Skocz do zawartości

Tomasz L. Czarnecki

Społeczność Astropolis
  • Postów

    80
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Tomasz L. Czarnecki

  1. "Spamowanie, zamieszczanie reklam, (...) jest również zabronione i będzie powodowało trwałe zablokowanie możliwości zamieszczanie czegokolwiek na forum (ban).

     

    Zagadka - kto to napisał i na jakim forum?

     

    Odpowiem hurtowo w jednym poście:

     

    Szanowny Adamie J.

     

    Nie linkuję swojej strony na lewo i na prawo - a jedynie imprezę którą organizuję. Gdybyś przejrzał historię tego co zamieszczaliśmy w newsach na mojej stronie to odkryłbyś, że pojawiały się tam informacje i o OZMA i o TZMA, a nawet chyba swojego czasu o Jodłowie. Wiem, że znacząco różnimy się jeżeli chodzi o to, co uznajesz za spam i reklamę i nie zamierzam wracać do tej dyskusji. I oczywiście regularnie usuwam z formu reklamy Viagry i równie ciekawych rzeczy. Co więcej, w odróżnieniu od kilku forów dyskusyjnych to nasze maleństwo jest jednoznacznie i w sposób oczywisty związane z konkretnym sklepem i nie udaje, ani nigdy nie udawało, czegoś czym nie jest.

     

    Drogi Wimmerze

     

    Tak się składa, że teleskopy.net są głównym koordynatorm i zajmują się organizują OSA od siedmiu lat... IA UWr i PTMA pomagają mi w tym, ale "czarną robotę" robię ja. Wiem, że trudno to zrozumieć, ale osoby, które w tym czasie przewinęły się przez OSA z pewnością potwierdzą, że nie jest to impreza komercyjna - nie wystawiam stolika, nie wciskam produktów, nie robię pokazów - co więcej zdarzało się, że pojawiały się tam firmy "konkurencyjne" i to one pokazywały coś ciekawego - jeżeli miały coś ciekawego do pokazania. Siedzę i się uczę czegoś o astronomii, i gapię się w piękne niebo.

     

    Ktoś kiedyś wpadł na pomysł OSA, pech chciał, że ja - a ja to teleskopy.net. Skoro więc ja zapraszam, to dopiero głupio bym się czuł ukrywając ten fakt, co więcej byłoby to z pewnością nipoważne i nie na miejscu. Dlatego, skoro zapraszam w imieniu organizatorów, to zapraszam tak a nie inaczej. Sugerujesz że powinno zaczynać się od: "Cześć!" albo "Witam", "Zapraszam", "Mam przyjemność zaprosić" - no i przecież to jest organizatorzy "mają przyjemność zaprosić"... jeżeli przejrzałeś usuniętego posta to na pewno zauważyłeś, że nie było w nim "mocnej reklamy sklepów, produktów i ogólnie kampanii" - żadnego linku do sklepu czy produktu.

     

    Hans... a może szanowny panie Hans? No już nie wiem, jak wypada zaczynać posty

     

    O co Panu chodzi? Zanim zaczął nas Pan rozstawiać po kątach nikt tutaj się nie PANoszył, Wimmer zwrócił się do mnie "per ty", i tak wcześniej to wyglądało... więc o co Panu chodzi z "Panem cz."? To miało mnie chyba jakoś urazić sądząc po dalszym ciągu. Normy dyskusji ? ....

  2. Spokojnie. Gadałem z moderatorami ;) Jak nie będzie tylko mocnej reklamy sklepów, produktów i ogólnie kampanii, to nic nie zniknie.

     

    Mimo, iż nie moja w tym "broszka", to wszelkie sprawy związane z reklamą można przecież dogadać. Jeśli posty zawierają informacje o zlotach bez podszewki handlowej, to z pewnością nie będzie powodu, żeby znikały. Idę o zakład :)

     

    A o co chcesz się założyć ? Na OSA są wykłady i obserwacje. kropek. Zamieściłem program (możesz go sprawdzić na stronie OSA... na wszelki wypadek nie podam linka, bo się będzie i zniknie, ale na pewno znajdziesz naszą stronę bez większych problemów - możesz przeczytać program i zobaczysz, że nie ma tam nic handlowego) i, jak co roku, znikł był... może znowu termin nachodzi na jakąś ulubioną przez j. imprezę. ale zanim zamieściłem to sprawdziłem i nie znalazłem żadnej daty.

     

    //edit// a w jakimś "śmietniku" nie ma owego usuniętego ogłoszenia o OSA ? Mógłbyś sprawdzić i ew. odtworzyć. Albo ja zaryzykuję i ponownie zamieszczę - choć nie chciałbym bana dostać. Jakoś mimo wszystko :P

  3. Od 13 do 27 maja pojechaliśmy do USA na Warsztaty Fotograficzne połączone z obserwacjami obrączkowego zaćmienia Słońca w parku narodowym Bryce. Po drodze astronomiczne tematy pojawiały się jeszcze kilka razy - zajrzeliśmy nad Krater Barringera, Upheaval Dome w parku narodowym Canyonlands, szukaliśmy obcych w jeziorze Mono i zaliczyliśmy Extraterrestial Highway koło Area 51. Pełny reportaż znajdziecie tutaj, poniżej dwa zdjęcia samego zaćmienia (Coronado PST). Za trzy miesiące ruszamy z Jurkiem do Australii na całkowite zaćmienie, a w przyszłym roku - obrączkowe także w Australii, i Warszataty w USA... choć już bez zaćmienia.

    post-2880-0-03869000-1341231937_thumb.jpg

    • Lubię 1
  4. teleskopy.net wraz z Instytutem Astronomicznym Uniwersytetu Wrocławskiego i gliwickim oddziałem Polskiego Towarzystwa Miłośników Astronomii mają przyjemność zaprosić wszystkich miłośników astronomii – zarówno początkujących, jak i zaawansowanych – na wspólne obserwacje nieba na terenie Izerskiego Parku Ciemnego Nieba oraz wykłady astronomiczne, czyli

     

    VII Ogólnopolskich Spotkań Astronomicznych IZERY’2012

     

    w Stacji Turystycznej ORLE w górach Izerskich. Ilość miejsc jest ograniczona z tym, że dla około 40 osób, które zarejestrują się jako pierwsze przewidziane są noclegi w pokojach z łóżkami, a ponadto, dla kolejnych 15 osób w pokojach grupowych na materacach. Dla wszystkich jest przewidziana pościel i wyżywienie (możliwy jest też nocleg pod własnym namiotem i z własnym wyżywieniem).

     

    Program:

     

    16.08.2012

     

    od rana – zjeżdżamy się na miejsce, zameldowanie w pokojach, około 16:00 oficjalne otwarcie VII OSA 2012

    16:00 Wykład inaugarycyjny: „Dlaczego VII OSA nie będzie ostatnią (w związku z przewidywanym końcem świata)?”, dr Tomasz Mrozek

    17:00 – 18:00 obiado/kolacja

    18:00 – 04:00 – wieczorna sesja obserwacyjna

     

    17.08.2012

     

    10:00 śniadanie

    Sesja wykładowa

    12:00 „Podbój kosmosu”, dr Urszula Bąk-Stęślicka

    13:30 „BRITE – pierwszy polski teleskop kosmiczny”, dr Marek Stęślicki

    15:00 „Wenus – siostra Ziemi?”, dr Sylwester Kołomański

    16:30 obiado/kolacja

    Sesja wykładowa

    18:00 „Supermasywne czarne dziury”, dr Tomasz Mrozek

    20:00 – 04:00 – wieczorna sesja obserwacyjna

     

    18.08.2012

     

    10:00 śniadanie

    Sesja wykładowa

    12:00 „Podróż w otchłań czasu i przestrzeni”, „cz. 1 – Przestrzeń” dr Ewa Niemczura

    13:00 „Podróż w otchłań czasu i przestrzeni”, „cz. 2 – Czas” dr Sylwester Kołomański

    14:00 „Życie w Wieloświecie”, dr Ewa Niemczura

    16:30 – 17:00 obiado/kolacja

    Sesja wykładowa

    18:00 „Trzy lata poszukiwania planet przez teleskop Keplera”, dr Marek Stęślicki

    20:00 – 04:00 – wieczorna sesja obserwacyjna

     

    19.08.2012

     

    09:00 – 10:00 śniadanie

    Sesja wykładowa

    12:00 „W pogoni za ulotnym cieniem”, Tomasz L. Czarnecki

    15:00 – zakończenie OSA’2011

     

    Szczegółowe informacje organizacyjne i zapisy na OSA’2012 -> kliknij tutaj.

  5. łPróbuję zorganizować wyjazd na obserwację tranzytu na Hawaje - ostatni tydzień dłubałem w lotach, przelotach, hotelach, obserwatoriach, miejscach do zobaczenia i wyszło z tego coś takiego: Tranzyt Wenus - Hawaje 2012. Pierwsza wersja miała tydzień+weekend, ale leci się - kalendarzowo - pięć dni, a na miejscu bylibyśmy cztery dni. Czyli głupie proporcje, a ze cena biletu na Hawaje stanowi istotny składnik całego kosztu, to ostatecznie jest pomysł na program na dwa tygodnie plus 2 dni. Obserwcje tranzytu gdzieś z Saddle Road, czyli drogi pomiędzy W.M.Keck Visitor Center a Obserwatorium W.M.Keck (ponad chmurami). Do tego jestem umówiony - oczywiście jak wyprawa dojdzie do skutku - na obserwacje nieba z Obserwatorium Haleakala na Maui (normalnie niedostępnego dla osób z zewnątrz). Poza tym oczywiście wulkany, bo to mój drugi konik... z wielu...

     

    Przy okazji polecam świetne narzędzie do sprawdzania widoczności tranzytuz różnych miejsc świata.

  6. Ja całkowicie unikam tematów sprzętowych, ponieważ zbyt łatwo w sytuacji, gdy prowadzi się sklep, zostać posądzonym o reklamowanie owego sprzętu. Dzięki temu to co jest reklamą, jest nią w sposób jednoznaczny, a to co nie jest, nią po prostu nie jest. Zupełnie poważnie nie chciałem ci wchodzić w drogę z EXO, tylko dać co poniektórym piszącym o całkowitym braku czasopism o astronomii do zrozumienia, że coś takiego gdzieś tam jest - gdyby było inaczej, wrył bym się z linkiem do archiwum, a tak kwestię tę pozostawiałem baaardzo dociekliwym.

    • Lubię 3
  7. Jakbym tego nie napisał, to i tak byś doszedł do wniosku, że to reklama, kryptoreklama, albo coś innego. Dlatego nie dodałem hyperlinku, ani reklamowego tekstu, ani nie próbowałem udowadniać, że EXO jest zbędne, tylko zauważyłem, że hipoteteyczne czasopismo, o którym ktoś tam wcześniej napisał, już funkcjonuje - i to od wielu lat.

     

    Przechodząc zaś do kwestii zawartości - w 95% są to tłumaczenia. Tłumaczenia dodam autorskie - a nie przedruki ogólnodostępnych materiałów (przejrzyj działy wiadomości na przykład "Astronomy" - to tam znajdziesz przedruki press releasów dostarczanych przez agencje astronomiczne. Często tłumaczenia te są uzupełnione o uwagi czy komentarzami, I owszem - materiały, które tłumaczę są publikowane przez instytucje naukowe (PAP - niezwykle rzadko, bo jest w nim dużo błędów). A dlaczego - bo taka jest nauka - podtytuł to "Przegląd Wiadomości Astronomicznych" - i taka funkcja magazynu. W odróżnieniu m.in. od PAP, Onetu, Wyborczej - nie udaję, że są to moje odkrycia i podaję źródła, zazwyczaj również z oryginalnym "releasem" ze względu właśnie na to, żeby można było, jak ktoś zechce, szybko zweryfikować treść. Nie muszę udawać, że jestem wielkim autorem i produkować autorskich tekstów - w zupełności wystarcza mi przekazywanie rzetelnej wiedzy w formie bardziej przyswajalnej dla tych, którzy z angielskim są nieco na bakier.

     

    Co do reszty... nie skomentuję, bo z pewnością jedynie bym się pogrążył

  8. Moim zdaniem:

     

    nazwa EXO

    i jedynie na każdej okładce hasło, fragment zdania, coś co dotyczy, wybranego artykułu wewnątrz wiążacego się z astronomią;

     

    forma: papier, ew. w wersji elektronicznej jeden wybrany artykuł/fragment, a za mniejszą cenę i po jakimś czasie egzemplarze archiwalne (dla prenumeratorów za free) - zawsze warto mieć taki zbiór w formie elektronicznej;

     

    treść: w miarę zróżnicowana - zachęcająca początkujących (podpowiadajaca im jak najłatwiej, względnie tanio wejść w ten świat), a także przyciągająca wyjadaczy; sam jestem amatorem i chętnie widziałbym uporządkowaną wiedzę, którą np. na forum wyfiltrować z gąszcza postów wcale nie jest łatwo.

     

    Ankieta, z pewną poprawką na różnice między deklaracjami a realną gotowością do opłacenia prenumeraty, dałaby jakiś pogląd na realność 1000 prenumeratorów.

     

    Mogę pomóc w tłumaczeniu tekstów (gdyby takie też pojawiały się w magazynie), ew. w redagowaniu i innych podobnych, o ile nie wymagałoby to zaangażowania na caly dzień - na dobry początek za free.

    Mozna też rozważyć crowdfunding na początek.

     

    Powodzenia

     

    tylko przekornie zauważę, że takie coś (z wyjątkiem formy papierowej, ale elektronicznie, z archiwum, i za free - jest "wydawane" // publikowane od blisko pięciu lat, wpisane do indeksu Bilbliotki Narodowej (ISBN) i regularnie czytane... skład nie jest może zbyt piękny, bo to produkt jednoosobowy, ale kilkadziesiąt stron do czytania jest co miesiąc

  9. Koszt na uczestnika szacujemy w tej chwili na 2849 usd - obejmuje noclegi (motele, w trzech miejscach kampingi), wypożyczenie samochodów i paliwo, przelot z Warszawy do Los Angeles i z powrotem z San Francisco, bilety wstępu i przewodników; nie obejmuje wyżywienia i wizy amerykańskiej (w jej załatwieniu pośredniczymy, a jeść będziemy po drodze...). Szczegóły na naszych stronach (eclipse i arsoba travel).

     

    Ważne - to będzie szalony wyjazd, postaramy się wszystkich zmęczyć i wydusić z tych dwóch tygodni tyle, ile to możliwe - do moteli będziemy docierać co najmniej kilka razy w nocy po to, żeby wcześniej "zaliczyć" piękne zachody Słońca, trzeba też będzie przewędrować szlakami w dół (a potem w górę) kanionu około 13 km (z różnicą poziomów 0,9km). Luksusów nie przewidujemy - ale jak ktoś kocha przygodę, to pokocha nasz styl zwiedzania :)

  10. Razem z Jerzym Arsobą z Arsoba Travel zapraszam na wyprawę trampingową do USA na obrączkowe zaćmienie Słońca w maju 2012 roku. Oprócz samego zaćmienia planujemy wizyty m.in. w parkach narodowych Death Valley, Grand Canyon, Yosemite, Bryce Canyon (tu zaćmienie), Arches, Capitol Reef, Petrified Forest i Painterd Desert, oraz w tak magicznych miejscach jak Antelope Canyon, Zebra Canyon, krater Barringera, Monument Valley, Dead Horse Point i Mono Lake. Więcej informacji na stronie Eclipse.

     

    post-2880-0-17324200-1317649881_thumb.jpg

  11. Ciekawostka budowlana - Odyseja została zgłoszona do gminy do opodatkowania, ponieważ płaci się za powierzchnię domów oraz komórek (tu nawet więcej niż za dom). Okazało się coś ciekawego - skoro obserwatorium stoi na bloczkach, a nie na fundamentach w ziemi, to podatku się nie płaci B)

     

     

    Tylko raczej nie zapraszaj urzędników budowlanych do środka, bo ktoś się może przyczepić do fundamentu pod sam teleskop. Bo ten w rozumieniu upierdliwego urzędnika z nadzoru budowlanego podpadnie pod obiekt budowlany wymagający uzyskania pozwolenia na budowę (z czym byłoby związane wystąpienie o wydanie warunków zabudowy, wykonanie projektu przez uprawnionego projektanta, uzyskanie zgody na budowę, wyznaczenie projektu w terenie przez geodetę, zatrudnienie kierownika budowy prowadzącego dziennik budowy, wykonanie przez geodetę inwentaryzacji powykonawczej i wreszcie zgłoszenie budowy do użytkowania).

     

    Natomiast reszta obserwatorium to obiekt budowlany, który nie jest trwale związany z gruntem (nie ma fundamentów) i w zasadzie wymaga wyłącznie zgłoszenia o wykonaniu robót budowlanych, natomiast nie wymaga uzyskania pozwolenia na budowę.

     

    to tylko w kwestiach formalnych, które zresztą komuś tam być może kiedyś tam do czegoś będą potrzebne. bo poza tym "SZACUN"

  12. W przypadku wymienionych sprzedawców było mi ciężko uzyskać odpowiedź na więcej niż 5 z 10 pytań, przy czym odsetek ten spadał z każdym kolejnym mailem. Przykładowo pytanie które zadałem o "adapter" bądź "T-ring" pozwalający podłączyć lustrzankę, a które to pytanie było blisko końca listy pytań, wysłałem do niektórych sklepów 5 razy. Oczywiście za każdym razem podobnie je pozycjonując. Powód pytania ? Ot nawyk by sprawdzić czy stan magazynowy pokazywany na www nie mija się z prawdą.

     

    Statystycznie rzecz biorąc najlepiej wypadł teleskopy.net. Uzyskałem odpowiedź na około 30 % pytań. Był tez jedynym który spytał do czego ma służyć mi teleskop. I jedynym który cokolwiek odpisał na moje kolejno wysłane 5 maili. Poza statystykę wypadł Uniwersał, który na pytanie o potwierdzenie ceny z www, dostępność, i ewentualny termin dostawy ( podkreślam zawarte w jednozdaniowym pytaniu w 1 mailu ), odpowiedział 4 mailami, i to chyba tylko dlatego, że każdą częściową odpowiedź kwitowałem przypomnieniem, że pytanie było dłuższe.

     

    Jako ten, który był obiektem testu powinienem być może ucieszyć się, że wypadłem najlepiej. Ale tak nie jest - dlaczego? Bo naszym celem jest dążenie do 100%... Odszukałem naszą korespondencję i wydaje mi się, że odpowiedziałem na wszystkie wątpliwości i pytania zawarte w mailu i następującej później korespondencji. Oczywiście, zapewne czasem odpowiedzi mogłyby być obszerniejsze niż "tak jest, zdecydowanie", ale pytania były sformułowane bardzo rzeczowo, i sprawiały wrażenie, że oczekuje Pan konkretnych odpowiedzi, a nie wykładów. Przede wszystkim (co zresztą Pan zauważył i za co dziękuję) poszedłem dalej i poza odpowiedzią na Pańskie pytania przede wszystkim zwróciłem uwagę, że "sprzęt tych gabarytów będzie dobrze się sprawdzał w obserwacjach wizualnych. Ale do astrofotografii żaden amatorski montaż nie wytrzyma na nim naporu wiatru, zefirka a nawet kaszlnięcia... Do astrofotografii montaże te się nadają, ale z mniejszymi teleskopami...".

     

    Pewnie zatem dlatego, że codziennie cierpliwie i - mam nadzieję - rzeczowo odpowiadamy na maile i zapytania telefoniczne poświęcając 100% uwagi każdemu, niezależnie czy myśli o teleskopie za 500 czy za 5000 zł, powyższą ocenę, mimo tego że jest najwyższa w stawce, odbieram jako niesprawiedliwą (choć jednocześnie zmusza mnie ona do przyjrzenia się naszej korespondencji z pokorą by zrozumieć, dlaczego ocenił Pan nas tak nisko (choć najwyżej;) ).

     

    Na koniec... jakby to ująć... dość często spotykam się z pytaniami "marzycieli" - osób, które marzą o dużym, dobrym teleskopie, ale zupełnie i całkowicie nie zamierzają go kupić (kwestia kasy). To samo zapewne dotyczy pozostałych wymienionych firm. W związku z tym proszę się nie dziwić (albo nie dziwić aż tak bardzo), że korespondencja z nimi urywa się - e-mail to jednak nadal kwestia dość anonimowa niż telefon - więc zupełnie inaczej rozmawia czy koresponduje się z osobą, która choć raz zadzwoni z pytaniem (choć w moim przypadku preferuję wersję łączoną - telefon i e-mail - bo warto mieć "ślad papierowy" rozmów, żeby nie pogubić istotnych wątków).

  13. Proponuje Ci kupić w DO http://deltaoptical.pl/lunetka-biegunowa-sky-watcher-eq5,d1171.html

     

    CG5 to w zasadzie to samo a jak nie będzie pasować to masz możliwość odesłać z powrotem

    bez podania przyczyny.

     

    Ta lunetka jest wkręcana w głowicę w całości jak widać na zdjęciu

     

    Mówimy o dokładnie tej samej lunecie biegunowej i tych samych warunkach. Zestaw śrub do justowania lunety jest integralną częścią lunety

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.