JOA wzbogaciła się o nowy sprzęt

[Mirek Krasnowski]

Zawsze chciałem mieć telementora Zeissa ale jakoś tak nigdy się nie składało aby robić w tym kierunku jakieś ruchu. Jakiś czas temu trafiła się okazja zakupu tej lunety i właśnie dzisiaj transakcja została sfinalizowana, a ja stałem się szczęśliwym posiadaczem tej kultowej lunety Zeissa. Mój egzemplarz to formalnie telemator czyli telementor z szukaczem i napędem montażu paralaktycznego. Jak zrobię fotke to umieszczę w tym wątku. Już się umówiłem z Małkiem i Waldkiem na testy. Mars i Księżyc pójdą na pierwszy ogień akurat zapowiada się piękna bezchmurna noc.

[tomekL]

Gratuluję, mały ale piękny sprzęt:) Michał Witkowski pokazał co można z niego wycisnąć więc masz się z czego Mirku cieszyć

[Adam_Jesion]

Tak, pamietam tego telementorka z jednego z pierwszych zlotow. Wygladal tak "staromodnie i niepozornie", a obrazy piekne.

[Rysiek]

To super szkiełko Pamiętam telementora Michała i Ani Dzisiaj zapowiada się piękna noc. Właśnie obserwuję Słońce, które jest dość nisko nad horyzontem, a granulacja i plamy są widoczne rewelacyjnie Oby takie noce były w Jodłowie.

[oskar]

Pamiętam telementora z Jezior - rewelacja! Obraz dawał niewspółmiernie dobre do swojego wyglądu :-)

[Mirek Krasnowski]

do swojego wyglądu :-)

 

Masz spaczony gust estetyczny

 

Na fotkach Telemator w pełnej krasie. Małek ogląda Marsa. Przy takim szkiełku jaki ma ta luneta aberacja chromatyczna jest prawie nie zauważalna. Silnik napędu chodzi tak cicho, że trzeba się wsłuchać aby usłyszeć jego pracę.

[oskar]

Do swego niepozornego wyglądu - to miałem na myśli.

[Adam]

A mi wyszło prawidowo

 

Zawsze tak głosowałem.

Od 16 lat.