Niech przemówią filmiki
Z ostatniego filmu widać jaką krzywdę zrobiła nam natura, nie dając możliwości obserwowania w nocy linii widmowej H-alfa. Mam na myśli Veil'a, który dla zmodyfikowanego aparatu jest znacznie słabszym obiektem nawet od Crescenta. Choć i tak aparat wyłapuje w nim (Veilu) głownie linię H-alfa, a nie OIII którą możemy obserwować przez teleskop.
akurat w przypadku Sony jesteśmy bardzo daleko od 16 bitów, bo w aparatach tej firmy w ogóle nie ma plików RAW. zamiast tego Sony zapisuje skompresowane pliki, których algorytm kompresji jest naprawdę bardzo sprytny i w wielu sytuacjach daje efekt jak RAW 14 bitowy (np. wyciąganie szczegółów z cieni), w prawie wszystkich jest na oko nieodróżnialny od typowych RAWów, ale w miejscach gdzie spotykają się piksele bardzo jasne i bardzo ciemne, zakres tonalny ma tylko 7 bitów... czyli ewenement na sk