-
Postów
56 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Blogi
Wydarzenia
Galeria
Pliki
Sklep
Articles
Market
Community Map
Odpowiedzi opublikowane przez h-linka
-
-
H-linka i Wimmer meldują swój powrót. Dotarliśmy szybciutko i bezpiecznie za co serdeczne podziękowania dla Piotra Zlot jak zwykle rewelacyjny, za co ukłony dla Adamo. Atmosfera świetna, towarzystwo wyśmienite, jedynie do pogody można mieć jakieś zażalenia Już mi się smutno robi, że tak szybko minęło...
- 5
-
I ja również bardzo chciałam podziękować za przewspaniały zlot, Adamowi za pracę włożoną w organizację, uczestnikom za przyjazną atmosferę, a przyjaciołom i odwiedzającym domek Drwal za ogrom śmiechu i głowy pełne abstrakcyjnych pomysłów
Zlot był super
Koncert był super
Wszyscy jesteście super
Czekamy na następny...
Pozdrawiam
- 7
-
Problem na zlocie był według mnie nieco inny. Nie zauważyłem żadnej ogólnej "integracji". Nawet w czwartek wieczorem gdy Adamo wołał do Dziupli to tych osób zjawiło się niewiele a był to chyba najlepszy moment (początek zlotu, pogoda niezbyt sprzyjająca).
W jakich grupach ludzie przyjechali w takich mniej więcej poruszali się na zlocie. Jedynymi momentami gdzie wszyscy byli w jednym miejscu, były posiłki ale podejście było takie żeby zjeść i pójść, oraz film o ś.p. Pawle Maksymie ale to nie był moment na szersze zapoznawanie się z innymi uczestnikami zlotu.
Pogodne nocki odpadły bo fotografowie siedzieli przy laptopach, wizualowcy przy dobsonach a mniej zainteresowani astronomią przy grillach. Logiczne.
W dzień, część przybyłych z dalszych rejonów robiła sobie wycieczki po bliższej i dalszej okolicy i jest to jak najbardziej zrozumiałe. Część pobunkrowała się domkach...
Ja zakręciłem się w pobliżu grupy Pablita co z perspektywy czasu było dobrym pomysłem bo poza samymi członkami grupy kręciło się tam sporo ludzi zainteresowanych widokiem Słońca przez 90mm, dzięki czemu ich poznałem, a i tak kompletnie nie kojarzę sporej ilości ludzi ze zlotu...
Nie chodzi mi o to, żeby zrobić spęd wszystkich i zmusić do poznawania się ale jednak poświęcić jakiś moment na zlocie...nie wiem...na jakąś zabawę integracyjną...może nawet głupie kalambury, cokolwiek co spróbuje jakoś te znajomości ogarnąć. Niekoniecznie wszystkich bo trudno to zrobić w przypadku ok 100 osób.
Masz oczywiście rację i myślę, że część osób poczuła się podobnie."Problem" ten jednak wynika głównie z takiego a nie innego sposobu zakwaterowania uczestników. Podobne wrażenie miałam po zlocie zimowym w Smolniku, gdzie także rozlokowani byliśmy w domkach. Na poprzednich zlotach na brak integracji nie można było narzekać.Teraz brakowało mi rozmów ze starymi znajomymi ale i poznania nowo przybyłych osób.Myślę, że jest to nowa formuła i potrzeba trochę czasu na jej dopracowanie
P.S. A my siedzieliśmy pod swym domkiem i nikt nie przyszedł się poznawać a u nas jak wiadomo drzwi otwarte
To kiedy następny zlot? bo muszę nadrobić braki...
- 2
-
To był bardzo udany zlot dlatego dziękuję organizatorom za czas i siły włożone w jego przygotowanie ale także Wam wszystkim za mile spędzony czas. Chciałoby się aby to trwało dłużej, niestety po braku zlotowiczów dookoła, po tym, że jest zimno i brzydko odczuwam, że już po zlocie. Mam nadzieję, że spotkamy się wkrótce na następnym
- 3
-
My z Wimmerkiem dzięki Gumowemu :)także szybko i sprawnie dotarliśmy do domku.Dziękujemy organizatorom a także zlotowym towarzyszom i oczywiście naszym współlokatorom za te 4 cztery dni
-
Nie bardzo rozumiem jak można porównywać szkice z astrofotografią. Choć idąc to drogą polskich kompleksów:
Polak oczywiście szkicuje bo chce sie lansować a nie ma czym (synta 8", 150/750 Eq3-2, lidletka )
Ale jak by dostał np. Eq6, APO 120mm,Sbiga i jakiś guiderek zaraz by o szkicach zapomniał!tylko focił namiętnie!
Hmmm, a czy szkicujący porównują się z astrofotografami? bo coś nie zauważyłam, z samej natury są to odrębne dziedziny, czy mógłbyś rozwinąć co masz na myśli?
Z drugiej strony a niechże się lansują jeśli taka ich wola, boli Cię to? Niech każdy dobiera sobie możliwości do majętności i niech działa, byle jego samego to cieszyło, a czy to według Ciebie lans, to już musisz Ty odpowiedzieć.
- 1
-
Ja także dziękuję wszystkim za świetną zabawę i atmosferę, w szczególności Spiritowi za transport Sawesowi za rozbawianie nas swoim śpiewem i choreografią na karaoke, organizatorom za organizację. Wszystkim zwycięzcom konkursów gratuluję.
Coś mnie ręce bolą, ciekawe czy to przez te kręgle
- 1
-
Czy może wybiera się ktoś na zlot w czwartek wieczorem z Warszawy? bądź w piątek rano z Wrocławia?
-
To jeszcze stu lat życzę No i oczywiście wszystkiego najlepszego
-
Tak myślę, że najfajniejszym określeniem na którym można by zbudować hasło astronomia amatorska na wiki będzie "pasjonat".
Jeśli już tworzyć jak najbliższą prawdy definicję, to nie było by to chyba najszczęśliwsze określenie Co prawda potocznie słowo pasjonat kojarzy się oczywiście z pasją, to jego znaczenie jest jednak odmienne. Pasjonat=furiat (streszczając oczywiście) a nie, pasjonat = hobbysta (jak to się przyjęło uważać). Lepsze więc byłoby już w takim przypadku określenie hobbysta
-
Dzięki wszystkim
Adamo, dzięki za podpowiedź, skorzystałam i kolejne już jest z filtrem.
-
-
- Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem.
- Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem.
-
-
Z soboty na niedzielę niestety było całkowicie zachmurzone ale za to doszło do odbicia Trolowni
Łukasz, tutaj konieczne jest sprostowanie Plan odbicia Trollowni rzeczywiście miał miejsce, ale odbył się dnia pierwszego w godzinach popołudniowych, dokładne dane nie są znane nawet samym trolowym partyzantom biorącym udział w akcji. Niestety planowana od 12 miesięcy akcja nie przyniosła oczekiwanych efektów i nastąpiła kapitulacja.Trolle zeszły do podziemia . Sytuacja opisana przez Ciebie, nie miała jednak nic wspólnego z tym nieudanym odbiciem. Była to tylko wizyta w ''dużym pokoju na parterze" na zaproszenie jednego z mieszkańców
-
My już też w domku. Dziękuję organizatorom, współtowarzyszom i wszystkim obecnym za super atmosferę.Zlot jak zwykle był super
-
-
-
Łakomie czekając na resztę zdjęć...wszystkim wielkie dzięki za atmosferę, chłopakom za organizację i wogóle fajnie było.
Czasami warto wyjechać jako ostatni Dzięki temu załapałam się na świetną przejażdżkę quadem, dzięki Marcin za tą możliwość
-
To pierwszy krok ze strony "Niszczycieli" został zrobiony, pierwsze fotki są, rękawica została rzucona A co na to " Pędzące kaloryfery" ? Czekamy na Wasz ruch
- 2
-
Hej
Informacje z ostatniej chwilii z drogi na zlot, cała droga wygląda dobrze, tylko pod koniec uważajcie - bo ślisko.
Do zobaczyska na miejscu
-
Ja mam podobnie, kiedyś nie miałam z tym problemu, a u mnie nic się nie zmieniło
-
- Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem.
- Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem.
-
To się wie, że wszyscy do 20-stki mamy daleko Jeszcze raz dzięki i do zobaczenia przy najbliższej okazji, mam nadzieję, że jak najszybciej
Jesienne StarParty 2016 - relacje
w Spotkania, zloty, wyjazdy i imprezy
Opublikowano
Było super!
Zresztą to nic nowego Ja wiedziałam, że jak zwykle wszystko będzie dobrze zorganizowane - za co wielkie podziękowania dla Adamo. Wiedziałam też, że jak zwykle pojawia się wspaniali ludzie - dziękuję za wspólnie spędzony czas, za rozmowy, wspólne czytanie fascynujących książek, za tłumaczenie, pokazywanie i udostępnianie swoich sprzętów. Jedyne czego nie wiedziałam i przewidzieć nie mogłam - to pogoda, ale i tu spotkała nas ogromna niespodzianka. Cieplutko i słonecznie -lepiej być nie mogło. Wiedziałam też jednak, że jak zwykle kiedy będziemy się żegnać będzie mi bardzo smutno, ciężko po tak wspaniałych dniach powrócić do rzeczywistości - mam jednak nadzieję, że już niedługo spotkamy się ponownie, by przeżyć kolejne niezapomniane cztery dni