przy okazji zaćmienia sprawdziłem jeszcze inną kamerę - monokular termowizyjny "pulsar"   o wiele nowsza technologia, mniej szumu i lepsza rozdzielczość, nie podbija lokalnego kontrastu jak "cadillac" (co utrudniało łączenie obrazów), ale też nie ma ustawień manualnych - wzmocnienie i poziom zerowy zmieniają się zależnie od aktualnego obrazu   stare:   nowe:   widać że mimo braku szumu niewiele widać - w "cadillacu" po uśrednieniu szumu szczegóły były o wiele wyraźniejsze. lokalne
    • Lubię
    1