Skocz do zawartości

kosmonka

Społeczność Astropolis
  • Postów

    6
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez kosmonka

  1. HYMN CHEMIKA

    Żył sobie chemik piękny i młody

    Smukły jak wieża Glovera

    I tylko jedno miał on pragnienie

    Chciał dyplom mag-inżyniera

    Oczy miał jasne i umysł bystry

    A rozum całkiem realny

    W piersi mu biło serce przeczyste

    Jak kryształ heksagonalny

    Raz będąc w parku doznał olśnienia

    Ujrzał tam dziewcze prześliczne

    Chodziła sobie tam i z powrotem

    Jak to wahadło fizyczne

    Trudno wyrazić, trudno opisać

    Wielką urodę jej ciałka

    Tak zbudowana była prześlicznie

    Z aminokwasów i białka

    Ciało jej białe jak siarczan baru

    Nos miała na kształt probówki

    Jedno jej oczko ultramaryna

    A drugie jak błękit pruski

    W naszym chemiku miłość wybuchła

    Jak gaz wodoro-tlenowy

    Więc kupił w celu zaręczynowym

    Piękny pierścień benzenowy

    I z tym pierścieniem udał się do niej

    Czy zechcesz być moją żoną ?

    Stworzymy razem wspaniałą parę

    Jak dwa atomy złączone

    Wyznanie jego zimnem przyjęła

    Jak hel skroplony okrzykiem

    Nie będę -- mówi -- zawierać związku

    Z byle tam jakim chemikiem

    Bo ona serce jak korund miała

    Które nie znało litości

    I swe uczucia ciągle zmieniała

    Jak mangan wartościowości

    Nasz biedny chemik w ciągłej rozpaczy

    Daremnie płacze i szlocha

    Smuci się wielce a w międzyczasie

    Pije C2H5OH

    Lecz nie pomogły daremne żale

    Znać go nie chciała dziewczyna

    I w rezultacie biednego chłopca

    Zalała hemoglobina

     

    :mrgreen:

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.