Skocz do zawartości
  • 0

Newton 150/600 - problem z gwiazdkami na rogach i podwójne spajki. Czy to wina lustra?


alinoe

Pytanie

Witam,

 

mam problem z gwiazdkami na fotkach. W centrum są jak najbardziej ok. Ostre i okrągłe ale idąc im dalej w stronę krawędzi zatracają swój kształt. Mam podejrzenie, że może to być zbyt ściśnięte lustro ale wolę się upewnić zanim rozkręcę to dziadostwo. Teleskop to Photon Newton F4 kupiony z giełdy z korektorem komy Baader. Kamera Asi294MC-C. Obstawiam, że też nieprostopadłość padania światła na matrycę ma tu znaczenie ale tilter powinien pomóc. Mnie martwi, że te gwiazdki na rogach nie są rozogniskowane - okrągłe a takie krzyżakowe.

 

Może ktoś się z tym spotkał i poradzi jak to skorygować?

 

W centrum jest w miarę ok:

C.jpg.a41bd01cdf53826be6961746210313f3.jpg

 

Prawy dolny róg:

PD.jpg.326bb97854d588e00e825dc2d2d2e337.jpg

 

Lewy górny róg:

LG.jpg.6dcc6d0e353c46747e6dc708ae7b8800.jpg

 

Całość do podglądu:
test.thumb.jpg.dfbd1aa66b9bc6f4743bd9c916376e49.jpg

Z góry dziękuję za każdy pomysł.

Edytowane przez alinoe
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rekomendowane odpowiedzi

  • 0

gdyby to była ściśnięta optyka to gwiazdy byłyby zniekształcone w całym polu, a tu mamy tylko wady pozaosiowe

nie są dokładnie symetryczne więc albo kolimacja albo tilt

to f/4 więc wady pozaosiowe takie jak koma muszą być. Masz korektor komy?

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Tu dochodzi jeszcze temat komy, czyli odległość od korektora do kamery jest do zweryfikowania. Warto pozbyć się pierw jednej wady, a potem zabrać się za drugą :) Kolimacja tez wymaga poprawy. 
Zacząłbym od sprawdzenia ewentualnego uściśnięcia LG, potem kolimacji. Jeżeli po tym pozostanie tylko koma to już tylko zabawa w odległość korektora do matrycy.

 

Edytowane przez TUR
  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Odległość jest 57.5mm odpowiednio dobranymi złączkami i jeszcze mierzona suwmiarką, taką jak zaleca producent korektora (bez złączki M48/M42, która skraca odległość do 55mm), więc zakładam, że koma, nawet jeśli występuje, takiego dziadostwa chyba by nie wprowadziła.

 

Kolimacja odpada, bo jest ok.


Wcześniej robiłem sobie testowe fotki SkyWatcherem Flex 10" bez korektora, co prawda kamerą o mniejszym chipie ale w całej rozciągłości gwiazdki były punkt/wydłużony punkt co odpowiadało brakowi korektora. Ale na litość boską, nie były to krzyżaki.

 

Edytowane przez alinoe
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

No krzyż jest z astygmatyzmu. Usuniesz astygmatyzm to będziesz miał tylko komę. 
Aaa zobacz jeszcze czy korektor nie jest za bardzo uściśnięty przy mocowaniu w wyciągu.

 


Tez mnie czeka ta zabawa, ale z Newtonem 150/750. Może dzisiaj go sprawdzę jakie daje obrazy :)

Edytowane przez TUR
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Na Baaderowym korektorze komy nie ugrasz plaskiego pola. 

Potrzebujesz 4 elementowy korektor:

https://deltaoptical.pl/korektor-komy-sky-watcher-aplanatyczny-2?gclid=EAIaIQobChMI4MePn8CA8QIV6hJ7Ch2JCQLxEAAYASAAEgKhWPD_BwE

 

I ja wiem, że to w cenie teleskopu, ale działa pięknie. 

Edytowane przez Patryk Sokol
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0
14 minut temu, TUR napisał:

No krzyż jest z astygmatyzmu. Usuniesz astygmatyzm to będziesz miał tylko komę. 

Do czego to doszło, żeby człowiek modlił się tylko o dobrą komę :D

 

No nic..telep ściągnięty - rozkręcamy.

Edytowane przez alinoe
  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0
28 minut temu, alinoe napisał:

I gotowe - poluzowane na maxa, że te nakładki ślizgają się po lustrze...teraz czekać na pogodę. Dam znać jaki efekt, żeby jak kto kiedy będzie miał podobny problem to wiedział gdzie szukać rozwiązania.


Spróbuj cyknąć też jedna fotkę bez korektora. Zobacz jaki jest kształt gwiazd. 

  • Dziękuję 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

F/4 jest dość wymagające, na początek dokładnie ustawił bym LW , ma decydujące znaczenie.
 
Pomogłem sobie kupując taki okular kolimacyjny: https://www.astroshop.pl/kolimator-okularowy/ts-optics-okular-kolimacyjny-collimation-eyepiece-for-newtonian-telescopes-concenter-2-/p,61902

Walczę z kolimacją(F/4), ciężko jest uzyskać dobry rezultat, na razie mam takie efekty

 

U mnie odległość od korektora na ten moment wynosi 60,5 mm, przy mniejszej  odległości były spore zniekształcenia w narożnikach.

L_O_2021-05-11_02-23-52_Bin1x1_900s__-20C.jpg

 

Edytowane przez kkazik40
Dwie grafiki
  • Lubię 8
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Hmmm...wydłużę dystans i sprawdzę jutro. Na ten moment wina widzę leży po stronie korektora/odleglosci od korektora. Zluzowanie lustra nic nie dało jednak. Za to po usunięciu podkładek dystansowych spowodowało, że krzyzaki pojwily sie w innym rogu, co wg mnie sugeruje problem z korektorem (kamera nie zmieniła kąta obrotu, korektor tak)

Edytowane przez alinoe
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Co do Newtona na ten czas, to skorygowałem LW (offset zawsze pojmowałem jako odległość LW od LG jakoś nie przyszło mi do głowy, że można też i regulować prostopadle), gdyż mierząc linijką z przodu tuby okazało się, że pająk był krzywy ("na oko" wszystko wyglądało w porządku!) w związku z nadmiernym dokręceniem z jednej strony uchwytu, co powodowało przesunięcie LW no i wygięcie pająka. Przy okazji spodziewam się, że skorygowana zostanie wada podwójnych spajków na jasnych gwiazdach

w pionie o której nie pisałem wcześniej a uaktualniłem w tytule wątku, jakby ktoś kiedyś szukał.

 

Untitled-1.jpg.44eab3b23ab8ac829e21ec362f4abcd2.jpg

 

Poluzowałem też pierścień zaciskowy w korektorze komy na wszelki wypadek.

 

Jak teraz będzie coś nie tak prócz odległości korektora od matrycy, to tylko seppuku zostaje.

Edytowane przez alinoe
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Nie rozumiem skąd ma być ta niecentryczność układu. Uchwyty LG znikają w równym tempie przy wysuwie wyciągu, więc zostaje tylko regulacja ew. pochylenia ale skoro mam wszystko ponownie skolimowane to powinno być wszystko ok. Zresztą na 100% jestem pewny poprawności kolimacji.

 

Dodam, że zdjęcie przesadnie oddaje przesunięcie LW - stąd rzeczywiście można mieć wątpliwości. Normalnie, tak jak pisałem, gołym okiem nie dało radę tego stwierdzić, jedynie linijką.

Edytowane przez alinoe
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Obstawiam, że właśnie teraz jest centrycznie, skoro spajki są równe. Jest dokładnie jak na grafice.

PS: Aa już wiem o co chodzi. Nie no obstawiam, że zaczepy pająka są odpowiednich miejscach fabrycznie wykrojone tak, że pokrywają się z czerwoną linią. I teraz jak jest prosto, to powinno być wszystko pięknie. Zobaczymy w praniu.

Edytowane przez alinoe
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

centryczność jest istotna przy idealnie centrycznych pozostałych elementach...:matrix:

jeśli jednak elementy wchodzące w  toru optycznego  nie są centryczne, idealnie wytoczone ,etc. to czasem lepszy efekt końcowy będzie przy małym przesunięciu nie -centryczności.

 

tak jest w syntach -newton gdzie np. ustawienie długość ramion pająka często rożną się by uzyskać najlepszą z  możliwości kolimacji... 

a wiec nie wszystkie teleskopy uda się idealnie skolimowac właśnie z powodu braku dokładności wykonania  danych podzespołów. 

Edytowane przez YOKER
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0
42 minutes ago, YOKER said:

tak jest w syntach -newton gdzie np. ustawienie długość ramion pająka często rożną się by uzyskać najlepszą z  możliwości kolimacji... 

a wiec nie wszystkie teleskopy uda się idealnie skolimowac właśnie z powodu braku dokładności wykonania  danych podzespołów. 

 

O tak, nie należy niedoceniać niechlujności wykonania sprzętu Synty/SW czy podobnych. Kolimacja to walka z ułamkami milimetra a niedokładności fabryki bywają o wiele większe.

Właśnie się z tym zmagam przy remoncie i tuningu mojego EQ6.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0
On 6/5/2021 at 1:45 PM, TUR said:

Ze względu na komę krzyże będą bardziej uwidocznione na brzegach. 

 

Uwaga na połączenia dwóch lub więcej wad optycznych! Efekty mogą być trudne do rozpoznania. Jeżeli do tego dodasz problemy z korektorem komy to jest to nie do zrobienia na raz.

 

Może lepiej się cofnąć o krok, zbadać optykę bez korektora komy i doprowadzić sam teleskop do porządku?

 

Dobrze skolimowany Newton (tzn. za pomocą Cheshire, nie lasera), pozbawiony astygmatyzmu powinien dawać zasadniczo jedną wadę- czyli komę, która jest łatwa do rozpoznania i, pod warunkiem właściwej kolimacji, powinna być równo i symetrycznie rozprowadzona. Może się zdarzyć, że centrum pola nie wypada idealnie równo w centrum matrycy, ale to się da poprawić.

 

Radziłbym Ci jednak użyć do testów możliwie lekkiej kamery, ponieważ ugięcia wyciągu, nawet niewielkie i przy perfekcyjnej kolimacji, "zepsują" ci równą komę i sprawią, iż diagnoza będzie trudniejsza.

 

Diagnoza astygmatyzmu z powodu ściśnięcia LG jest łatwa- wyjmujesz, wkładasz z małym luzem i już. W przypadku LW albo wad wykonania- bo są lustra z "wbudowanym" astygmatyzmem, jest poza moją wiedzą.

 

Za korektor komy bierz się dopiero, gdy kompleksowo ogarniesz sam teleskop.

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Też się zaczynam powoli przymierzać do Newtona, na razie teoretycznie :)

Dlatego pytanie ode mnie brzmi:

Jeśli wyjmę korektor z Newtona, a następnie zrobię zdjęcie gwiazd i zobaczę, że w wyniku mam kometki rozchodzące się symetrycznie dokładnie ze środka matrycy, to znaczy że kolimacja jest w zasadzie idealna? :)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0
38 minutes ago, Behlur_Olderys said:

Też się zaczynam powoli przymierzać do Newtona, na razie teoretycznie :)

Dlatego pytanie ode mnie brzmi:

Jeśli wyjmę korektor z Newtona, a następnie zrobię zdjęcie gwiazd i zobaczę, że w wyniku mam kometki rozchodzące się symetrycznie dokładnie ze środka matrycy, to znaczy że kolimacja jest w zasadzie idealna? :)

 

 

Łatwiej sprawdzić kolimatorem "analogowym" i na gwiazdach po prostu zweryfikować efekty pracy. Jednak kolimacji bym nie oceniał po komie, ale oglądał zdefokusowany obraz gwiazdy. [EDIT: OP ma dość szczególny problem, dlatego ocena komy może zapewnić dodatkowe dane].

 

Jeżeli kolimacja jest dobra, zwierciadła wykonane symetrycznie i pozbawione istotnych wad, to koma powinna się rozkładać równo od centrum obrazu. Natężenie i odległość od centrum obrazu, gdzie staje się dostrzegalna zależy od światłosiły. Ale każdy nieskorygowany Newton ją ma i, teoretycznie, występuje w każdym miejscu poza idealnym centrum. Komę o wiele lepiej oglądać i oceniać na zdjęciu. Próbowałem wizualnie ale to bez sensu na f/5 i wyżej.

 

Tutaj o wiele zbyt szczegółowa rozprawka o abberacjach w Newtonach.

Edytowane przez Herbert West
  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz na pytanie...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.