W ramach zlotowych testów autorskiego montażu fotografowałem 2 obiekty: na pierwszy ogień poszła NGC 7000. Chciałem dokończyć zdjęcie które zacząłem jeszcze w czerwcu, w trakcie pierwszego światła montażu, ale zanim zdążyłem zebrać rozsądną ilość tlenu ta schowała się za drzewem. Z ambitnych planów na HSO wyszło 15 klatek po 5 minut. No cóż, Ameryka trafia na wciąż rosnącą, długą już listę "może kiedyś", a teleskop wędruje w stronę Kasjopei. Tutaj już czas był, jeśli nie na pełne HSO to przynajm