Skocz do zawartości

Przeciwwagi- razem czy osobno


Wiesiek1952

Rekomendowane odpowiedzi

3 godziny temu, Wiesiek1952 napisał:

Inicjatywa i "final result" super!!! Gratulacje!

 

Łyżka dziegciu czyli malkontenctwo ? Wiem, wiem, złośliwy jestem... te przeciwwagi na zdjęciach. Czemu tak? Bo łatwo? Ale źle! Mają być skupione bo inercja zależy od r*r*m. 

 

W praktyce to nie ma żadnego znaczenia, ma być przede wszystkim odpowiednio wyważone. Moment bezwładności robi różnicę przy zmianie prędkości, nie przy ruchu ze stałą prędkością obrotową (no dobra, guiding wprowadza jakieś tam zmiany prędkości, ale tak niewielkie, że nie ma w ogóle co o tym gadać).

Jakąś mierzalną różnicę MOŻE dałoby się zauważyć np. przy śledzeniu satelitów, chociaż też nie jestem przekonany co do tego, bo nawet w takim wypadku nie ma jakichś naprawdę dużych przyspieszeń.

Edytowane przez Krzysztof z Bagien
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, Wiesiek1952 napisał:

Inicjatywa i "final result" super!!! Gratulacje!

 

Łyżka dziegciu czyli malkontenctwo ? Wiem, wiem, złośliwy jestem... te przeciwwagi na zdjęciach. Czemu tak? Bo łatwo? Ale źle! Mają być skupione bo inercja zależy od r*r*m. 

 

Dla montażu ASA nie ma to najmniejszego znaczenia, bo poprawki w czasie sesji wprowadza on w sposób ciągły. Oczywiście to co napisał @cyberboss jest kluczowe- ten rodzaj montażu nie wymaga guidingu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fizyki nie oszukasz. Czy guidowany zewnętrznie czy "poprawki w czasie sesji wprowadzane w sposób ciągły"  to cały czas sprowadza się do obciążenia przekładni i nawet jeśli różnica wydaje się (najczęściej wydaje się) pomijanie mała to... poprawność techniczna obliguje. Jeśli można coś zrobić lepiej to trzeba to zrobić. ?

Edytowane przez Wiesiek1952
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, Wiesiek1952 napisał:

Fizyki nie oszukasz. Czy guidowany zewnętrznie czy "poprawki w czasie sesji wprowadzane w sposób ciągły"  to cały czas sprowadza się do obciążenia przekładni i nawet jeśli różnica wydaje się (najczęściej wydaje się) pomijanie mała to... poprawność techniczna obliguje. Jeśli można coś zrobić lepiej to trzeba to zrobić. ?

ASA nie ma przekładni :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 minut temu, Wiesiek1952 napisał:

Fizyki nie oszukasz. Czy guidowany zewnętrznie czy "poprawki w czasie sesji wprowadzane w sposób ciągły"  to cały czas sprowadza się do obciążenia przekładni i nawet jeśli różnica wydaje się (najczęściej wydaje się) pomijanie mała to... poprawność techniczna obliguje. Jeśli można coś zrobić lepiej to trzeba to zrobić. ?

ASA ma specjalną procedurę ustawiania i sprawdzania balansu. Gdybyś "skleił" przeciwwagi, byłoby to bardzo utrudnione.

Edytowane przez apolkowski
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, Wiesiek1952 napisał:

te przeciwwagi na zdjęciach. Czemu tak? Bo łatwo? Ale źle! Mają być skupione bo inercja zależy od r*r*m. 

Czegoś nie rozumiem. Wyważenie polega na tym, że moment siły wywołany oboma przeciwwagami (zależny od położenia środka ich masy) ma równoważyć moment siły wywołany cieżarem teleskopu.  Więc jesli jedna przeciwwaga będzie - załóżmy - 30cm od osi a druga 50cm, to wyważenie będzie takie samo, jakby je "skleić" i ich środek umieścić 40 cm od osi. Tak to jest?

Wyjaśnisz dlaczego jest to źle? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Marcin_G napisał:

Czegoś nie rozumiem. Wyważenie polega na tym, że moment siły wywołany oboma przeciwwagami (zależny od położenia środka ich masy) ma równoważyć moment siły wywołany cieżarem teleskopu.  Więc jesli jedna przeciwwaga będzie - załóżmy - 30cm od osi a druga 50cm, to wyważenie będzie takie samo, jakby je "skleić" i ich środek umieścić 40 cm od osi. Tak to jest?

Wyjaśnisz dlaczego jest to źle? 

Istotny jest moment bezwładności wyrażony wzorem: I = r * r *m

 

Wypadkowy środek ciężkości dla obu mas liczymy korzystając ze wzoru "suma momentów / suma ciężarów" czyli CoG = (r1 * m1 + r2 * m2) / (m1 + m2). Dla mas równych 1 kg (dla uproszczenia) i r1 = 0.5 m, r2 = 1.0 m wspólny środek ciężkości jest, jak napisałeś, średnią arytmetyczną czyli 0.75 m. (Wzorek podają bo masy przeciwwag niekoniecznie muszą być równe).

 

Teraz w przypadku mas rozdzielonych mamy I = r1 * r1 * m1 + r2 * r2 * m2  czyli dla powyższych danych = 0.5 * 0.5 + 1 * 1 = 1.25  

W przypadku masy skupionej I = r * r * m = 0.75 * 0.75 * 2 = 1.125  

 

Masa skupiona daje mniejszy moment bezwładności a to jest istotne przy każdej, nawet najdrobniejszej zmianę prędkości obrotowej. Czy mamy guiding czy nie to zawsze jest jakieś sprzężenie zwrotne - położenie gwiazd w przypadku guidingu czy informacja z enkoderów o prędkości obrotowej - które to sprzężenie spowalnia bądź przyśpiesza prędkość obrotową w osi RA. Im mniejszy moment bezwładności tym zmiana prędkości jest "łatwiejsza".

  • Lubię 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Takie tam dzielenie włosa na czworo, masa i tak nie jest skupiona, bo mamy teleskop z jednej strony, a przeciwwagi z drugiej, takżę tego...

Silniki i przekładnie w montażach, nawet tych w miarę budżetowych jak np. Sky-Watchera, mają tak duży zapas mocy i wszystkiego, że to nie robi im kompletnie żadnej różnicy. Nawet powiem więcej - lżejsza przeciwwaga dalej od osi obrotu oznacza sumarycznie mniejsze obciążenie montażu (łożysk, przekładni), więc jest to pod tym względem korzystniejsze rozwiązanie. Nie liczyłem tego ani nie sprawdzałem (bo mi się nie chce, bo uważam, że różnice w pracy montażu będą znikome o ile w ogóle mierzalne - ale jak ktoś ma fantazję, to może zrobić eksperyment i podzielić się wynikami), ale podejrzewam, że korzyści wynikające z mniejszego obciążenia będą większe, niż te z mniejszego momentu bezwładności.

A wracając do tematu...

Edytowane przez Krzysztof z Bagien
  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dużej  ASy pod kopułą to nie dotyczy, ale jeśli ktoś dociążałby montaż do granic wytrzymałości (à la riklaunim wieszający C14 na HEQ5;)), to chyba też wiatr robiłby różnicę. Tj. mała przeciwwaga na końcu pręta będzie łatwiej wpadać w drgania niż duża przy samym montażu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.