Badowsky

To co teraz powiem powinno rozwiać twoje wątpliwości. Zwierciadło które otrzymasz tą metodą nie będzie miało powierzchni dokładnie takiej jakbyś sobie tego życzył i musiał byś je doszlifować Więcej. Wierzę, że jesteś w stanie zbudować odpowiednie piec do ceramiki, w którym stopisz szkło i że zbudujesz odpowiednią platformę, która tym piecem będzie kręciła. Jednak zastanów się czy jesteś w stanie kontrolować w trakcie procesu powierzchnię zwierciadła? A nawet jeśli to czy zagwarantujesz, że powierzchnia będzie nadal dobra po wychłodzeniu? Bo i tak się może zdarzyć, że nie będzie czego poprawiać szlifowaniem.

I wbrew temu co piszesz dokładność powierzchni będzie duuuuużo niższa od szlifowanej ręcznie.

 

pozdrawiam

Ok, rozumiem, tak też sadziłem ze sa dodatkowe problemy. Apropo tego szlifowania, uwzględniałem też opcje z przygotowaniem jedynie w taki sposób zwierciadła a nastepnie je doszlifowac, polerować i parabolizować. Ale masz racje, zbyt dużo niewiadomych ;/. W każdym razie dzięki za odpowiedź.

Nie, ponieważ w przypadku małych amatorskich luster zupełnie nie miało by to sensu. Metoda opłacalna dla 5m zwierciadła staje się zupełnie absurdalna w przypadku zwierciadła 25 cm.

A masło jest maślane... pytam czemu a Ty odpowiadasz "bo jeśli jest opłacalna dla zwierciadeł 5m to do 25cm nie będzie".

Pytam dlatego że wydaje się nie być trudnym zbudować urządzenie które rozgrzeje szkło do wymaganej temperatury a następnie będzie obracać nim. A dokładność jest o wiele większa.

Witam, widziałem ostatnimi czasy ze czesto zwierciadła dla instytutów, laboratoriów i innych osrodków badawczych produkowane są metodą samoczynnego kształtowania się sfery poprzez podgrzanie szkła i oddziaływanie siłą odśrodkową, jestem ciekaw czy wśród "amatorów" także prowadzone są tego typu projekty ;p