Skocz do zawartości

Automatyczny wyciąg okularowy


Gość leszekjed

Rekomendowane odpowiedzi

Gość leszekjed

Od pewnego czasu chodzi mi po głowie temat zautomatyzowania wyciągu okularowego co szczególnie dobrze powinni rozumieć wszyscy, którzy kiedykolwiek robili zdjęcia aparatem lub za pomocą CCD. Potrzebuję pomocy osoby mającej chwilowo wolny, typowy wyciąg okularowy, który mógłbym wypożyczyć do prób. Typowym wyciągiem jest chyba produkt Astrokraka w wersji 1.25". Jak się uda coś zrobić to oczywiście wszystko opiszę a wypożyczający wyciąg otrzyma wynik działań po kosztach (o ile będzie tym w ogóle zainteresowany).

L.J.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Leszku, ja niestety nie mam luzem żadnego wyciągu, a myśl o rozstaniu z Moją Rurą mnie przeraża.

Ale jak tylko uda Ci się osągnąć pozytywne rezultaty, to ja od razu jeden zamawiam!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość leszekjed

Nie namawiam nikogo do demontażu swojego teleskopu- bo wiem jaki to ból dla właściciela, ale może jest ktoś kto jest w fazie składania teleskopu, ma typowy wyciąg Astrokraka i mógłby mi go na 2 tygodnie wypożyczyć ?

Proszę też o uwagi na temat typowości wyciagu. Czy Astrokrak 1.25" to wyciąg typowy czy też istnieje jeszcze bardziej uniwersalny wyciąg ?

L.J.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

typowy dla większości ludzi to 1.25", dla Piotra Zasłony zapewne 2" jest typowy ;) hehe

 

// a tak na marginesie - Leszku, prace nad moim autoziołkiem wkraczają w decydującą fazę, mam wszystko przygotowane, ale brakuje mi tylko materiałów od stolarza - potem tylko poskładać i testować, sprawdzałem ten silniczek od Ciebie - mocna bestia ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Janusz_P.

Leszku jesteś niemożliwy, dopiero zrobileś GO TO do napędu Soligora a już myślisz o elektronicznym fokusowaniu, zlozyłem właśnie kilkawyciagów w poniedziałek wysyłam standartowy długi 1,25" do refraktora do prób adaptacji elektrofokusowania, inne rożnią się tylko długością wysuwanej tulei ;D ;D ;D

 

Ps. Oskar czekamy na pełną recenzję systewmu Go To w Leszkowym wykonaniu !!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Janusz_P.

Mechanizm przesuwu jest w nich praktycznie identyczny , rożnią się tylko średnicą wysuwanych rur i długością wałka rolki ;D ;D ;D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Janusz_P.

No, widzę Michał że szybko zrobileś użytek z fotek które Ci zrobiłem ale takie przecież było w końcu ich przeznaczenie ;):):D ;D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość leszekjed

Dziękuję za podpowiedź. Temat jest tak oczywisty, i chyba dlatego tak trudny. Zrobiłem kiedyś automatyczny wyciąg do Uniwersała nr 9 na silniku krokowym. Do każdego teleskopu właściwie można byłoby 'dorzeźbić' coś takiego ale mi chodzi o powtarzalność konstrukcji. Dlatego zależy mi na najbardziej typowym wyciągu. W prywatnej korespondencji na ten temat wysoko postawił mi poprzeczkę Paweł Łańcucki (przy okazji dziękuję za otwarcie oczu na sprawę) wskazując na konieczność precyzji oraz dokładnej znajomości ruchu wyciągu przy jego profesjonalnym wykorzystaniu do astrofotografii. Janusz obiecał mi wyciąg do prób, mam nadzieję, że w końcu coś z tego wyjdzie. Wyciąg Petera Katerniaka ma jedną wadę, bez zasilania nie jest możliwa regulacja ustawienia. Ale jest to oczywiście jeden z możliwych pomysłów.

L.J.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przejrzyj najpierw informacje z firmi JMI od lat robią takie rzeczy.

http://www.jimsmobile.com/motofocus_data.htm#Top

(na dole strony)

 

Dodam jeszcze, że motofokus nie rozwiązuje problemu ustawiania ostrości, tylko kręci za nas gałką. Tak naprawdę jest więc to tylko gadżet. Słyszałem jednak, że jest jakieś aoutomatyczne oprogramowanie współpracujące z kamerą CCD do ustawiania ostrości. Nie miałem jednak jeszcze okazji tego wypróbować. Sam mam MicroFocuser Meade, jest pomocny przy precyzyjnym ustawianiu ostrości, główna zaletą jest jednak to, że obraz obiektu nie przesówa się podczas regulacji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie za bardzo się zgodzę z twierdzeniem, że motofokus to tylko gadżet. Kręcąc ręcznie wyciągiem, powodujemy drgania, które utrudniają ustawienie ostrości. NIe wiem jakiej jakości musi być wyciąg oraz montaż, aby argania z rąk nie przenosiły się na teleskop w trakcie kręcenia ostrością. Motofokus sprawę tę prawie całkowicie załatwia.

Analogiczna sprawa jest z ustawianiem ręcznym RA oraz DE. Kto bawił się pilotem, to wie jakie to pomocne.

 

A co do autoostrości, to to właśnie jest niezupełnie dobra rzecz. Jak wiemy każdy człowiem ma inny wzrok. Wiele razy w trakcie obserwacji z jednego przyrządu, każdy musiał po swojemu ustawić ostrość.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie za bardzo się zgodzę z twierdzeniem, że motofokus to tylko gadżet. Kręcąc ręcznie wyciągiem, powodujemy drgania, które utrudniają ustawienie ostrości. NIe wiem jakiej jakości musi być wyciąg oraz montaż, aby argania z rąk nie przenosiły się na teleskop w trakcie kręcenia ostrością. Motofokus sprawę tę prawie całkowicie załatwia.

Analogiczna sprawa jest z ustawianiem ręcznym RA oraz DE. Kto bawił się pilotem, to wie jakie to pomocne.

 

A co do autoostrości, to to właśnie jest niezupełnie dobra rzecz. Jak wiemy każdy człowiem ma inny wzrok. Wiele razy w trakcie obserwacji z jednego przyrządu, każdy musiał po swojemu ustawić ostrość.

 

nie wspominając już o tym, że można wlepiać oczy w monitor (w czasie 'kręcenia' avików z webkamerki) i ustawiać ostrość za pomocą pilocika - w moim wypadku ustawianie ostrości trwa do 30 min i polega na bieganiu od teleskopu do komputera i z powrotem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość leszekjed

Dzięki Januszowi mam już, jak sądzę, najbardziej typowy wyciąg okularowy 1.25 cala. Zaczynam już nad problemem myśleć. Mam już pewien pomysł, który postaram się wkrótce zrealizować.

Dla tej konstrukcji wyciągu jakiej używa Janusz, z zastowaniem silnika krokowego z krokiem 1.8 stopnia/krok i dodatkową przekładnią 1:5 można bez wysiłku uzyskać dokładność rzędu 30um/krok. Niestety, przekładnia w wyciągu jest typu ciernego w związku z tym nie będzie możliwe liczenie przesunięcia w sposób absolutny co postulował PTL. Liczenie przesunięcia tego typu wymagałoby znacznie rozbudowanej elektroniki. Na razie ograniczę się więc do prostego sterowania o podanej dokładności co już powinno znacznie uprościć życie sczególnie astrofotografom. Oczywiście, zdalna regulacja ostrości przy obserwacji wizualnej jest gadżetem ale do współpracy z CCD jest chyba niezbędna.

L.J.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nabiegalem sie ostatnio takze za takim fokuserem do Newtona jednak w Telescope House mieli tylko do SC . Jest on zdecydowanie za krotki .Idealem bylby taki pewnie tak wykonany : Motofocus.jpg

 

Pozostaje miec nadzieje ze Leszek po wykonaniu prototypu 1.25 zrobi tez dla mnie 2 calowy . Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Janusz_P.

Piotrze nie kombinuj bo do twojego przyszłego Big Scoupa robi się wyciąg 4" z korektorem komy i żadne z tych bzykadełek tu nie podejdzie :o

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedy zamontowałem napęd na obie osie-Ra. i Dec. czułem niedosyt.Ale kiedy zrobiłem motofokus byłem wniebowzięty.Wreszcie żadnego kręcenia gałami i ta stabilność obrazu przy ustawianiu ostrości.Napęd na osie tworzą dwa silniki z kserokopiarek 1:200,a motofokus dobre serwo modelarskie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Janusz_P.

I w ten oto sposób powstają "kolosy" 114/900 w sensie wypasu ale na glinianych nogach a nie tędy drga, przynajmniej docelowo trzeba zainwestować w solidny montaż i temu podobne problemy przejdą jak ręką odjął do lamusa 8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prponuję lekturę chociaż tej dyskusji:

http://www.mapug.com/AstroDesigns/MAPUG/Fo...sers_Altern.htm

 

Niestety dotyczy Meade LX200, do którego jest pełno sprawdzonych już rozwiązań i nie są to newtony, ale lepsze coś niż nic. Wymieniono tam co jamniej trzech producentów motofokusów (wszyscy mają wersje dla newtonów).

 

Sądzę, że dyskusja czy motofokus jest potrzebny czy nie jest bezprzedmiotowa, bo wiadomo, że gdy ktoś ma daleko od teleskopu do monitora to będzie mu wygodniej naciskać guzik niż biegać do gałki przy teleskopie. Osobiście nazwałem motofokus gadżetem, bo go mam i w codziennych obserwacjach właściwie go nie używam (bardziej dla zabawy niż z konieczności), czasem tylko udaje się (przy bardzo dużych i nieużytecznych zresztą powiększeniach) coś lepszego w ten sposób uzyskać niż ręcznie. Niedawno też dyskutowałem z Płeszką jak zrobić użyteczny i precyzyjny fokus do SCT, co ciekawsze doradził mi mikrometr i sądzę, że miał rację.

 

Osobiście (bez urazy to maje własne zdanie) wolałbym kupić np. JMI za 100$ niż męczyć się przez miesiąc nad nowym rozwiązaniem, czyli wyważaniem otwartych drzwi, co zwykle w ostatecznym rachunku wychodzi drożej. Wierzę jednak, że chodzi tu raczej o hobby niż o pieniądze, czyli o połączenie miłego z pożytecznym.

 

ps. nie spodziweam się pochlebnych odpowiedzi :-X

a poza tym znów nie ma pogody i jestem tym nieco zdegustowany

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.