Mgławica Omega (Messier 17 lub NGC 6618)

[Bartosz]

Kolejna fotka z niedawnego wyjazdu na półkulę południową.

Optron GEM 28, Redcat 51, ASI 183 mm pro, HSO, 3 x 18 x 5 min, Rooisand Desert Ranch.

Zostawiłem trochę zielonego

 

[warpal]

A jak by było bez zielonego ?

I żeby nie było - podoba mi się z "zostawionym zielonym".

[Milena Niemczyk]

Piękne!?

[Grzędziel]

Jeśli mogę pomarudzić, to mgławica, kolory fajne, ale gwiazd mi tutaj brakuje.

Edytowane 13 Sierpnia 2022 przez Grzędziel

[Bartosz]

15 godzin temu, warpal napisał:

A jak by było bez zielonego ?

Proszę bardzo.

10 godzin temu, Grzędziel napisał:

Jeśli mogę pomarudzić, to mgławica, kolory fajne, ale gwiazd mi tutaj brakuje.

Proszę bardzo.

 

[Gość na chwilę]

Hm... popieram Grzędziela. Ja wiem, że współczesne kamery pozwalają na taki sposób obróbki/prezentacji ale... jakoś to odbiega od mojego - zaznaczam SUBIEKTYWNEGO- odbioru obrazów Kosmosu.

Nic to nie ma do jakości tej świetnej pracy.

[Herbert West]

On 8/14/2022 at 8:34 AM, Gość na chwilę said:

Hm... popieram Grzędziela. Ja wiem, że współczesne kamery pozwalają na taki sposób obróbki/prezentacji ale... jakoś to odbiega od mojego - zaznaczam SUBIEKTYWNEGO- odbioru obrazów Kosmosu.

Nic to nie ma do jakości tej świetnej pracy.

 

Popieram popierającego, bo sam byłem kilkakrotnie czemuś takiemu winny. Gdy się wpadnie na odpowiednią metodę, to nawet z gwiazdek z kiepskiego refraktora można zrobić absolutne szpile. Bardziej doświadczeni koledzy mi to wybili z głowy.

 

A teraz poproszę gwiazdy z wersji 2 do mgławicy z wersji 1. Nie ruszaj zielonego! Był znakomicie wkomponowany.