Skocz do zawartości

Wszechświat w 4 calach.


as1

Rekomendowane odpowiedzi

32 minuty temu, Castro napisał(a):

Jak już wspomniałeś o M42, jakich filtrów używasz do wizuala? W tym przypadku rozumiem że było to "przypadkowe/przy okazji" zerknięcie na mgławicę, ale posiadasz jakiś zestaw filtrów i swoje ulubione?

Z filtrami u mnie wygląda następująco:

W chwili obecnej oprócz ND5 (do słońca) mam cztery filtry księżycowe, które kupiłem do testowania na Marsie ( tak na Marsie, chciałem sprawdzić czy przygaszenie mocno świecącej planety uwydatni detal ). Ogólni to nie lubię filtrów. Najbardziej pewnie interesuje cię kwestia filtrów typu CLS, UHC , Moon&Skyglow. Parę lat temu nabyłem SVBONY UHC do achromatu 102/600 i nie polubiliśmy się. Zielonkawy obraz , przygaszone gwiazdy i nic po za tym ? Potem kupiłem kilka planetarnych kolorowych "polepszaczy", też się nie polubiliśmy. Mars i Jowisz zmieniały tylko kolory i nic po za tym ( po raz kolejny ). W końcu przez przypadek trafiłem na tutejszej giełdzie na Astronomik UHC 2'' :notworthy:. Kupiłem go za śmieszne pieniądze bo ktoś sprzedawał go jako UHC-E. Byłem uczciwy i zapytałem sprzedawcy jaki to filtr - UHC czy UHC-E  a on odpisał że nie wie i jak chcę to mogę brać ( moje ryzyko ). Tak więc przez przypadek trafiłem na "mgławicowy filtr docelowy" ? Też się nie polubiliśmy. Nie dawał mi poczucia że dzięki niemu obrazy w okularze zyskują jakoś bardzo. Przyczyn jest zapewne wiele. Niektórzy twierdzą tak mała apertura ( cztery cale ) nie nadaje się do tego typu filtrów, morze trafiłem na jakieś średnie egzemplarze , a może po prostu jestem typem obserwatora , który filtrów nie lubi ( to wkręcanie i wykręcanie, zastanawianie się jak to wygląda z filtrem a jak bez zamiast podziwiać kosmos ).

Teraz kwestia najważniejsza !!! Jeżeli zapytasz mnie czy warto kupić filtr UHC ? Odpowiem z całą pewnością trzeba tego spróbować. Przed zakupem warto jednak poczytać poniższy temat z uwagą, można się z niego sporo dowiedzieć.

 

Jeżeli chodzi o zastosowanie filtrów to jeszcze temat ciekawostka https://www.forumastronomiczne.pl/index.php?/topic/23889-filtry-do-galaktyk-moje-subiektywne-spostrzeżenia/

 

Po kilku latach obserwacji przekonałem się "naocznie'' że dla mnie :

- dwugodzinna adaptacja wzroku jest lepsza niż najlepszy UHC

- wyjazdy za miasto w jak najciemniejsze miejsce bije na głowę filtry typu "lightpolution"

- wypoczęty obserwator to + 1 mag do zasięgu ? ( trochę przesadzone ale nie robię nic na siłę )

Oczywiście to moje zdanie z zebranych doświadczeń. Poniżej szkic M42 z ciemnej miejscówki z odpowiednią adaptacją wzroku ,który poczyniłem w 2021. 

M42(7mm).thumb.jpg.740b42e9d58a045611cf2950a5a381e8.jpg.2c75a318bcecfbfd38e2d71050dd7b27.jpg

"Mgławica już była ale nieco w innej odsłonie. Wkładając X-Cela 7 mm do wyciągu nie liczyłem na jakieś fajerwerki. Po przyłożeniu oka do okularu byłem zaskoczony. Gwiazdy w trapezie kuły w oczy, na jednym z ramion trzy gwiazdy w rzędzie pięknie się prezentowały. Wypełnione całe 60 stopniowe pole. Coś pięknego."

 

  • Lubię 5
  • Dziękuję 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15.01.2023

 

Doczekałem się. Do godziny 16.00 padał deszcz i nic nie wskazywało na to że za kilka godzin odbędę międzygalaktyczną podróż. Kiedy o 19.00 stwierdziłem że warunki będą nie najgorsze, musiałem zdecydować ,w którą stronę wyruszę swoim czterocalowym "statkiem kosmicznym". Momentami zawiewał silniejszy wiatr z zachodu. Moja miejscówka to otwarta przestrzeń więc nie można się nigdzie ukryć. Całe szczęście oprócz teleskopu, montażu i kilku okularów posiadam "mobilną astro budkę". Astro budka ma rozsuwane boczne drzwi i bez problemu pomieści dorosłego faceta wraz z kilkoma niezbędnymi gadżetami. Skoro wieje z zachodu a dokładniej południowego-zachodu ja muszę ustawić się na północny-wschód. Obrotowa mapa nieba wskazała że między 20.00 a 22.00 najlepszy kierunek to Wielka Niedźwiedzica, a strona 11 z Deep Sky Hanter utwierdziła mnie że to dobry wybór ( było tam sporo galaktyk, których nigdy nie odwiedziłem). Po dotarciu na miejsce i odpowiednim ustawieniu się do wiatru zaczęła się zabawa. Uzbroiłem TS-a w czternastomilimetrowego Pentaxa i nie miałem zamiaru zmienić ogniskowej okularu nawet na chwilę.

 

878342782_Beznazwy.thumb.jpg.5bbecc04152d2f2f5973b9a1fc5ba46e.jpg


 

Żeby opuścić Drogę Mleczną musiałem minąć M 97 potem kierowałem się w stronę M 108 i M 109. To dobre obiekty na rozgrzewkę i sprawdzenie warunków. Chociaż niebo wydawało się niemal bezchmurne, po skierowaniu TS-a 102/714 w "klasyki" stwierdziłem że do ideału trochę brakuje. Mimo to postanowiłem wydobyć z tła te delikatne pojaśnienia.


mesier.jpg.cd4837d5ba789b4df7a3996c0f24ecaa.jpg

Od lewej M97, M108(SB(s)cd) i M109(SB(rs)bc)

 

Poniżej diagram przedstawiający podział galaktyk na różne typy. Przy każdej nazwie galaktyki w relacji wpisałem do jakiego typu się zalicza.

 

Hubble_-_de_Vaucouleurs_Galaxy_Morphology_Diagram.png.5101217d7d1807d3d352e94a37e33cce.png

Antonio Ciccolella / M. De Leo

 

NGC 3610(E5), NGC 3642(Sbc)

Po M108 i M109 podążyłem w kierunku NGC 3610(10,7 mag). To młoda galaktyka eliptyczna, jest rówieśniczką naszej planety, liczy sobie 4 mld lat. Dlatego jest obiektem badań wczesnych stadiów powstawania galaktyk. Niedaleko znajdowała się NGC 3642(11 mag) z aktywny jądrem w swoim centrum.

 

Co pokazały 4 cale ?

Były to dwa najbardziej kontrastowe obiekty tej nocy. NGC 3610 była oczywista mimo niewielkich rozmiarów kątowych, przypominała jasną, małą mgławicę planetarną. Widoczne było zapewne tylko jej bardzo jasne centrum reszta pozostała ukryta. NGC 3642 z kolei to najtrudniejszy obiekt tej nocy. Ledwie zauważalny, pojawiał się i znikał. Jej aktywne jądro majaczyło jako słaba rozmyta gwiazda. Stosując metodę zerkania, co jakiś czas udało się ją wydobyć z bezkresu kosmosu. Podczas obserwacji rozrysowałem sobie dokładną mapkę położenia NGC 3642. W domu upewniłem się że dobrze trefiłem.

 

1761277001_NGC36103642.jpg.1e39d6a5ddab2d68ed8c946be72851ae.jpg

 

 

NGC 3613(E6), NGC 3619(S0Aa)

Moja podróż trwała dalej, zbliżałem się do kolejnego celu. NGC 3613(10,8 mag) ,o której niewiele wiadomo jest galaktyką eliptyczną. Jej "sąsiadka" NGC 3619(10,8 mag) to galaktyka soczewkowata. Galaktyka soczewkowata to typ pośredni między eliptyczną a spiralną.

 

Co pokazały 4 cale ?

Galaktyki stawały się coraz bardziej oczywiste. Minęło już pół godziny i wzrok powoli przyzwyczajał się do ciemności. Niestety musiałem nawigować po nieznanym mi terenie więc czerwona latarka była cały czas w użyciu. NGC 3613 pokazała swój eliptyczny kształt. Natomiast NGC 3619 niemal okrągły dysk z jaśniejszym jądrem. Jeżeli galaktyka ma wystarczająco jasne jądro wygląda ono w czterech calach jak gwiazda na granicy widoczności otoczona mglistą chmurką.

 

1426238338_NGC36133619.jpg.f64c55c34e317ca13c078209eee78ac3.jpg

 

 

NGC 4036(SO), NGC 4031(SAb)

Żeglowałem dalej po bezkresnym kosmicznym oceanie w poszukiwaniu galaktycznych wysp. Mój niepozorny stateczek pozwolił mi dotrzeć do kolejnych. Ciekawe jak tamtejsi mieszkańcy je nazywają. Pytanie „czy jet tam życie?” jest chyba nie na miejscu. Bardziej odpowiednie jest „ w jakiej formie występuje tam życie ?”.

 

Co pokazały 4 cale ?

Galaktyki były oczywiste w odbiorze. Zerknie uwydatniało ich piękno i kształty ( NGC 4036 dość mocno rozciągnięta, NGC 4031 okragła ). Zarówno jedna jak i druga eksponowały swoje jasne centrum. Wikipedia podaje że jasność NGC 4031 to 14 mag co jest raczej niemożliwe, była by absolutnie poza moim zasięgiem. NGC 4036 to jasność 10,5 mag.

 

1225404399_NGC40364031.jpg.fc272b9f2df5c387b6eb62f7165e473c.jpg

 

 

NGC 3945(SOAa)

Wiatr się uspokoił ,ale w moje astro budce było tak przytulnie że nigdzie się nie ruszałem. Po za tym pochłonęła mnie kosmiczna podróż i kolejny cel – NGC 3945( 10,5 mag).

 

Co pokazały 4 cale ?

Dla czterech cali dostępny był tylko najjaśniejszy obszar galaktyki. Jajowaty kształt o jednolitej jasności prezentował się znakomicie. Długo naświetlane zdjęci eksponują piękno tej galaktyki soczewkowatej z potężnym halo dookoła.

 

NGC3945.jpg.b012a0d74080e926119259fba920ea47.jpg

 

 

NGC 3718(SAa), NGC 3729(SAb)

Napędzany ciekawością pokonywałem kolejne lata świetlne, miliony lat świetlnych. Ścisnąłem mocniej stery ( uchwyt od AZ4 ;-)) i wycelowałem w kolejne galaktyki. NGC 3718(10,6 mag) i NGC 3729 (11 mag) to galaktyki spiralne z poprzeczką.

 

Co pokazały 4 cale ?

NGC 3718 zdecydowanie większa od NGC 3729. Obie pokazały nieregularny kształt i łatwo wpadły w czterocalowy obiektyw gdy tylko znalazłem się w odpowiednim miejscu.

 

1218575455_NGC37183729.jpg.c6f3060961401569f1a04c74f88b52e5.jpg

 

 

NGC 3982(SABb), NGC 3998(SO)

Powoli myślałem o powrocie do domu chociaż paliwa ( wspomniana wcześniej - ciekawość ) miałem jeszcze sporo. Galaktyka numer dwanaście tej nocy ( NGC 3982 11,1 mag ) to galaktyka podobna do Drogi Mlecznej jednak trzy razy od niej mniejsza. Galaktyka soczewkowata NGC 3998 była ostatnim przystankiem tej nocy.

 

Co pokazały cztery cale ?

Galaktyki spiralne w czterech calach często mają jednorodną jasność na całej powierzchni. Czasem wyróżnia się jaśniejsze jądro. Galaktyki eliptyczne albo soczewkowate z kolei zmniejszają swoją jasność od środka na zewnątrz. Zauważyłem to kiedy obserwowałem około trzydzieści różnych galaktyk w Pannie podczas jednej sesji. Tej nocy utwierdziłem się w tym przekonaniu.

 

1416646159_NGC39823998.jpg.23eab0cf64ba22090bce0114887fdb4b.jpg

 

 

Może dla wielu zbyt mało w tych obserwacjach detalu. Dla mnie każda z tych plamek była inna. Inny kształt, inna jasność, inna wielkość, inne otoczenie. Jeszcze dokładniej pokażą nam to zdjęcia. Astrofotografia to piękna dziedzina. Sztuka połączona z nauką. Obnaża ona to co ukrywa się przed naszym okiem. Trochę taki kosmiczny striptiz. Wizual z kolei to więcej niedopowiedzeń i tajemnicy ,jak spojrzenie pięknej nieznajomej dziewczyny po drugiej stronie ulicy. Jest w nim odrobina romantyzmu ?


 

Ps. Od czasu do czasu pada słowo „zerkanie”. Polecam poniższe tematy ,które pomogą niewtajemniczonym.

https://www.forumastronomiczne.pl/index.php?/topic/26116-zerkanie-o-co-chodzi-z-tym-zerkaniem/

https://www.forumastronomiczne.pl/index.php?/topic/59530-skala-zerkania-czyli-wszystko-co-chcielibyście-o-tym-wiedzieć-a-boicie-się-zapytać/

Edytowane przez as1
  • Lubię 8
  • Kocham 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

42 minuty temu, MichalKaczan napisał(a):

W okolicy miałeś jeszcze ngc 3690.

Ale piękność, na pewno spróbuję, może z okularem 7 mm.  Nie miałem czasu na analizę rejonu, koncentrowałem się tylko na tych obiektach oznaczonych gwiazdką. Czasem sprawdzam sobie jasność obiektów w rejonie, który zamierzam obserwować. 

 

Mapka dla leniwych ,z której korzystałem  ostatnim razem Virgo galaxy cluster area.smp.pdf

926273217_Virgogalaxyclusterarea_smp.thumb.jpg.cffdcb3b5c6353a8ff6fc228a4d5d5db.jpg

Edytowane przez as1
  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

02.02.2023

Po dość sporych zawirowaniach sprzętowych ( wszystko przez pogodę ) przyszedł czas na wyjazd w plener. Księżyc zbliżający się do pełni i chmury przetaczające się po niebie to nie poligon dla nowej lornety. No ale co zrobić kiedy głód sprzętowy został zaspokojony a głód obserwacyjny osiągnął poziom krytyczny. Były Plejady, był zachodzący Jowisz , była namiastka Mgławicy w Orionie, był Księżyc i była kometa. A kometa prezentował się mniej więcej tak :

 

Kometa2022E3.jpg.1a8913d44249c3cc03ba98bc46858bbc.jpg

 

Co pokazała Lorneta ?

Nie była to gwiazda w mglistej otoczce, tylko "świecąca" plama z oczywistym pojaśnieniem wokół. Pojaśnienie było zdecydowanie bardziej rozciągnięte po prawej stronie komet co sugerowało ,w którą stronę rozciąga się warkocz.

 

P.S.

Nie chciał bym otwierać nowego tematu, bo to jest mój dziennik obserwacyjny, dlatego może poproszę administratora o zmianę tytułu na " Mój Wszechświat" . W sumie lorneta to dalej "cztery cale".

  • Lubię 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

06.02.2023

Krótki spacer , i znalazłem się na pobliskim boisku żeby potestować ATM-owy montaż widłowy. O montażu będę pisał w innym wątku, w tym skupie się na obserwacjach. Mimo że Lorneta TS Semi Apo nie została stworzona do obserwacji planetarno-księżycowych naturalną rzeczą jest że i tak ciągnie człowieka w tamtą stronę. Bo skoro jest Księżyc i jest lorneta a dookoła pełno lamp ,które nie pozwalają na sensowne obserwacje DS to popatrzę sobie na naszego najbliższego kosmicznego sąsiada. A żeby nieco polepszyć widoki kupiłem sobie dwa takie "cośki"  :  

korek-75.webp.e5a4ec5eb1a457ac6133c6eac73ea457.webp

5 zł sztuka. Wywierciłem otwory 65 mm i miałem Lornetę Księżycową 65/550 F8,5. To moje drugie obserwacje z lornetą. I kiedy ustawiałem sobie ostrość z przymkniętym okiem w jednym okularze a potem w drugim w głowie pojawiła się myśl " co on taki mały". Po ostatniej sesji miałem poczucie że lewitowałem przed trójwymiarową kulą, a tym razem ( podczas ustawiania ostrości ) wyglądał ja zdjęcie oglądane w atlasie. Kiedy uruchomiłem "patrzenie" obuoczne znów lewitowałem przed podziurawioną kulą. Trudno to opisać słowami ale kiedy patrzysz przez lornetkę ( w bino jest pewnie podobnie ) obraz staje się kilkukrotnie większy niż podczas obserwacji jednym okiem. Obserwowałem naszego satelitę wielokrotnie. Przez 10x50, SW 90/900, Synte 8'' czy GSO 12'' , ale żadne obserwacje nie zrobiły na mnie tak wielkiego wrażenia jak te ostatnie, przy pomocy TS 100/90. W moim odczuci wygląda to mniej więcej tak :

 

bino.thumb.jpg.afe9cf8944b0790f3d5b7a86ce2e8445.jpg

 

Nie będę już was zanudzał moimi binopodnietami. Sam czytałem o tym wielokrotnie , i teraz wiem że trzeba tego spróbować żeby to poczuć.

 

A co obserwowałem na Księżycu ?

2091631475_Ksiyc06_02_23.jpg.b4def7de3f7982324911c95894fe849d.jpg

 

Moon_-_NW_limb_-_LROC_-_WAC_GLOBAL_O000N0000_064P.thumb.jpg.7e42df9321dd193a2576fc8735910685.jpg

 

Obszar między kraterami Philolasu i Anaxagoras. Ustawienie Księżyca względem nas było takie że miałem wrażenie jakbym patrzył wzdłuż jakiegoś kanionu ,który rozpościera się między dwoma stromymi zboczami. Pięknie to wyglądało :astronom::astronom:

 

EDIT. Oczywiście że lorneta dodaje fiolet i trochę żółtego ,bo to tylko dwa achromaty F 5,5 ze wszystkimi swoimi wadami. Ostrości też nie ustawię jak w swoim TS 102/714.

 

Edytowane przez as1
  • Lubię 4
  • Dziękuję 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, as1 napisał(a):

06.02.2023

Krótki spacer , i znalazłem się na pobliskim boisku żeby potestować ATM-owy montaż widłowy. O montażu będę pisał w innym wątku, w tym skupie się na obserwacjach. Mimo że Lorneta TS Semi Apo nie została stworzona do obserwacji planetarno-księżycowych naturalną rzeczą jest że i tak ciągnie człowieka w tamtą stronę. Bo skoro jest Księżyc i jest lorneta a dookoła pełno lamp ,które nie pozwalają na sensowne obserwacje DS to popatrzę sobie na naszego najbliższego kosmicznego sąsiada. A żeby nieco polepszyć widoki kupiłem sobie dwa takie "cośki"  :  

korek-75.webp.e5a4ec5eb1a457ac6133c6eac73ea457.webp

5 zł sztuka. Wywierciłem otwory 65 mm i miałem Lornetę Księżycową 65/550 F8,5. To moje drugie obserwacje z lornetą. I kiedy ustawiałem sobie ostrość z przymkniętym okiem w jednym okularze a potem w drugim w głowie pojawiła się myśl " co on taki mały". Po ostatniej sesji miałem poczucie że lewitowałem przed trójwymiarową kulą, a tym razem ( podczas ustawiania ostrości ) wyglądał ja zdjęcie oglądane w atlasie. Kiedy uruchomiłem "patrzenie" obuoczne znów lewitowałem przed podziurawioną kulą. Trudno to opisać słowami ale kiedy patrzysz przez lornetkę ( w bino jest pewnie podobnie ) obraz staje się kilkukrotnie większy niż podczas obserwacji jednym okiem. Obserwowałem naszego satelitę wielokrotnie. Przez 10x50, SW 90/900, Synte 8'' czy GSO 12'' , ale żadne obserwacje nie zrobiły na mnie tak wielkiego wrażenia jak te ostatnie, przy pomocy TS 100/90. W moim odczuci wygląda to mniej więcej tak :

 

bino.thumb.jpg.afe9cf8944b0790f3d5b7a86ce2e8445.jpg

 

Nie będę już was zanudzał moimi binopodnietami. Sam czytałem o tym wielokrotnie , i teraz wiem że trzeba tego spróbować żeby to poczuć.

 

A co obserwowałem na Księżycu ?

2091631475_Ksiyc06_02_23.jpg.b4def7de3f7982324911c95894fe849d.jpg

 

Moon_-_NW_limb_-_LROC_-_WAC_GLOBAL_O000N0000_064P.thumb.jpg.7e42df9321dd193a2576fc8735910685.jpg

 

Obszar między kraterami Philolasu i Anaxagoras. Ustawienie Księżyca względem nas było takie że miałem wrażenie jakbym patrzył wzdłuż jakiegoś kanionu ,który rozpościera się między dwoma stromymi zboczami. Pięknie to wyglądało :astronom::astronom:

 

EDIT. Oczywiście że lorneta dodaje fiolet i trochę żółtego ,bo to tylko dwa achromaty F 5,5 ze wszystkimi swoimi wadami. Ostrości też nie ustawię jak w swoim TS 102/714.

 

Możesz zmienić tytuł wątku na "Wszechświat w (podwójnych) 4 calach". :original:

Ja od kiedy spróbowałem pierwszy raz obserwuję wyłącznie z bino, każdy z moich sześciu teleskopów mam skrócony pod binonasadkę. Wielokrotnie porównywałem obraz "na pirata" i dwuocznie i zawsze parka źrenic wygrywała - widać więcej szczegółów w bardziej oczywisty sposób (to co jednoocznie jest na granicy percepcji w bino widzę na pewno) i wygodniej. No i to pozorne zwiększanie się rozmiaru obiektu mimo identycznego powiększenia - też tak mam, nie wiem dlaczego tak się dzieje ale tak jest na każdym obserwowanym obiekcie.

Zastanawiałem się bardzo długo nad zakupem lornety 25x100 ale wygrała inna opcja - kupiłem SW120/600 i wyciąg 3" i będę tubę skracał pod użycie z bino - to będzie taka tańsza alternatywa dla lornety kątowej o ekwiwalencie apertury 85-90 mm. 

Ogólnie fajny wątek stworzyłeś, szacun za cierpliwość, dobre grafiki, rzetelność - konkretne opisy poparte szkicami a nie jakieś tam ochy achy bez pokrycia.  

Edytowane przez anatol
  • Lubię 1
  • Dziękuję 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, anatol napisał(a):

Ogólnie fajny wątek stworzyłeś, szacun za cierpliwość, dobre grafiki, rzetelność - konkretne opisy poparte szkicami a nie jakieś tam ochy achy bez pokrycia.  

Dziękuję za miłe słowa. To mój dziennik obserwacyjny. Wiem że niektórzy robią notatki w zeszytach, też tego próbowałem ale taka forma + grafiki jest dla mnie lepsza.  

 

7 godzin temu, anatol napisał(a):

Wielokrotnie porównywałem obraz "na pirata" i dwuocznie i zawsze parka źrenic wygrywała

Wczoraj obserwowałem sobie Księżyc w mono "moon w mono" ?. TS 102/714 jest lepszy optycznie ale ta dwuoczność rekompensuje te straty w lornecie. 

 

7 godzin temu, anatol napisał(a):

No i to pozorne zwiększanie się rozmiaru obiektu mimo identycznego powiększenia - też tak mam, nie wiem dlaczego tak się dzieje ale tak jest na każdym obserwowanym obiekcie.

Ciekawa sprawa jak nasz mózg funkcjonuje. Najlepsze jest to że jak dostałem bino na testy ( było trochę rozkolimowana ) i patrzyłem na Jowisza stwierdziłem że oglądam go w powiększeniu x160 bo takie miałem porównanie z mono. Mówiłem nawet właścicielowi nasadki że coś jest nie tak skoro mam okulary 25 mm i Barlow x1,5.  Z obliczeń wychodzi x50 a tarcza była znacznie większa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

08.02.2023 część I - "Przybysz z obłoku Oorta"

 

Wczoraj plan był taki : od 19.00 (noc astronomiczna)  do 20.00 (wschód Księżyca) zobaczyć ile się da. Jednym z obiektów tej nocy była kometa. Tym razem lorneta skierowana niemal pionowo w górę pokazał sporo. Kometę obserwowałem tuż przed wschodem Księżyca więc wzrok przyzwyczajał się do ciemności od ponad godziny.  Jasna "głowa" nie wymagała zbyt wiele wysiłku w odnalezieniu, zajęło to dosłownie 5 sekund. Kiedy kierowałem wzrok trochę przed C2022 E3 (ZTF), zerkaniem pojawiał się ogon komety. Ciemna miejscówka, brak Księżyca, oraz dobra adaptacja wzroku pozwoliły na upajanie się widokiem tego kosmicznego przybysza. Jestem bardzo zadowolony z tego spotkania ?

 

kometaE308_02_2023.jpg.84a2153d607e063d93d012cf8d70c5bb.jpg

 

PS. Polecam artykuł o kometach - Polskiej Agencji Kosmicznej " Komety – od strachu do naukowej fascynacji "

polsa_edukacja_komety-1.pdf

 

  • Lubię 4
  • Kocham 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

08.02.2023 część II

 

GOPR0090.thumb.JPG.8b4311bf3f1b9d7e927b7433563c5d65.JPG

 

Nie ma to jak wyjazd pod ciemne niebo. Od kiedy posmakowałem obserwacji z dala od miasta i odważyłem się żeby spędzić dwie godziny między polami i lasami, zupełnie sam - nie wyobrażam sobie innej formy realizowani swojej astronomicznej pasji. Czasem stoję sobie dłuższą chwilę z głową zadartą do góry i po prostu gapię się w gwiazdy. W sumie nie ważne czy był to AR 102/600, GSO 12'', TS 102/714 czy obecna "Lorneta" najważniejsze było być w tym miejscu z czymkolwiek co pozwoli sięgnąć nieco dalej. Doświadczenia sprzętowe to fajny dodatek w tej całej zabawie, daje to pełny obraz różnych możliwości ,ale ostatecznie chodzi i tak o to by napawać się kosmosem. 

 

M 41

M41.02082023.jpg.453edb9c3870f34e603f09f7773d5df3.jpg

 

Swoją kosmiczną podróż rozpocząłem od gromady , którą na niebie odnajdziemy tuż pod Syriuszem. 

Co pokazała Lorneta ?  
Gromada jest łatwa w namierzeniu. W jej centrum wyróżniały się dwie gwiazdy : HIP 32406 oraz HIP 32426 , które były wyraźnie pomarańczowe. Ta pierwsza to pomarańczowy olbrzym 700 razy jaśniejszy od Słońca. 

 

NGC 2264 (Choinka)

NGC2264.jpg.901d78a70b26b908274ff815448033bd.jpg

 

Świąteczna gromada w wersji poświątecznej ( choinka do góry nogami jako symbol zużycia i eksmisji z naszego domu ? )

Co pokazała Lorneta ?  
Charakterystyczny kształt znany wielu miłośnikom obserwacji nocnego nieba. Najjaśniejszy składnik "S Monocerotis" to gwiazda wielokrotna i do tego zmienna. Szacowana wielkość składnika A to 31 mas Słońca.

 

M 46, M 47

982668067_M4647.02082023.jpg.1f731253536c34873c2ebca6ac593acf.jpg

 

Uwielbiam te dwie gromady widziane w jednym polu. Moje pierwsze spotkanie z tym duetem opisywałem tak :

" M 47 to "diamenty" błyszczące z odległości 1,5 tys ly, natomiast M 46 to "biały piasek" rozsypany 5,4 tys. ly od nas. "

Na tle M 46 można zobaczyć mgławicę planetarną NGC 2438 ( 10,8 mag ) a tuż obok kolejną "planetrakę" mgławicę Tykwę ( 9,5 mag ). Niestety w lornecie nie udało się ich wyłapać.

 

 NGC 2251

NGC2251.jpg.ea797b785c226068e98223769fc9981a.jpg

 

Wędrując w kierunku kolejnego celu natknąłem się na "marchewkowate" pojaśnienie. Była to NGC 2251, która znajduje się w odległości 4,3 tys. ly od Słońca. 

 

 NGC 2343, NGC 2335

 

85305556_NGC23452335.jpg.9209fd3f672717ab6662b3dc9cfa8567.jpg

Kolejna parka gromad otwartych, nie tak okazałe i oczywiste jak te z Katalogu Messiera ale również piękne i wyjątkowe. NGC 2335 ( wyżej na grafice ) to odległość 4,6 tys. ly, NGC 2343 to z kolei 3,5 tys. ly. 

 

NGC 2244

Rozeta08_02_2023.jpg.8d051188debf49dc8249af7e26ffa83c.jpg

 

NGC 2244 to młoda gromada otwarta , który liczy sobie "ledwie" 4 mln lat. Otoczona jest mgławicą "Rozeta" , która chętnie focą koledzy od "astro-poto" ? 

Co pokazała Lorneta ?  
Gromada jest tak charakterystyczna, nie powinno być problemu z jej identyfikacją. Pojaśnień mgławicy , która ją otacza nie stwierdziłem ale wyłuskałem jedno pociemnienie ( w górę na prawo od gromady ). W tym miejscu gwiazdy były ledwo widoczne , jakby prawie ich nie było. Poniżej, na zdjęciu zaznaczyłem obszar mgławicy ,który to pociemnienie powoduje.

 

800px-The_Rosette_Nebula.jpg.6099daa33b994cb2c8cf82d49d0fbcfc.jpg

 

 

M 42 , M 43 , NGC 1975, 73, 77

Orion08_02_2023.jpg.9a9ff27e3a72fa34d0f990a7cc48ca0e.jpg

 

Na koniec był Orion. Analizowałem jego struktury do momentu kiedy pojawił się Księżyc.

 Co pokazała Lorneta ?  

Orion_Nebula_-_Hubble_2006_mosaic_18000.jpg.4bb48c1132d52a8808a00a2b299a7327.jpg

 

Ramię oznaczone literą " A " rozciągało się w dół. Obszar " B " to zagęszczenie gazów , który rozrywa "pierś" mgławicy w kierunku Trapezu - to tak zwany "Rybi Pysk" .  " C " kolejne gęste skupisko gazu odcinające M43 od tła. Poniżej gromady " Trapez " kolejne ciemniejsze strefy - " D ", które zaburzają dużą jasność centrum mgławicy i sprawiają wrażenie - jakby ktoś próbował ją zamalować.  " E " - tlen , wodór, hel pchane przez wiatr gwiazdowy rozciągaj się na wiele lat świetlnych.

Chwilę po tym jak pojawił się Księżyc dojechało do mnie dwóch "ciekawskich" z Jelenie Góry. Było jeszcze parę klasyków ale blask naszego satelity skutecznie obniżył atrakcyjność obserwowanych obiektów. Dlatego skoncentrowałem się na gościach bo widowisko było już za mną.

Edytowane przez as1
  • Lubię 4
  • Dziękuję 1
  • Kocham 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15.02.2023

Synta 8 vs "Lorneta"

Sobota15_02_2023.thumb.JPG.1fbb76864da4ee0cc8f91458202d2eaf.JPG

 

Jedyna kategoria ,w której sprzęty były blisko siebie to waga. Lorneta z montażem AS01 to 18 kg, Synta 8 to 20 kg. Natomiast w pozostałych zwycięzca mógł być tylko jeden ...

 

Błażeja poznałem dwa albo trzy lata temu przez przypadek. Dostarczałem mu paczkę z teleskopem SW 70/500. Nie jest to cud optyki i techniki ale na początku każdy sprzęt pokaże więcej niż nieuzbrojone oko. Zobaczymy Księżyc , Słońce, jasne obiekty DS. Nauczymy się nieba a wszystko co jest po za zasięgiem tego teleskopu nie będzie nas rozpraszało. Minął sezon , dwa i pojawiło się pytanie - " Co dalej ? ". Przez chwile byłem zwolennikiem SW 90/900 bo Błażej lubi zrobić zdjęcia samolotom , Księżycowi. Jednak wybór padł na teleskop ,który wymieniany jest przez wszystkich , i każdy z nas chociaż raz napisał na jakimś forum "Synta 8" - nie ważne w jakim kontekście. Tak więc Błażej stał się posiadaczem teleskopu "Legendy" .Z przyjemnością go odwiedziłem żeby sobie przypomnieć jak się przez "Niutka" patrzyło  ( to był mój teleskop nr 3 ). Zaraz na "dzień dobry" stwierdziłem że wyciąg nie działa ?. Zapominałem, że jak się za mocno dokręci tą śrubkę na spodzie wyciągu to ten będzie się obracał bezwładnie. Problemy natury technicznej zostały szybko zażegnane i mogliśmy zacząć gapić się w gwiazdy. Było kilka klasyków : M 42 , 43 , 41 , 1 , 45 , 46, 47 ,44, Kometa ( zarówno w lornetce jak i 8 calowym newtonie było widać delikatne pojaśnienie warkocza ). Szukacz w Synci poddał się szybko ( podczas wychładzania teleskopu ) dlatego dostała mojego niezawodnego red-dota a ja wyszukiwałem obiektów lornetą bez pomocy szukacza. Dopiero teraz uświadomiłem sobie że zawsze oglądałem Kosmos w jakimś odbiciu ( minimum lustrzanym ), dużą zaletą lornety jest to że pokazuje wszystko tak jak widzimy to my ( bez odbić ). Spędziliśmy na obserwacjach prawie dwie godziny, starałem się dać kilka wskazówek odnośnie tego jak szukać obiektów, jak planować obserwacje i przede wszystkim żeby się z niczym nie śpieszyć. 

 

P.S Zapominałem napisać kto zwyciężył pojedynek . Zwycięzca mógł być tylko jeden ... Wszechświat . Nie ważne czym obserwujemy ( czasami odnoszę wrażenie że dla niektórych ważniejsze jest za pomocą czego patrzą a nie na co ). Idealny sprzęt to kompromis między zasięgiem, jakością , wygodą i ceną. Dla każdego z nas będzie to wyglądało nieco inaczej i będzie się zmieniało w czasie. Jedni wybiorą 24" Newtona inni 4'' APO jeszcze inni lornetkę 10x50 , która będzie droższa od pierwszego i drugiego. Ostatecznie i tak wszyscy będziemy podziewać ten sam piękny, tajemniczy i fascynujący Wszechświat. Nie zapominajcie o tym ...

  • Lubię 6
  • Kocham 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

07.02.2023 ( Petavius i Langrenus )

Kiedy człowiek przejrzy wszystkie fora i sklepy astronomiczne, oraz 100 razy przeanalizuje swój "aktualny" zestaw astro to ma ogromną ochotę odejść od komputera i zwyczajnie popatrzeć w okular. Jednak Księżyc blisko pełni albo zaraz po niej ,to nie są najlepsze warunki na łapanie DS-ów w 4-calowy "szukaczu". Balkon od północy z nową ledową lampą , która oświetla śmietnik żeby szopy widziały co dobrego można zeżreć. Na dwór też się nie chce iść ... Na szczęście jest kuchnia od wschodu. Krzesełko, szklaneczka napoju 40% i lukamy ? 

 

IMG_20230207_213243.thumb.jpg.a3db905cef40f24403a14bcc4794799a.jpg

 

Oprócz obserwacji można pobawić się telefonem za 300 zł i zrobić jakąś fotkę na NIEAPOD. Telefon przykładamy do okularu trzykrotnie droższego niż telefon i voilà.

 

IMG_20230207_213639.thumb.jpg.1d96714a39add3ed7236ffd7cf983d3e.jpg

 

Tytułowe kratery to te z centralnymi wzniesieniami na granicy terminatora. Po lewej Langrenus, po prawej Petavius. Zdjęcie ,które przedstawia te piękne kratery ( w tym samym ułożeniu ) , i które nadaje się na APOD ( a nawet zostało zdjęciem dnia 11 listopada 2019 ) prezentuje się następująco :

 

PetaviusLangrenus_Poupeau_3000.thumb.jpg.c1176fdb75f90163871c61e504b4787f.jpg

 

Autorem tego dzieła jest Eduardo Schaberger Poupeau. A tak prezentował się widok tego obszaru w maksymalnym powiększeniu jakie obecnie mogę zastosować w TS 102/714 ED

 

775437251_Ksiyc07_02_2023.jpg.f2539f2bb46b9d98e0a6c1f249c1c20f.jpg

 

Słów kilka o kraterach:

Kratery są duże, Langrenus ma średnicę 130 km ( pomieścił by niemal całe województwo świętokrzyskie ) ; natomiast Petavius to 180 km rozpiętości czyli odległość ,która dzieli Poznań i Łódź.

 

big_MR-GE-69-Mapa-Samochodowa-Polski-1255x1155WEB.jpg.692e13318a085e3c7debc31b66e154ee.jpg

 

W centrum mniejszego krateru znajduje się wzniesienie wysokie na 3 km.

 

1340555437_gry.jpg.9bf685294193a2a9f5cc4e8f8cdc98e2.jpg

 

Po raz kolejny przekonałem się że ciekawe obserwacje to nie tylko duże teleskopy i Bieszczady ale cztery cale i kuchnia. U mnie wygląda to w ten sposób że lubię wiedzieć na co patrzę. To czego nie zobaczę przez teleskop, doczytam sobie albo "dozobaczę" na pięknych zdjęciach. Samo czytanie i oglądanie zdjęć to jednak za mało , dlatego lubię wyskoczyć z teleskopem za miasto. Wszystko łączy się w piękną astronomiczną pasję. 

 

Czystego nieba

 

Edytowane przez as1
  • Lubię 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

28.02.2023-01.03.2023 „Księżycowy Spacer”

Co to był za spacer … nieziemski !!! Ale może na początek kilka słów wstępu..

O lornecie już pisałem, sprawdziła się w boju ,ATM-owy montaż widłowy też. Dwuoczność namieszała mi w głowie. Nie będę was czarował że lornetka kątowa z napisem Semi-Apo na boku to sprzęt do wszystkiego. Są to dwa achromaty połączone w całość ze wszystkimi wadami tego typu konstrukcji czyli aberracją sferyczną i chromatyczną. Dla kogoś kto przerobił kilka teleskopów i cieszył oczy punktowymi gwiazdami, które aż kuły w oczy- obrazem w lornecie może być rozczarowany. Miałem w głowie zamianę TS-a 102/714 na jakiegoś MAK-a pod bino ale ostatecznie został ze mną. Pod względem optyki przewyższa lornetę przynajmniej o jeden poziom. Nie sprzedał się bo cena była za wysoka ? i całe szczęście bo dzięki temu niewielkiemu „szukaczowi” mogłem cieszyć oczy widokami, których nigdy wcześniej nie podziwiałem. To znaczy Księżyc obserwowałem dziesiątaki razy przez kilka różnych teleskopów ale nigdy wcześniej nie zrobił na mnie aż takiego wrażenia.

TS 102/714 został doposażony w nasadkę bino również od TS-a. Żeby wszystko ostrzyło do bino wkręciłem barlowa x1,5 ( tego najtańszego ). Zainstalowałem okulary Pentax XF 12 mm ( świetne do nasadki i lornety ) i zacząłem „spacer po Księżycu”.

Do rodzinki dołączył również używany i tani Canon 600D. Tym bardziej byłem zadowolony że teleskop został ze mną bo zabawa z tym zestawem to fajna sprawa. Robiłem czasem zdjęcia przy pomocy telefonu przystawionego do okularu, ale focenie w ognisku głównym to zupełnie inny sport, polecam spróbować !!!


k3.thumb.JPG.5827ef535dc51a4a935cd8f02726551e.JPG

( TS 102/714 + Canon 600D - ISO 100 1/30 )

 

k2.jpg.503512a31f972d6e7acd47388962b458.jpg

( TS 102/714 + Canon 600D - ISO 100 1/30 )

 

Powiększenie jaki dawał mi zestaw to coś około x200. Trochę bawiłem się z ustawieniem  ostrości ale kiedy wszystko już było optymalnie dostrojone to nie mogłem oderwać oczu od okularów. Tego dnia główne skrzypce grały Montes Apenninus. Kto choć raz leciał samolotem i podziwiał jakieś pasmo górskie z lotu ptaka ten może sobie uzmysłowić jakie widoki podziwiałem w czterech calach. Szczegółu było aż nadto. Wszystko poszarpane, szczyty odbijały światło pod różnym kątem. Oprócz gór tego wieczoru były kratery, trudno było je zliczyć. Jeden zapadł mi najbardziej w pamięci – Conon. Karater na zboczu góry prezentował się wspaniale.

 

Montes_Apenninus_(LRO).thumb.png.543f5338c303dea92e187600a99d089c.png

( Montes Apenninus , największy krater na zboczu pasma to Conon )

 

Kolejną „gwiazdą” wieczoru był Mons Piton – samotna góra. Ten księżycowy szczyt wznosi się na wysokość 2300 metrów, w wschodniej części Morza Deszczów. W oczy rzucała się też dolina Vallis Alpes. Wyglądała jak miejsce po awaryjnym lądowaniu jakiegoś ogromnego statku kosmicznego.

 

Aldo_Ferruggia_-_Plato_crater_mineral.jpg.c253b4af0400717493f8666954e9e2ef.jpg


 

Może nie są to jakieś „księżycowe smaczki” ale musicie uwierzyć mi na słowo, czułem się jak bym na Srebrny glob patrzył pierwszy raz w życiu.


 

Drugiego dnia pięknej pogody miałem chęć na jeszcze więcej Księżyca w bino.

Bateria w aparacie padła więc został telefon ?

 

IMG_20230301_204629.jpg.b488fe85252beca27987694e50ee0f5e.jpg

( TS 102/714 + Pentax XF 8,5 mm + Alcatel 1B )

 

Tym razem prym wiódł Kopernik. Struktury dookoła wyglądały jakby dopiero wczoraj opadł pył po uderzeniu jakiegoś ciała niebieskiego. W wnętrzu krateru błyszczały trzy największe stożki( chociaż w sumie jest ich siedem ). Kawałek dalej, za granicą terminatora wyłaniał się jeden z wierzchołków pasma Montes Carpatu ( jak się przyjrzycie na zdjęciu wyżej to widać ).

 

Copernicus_crater_AS12-52-7739.jpg.b72909e732bf709e92dda344ed9658d1.jpg

( Krater Kopernik widziany z pokładu Apollo 12 )

 

To były piękne dwie ,niezbyt długie sesje z naszym najbliższym sąsiadem. Nie ukrywam że mam apetyt na dalszą wyprawę, tak około 30-60 mln ly będzie w sam raz ( wiecie co mam na myśli ? ? ).

Edytowane przez as1
  • Lubię 3
  • Kocham 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

 

11.03.2023 "Gwiezdny Głód"

KastorPolluks.thumb.jpg.403399ac63b34cc2b08304f7cd22b78b.jpg

Kastro i Polluks ( Canon 600D + Canon 50 mm STM + SW Star Adventure, ISO 1600 , 40 x 30 s )

 

Pogoda nas nie rozpieszcza. Pewnie niektórzy stwierdzili " po co mi zestaw astro skoro i tak nie ma kiedy go używać ". Ja takich myśli nie miałem, co więcej w czasie niepogody kompletowałem "atrozabawki" , które w końcu można było wypróbować. Oprócz aparatu Canon nabyłem Star Adventure Mini żeby zobaczyć jak to jest z tym foceniem kosmosu. Powyżej pierwsze zdjęcie jakie poczyniłem. Myślę że jakimś przyzwoitym telefonem można zrobić lepsze ale moim Alcatelem za 300 zł na 100 % nie ? . Po za tym zdjęcia mają być dodatkiem do relacji z obserwacji i łączyć się w jakiś sposób z tym co widziałem. 

Patrząc w kierunku Kastora i Polluksa musimy mieć świadomość że są to gwiazdy prawie z " naszego podwórka ". W promieniu 30 ly od słońca jest takich obiektów około 400. Kastor ( jasnoniebieska gwiazda na górze zdjęcia ) leży nieco dalej, około 51 ly od nas. Jest to gwiazda sześciokrotna, której dwa główne składniki dzieli 5,2 sekundy kątowej. Składnik Aa o jasności 1,92 mag oraz składnik Ba ( 2,97 mag ) to gwiazdy typu widmowego A, które okrążają wspólny środek w okresie 467 lat. Polluks to najbliższy nam olbrzym ( pomarańczowa jasna gwiazda niżej na fotografii ), jego światło potrzebuje 33 lata żeby do nas dotrzeć. Jest 9 razy większy od Słońca. Wokół Polluksa krąży planeta Thestias. 

 

Arktur-rozmiar-1024x683.thumb.webp.b65630f6f4786adcdd4fce32fb123a33.webp

Grafika przedstawia porównanie wielkości gwiazdy Polluks do słońca. Arkatur leże w podobnej odległości od nas ( 36 ly ) co Polluks ( 33 ly ).

 

Warunki na niebie nie były idealne ale brałem wszystko co natura dawała tej nocy. Nawet nieprzyjemny wiatr ,o którym w swojej relacji wspomina @Thomas
Jednak ja byłem sam i mogłem się schować za moim busem wielkości kiosku. Czasem, jak wiatr daje się mocno we znaki otwieram boczne drzwi i prowadzę obserwacje z jego wnętrza ? . Canon robił zdjęcia a ja mogłem wypróbować nowe okular w Lornecie. Przyznam że sporo poświęciłem czasu na research odpowiedniego sprzętu ale ostatecznie wybór padł na SW 25 mm o polu 58 stopni. Nie będę się rozpisywał dlaczego wybrałem niemal najtańszą z opcji ,ale jednym z czynników ,który pchnął mnie w tym kierunku to ER. W moim przypadku do bino najlepiej sprawdzają się okulary z ER 16-18 mm. Jeżeli ER jest większy niż 20 mm wtedy pojawia się problem z osiowym patrzeniem i denerwujące pociemnienia. Wróćmy jednak do obserwacji, bo tej nocy zachwycałem się widokami a nie sprzętem. Obiektów było sporo ale nie będę was zanudzał wszystkimi. Wybrałem kilka. 

 

M 35, NGC 2158, IC 2157

M35NGC2158.thumb.jpg.b16bc7030b85a8b3e19fe652d2a2f15c.jpg

Dosyć długo "gapiłem" się na to trio. Małe powiększenie, spora źrenica, i ciemne niebo sprawiło że znany obiekt zrobił na mnie duże wrażenie. Znacie to na pewno ! Kiedy patrzymy na coś z nieco innej perspektywy. Ilość gwiazd przytłaczała. Świadomość ilości światów, które tam istnieją doprowadzała do zawrotów głowy. Dlaczego napisałem zdanie " które tam istnieją " a nie " które prawdopodobnie tam istnieją " ? Myślę że każdy kto choć raz spojrzał przez teleskop , albo chociaż raz zadarł głowę do góry i spojrzał na te niezliczone świecące punkty nie ma wątpliwości, że było by to co najmniej dziwne, że ta nieskończona przestrzeń jest tylko dl nas. 

 

IC 405, IC 410

IC405IC410.thumb.jpg.e327afc3ed5ad7a701d1a99ccd03d1cf.jpg

Mimo niewielkiego doświadczenia ( kilkuletniego ) mam już sporo takich obserwacji na koncie. Tak jakby ktoś zasłonił część gwiazd jakimś kosmicznym kocem. Żeby obserwować obszary pełne gazów ,z których powstają gwiazdy najlepsze są jak najmniejsze powiększenia x 10 , x 20 max x 30. Wtedy taki obszar najlepiej kontrastuje z otaczającymi go polami gwiazd. 

 

Tryplet Lwa

TrypletLwa.thumb.jpg.a3ee44bd9fc47d5f445aec484546baa4.jpg

Tym razem nie trzymałem się jakiegoś ciasnego obszaru nieba. Wędrowałem sobie nieśpiesznie po różnych gwiazdozbiorach. Były Bliźnięta, Woźnica, Wielki Pies, Jednorożec, Rak, Mały Pies, Panna ,Lew. A jeżeli Lew to wiadomo ? . Galaktyki były nieco przygaszone przez jakiś delikatny cirrus, ale widoczne bez problemu. W ogóle to zapominałem zabrać red-dota. Więc wyszukiwałem bez szukacza. Ale lorneta tak naprawdę nie potrzebuje tego gadżetu. Obserwacje z małymi powiększeniami i obraz ziemski sprawiają że kolejne obiekty wpadały bez problemu w pole widzenia. 

 

Cor Caroli

CorCaroli.thumb.jpg.d5b888507249b0b11cae67846c789b95.jpg

Oprócz okularów 25 mm miałem w planie sprawdzić coś jeszcze. Po ostatniej sesji zauważyłem że przy powiększeniu x 65 rozjeżdżają mi się gwiazdy. Podjąłem się korekty kolimacji sam. Jak ktoś nie zna amerykańskiego forum Cloudy Nights to powiem tak : tam jest wszystko, no może prawie wszystko. Korekta była prosta , ponieważ polegała na delikatnej zmianie pozycji jednego z pryzmatów. Po wycelowaniu w tą piękna parkę okazało się że gwiazdy są dwie więc wszystko było ta jak należy. Lorneta nie jest idealnym sprzętem do rozdzielania gwiazd. Zdecydowanie lepsze do takiej zabawy są idealne skolimowane Newtony albo długie achromaty. W mojej ocenie możliwości lornety kończą się wraz z okularami 8-9 mm co potwierdziło mi kilku użytkowników. Piszę oczywiście o zwykłej wersji, ze szkłami ED albo SD wygląda to na pewno inaczej. 

 

M 64

M64.thumb.jpg.7c0b91c8354341249de7c4fad95f3620.jpg

 

Na koniec przypomniałem sobie jak wygląda galaktyka " Czarne Oko". Niestety tu również cirrus ,który przesuwał się na wschód nieco przygasił obraz. Jednak od "ciemnej strony" galaktyka wydawała się jak by była spłaszczona. Na pewno do niej wrócę ponieważ sezon na galaktyki się zbliża, a w sumie to już trwa.

 

black-eye-galaxy-print.thumb.jpg.7671486949a98262e2ed6cc6055050d5.jpg

M 64 - zdjęcie NASA

  • Lubię 6
  • Kocham 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

55 minut temu, misiowaty napisał(a):

Nie szalej z tą astrofotografią! Brakowało by mi tych świetnie napisanych relacji z obserwacji wizualnych.

 

Spokojnie to tylko dodatek. Fajna zabawa. Obserwacje tak mnie wciągnęły że nawet nie zauważyłem że aparat przestał robić zdjęcia po 30 minutach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 minut temu, Qrczak99 napisał(a):

Na pierwszym zdjęciu  widać dwa ciekawe  obiekty. NGC 2392 "Eskimos" oraz gromadę otwartą NGC 2420.

Brawo TY !!! Nawet o tym nie wspominałem. Albo świetnie znasz niebo ,albo poświeciłeś trochę czasu na analizę zdjęcia. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15.03.2023

      Wszechświat mnie uspokaja. Daje mi poczucie bezpieczeństwa nawet gdy jestem sam, w ciemności z dala od cywilizacji. A może po prostu jestem nim tak zaaferowany że nie myślę o niczym co dzieje się dookoła. Czasem podumam sobie chwilę o Kosmosie, o jego ogromie i o tym co tam się kryje. Czasem sobie tylko patrzę - na gwiazdy, na drobiny ,które spalają się w naszej atmosferze...

 

NGC 3640

NGC3640.thumb.jpg.eaf9361bf70b0f12209764c67d39e401.jpg

 

Trafić do niej jest dość łatwo. Ja zacząłem od "Trypletu Lwa" i wędrowałem w dół. Z jasnością 10,5 mag nie jest trudnym celem ( oczywiście pod ciemnym niebem ).  Nie wiele znalazłem o niej informacji. Trafiłem nawet na jakiś artykuł z Harwardu gdzie opisana jest tak The "normal" elliptical galaxy NGC 3640. Na miniaturze obok NGC 3640 widać inną galaktykę ,której nie widziałem w lornecie. NGC 3641 to również galaktyka eliptyczna, jej jasność to 13,1 mag. Nie wiem jaki zasięg gwiazdowy ma TS Semi Apo ale myślę że w odpowiednich warunkach jakiś pięciocalowy albo sześciocalowy teleskop może złapać to "maleństwo". Ja też spróbuję !

 

Melotte 111 ( Gromada Warkocza Bereniki )

 

Beznazwy.thumb.jpg.569fd1f18199118587771a85396de455.jpg

 

Obiekt ten najlepiej prezentuje się gdy podziwiamy go nieuzbrojonym okiem. Skanowałem ten rejon lornetą ale lubię  popatrzeć sobie w tym kierunku bez żadnych przyrządów. Ciekawy jest fakt iż gromada była znana już Ptolemeuszowi ale dopiero 1938 roku rozpoznano jej naturę. Jest to trzecia najbliższa nam gromada otwarta ( 288 ly ). Gromada Warkocza liczy około 40 gwiazd, wszystkie o jasności do 10,5 mag więc każdy może spróbować je policzyć. 

 

NGC 4559

 

NGC4559.thumb.jpg.a1253ab138bd5288a209fa7a391c966b.jpg

 

Kiedy wędrowałem po obrzeżach Melotte 111 natrafiłem na spore pojaśnienie. Zidentyfikowałem je jako NGC 4559. To galaktyka spiralna z poprzeczką z niezbyt jasnym jądrem, dlatego w lornetce wyglądała jak jednolita puchata kulka. 

 

NGC 4565

 

NGC4565.thumb.jpg.873d904a28552926f9228c7a4d9d6c2e.jpg

 

W pobliżu Gromady Warkocza odnajdziemy też bardzo ciekawą NGC 4565. Galaktykę "Igłę" obserwujemy wzdłuż płaszczyzny jej dysku, z odległości 30 mln ly. Pamiętam ją z teleskopu AR 102/600. W lornecie prezentowała się świetnie. Jej jądro przysłania materia z otaczającego ją dysku, dlatego jest niemal jednolita w odbiorze. Lekkie zgrubienie w centrum widoczne jest bezpośredni, zerkanie potęguje wydłużony kształt galaktyki.

 

NGC 3115

 

NGC3115.thumb.jpg.9b2e4342ac7dcbe8113154a9e55c9ea7.jpg

 

W  innej części nieba ( gwiazdozbiór Sekstant ) trafimy na galaktykę, która też ustawiła się do nas "bokiem" . Warto w jednej sesji wyszukać te dwie "piękności" i zobaczyć jak różne są od siebie. NGC 3115 ma jasne centrum doskonale widoczne w teleskopie. Ukrywa tam się czarna dziura o masie około 2 miliardów mas Słońca. 

  • Lubię 5
  • Kocham 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć as1.

Staram się archiwizować niektóre posty w tym Twoje ,,Wszechświat w 4 calach,, Pojawił się problem z rysunkami (fotkami).

Te które opublikowano po niedzieli o18:53, zapisują się bez fotek. Wiesz może jak przeciwdziałać, jak zapisać na dysku cała zawartość posta?

Heniek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, numerus napisał(a):

Cześć as1.

Staram się archiwizować niektóre posty w tym Twoje ,,Wszechświat w 4 calach,, Pojawił się problem z rysunkami (fotkami).

Te które opublikowano po niedzieli o18:53, zapisują się bez fotek. Wiesz może jak przeciwdziałać, jak zapisać na dysku cała zawartość posta?

Heniek

A w jaki sposób zapisujesz ? Kopiujesz wszystko do jakiegoś dokumentu ? Ja swoje grafiki zawsze robię w JPG . 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, as1 napisał(a):

A w jaki sposób zapisujesz ? Kopiujesz wszystko do jakiegoś dokumentu ? Ja swoje grafiki zawsze robię w JPG . 

Otwieram wątek i klikam na ,,Zapisz tę stronę,, Do pewnego momentu nie było problemu, ale ostatnie grafiki (około 13) się nie zapisują.

Problem ten nie występuję na FA, ciekawe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.