NGC 188

[Patrix]

Tytułem wstępu. Noc wg wszelkich prognoz miała być wybitna. Rzeczywistość okazała się jednak okrutna  ?  Coś ewidentnie wisiało w powietrzu, plus zapaskudził się  cały południowy horyzont. Do tego silne podmuchy wiatru po północy. A jednak coś się udało.

Marek działał z planetami "piętro wyżej", @Marcinos szukał w swoich 16" jakiś soczewek w odległych galaktykach, Magda parzyła kawę, a gość specjalny, pionier polskiej astrofotografii @Adamo dzielnie walczył ze mną i @Midnight9999 w 16" zaopatrzonej w genialne koło filtrowe, jak również stojącego obok newtona 24". Seeing nie rozpieszczał, ale obserwacje uważam za udane. Oprócz klasyków, padło kilka egzotycznych jak dla mnie obiektów.

 

 Guiding odpuściłem, gdyż w okolicach polarnej nie chciał ze mną współpracować. Sesja totalnie lajtowa. Redcat plus 6D na Cem-ie25 puszczony w klatkach 180sek. Obok Redcata stał drugi Canon zaopatrzony w 17mm obiektyw i szukał persejdów. Latały wszędzie, pomimo iż mamy jeszcze tydzień do maksimum, jedne słabsze, inne naprawdę spektakularne, ale żaden nie wpadł w kadr, masakra.

[Adamo]

Oj miło było Was poznać. Przypomniały mi się stare czasy

Warunki były fajne bo było ciepło. Trochę się zepsuło ale było sympatycznie. Żałuje, że tak wcześnie odszedłem na drugi krąg.

Koniecznie muszę tam do Was zawitać raz jeszcze. Miejscówka magiczna.

Ach ten @Marcinos zawsze znajdzie fajne miejsce.

Edytowane 5 Sierpnia 2022 przez Adamo