Skocz do zawartości

A może astrofarma w Polsce? Luźne pomysły


Behlur_Olderys

Rekomendowane odpowiedzi

W dniu 23.06.2021 o 10:19, count.neverest napisał:

Trzeba będzie jakieś stowarzyszenie założyć i rozbudować to na całą farmę :)

 

Śmiechem żartem, a ludzie ( np. @kubaman choć zakładam, że nie tylko ) z chęcią by w taką farmę "poszli". Pytanie: czy to możliwe?

@malebranchi @Grzędziel coś wspominali że też im się marzy :)

 

 

edited.... Ale @count.neverest to chyba na Pomorzu? Przydało by się gdzieś w górach :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wydzielam żeby Ci nie zaśmiecać astrobudki.

Ciekawe w takim razie, czy ktoś wie o podobnym przedsięwzięciu?

 

 

Ja osobiście powiem, że czasami patrzę się czy nie ma jakichś tanich domów do rozbiórki na otodom. Jest też strona z aukcjami komorniczymi gdzie może się zdarzyć jakiś tani kawałek nieruchomości... 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, kubaman napisał:

Dlatego południe jest lepsze. Choć jakieś suwalskie ostępy tez mają dobre niebo.

 

Nie trzeba jechać aż do Suwałk, Około 1,5 - 2 godziny jazdy od Warszawy i lotnisko niedaleko :-)

 

image.png.3e28772afe2541e8f42514dd20393189.png

 

Ale gdybym nie miał swojej budki (zaznaczona krzyżykiem), to bym się mocno zastanowił, czy nie lepsza byłaby jakaś spółdzielnia, żeby kupić kawałek ziemi w Hiszpanii albo Portugalii.

 

 

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wg mnie największym problemem jest pewność takiej miejscówki pod względem LP. Czyli żeby kilka lat po kupnie działki / budynku nie powstało tam jakieś dziadostwo, czy choćby lampy na drodze, albo miły sąsiad z halogenem. Zastanawiałem się kiedyś, czy w odpowiednio dużej grupie nie dałoby się kupić jakiejś na prawdę ogromnej działki, tak żeby fizycznie zablokować możliwość stawiania lamp w tym rejonie, ale to wychodzą jakieś absurdalne kwoty.

 

Żeby mieć jaką taką szansę na utrzymanie się miejscówki bez wykupienia całej gminy, to trzeba wybrać miejsce totalnie dzikie, zupełnie nieatrakcyjne dla normalnych ludzi, najlepiej wymierające. Głębokie bieszczady, na skraju parku to jedna z najpewniejszych opcji.

Edytowane przez MateuszW
  • Lubię 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 minuty temu, apolkowski napisał:

Nie trzeba jechać aż do Suwałk, Około 1,5 - 2 godziny jazdy od Warszawy i lotnisko niedaleko :-)

 

 

 

Ale gdybym nie miał swojej budki (zaznaczona krzyżykiem), to bym się mocno zastanowił, czy nie lepsza byłaby jakaś spółdzielnia, żeby kupić kawałek ziemi w Hiszpanii albo Portugalii.

 

 

 

Plus budki w Polsce jest taki, że... jest w Polsce ;) Wydaje mi się, że i tak sporo ludzi ma obserwatoria w Polsce. 

 

@Gość na chwilę hm... nie musi to być od razu ogólnopolska inicjatywa, ale ja wiem... Gdyby była działeczka w Gorcach np. to z Krakowa sporo ludzi chyba by się zainteresowało. Podobnie Bory Tucholskie będą ciekawe dla Pomorzan, a Warszawa to hm... no tam gdzieś gdzie koło Warszawy jest ciemno :)

 

Ale na pewno wiele kwestii jest wspólne obojętnie od lokalizacji.

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, Behlur_Olderys napisał:

Wydaje mi się, że i tak sporo ludzi ma obserwatoria w Polsce. 

To prawda, ale pewnie większość ma / miała już gdzie taką astroszopkę zbudować. Wątek jest chyba bardziej o stworzeniu astrohostingu dla tych, którzy komfortu działki pod niezłym niebem nie mają.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

problem takich bardzo odległych miejsc jest taki, że trzeba tam w miarę regularnie jeździć. Kolejny problem, to bezpieczeństwo, czyli w jakim sposób zabezpieczyć się przed kradzieżą/wandalizmem? No i podłączenie netu i prądu.

 

Dlatego uważam, że lepiej mieć budkę pod gorszym niebem ale lepiej skomunikowaną z dostępem do mediów.

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, astrokarol napisał:

 

Działki najgorszej klasy (rolnicze ?) z 20h (?) a po środku jedna, z 10 arów odrolniona co by można było postawić budkę?

Przed ledami sąsiada się uchronisz, ale przed inwestycjami jak u @Pav1007 bez szans 

image.png.1a30ee157f68d64fa738e0f0613db0bf.png

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, astrokarol napisał:

a po środku jedna, z 10 arów odrolniona co by można było postawić budkę

To niestety tak nie działa. Nikt nie odrolni dla celów budowlanych działki z dala od komunikacji, mediów i co najważniejsze od sąsiedniej zabudowy. O problemach ze zmianą Planu Miejscowego oraz ich koszt, czasochłonność (lata) nie wspomnę.

Pierwszy z brzegu link z wyjasnieniami.

https://social.estate/slownik/odrolnienie-dzialki/

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja sugeruję jak najwyżej w górach i jak najdalej na południu. W białe noce warunki są dobre i można korzystać, a w pozostałym okresie jest odcięcie od smogu i mgieł czego często na dole nie brakuje...

Dodatkowo z doświadczenia wynika, że w dobrym miejscu na odpowiedniej wysokości nawet komary nie dokuczają, a sprzęt rzadko się rosi.

Natomiast można trafić na większe wiatry.

  • Lubię 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, Darek_B napisał:

Z tego wynika że powinniście szukać działeczki gdzieś w górach, albo Bieszczady albo np. Spisz czyli sławna Łapszanka.

 

A koło Mszany to już góry? :)

https://www.otodom.pl/pl/oferta/okazja-cenowa-dzialka-budowlano-lesna-w-mszanie-ID49Enk

Ładny widok...

 

 

Co do częstych wyjazdów:

jeśli ludzie się szanują i mają dobrą współpracę ustaloną, to raz jeździ jeden, raz jeździ drugi, przy 4-5 osobach wydaje się, że mogłoby się zrobić całkiem wygodnie.

A przypominam, że jak już często wyjeżdżać, to za granicą właśnie te podróże będą mocno ciążyć finansowo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Swego czasu były działki na sprzedaż w lokalizacji gdzie fotografuję czyli Mechowa Góra w miejscowości Hucisko Nienadowskie. Nie są to Bieszczady ale plus jest taki, że taką działkę można by kupić w bardzo atrakcyjnej cenie ponieważ nie są to tereny typowo turystyczne. Działki blisko Tatr, Pienin czy w Bieszczadach mają horrendalne ceny.  Sam mam około 25km do miejscówki. Mógł bym doglądać przybytku. Od autostrady A4 to również 25km. Z Krakowa to w 2,5 godz można dojechać. Po godzinie 23 lampy uliczne gasną i robi się naprawdę ciemno. Swego czasu z Mechowej Góry łapałem Mgławicę Kocia Łapa oraz Wojnę i Pokój.

 

Edytowane przez pablo12311
  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 minut temu, Behlur_Olderys napisał:

A koło Mszany to już góry?

Prawie :)

Ale działka ma parę minusów:

Blisko rzeki - mgły

Teren osuwiskowy - konieczność drogich badań gruntu

Brak dojazdu - konieczność przeprowadzenia postępowania o drogę służebną - duży koszt  + zapłata za tę służebność + wykonanie dojazdu. Wyjdzie x2 cena wyjściowa

Dookoła "góry" czyli obcięte południe

  • Lubię 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

42 minuty temu, Darek_B napisał:

Nikt nie odrolni dla celów budowlanych działki z dala od komunikacji, mediów i co najważniejsze od sąsiedniej zabudowy.

Zależy jeszcze od tego, jaka jest klasa gruntu.

Jeśli IV i gorsza, to nic nie trzeba odralniać.

Wiem z doświadczenia, bo postawiłem swój dom na środku pola, na ziemi rolnej IV klasy (i nie jest to siedlisko).

Wystarczy droga dojazdowa do działki (państwowa lub prywatna że zgodą).

@orlen był u mnie, wie, jakie to jest wipizdowo wielkie :D

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

2 godziny temu, Behlur_Olderys napisał:

 

Śmiechem żartem, a ludzie ( np. @kubaman choć zakładam, że nie tylko ) z chęcią by w taką farmę "poszli". Pytanie: czy to możliwe?

@malebranchi @Grzędziel coś wspominali że też im się marzy :)

 

 

edited.... Ale @count.neverest to chyba na Pomorzu? Przydało by się gdzieś w górach :)

 

Udziałem w takiej farmie w górach też byłbym zainteresowany. GOP to nie miejsce do uprawiania AF.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Gość na chwilę napisał:

Widzę na starcie jeden problem - jak pogodzić cały kraj żeby było blisko?

Ale żeby nie było-jestem za!

Po prostu musi byc więcej takich miejsc.

Nawet w miastach. Juz sam brak lamp ulicznych w poblizu miejsca obserwacji duzo robi. Widzialbym to jako finansowane z budżetow obywatelskich place w jakichs parkach lub na obrzeżach miast.

Dodatkowo kilka miesc w zupełnym zadupiu. Tylko ze tu finansowac musiałyby jakies instutucje z budzetu państwa. Oczywiście zawsze jakaś lokalna grupa może sie złożyc. Wersja komercyjna raczej nie wchodzi w gre.

Edytowane przez JSC
  • Lubię 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.