wywołałem, zainteresowanie i tak niewielkie, nic się nie zmieni, ja już go odpuszczam.

 

Pozdraffka dla wszyskich Interlokutorów!

 

P.S.

Głopio dałem w nagłówku: "odblokować ograniczenia". Chodziło mi o to żeby je ZDJĄĆ czyli raczej ZABLOKOWAĆ!

Edytowane 28 Maja 2005 przez cygnus

[Radek Grochowski]

Panowie, nic nie jest wieczne i co się stało to się nie odstanie i nic nie będzie dokładnie tak jak było, choćby nie wiadomo jak niektórzy chcieli.

Też mam wrażenie, że forum jakby trochę podupadło. Martwi mnie to, bo do formuły jaką prezentuje A4U za nic nie potrafię się przekonać, chociaż próbowałem. A może jest tak, że wszystkie fora są na krzywej spadkowej, jak to ktoś zauważył? Nie wiem, bo na inne prawie nie zaglądam. Ale jeżeli tak jest, to może dlatego, że ludziom przejadło się przesiadywanie przed ekranem. Jakby napisali już swoje i nie mają ochoty w kółko się powtarzać. Może dlatego stara gwardia się wykrusza. Napływa sporo "młodzieży", ponieważ jednak są to głównie początkujący, siłą rzeczy nie są w stanie być siłą napędową.

 

PS Wracając jeszcze do tego-co-było, trzeba to w końcu jasno powiedzieć - Janusz jaki był każdy wie, ale gdyby nie potrzeba Jesiona gwałtownego reagowania na każdą zaczepkę, na pewno nie doszłoby do takiej kumulacji nienawiści i wszystko jakoś rozeszłoby się po kościach. Pamiętajmy, że katastrofy nigdy nie mają jednej jedynej przyczyny. Zawsze musi zaistnieć pewien ciąg niepomyślnych okoliczności. Dlatego nie można za wszystko winić tylko i wyłącznie Janusza.

[Robert Bodzoń]

Wystarczy trochę posiedzieć na forach, aby zauważyć, że są osoby zaglądające zarówno na Astro-Forum i A4u, są osoby piszące tylko tu i są osoby piszące tylko tam. Bez względu na przesłanki, które nimi kierują (niektóre znam) szanuję ich decyzję. Ja osobiście uważam, że zarówno na jednym, jak i na drugim forum są wartościowe i ciekawe osoby (o ile tak to można ująć) i jest także tak zwana młodzież, która oczekuje między innymi wsparcia od tych pierwszych. Dlatego staram się udzielać i tu i tam, czasami więcej tu, czasami więcej tam i w miarę możliwości łączyć naszą astro-miłośniczą społeczność, a nie dzielić.

 

Początkowo chciałem powrócić do jednego forum (przedrozłamowego), ale teraz przyzwyczaiłem się już do takiej sytuacji i nawet widzę pewne jej zalety (oczywiście są także wady).

 

Nie będę pisał, które forum jest lepsze, a które gorsze, tym bardziej, że oba przechodzą pewne wzloty i upadki. Zamiast narzekać (albo stwierdzać niekorzystną sytuację) należy chyba pomyśleć co zrobić, aby było lepiej, albo samemu próbować, w miarę posiadanego czasu pracować na rzecz for astronomicznych.

 

Wracając do Janusza, myślę, że sprawa powinna być załatwiana nieco jaśniej, tym bardziej, że budzi pewne emocje. O pewnych sprawach społeczność forumowa dowiaduje się dopiero wtedy, gdy pojawi się podobny wątek jak ten.

 

Można przecież poinformować, że w sprawie Janusza zostały przeprowadzone takie i takie rozmowy, zapadły takie i takie ustalenia i jest wyznaczony termin załatwienia przez zainteresowanego całej sprawy. A czy on ją załatwi to inna sprawa.

 

Cieszy mnie tylko to, że mimo różnic zdań ta wymiana poglądów toczy się w miarę kulturalny sposób i mam nadzieję, że tak pozostanie.

 

Pozdrawiam wszystkich miłośników astronomii

Robert

[adamsz12]

Po trzecie - uważam że był bardzo pożyteczny na forum, nie stronił od odpowiedzi na setny raz zadawane pytania;

 

Tylko że jego pożytecznosć mógł stwierdzić tylko zaawansowany astroamator, znający się na sprzęcie. Po prostu Janusz bardzo często reklamował swoje wyroby zwykle pod pozorem udzielania sympatycznych rad jako ekspert od sprzętu, a czasem robił to bezczelnie wprost.

 

Po czwarte - to że czasem robił kompletną wieś to inna sprawa ale wszyscy już o tym wiedzieliśmy i nie było problemu brać na to poprawkę;

"robił kompletną wieś" - obrażasz ludzi którym zazdrościsz ciemnego nieba ?

Co daje Ci prawo wypowiadania się w imieniu wszystkich ? Takich to mamy w Sejmie na pęczki.

 

Po piąte - kto zna Janusza ten wie że jest to sympatyczny człowiek, który często WIE NAJLEPIEJ a często bez umiaru swój ogonek chwali, nieraz i wymachując tekstami jak wiatrak ramionami śmigła. Ale niech mu tam, więcej tolerancji!

 

Janusz nie potrafi znieść najmniejszej krytyki swoich wyrobów. Obraża każdego który powie choć słowo krytyki. Więcej szacunku dla ludzi których obraził !

Poza tym nie potrafi się zachować w obliczu konkurencji ze strony DOl.

 

szkoda każdego aktywnego forumowicza, Leszek_J też wybył i co komu z tego za pożytek?

Skoro tak szkoda kazdego, dlaczego nie działasz w celu powrotu Domka ?

[Gość zbig]

Nie wiem skad wziely sie emocje ,ktore doprowadzily do braku Leszka . W tych kregach ?

Wiem tylko jak wyrzucono do kosza moj temat o tym ,ze rzad izraelski czerpal korzysci z zamordowanych izraelitow i nie ma moralnego prawa ich reprezentowac w Oświecimiu to bylem wsciekly i urazony .