yes yes yes
Wreszczie pogoda dopisała...no prawie, było jednak lekkie zamglenie i cieniutkie cirrusiki, które na pewno miały wpływ na jakość fotek ale po raz pierwszy od wydawałoby się roku wyszło Słonko i nie ma co narzekać.
W końcu nadarzyła się okazja wypróbowania coronada w astrofoto. Jako detektor służył mi EOS350D.
Podczas sesji wykonałem po kilkanaście exp. z krótszymi i dłuższymi czasami. Składałem je ręcznie w PS ponieważ Registax nie mógł sobie z nimi poradzić.
Sied