Skocz do zawartości

ChrisTopHe

Społeczność Astropolis
  • Postów

    16
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez ChrisTopHe

  1. Do tego, żeby Polacy zaakceptowali liberalizm gospodarczy (światopoglądowy zresztą też) musi nastąpić wymiana pokoleń, co trochę potrwa.

     

    Zgadzam się z tym. Wystarczy spojrzeć na rozkład głosów w wyborach parlamentarnych jak i prezydenckich. Na PO głosuja ludzie młodzi, wykształceni i przedsiębiorczy. Dla fanów PiS, oczywiście nie wszystkich, jest najważniejszy socjal i wogle jak największa pomocna rączka państwa. Pisżę nie wszyscy...przykład mam blisko. Mój dziadek - 75lat, wyższe wykształcenie - biegły rewident, nie dał się nabrać.

    Ale fakt faktem, że dopiero jak panowie obecnie w ławach sejmowych zasiadający odejdą na zasłużoną emeryturę to można będzie podziałać w kierunku liberalnym, bez żadnej trzeciej drogi.

  2. Zgadzm się z przedmówcą. Jeżeli PiS chce rządzić sam to ja to popieram. Natomiast, w obecnej sytuacji powyborczej, jestem przeciwny koalicji PO-PiS. Bracia Kaczyńscy zapewne bardzo jej chcą - w końcu trzeba jakoś się wyłgać z wyborczych obietnic zwalając wszystko na potrzebę dostosowania programów do potrzeb koalicji. Bracia mają teraz wszystko, w związku z tym wie wydaje mi się możliwa realizacja programu PO. A jako zwolennik tej drugiej, oddając swój głos na tą opcję polityczną, wybrałem taki program jaki mi odpowiada i nie zgadzam się na jakąś liberalno-chadecką z dominacjątego drugiego jaką niewątpliwie byłaby koalicja. Jeżeli więc PO wejdzie w skład gabinetu na zasadach PiS, z tego miejsca oświadczam, że w następnych wyborach jest mało pawrdopodobne, zę oddam na nich głos.

     

    Natomiast co do ostatniego rządu, a dokładnie gabinetu Belki. Jak myślicie kto właściwie było w opozycji do czego? Premier desygnowany przez SLD założył razemz połową swojego gabinetu inną, opozycyjną partię jednocześnie nadal pozostając pierwszym ministrem.

  3. Warto sięp przyjżeć rozkładowi głosów. Tusk wygrywyał we wszystkich większych miastach. Oznacza to, że ludzie wykształceni, młodzi i z obiektywnym, liberalnym i wolnorynkowym spojrzeniem na gospodarkę nie miali złudzeń kto powinien być prezydentem. Jak widać było nas za mało bo co to jest te 51% frekwencji?

    Tak więc wygrał ten kto więcej obiecał, a przez socjalistów to zamiast modelu irlandzkiego to będziemy mieli drugie Niemcy - rosnący dług publiczny i bezrobocie oraz deficyt - w przydapku reichu wynoszący 120 mld euro, a czemu tyle? Bo tam każdy zwolniony z pracy dostaje przez trzy lata zasiłek wynoszący 70% ostatniej pensji. Ale wróćmy do naszej Polski. Źle się stało, że PO przegrało najpierw i wybory do sejmu, a potem jeszcze prezydenckie. Obie Kaczki teraz będą robić co chcą, a co Jarek wymyśli to Lesiu podpisze.

    Zgadzam się, żę PO nie powinno wchodzić do rządu. PiS raczej nie jest na tyle głupi żeby budować koalicję z LPR i Samoobroną bo to były więcej niż samobój. Więc albo powinien dogadać się z PO i zgodzić sięna jej program gospodarczy albo PO nie powinno sobie zparzątać głowy rządami tylko pozwolić PiS uworzyć rząd mniejszosciowy. Co to da? Konstytucja mówi, że rząd, który nie przedłoży zatwierdzonego projektu ustawy budżetowej na trzy miesiącę przed końcem roku budżetowego zostanie rozwiązany przez prezydenta. Ile wytrzymują rządy mniejszościowe? Popatrzmy na Włochy tam do niedawna przez 4 lata było ich chyba ze 16.

     

    Tak na koniec chciałbym jeszcze podumać na temat naszej polskiej socjalnej mentaloności, która wręcz żąda od państwa żeby zapewniło mu pracę, opiekę i wogłole co tam jeszcze zechce. Polcecam lakturę zeszłotygodniowego Wprost, gdzie można znaleźć ciekawy artykuł na temat bezrobocia i jego polskiej wersji.

    Na koniec mały cytat również z Wprost na temat wybyrów prezydenckich i socjalnego modelu trzeciej drogi (oby nie takiego jak w argentynie), więc jak to stwierdziła wójt gminy na jakims karpackim pipidówku "Wybory już są roztrzygnięte bo wszystkie decyzje i tak zapadają u matki boskiej na Jasnej Górze" oj proszę państwa z takim podejsciem to rząd liberalny będziemy miali jak wrócimy do czasów rozbicia dzielnicowego. :rolleyes:

  4. ciekawe co by zrobili, jakby ktoś zamówił ;) Mnie się wydaje, że muszą sprzedać za taką cena jaka jest napisana na stronie, ale pewny nie jestem :)

     

    Wiesz zależy na jakimp prawie działa forma. Np. w Wielkiej Brytanii kupujesz za cenę jaka jest aktualnie na stronie WWW. Przykładem tutaj może być Dell, któremu na stronce zrobiło się z 1000 funtów - 100 funtów. Sąd orzekł, że Dell musi uznać zakupy osób, które zamówiły za tą cenę. A były osoby, które chciały więcej niż jedną sztukę...

    :D Tak więc jeżeli to ze strony dealera ze Francji to kto wie...nie znam sie na ich prawie... :D

  5. <_< Bez komentarza. Z samego rana taka mgła, że na ulicy nic nie widać było co dopiero ponad nią. Tak na godzinę przed zaćmieniem podniosło się to na tyle wysoko, że do obserwacji to baader nie był potrzebny. Oczywiście jak nadszedł czas to chmury sie zrobiły takie że niewiadomo bylo gdzei to słońce jest wogóle :blink:

    Za to od 12.30 to słoneczko już świeci na całego... B)

  6. No co wam :blink: Nie byłoby ciekawie zamiast pełni księżyca oglądać pełnię rekalmy Coca Coli? Albo pięknie wkomponowany neon w Wielkiej Niedzwiedzicy np. McDonald's? :ha:

    No ale tak na poważnie...pomysł jak najbardziej idiotyczny z tymi rekllmami...czytałem tez artykuł i ciekawi mnie czy istnieją jakieś umowy międzynarodowe nie pozwalające na takie praktyki?

  7. Nie lepiej pogadayć z Himpol'owcami żeby zamiast seryjnych okularów zeszli z ceny, a dokpuić sobie Plossle Vixen'a ?

    Właśnie...ktoś może wyrazi opinię o tych Vixenowych plosslach?

    Co do telepów...skoro StarHopper to pomalowana na czarno Synta to dla własnej wygody chyba lepiej wybrać telep z tego sklepu, który jest bliżej nas. Nie mam ochoty tłuc się przez pół Polski do Fotoclassica skoro mam półtorej godziny jazdy do DO. Ale to tylko moja opinia :mrgreen:

    :salu:

  8. Ja to nie miałem okazji lecieć. Ale marze o jakiejś fajnej akcji w locie w samolocie

    Wiesz zależy o jakich akcjach mówisz :wink: Ja miałem przyjemność lecieć na Krym w czasach jak dopiero co ZSRR przestawało formalnie istnieć. Kto leciał to wie jaką wspaniała flotę miał wtedy Aerofłot :mrgreen:

    Powiedzmy że strach się bać i w moim przypadku to nawet przy słoneczku i bezchmournym niebie to skrzydła łopotały a silnik rzęził jakby miał zaraz odpaść itd :lol: Zamierzchłe to czasy już są więc na koniec zacytuję hasło reklamowe ww linii lotniczych kiedy to wchodziły na kapitalistyczny rynek "Nie uśmiechamy się bo z powagą troszczymy się o wasze bezpieczeństwo" :mrgreen:

    Ja wymiękam...zwłaszcza kiedy sobie przypomnę tego Ił86 co spokojnie mógł wspominać jak to w 62-gim roku...a był rok 1993 :D

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.