Raj

A to z 10.08.2021, burza nadciąga z zachodu na Rzeszów.

Z braku czasu dopiero teraz wyładowanie z końca czerwca 2021, ISO 80, czas 30s, ledwie zmieścił się w strugach deszczu

Rzeszów 05.08.2021 lej kondensacyjny, a raczej już jego ostatki. Niestety zabrakło dosłownie 15 s...a byłby dobrze widoczny, sięgał do samej powierzchni ziemi. 

Jeden jedyny jaki udało mi się uchwycić w poniedziałkową noc

Nie mogą doczekać się nowego sezonu burzowego AD2019, na zimę stworzyłem osobistygenerator wyładowań "pokojowych"...mała cewka Tesli... 

...teraz już nie zmokne a i deszcz nie pada na lustrzankę.

Witam.

miałem sporo szczęścia i trochę pecha..

szczęścia bo widziałem to monstrum z 23.55

pech polegał na tym, że właśnie rozkładałem się ze statywem i lustrzanką....

udało mi się uwiecznić tylko ślad po przelocie...

i jeszcze później, okolice Ulanowa lecz widok na północ

trochę później, okolice Ulanicy k/Dynowa...widok na wschód

jeszcze dalej w stronę Rzeszowa i okazuje się, że z tej chmurki trochę już pada...

po zrobieniu tego zdjęcia szybko zmykałem do samochodu...i ledwie zdążyłem, bo już zaczynała się niezła ulewa

25.07 była dość dynamiczna pogoda, chmury rozwijały się szybko, więc szybka decyzja, aparat w rękę i drogą do góry

na górze taka oto chmurka

jednak już koło 22 zaczął padać deszcz i wyładowania były już całkiem blisko, te na zdjęciu może ok 1 km.

no i ostatnia z 14.08

burza tym razem na południu, prawdopodobnie gdzieś nad Krosnem lub Domaradzem

to już następna burza 

10.08 

przechodziła na północ od Rzeszowa i trochę za daleko...

burza z 29.07

kłopotliwa pora, dość jasno, niektóre czasy to 6 lub 15 s, mały komfort i liczenie na szczęście.

komfortowa sytuacja to już po zapadnięciu zmroku, wtedy czasy 30 s i wężyk spustowy lub zdjęcia robione z przedziałem czasu ew. bulb i wężyk spustowy... 

i oto nadciąga w poniedziałkową noc ze wschodu...

a tu  "punktowy zrzut" deszczu

panorama z wczorajszego przejścia frontu chłodnego w okolicach Rzeszowa

Tyczyńskie Łany, lasek niedaleko drogi schodzącej do matysówki. Juz kilka lat tam sobie poluje na burze, jednak niżej leżące lasy nieubłaganie rosną i pomału zasłaniają widok na północny - zachód.

"Czarne chmury" na Rzeszowem (znalezione w archiwum)