Skocz do zawartości

studia


obserwator

Rekomendowane odpowiedzi

Czemu checie studiować to co lubicie robić ? Zbrzydnie Wam szybko . Szkoda .

Studia to wykuć , zdać ,zapomnieć by znowu wykuć itd . Zapomnieć pomaga kac .

:D

Miałem intuicję matematyczną , przez matematykę widziałem harmonie i studia to zniszczyły . :Beer:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

E tam Zbig, nie zniechęcaj ludzi. Ja studiowałem astronomię i wcale mi nie zbrzydła, wręcz przeciwnie. A że szlag mnie trafiał jak miałem zdawać egzamin z marketingu albo uczyć się rozwiązywać równania całkowe metodą niejednorodności na płaszczyźnie zespolonej (czy jakoś tak) to już zupełnie inna bajka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja od zawsze kochałem fizykę, skończyłem studia i... nigdy nie pracowałem jako fizyk, przeto nadal jestem całym sercem fizykiem, chociaż skupiać się nad rachunkiem tensorowym żeby przegryźć matematycznie OTW to mi się nie chce :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

fizykę. I to bardzo dawno . Mam tylko absolutorium . W swej głupocie wybrałem fizykę bo wydawało mi sie ,że matematykę umię . Intuicyjnie ja czułem . Przeszło . :Boink: Z drugiej strony jak zasypiałem na obiad w stołówce to nie można sie dziwić .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja sam też skaładam papiery na astronomie. Ale moje podejscie do sprawy jest takie, że nie idę na ten kierunek po to, by pracowac jako astronom (ja i wy - juz nimi jestesmy tylko w kategorii amatorzy). Ja dlatego astro wybieram, bo:

-chcę poznac zagadnienia których jeszcze nie znam, a mogą mi się przeydać nawet będąc amatorem

-znajomosc przedmiotow wykladanych na astro, pomoże mi lepiej ją zrozumieć

 

No to chyba tyle.

Michał

 

PS. Dziś Kaziemierz Czernis z Litwy (może Wam znany jako odkrywca 19 komet - 3 wiz i 16 SOHO) robił mi egzaminy łowieckie :D Fajnie było... :helo:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do Zbig'a: Chodziło mi o to, że gdybyś studiował matematykę teoretyczną (tak jak ja w tej chwili), wypowiadał byś się teraz o niej zupełnie inaczej :).

 

Sęk w tym, że trudno wytłumaczyć człowiekowi, który nigdy na tych studiach nie był, że tak na prawdę matematyka, którą poznajesz chociażby na studiach związanych z fizyką, ma z tą teoretyczną niewiele wspólnego :).

 

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgadzam sie . Zgubi sie urok ,harmonię . A i tak malo kto po tych studiach wiedzę tam nabytą w pracy wykorzysta . Dziewczyny po matematce mialy taki metlik ,ze równan nie potrafiły przekształcać . Za to w jakiś przestrzeniach czy ciałach to sobie radziły . I tak najczęsciej zostaje sie nauczycielem .

To co myslimy ,ze bedziemy studiować czesto okazuje sie pomyłką .

Edytowane przez zbig
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na astronomii na UJ'ocie jest chyba 30 wolnych miejsc a średnio papiery składa 25 osób więc jakoś wybitnie trudno sie tam dostać nie będzie (chyba :szczerbaty: ).
http://www.oa.uj.edu.pl/studia/rekrutacja.html

PS Ja rowniez przypuszczalnie wybiore sie na astronomie (rozwazam tez fizyke komputerow).

Edytowane przez r.ziomber
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

myślę że w kwesti studiowania astronomii trzeba bardzo dokladnie sie zastanowić - nie ważne jak latwo czy trudno się dostać najwazniejsze - czy bedziemy w stanie sie utzrymać - sprawdzcie lepiej ilu jest studentów na wyższych latach studiów np.IV roku a zobaczycie, że nie ma to nic wspolnego z kwestią naboru kandydatow.

 

z tego co slyszalem pozostaja tylko najwytrwalsi i najlepsi i nie liczy sie najbardziej pasja a w szczególności umiejętności.

 

ja w swoim czasie również zostalem przyjety na astronomię na UW, wystarcylo mieć jedynie 4,0 z matury z fizyki i matematyki, po zastanowieniu się wybralem AGH

 

 

ps. oczywiście życzę wszystkim zrealizowania marzeń związanych ze studiowaniem astronomii - pozdrawiam

Edytowane przez bas.sic
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 lata temu zdawałem na asrtronomie na UJocie. Egzamin był ustny 3 pytania, z mmatematyki, fizyki i astronomii. Z astronomii mnie nie pytali bo miałem duzo wpisów w dziale osiągniecia. Ogólnie przyjmowali chyba wszystkich. Wybrałem jednak studia na Politechnice Warszawskiej i nie żałuje. Tutaj odnalzłem swoje życiowe powołanie:) i np. uczestnicze w budowie pierwszego polskiego satelity. Studia astronomii to naprawde nie przelewki. Matma i fiza są naprawde na wysokim, dla większości przyjętych zaporowym, poziomie. Pomyślcie o tym poważnie. Też chciałem studiować astronomię, ale teraz wiem że bardzo dobrze zrobiłem.

ps. Jak bedziecie wybierać miejsce studiów to pamietajcie o zasadzie nie mniej niż 500 km od domu :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

inzynieria materialowa bardziej mi sie kojarzy z uczelniami typowo techincznymi - i akurat ten kierunek jest na wielu uczelniach np. PW czy chocby moje AGH i myślę że wielu innych - jeśli chodzi natomiast o uciążliwośc to jak na kazdym kikerunku daje się we znaki znajomośc: matematyki, fizyki, chemii

 

ps. na pierwszych latach studiów i tak każdy musi przejść przez kurs matematyki i fizyki bez tego nie ma możliwości dalszego rozwijania wiedzy

Edytowane przez bas.sic
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Ja też mam zamiar studiować astronomię , mam nadzieję że dostanę się na UJ. Podobno jest to jeden z lepszych kierunków astronomicznych w Polsce. I mam nadzieję że jednak te studia nie zabiją we mnie chęci do oglądania nieba.Wręcz przeciwnie.

 

Pozdrawiam wszystkich astromaniaków.

:banan:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Heh ja jestem na inz materialowej na AGH wlasnie - biomaterialy specjalnosc - i jestem z owych studiow calkiem zadowolony - i rzeczywiscie inz materialowa na UJ jest takze ciekawym rozwiazaniem :)

A co do astronomii na UJ to znany pewnie kilku osobom ze zlotow kol. Zbychu T. wlasnie studiuje na UJ ow kierunek - jest na pierwszym roku - i uwaza ze to sa idealne studia dla niego. Ostatnio sie zakrecil wokol galaktyk - od razu jakas doktorantka z astronomii dala mu sporo prac naukowych na ten temat - i ow dżentelmen uczy sie tego co go interesuje :)

PS. zasada- studia minimum 500 km od miejsca zamieszkania obowiazuje!! ja mam do domu 700 km :szczerbaty:

Edytowane przez kanarkusmaximus
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.