Przyczyny są dwie (zanim do tego doszedłem traciłem ok 80% materiału).   1. Jedna jest związana ściśle z Samyangiem 135 - ekstremalnie wręcz duży wpływ położenia obiektywu na flaty (rozwiązanie - robienie flatów flatownicą, tuż przed lub tuż po sesji, albo jedno i drugie, w ustawieniu dla docelowego kadru). 2. Przeglądając flaty, zauważyłem, że różnią się jasnością - co oznacza, że część jest robiona w np. zaplanowanym f/2.8, a część w np f/2.7, f/2.6, f/2.75 - zdarza się to także
    • Lubię
    4