Skocz do zawartości

cosmica

Społeczność Astropolis
  • Postów

    178
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez cosmica

  1. jest tragiczna! jest to chyba kombinacja ktorejs z ich odrzutowych lunetek z jakimis tanimi nasadkami bino wraz z ich 'profesjonalnymi' okularami. kiedys raz sie zmusilem na patrzenie przez to to - strasznie pokrzywiony obraz charakteryzujacy sie duza aberrka chromatyczna (porownywalna z 'profesjonalnymi' lunetami z allegro).

     

    Jej wykonanie braci U. kosztuje nie wiecej niz 300 zl, a sprzedaja to to za 3000 zl w tej chwili chyba.

     

    proponowalbym popszukać za granica

     

     

    faktycznie sporo tego za granicą :)

  2. Okulary celestrona są bardzo różne -> jeżeli to e-luxy, to niekoniecznie muszą być wyraźnie lepsze niż zestawowe (choć pewnie są). Kłopoty z ostrością to określenie dość ogólne - w newtonie tej średnicy zawsze będzie niższy konstrast i bardziej miękki obraz planet niż w refraktorze. Jeżeli widzisz pasy chmur na Jowiszu i jego księzyce to znaczy że nie jest źle. Najpierw zwalałbym winę na "seeing". Pasy chmur, nie-tak-bardzo-czerwoną plamę na jowiszu i księżyce widziałem przez 150-kę tak rozkolimowaną, że promień lasera z wyciągu nie trafiał wracając od M1 w M2. I zdecydowanie ważniejsze było czy seeing był dobry czy zły, niż doprowadzenie optyki do pełnej kolimacji.

     

    tomek

     

     

    wiesz... to była obserwacja z balkonu, naprzeciw dobrze oświetlony uniwerek i takie tam różne.... więc myślę, że to co widziałam oglądając Jowisza to i tak był duży sukces, zwłaszcza , że właśnie w ogólnej opinii, teleskop przez który patrzę jest do d... ;)

  3. Cosmica, twoje problemy z ostrością obrazu mogą mieć związek i z kolimacją, i jednocześnie z kiepskimi okularami, które być może masz w zestawie. Oczywiście dyskusyjna jest jakość całej optyki teleskopu, ale tu absolutnie nie przesądzam sprawy - żeby mieć własne zdanie, trzeba zobaczyć na własne oczy.

    Masz w Szczecinie sporą grupę astro-zapaleńców, możesz u nich szukać rady. Polecam zwłaszcza kontakt z Heńkiem!

    Co do zlotu - jedź koniecznie. Nic tak nie pomaga w rozwoju hobby, jak kontakt z ludźmi i sprzętem :)

     

    saywiehu, z pewnością to kolimacja, bo okulary mam celestrona więc myślę, że nie są najgorsze ;)

     

    jeśli chodzi o obsługę mojego sebena to robiłam to całkowicie intuicyjnie bo kompletnie nie wiem o co chodzi z tymi barlowami i innymi specjałami technicznymi teleskopów. :Boink: Masz rację co do zlotów, pogawędka live i możliwość podpatrzenia jak kolimować i ustawiać teleskop na pewno dają o wiele więcej niż czytanie forum czy książek.Tej wiosny na pewno nie odpuszczę :Salut:

  4. no to jestem :)

     

    Faktycznie mam sebena dokładnie takiego, o którym rozmowa...

     

    Generalnie powiem tak:

     

    Jeśli chodzi o wygląd zewnętrzny to robi wrażenie (krótka i gruba tuba), na gościach laikach zwłaszcza ;)

     

    Natomiast jeśli chodzi o ocenę techniczną...

    Ciężko jest mi rozprawiać na temat czy widać dobrze, czy widać źle, poniewż nie miałam okazji spoglądać przez inne telepy.

     

    Jeśli chodzi o najbliższe ziemi ciało niebieskie czyli nasz kochany księżyc to byłam kompletnie zaskoczona jakością obrazu. Wprost niesamowita ostrość.

     

    Z dalszych obiektów spoglądałam ja Jowisza. Tu się troszkę zniechęciłam, obraz troszkę rozmazany, i szybko uciekający. Ledwo widoczne pasy - ale... księżyców naliczyłam chyba z 6. Oczywiście na początku byłam również zachwycona, że wogóle widzę jowisza ale po przejrzeniu fotek na forum troszkę mój entuzjazm spadł.

     

    Inne obiekty typu mgławice czy galaktyki, widać nieżle ale w porównaniu ze zdjęciami a forum również nie rzucają na kolana.

    No i co mnie strsznie denerwuje - to uciekanie obracu, ile się muszę nakręcić tymi wszystkimi pokrętłami...

    dopiero sobie człowiek zdaje sprawe jak nasza Ziemia pędzi... :Boink:

     

    Jeszcze raz podkreślę, że nie patrzyłam nigdy przez inne teleskopy i nie mam porównania, a fotki na forum to przecież nie to samo co zaglądanie w okular.

    Na wiosnę przytargam mojego big grzmota na zlot i wtedy każdy będzie miał okazję zweryfikować swoje opinie o tym sprzęcie.

     

    Nie chcę go oceniać ani pozytywnie ani negatywnie bo nie mam żadnego punktu odniesienia.

     

    To co obserwuję, jak na razie mi wystarcza. Myslę, że to jest tak jak z moim maluchem - był dobry dopóki nie przesiadłam się na hondę :)

     

    pozdrawiam

     

    cosmica

  5. Czytałam, bardzo fajna książka dla tych co lubią wiedzieć. Świetne wizualizacje i porównania w kosmologii... polecam. Uważam, ze to pozycja dla każdego, dla rodzica i dziecka. Jest bardzo łatwa w zrozumieniu, wręcz intuicyjna. Z resztą napisana jak dla Amerykanów, wiec gdzie niegdzie łopatologia, ale właśnie dlatego można dać do poczytania dziecku i nawet swojej Babci...

     

     

     

    Ori

     

    To prawda, ŚWIETNA książka. Jestem w trakcie jej "połykania". Łatwo przyswajalny tekst w porównaniu z np. książkami M.Hellera :Salut: . Czyta się ją tak łatwo, i przyjemnie, że czas umyka błyskawicznie. Świetna książka by się zrelaksować i zastanowić troszkę nad światem.

     

    Uważam, że powinna stać się lekturą obowiązkową w liceum :)

     

    pozdrawiam,

  6. O kurde, :blink:

     

    No popatrz, a ja sobie kupiłem newtona 114/900 z allegro i bez żadnych knig jakos to poszło :szczerbaty:

     

    Najważniejsza jest chęć do obserwacji. Reszta - kupno książek, atlasów, lornetki, teleskopu itd. to tylko pochodne "chciejstwa" zobaczenia jakiejś galaktyki czy detalu na jakiejś planecie.

     

    Bo to chyba działa tak ;) :

     

    A ja chcę zobaczyć pasy pyłowe na M31, bo gdzies w encyklopedii PWN zobaczyłem jej starą fotkę. Kupuje teleskop. Doopa, nie moge znaleźć. To kupuje atlas. No już wiem mniej więcej gdzie ta cholera jest, nawet zlokalizowałem ten rejon na moim "podwórkowym" niebie. Dalej doopa, galaktyki ni ma, ukradli dranie tak samo jak Księżyc. Czytam forum i dochodze do wniosku, że z polem jakie mam w moim okularze to odnalezienie M31 przez niedoświadczoną osobe na podmiejskim niebie i bez szukacza jest niezłym hardcorem. Ale jest lekarstwo! Pole musze mieć wieksze. No to kupuje lornetke. O jest! Aaaaaaale Zaje... ups. Ale pasów pyłowych ni ma. No dobra wiem gdzie to jest, to tera z teleskopem na nią. Pole mikre, napędów nie ma, badziewny montaz sie trzęsie, ale jest. Uuuuu, ale jest taka sama jak w lornetce... no i pasów nima. Spowrotem na forum. A już wiem, nie to niebo, nie te okulary, nie ten teleskop. Kupuje nowe szkło, nową tube, jade na zlot i w końcu jest! Widze pasy! Nawet lepiej niz na tej starej fotce z encyklopedii PWN!!! No dobra, to teraz chcę zobaczyć gromady kuliste w M31...

     

    :szczerbaty:

     

    Twoje punkty pokazują jak szybko i z sensem to rozegrać. Mój tekst, że na nic ci te książki, lornetki i teleskopy jak nie czujesz zewu nocy ;)

     

    Pozdrawiam.

     

     

    pięknie ujęte Hans :)

     

    :notworthy:

  7. A co to znaczy sensowne obserwacje? Według mnie prawdziwy miłośnik nieba nawet w dużym mieście znajdzie jakiś obiekt do podziwiania, choćby Księżyc.

     

    Czy na przedmieściach dużego miasta nie można oglądać planet, gwiazd podwójnych, gwiazd zmiennych, zakryć gwiazd przez Księżyc, czy nawet prowadzić obserwacji Słońca lub tarczy Księżyca?

    Obserwacje nieba to nie tylko obiekty DS, czy komety, które to obiekty wymagają (ale nie zawsze) bardzo ciemnego nieba. Nawet jaśniejsze gromady gwiazd (otwarte, kuliste) i komety mogą być dostępne z przedmieść dużego miasta, o ile poszuka się ciemniejszych okolic.

     

     

    Racja!

     

    Wczoraj w Szczecinie był piękny wieczór i widać było mnóstwo ciekawych obiektów... niestety znarnowałam go strasznie bo nawet okularów przy sobie nie miałam :(

     

    eh... czekam zatem na następny ;)

  8. Witam,

     

    http://www.activeshopper.com/product/compa...EOS-400D-Rebel/

     

    to stronka porównawcza cen tego aparatu w USA. Ceny oczywiście nieporównywalne do naszych.

    Gwarancja zapewne nie obowiązuje w Polsce ale... zakładając, że się coś zepsuje lepiej wcale tego nie kupować...

     

    Myślę, że warto zaryzykować, zwłaszcza, że to CANON.

    Mój canonik służy mi 8 lat i nigdy nie potrzebował odwiedzin w serwisie :)

     

    może warto się zastanowić....

     

    pozdrawiam,

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.