Obserwacje dzienne gwiazd.

[sumas]

co prawda, tylko na monitorze,

ale można poobserwować sobie gwiazdy na SOHO: http://sohowww.nascom.nasa.gov/data/realtime-images.html/

 

bo właśnie teraz pięknie widać Plejady

 

zdjęcie pochdzi z: http://sohowww.nascom.nasa.gov/data/realti...ealtime-c3.html

z kamery LASCO C3 (Large Angle Spectrometric Coronagraph) o polu widzenia 32 średnic Słońca, t.j. ok 16° kątowych, po prawej stronie to Merkury.

[-=Dvc=-]

Jak przeczytalem topic przypomnialo mi sie pewne zjawisko sprzed kilku lat.

Tylko sie nie smiac

Niestety dokladnej daty nie pamietam. To bylo mniej wiecej od 10°° do 13°°. Jakies 70° nad zachodnim horyzontem swiecila jakby gwiazda Punkt sie nie poruszal (lub poruszal minimalnie) bo mialem porownanie do drzewa, ktore roslo zaraz obok. Wtedy jeszcze nie mialem za duzego pojecia o astronomii i myslalem ze to cos w rodzaju supernowej Ktos wie co to moglo byc?

[grzel]

Jak przeczytalem topic przypomnialo mi sie pewne zjawisko sprzed kilku lat.

Tylko sie nie smiac

Niestety dokladnej daty nie pamietam. To bylo mniej wiecej od 10°° do 13°°. Jakies 70° nad zachodnim horyzontem swiecila jakby gwiazda Punkt sie nie poruszal (lub poruszal minimalnie) bo mialem porownanie do drzewa, ktore roslo zaraz obok. Wtedy jeszcze nie mialem za duzego pojecia o astronomii i myslalem ze to cos w rodzaju supernowej Ktos wie co to moglo byc?

 

Jeżeli od 10.00 do 13.00 się nie poruszało to na pewno nie było to coś astronomicznego...

Ale znowu ta wysokość nad horyzontem...

Szkoda że nie pamiętasz daty, można było by sprawdzić w jakimś programie co to mogło być...

[Pawko]

Aaaa moze to było jakieś rok temu, dzień pogrzebu Milewicza ( tego reportera ). Bo moi znajomi też mi mówili że widzieli coś jasnego na niebie, tak jak w opisie wyżej. To było w Warszawie. Dwie osoby mi to opowiedziały. Ja nie mam pojecia co to mogło być.

[Pawko]

I żeby nie było że to jakiś mistycyzm czy coś...data pogrzebu może być pomocna przy ustaleniu co to właściwie było do jasnej...

[lemarc]

Trzeba nosić ze sobą jakieś małe bino kieszonkowe.

[Robert Bodzoń]

co prawda, tylko na monitorze,

ale można poobserwować sobie gwiazdy na SOHO: http://sohowww.nascom.nasa.gov/data/realtime-images.html/

 

bo właśnie teraz pięknie widać Plejady

 

zdjęcie pochdzi z: http://sohowww.nascom.nasa.gov/data/realti...ealtime-c3.html

z kamery LASCO C3 (Large Angle Spectrometric Coronagraph) o polu widzenia 32 średnic Słońca, t.j. ok 16° kątowych, po prawej stronie to Merkury.

 

Na tym ciekawym zdjęciu Plejady są 7° od Słońca, a bardzo jasny Merkury (-1,8 mag.) nieco ponad 4°. Już za kilkanaście dni będzie można go poszukiwać nie tylko na zdjęciach, ale i na wieczornym niebie

Edytowane 15 Maja 2006 przez Robert Bodzoń

[-=Dvc=-]

Aaaa moze to było jakieś rok temu, dzień pogrzebu Milewicza ( tego reportera ).

Nie.. To bylo okolo 6-7 lat temu.. Przez moje pol lornetki 20x60 rowniez bylo punktem.

[Pawko]

Hmmm więc sprawa nie rozwiązana, a szkoda...sam nie wiem jak to sprawdzić.

[Radek Grochowski]

Może to była Wenus, bo nic innego nie przychodzi mi do głowy. Czasem widać ją w ciągu dnia zadziwiająco dobrze.

[Łukasz Wojtyniak]

Aaaa moze to było jakieś rok temu, dzień pogrzebu Milewicza ( tego reportera ).

Najpierw sprawdź kiedy on zginął- to było "jakieś" 2 lata temu, dokładniej 7 maja 2004.

http://pl.wikipedia.org/wiki/Waldemar_Milewicz

[Robert Bodzoń]

Tak jak napisał wcześniej grzel, jeżeli to coś przez trzy godziny się nie poruszało (lub minimalnie) to nie był to obiekt astronomiczny. W dzień można zauważyć i to słabo jedynie Wenus, ale przez trzy godziny przewędrowałaby 45 stopni, a to sporo.

Prawdę mówiąc skoro był to obiekt statyczny to trudno cokolwiek dopasować. Być może odległy balon stratosferyczny, ale gdyby był na tak dużej wysokości nad horyzontem to także powinien być widoczny jego ruch.

 

Rada na przyszłość, jeżeli zobaczy się coś niezidentyfikowanego należy zapisać wszelkie informacje dotyczące czasu, położenia obiektu, jego ruchu, jasności, kształtu itd.

[-=Dvc=-]

Może to była Wenus, bo nic innego nie przychodzi mi do głowy. Czasem widać ją w ciągu dnia zadziwiająco dobrze.

Zrobilem sobie symulacje w Starry Night.. Tam tez widac czasami Wenus w dzien.

Wenus w lato '96 znajdowala sie rzeczywiscie w tym miejscu w ktorym widzialem to cos.

ale przez trzy godziny przewędrowałaby 45 stopni, a to sporo.

Z racji mojego wieku (w 1996 - 11 lat) ja rowniez moglem sie poruszac wzgledem drzewa i nie zwracac uwagi na precyzje obserwacji (balkon, z ktorego obserwowalem byl duzy. )

 

A i data by odpowiadala bo to bylo przed przeprowadzka w 1998 r.

Wiec chyba problem rozwiazany.

[Robert Bodzoń]

Być może była to Wenus, ale osobiście wątpię. Dojrzenie Wenus w godzinach okołopołudniowych na dziennym niebie nie jest takie proste. Owszem można ją zobaczyć, ale jako słaby obiekt.

Po drugie Wenus była znacznie niżej niż podawałeś 40-55° (a nie 70°) i nad południowym i południowo-zachodnim horyzontem (przynajmniej w połowie lipca w godzinach 10-13).

[Regulus]

Słyszałem że ludzie kopiący studnie widzą gołym okiem gwiazdy za dnia (oczywiście z dna studni). A w Discovery twierdzili że szyb w piramidzie Cheopsa umożliwiał obserwację gwiazdy biegunowej (wówczas Dubhe) również za dnia. Co sądzicie o takich twierdzeniach ?

[-=Dvc=-]

Ale ja nie byłem w studni.

[Radek Grochowski]

Te twierdzenia nie są prawdziwe