Witam,
mam problem z gwiazdkami na fotkach. W centrum są jak najbardziej ok. Ostre i okrągłe ale idąc im dalej w stronę krawędzi zatracają swój kształt. Mam podejrzenie, że może to być zbyt ściśnięte lustro ale wolę się upewnić zanim rozkręcę to dziadostwo. Teleskop to Photon Newton F4 kupiony z giełdy z korektorem komy Baader. Kamera Asi294MC-C. Obstawiam, że też nieprostopadłość padania światła na matrycę ma tu znaczenie ale tilter powinien pomóc. Mnie martwi, że te gwiazdki na rog
Co do Newtona na ten czas, to skorygowałem LW (offset zawsze pojmowałem jako odległość LW od LG jakoś nie przyszło mi do głowy, że można też i regulować prostopadle), gdyż mierząc linijką z przodu tuby okazało się, że pająk był krzywy ("na oko" wszystko wyglądało w porządku!) w związku z nadmiernym dokręceniem z jednej strony uchwytu, co powodowało przesunięcie LW no i wygięcie pająka. Przy okazji spodziewam się, że skorygowana zostanie wada podwójnych spajków na jasnych gwiazdach
w pionie