Skocz do zawartości

smykulfc

Społeczność Astropolis
  • Postów

    5
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez smykulfc

  1. Pozwolę sobie wtrącić w się w dyskusję :) Niestety moja wiedza na temat silników i (ewentualnych) sposobów poruszania się w kosmosie jest zerowa, więc nie zamierzam próbować podejmowac dyskusji na temat tego jaki silnik na co pozwoli (jedyna moja "wiedza" to SciFi i produkcje typu StarGate SG1 :)). Niemniej jednak

     

    Moim zdaniem, żeby zacząć rozmawiać o podróżach międzygwiezdnych, trzeba najpierw osiągnąć co nieco w kwestii własnego układu planetarnego. Czyli - najpierw bezpiecznie posadźmy człowieka na Marsie, zbadajmy dokładniej Układ Słoneczny, a dopiero później myślmy o jakimkolwiek wypadzie z własnego podwórka.

    Swoją drogą, niektórym przydałaby się umiejętność oddzielania sci-fi od rzeczywistości. Kto wie, może za 200-300 lat będziemy w stanie polecieć gdzieś dalej. Ale teraz? To czysto akademicka dyskusja. Tu nie chodzi tylko o technologię. Nawet gdyby była, to trzeba wziąć pod uwagę budżet. A wszyscy dobrze wiemy, jakie nastawienie do eksploracji kosmosu mają dzisiejsze rządy.

     

    Tutaj się zgadzam z rozmówcą, że długo jeszcze rządy będą niechętne do wycieczek w kosmos. Zwłaszcza, że aktualnie na świecie 3 góra 4 kraje mogą sobie pozwolić na taką zabawę na większą skale (USA, Rosja, Chiny), plus może Europa wspólnymi siłami wielu krajów. Bo teraz wypady w kosmos, nawet do tak "bliskiej" planety jaką jest Mars nie dają w zamian żadnych, ale to żadnych korzyści finansowych. I tu jest pies pogrzebany. Wydatkowanie miliardów dolarów na badania wielu politykom się nie widzi. Co więcej, dopóki ktoś nie wymyśli technologii, która pozwalałaby na produkcję dóbr doczesnych, ale z wykorzystaniem surowców z planet układu słonecznego, to nikt nigdy na dużą skalę latać nie będzie :(

     

    A kiedy okaże się, że można coś ciągnąć z Księżyca, czy innych planet (nowy ultra-rzadko-zajebisty pierwiastek na Marsie, do produkcji...niepsujących się żarówek ;) to będzie "wojna" o prawa do wydobycia, sprzedaży itd... W ogóle to jest jakaś ustawa, umowa międzynarodowa co do kosmosu i tego co się tam wartościowego znajdzie? Bo żeby się to wszystko nie skończyło ogólnoświatowym wyścigiem kto pierwszy ten lepszy po surowce. A jak kto drugi, to będzie podkładał świnie rywalom... ehh

  2. Ja też o coś chciałbym spytać. Z racji, że zaczynam i jestem zieloniutki jak trawa na wiosnę :) to chciałbym wiedzieć jakie pozycje warto jeszcze przeczytać? Mogą być in inglisz też, choć na początek z racji wielu terminów które sa mi nieznane - lepiej będzie polski.

     

    info może być na priv, choć jak pojawi się na forum, wtedy inni amatorzy mocno amatorscy jak ja :) będa mogli do nich sięgnąć.

     

    pozdrawiam

  3. smykulfc, witaj na forum!

    Dobry pomysł, abyś wpadł na zebranie PTMA. Właśnie po to, aby pogadać, od czego zacząć. Wbrew pozorom opcji jest sporo, chociaż od strony logistycznej uprawianie astronomii przez mieszkańca bloku w mieście nie jest sprawą łatwą, co akurat znam z autopsji. Temat rzeka, najlepiej obgadać osobiście, bo ewentualne wybory np. sprzętu trzeba b. starannie dobrać do własnych indywidualnych możliwości i potrzeb. Jeśli mogę doradzić coś ogólnego, to tematem astrofoto zajmij się raczej w drugiej kolejności, bo jest nieco bardziej złożony niż obserwacje wizualne.

    Najbliższe zebranie 8 lutego, Adama akurat nie będzie, z racji zlotu, mnie byc może też.

    Pozdrawiam

    -J.

    P.S. Teleskop to nie jedyna opcja. Duża lorneta (od 50mm w górę) też daje dużo frajdy, a dużo mniej kłopotliwa w użytkowaniu od teleskopu Pod warunkiem, że mozesz wykorzystać jej możliwości w 100%, czyli uciec autem od miejskich świateł. Z tego co piszesz, mieszkasz w którymś z mniejszych miast regionu, co ułatwia takie nocne eskapady.

     

    Witaj

     

    Powiem tak: Zgadzam się jak najbardziej, że potrzebne mi wskazówki i ukierunkowanie, liźnięcie jakichś podstaw, bo aktualnie wiem, że chcę, bo jak patrzę na fotki z forum, które są wrzucane przez użytkowników, to nie mogę się doczekać, kiedy własnoręcznie(własnoocznie ;)) będę mógł takie rzeczy obserwować, robić zdjęcia...

     

    Zdaje sobie sprawę ztego, że to dość długi proces i "nie od razu teleskop zbudowano" ;). Dlatego wybiorę się na takowe spotkanie, zanim cokolwiek kupię (poza miesięcznikiem Astronomia Amatorska) i czytaniem serii artów "od laika do astrofotografika". Niemniej jednak chciałbym zacząć od teleskopu, nie lorneta, zwłaszcza, że do tych 2 tysięcy złotych mogę wydać na sprzęt. Oczywiście przydałby się doradca na początek :)

  4. Dzięki za info. A na weekendzie są spotkania? Albo inaczej - czy jest jakiś grafik z wyprzedzeniem dwu-trzy tygodniowym? Bo póki co nie mam czasu, co weekend mam zjazdy na uczelni :( Więc miałbym czas pewnie tak koło końca lutego, początku marca... A na tygodniu praca, więc nie bardzo dam radę podjechać

     

     

  5. Witam,

     

    Jestem nowy w temacie, w sumie od dawna zbierałem się, żeby na poważnie zająć się tematyką astronomii i podglądania nieba. Póki co jednak moja wiedza jest delikatnie mówiąc mierna. Dlatego pomyślałem, że zanim zakupię teleskop i zacznę samodzielnie oglądać niebo, lepiej będzie jeśli ktoś wcześniej pokaże mi jak to wygląda, na czym to polega.

     

    Tyle jest niezrozumiałych dla mnie terminów, że trudno jest od zera wejść w to, zwłaszcza przy ograniczonym czasie jakim dysponuje. :( Dlatego chciałem spytać, czy będzie w najbliższym czasie spotkanie w Lublinie i czy ktoś przygarnąłby mnie, coby wyjaśnić podstawy, pokazać jak działa teleskop itd :)

     

    Docelowo rzecz jasna chciałbym samodzielnie obserwować niebo, ale wpierw przydałby się lekki kurs, instruktaż :)

     

    Na przykład nie mam pojęcia (i nie mogłem znaleźć tego na forum), czy w ogóle jest sens, żebym u siebie w mieście próbował cokolwiek zobaczyć, skoro jest mnóstwo świateł (miejscowośc mała ~18 tys mieszkańców), a ja mieszkam w bloku... Znaczy pewnie wtedy trzeba by wychodzić na zewnątrz, gdzieś w ustronne miejsce, gdzie tychże świateł jest mniej, tak?

     

    Jak ktoś ma namiar na jakiś poradnik, czyli jak, kiedy, gdzie patrzeć, jak działa teleskop (nie mam na myśli samego stricte patrzenia przez niego w niebo ;)), to poproszę o link, chętnie poczytam. Szukać będę oczywiście dalej sam, :)

     

     

    pozdrawiam

     

    EDIT: No i znalazłem :) Czytam już serię "od laika do astrofotografika". Ale jak ktoś ma inne cenne informację, to też wchłonę.

     

    PS. A "impulsem" dla ruszenia się w tej kwestii było to zdjęcie:

     

    http://pl.wikipedia.org/w/index.php?title=Plik:Hubble_ultra_deep_field.jpg&filetimestamp=20081125003005

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.