No to jedziemy z tymi planetarkami  . Noce krótkie więc to idealny czas na takie jasne powierzchniowo obiekty. W sumie miałem czas między 23 a 2 w nocy. Na pierwszy ogień idzie jedna z najbardziej znanych choć niekoniecznie najłatwiejsza - czyli pierścionek M57. Wydobyć z niej jakiś detal to nie lada sztuka     Kontrast w ciągu nocy był mega kiepski ale za to seeing znośny - materiał jest niezły. Myślę, że jestem w stanie go jeszcze dopieścić.   Newton 250/1250 na NEQ-6
    • Dziękuję
    • Lubię
    41