Skocz do zawartości

olekss

Społeczność Astropolis
  • Postów

    10
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez olekss

  1. Olek, bez obrazy, ale nie bronię (tylko) Ciebie :-) Jestem moderatorem tego forum i wiem, że nie tylko Ty czytasz ten post, również inni mniej lub bardziej doświadczeni ludzie.

    Staram się reagować na nieprawdziwe lub błędnie przekazane informacje :-)

     

    Wydaje mi się, że mieszasz :-) Próbujesz określić procentowo w którą stronę opłaca się patrzeć? Na południu nie zobaczysz tych obiektów, które są na północy i odwrotnie. Nie ma tutaj określania co jest lepsze a co gorsze. W każdym rejonie nieba są ciekawe obiekty do wypatrzenia/sfotografowania... no może poza Wolarzem, choć i tam da się coenieco zobaczyć.

    i kończąc - nigdy nie zobaczysz wszystkiego :-) (parafrazując pewnego znanego pana)

     

    P.

     

    Tak mam problemy z wyslawianiem sie precyzyjnie. Wiec poprawie sie i juz koniec z mojej strony w watku wyzszosci poludnia nad polnoca. Tak wiec jesli podzileimy niebo na polnoc i poludnie to teoretycznie widzimy to samo i tyle samo ale poniewaz poludniowe niebo w polsce "szybciej popierdziela" niz polnocne niebo to mamy potencjalnie kilka razy wiecej do zobaczenia patrzac na poludnie niz na polnoc. Wiec poludniowy kierunek jest bardziej obiecujacy. (ale w Polsce)

     

    Juz sie wiecej w tym temacie nie wypowiadam dla mnie to jasne jak slonce (od dzisiaj). Poludnie jest generalnie cacy i jesli sie da powinienem miec w tym kierunku plus-minus dobry widok na miejscowce obserwacyjnej, a polnoc jest mniej ciekawa bo sie wolniej przewija i to w kolko macieju bardziej, tam sie mniej dzieje co nie oznacza ze jest do niczego.

    Uff... Fin

     

    P.S.

    Poniewaz ciagle jeszcze mam opad szczeki po dzisiejszej notce Taysona to moze tez sobie strzele, a co mi tam (okazalo sie, ze tu nie bija) porownanko co mi wlasnie przyszlo do glowy:

     

    Północne niebo jest jak pokaz slajdow, a południowe jak film. Slajdy oczywiscie moga okazac sie ciekawsze...

     

    (od kogos kto nie ma nawet lornetki...)

  2.  

    Tayson - A Polaris będzie widoczna na południu? A Wielka Niedźwiedzica? Cefeusz?

     

    Mała prośba - zanim komuś radzimy to sami musimy być pewni, że nie piszemy głupot.

     

    Paweł

    Pawel,

     

    dzieki dzieki, mysle ze kumam juz. Nie musisz mniejuz bronic jak lew. Dzieki. Wiec spoko. Na moj rozum to jesli wezmiemy przykladowo za 100% wszystkiego co sie da zobaczyc w danym miejscu i podzielimy to na mozliwe widoki na polnoc i na poludnie procentowo. To nie wiem czy ktos poda dokladne wyliczenia i czy to jest mozliwe do policzenia w ogole (bo jak sie okazalo giganci sa na tym forum ) to strzelam teraz "z nosa" bo nie wiem ile dokladnie ale patrzac na polnoc zobaczymy 25% calosci a patrzac na poludnie 75% calosci. Tak wiec patrzenie na poludnie oplaca sie trzy razy bardziej niz na polnoc jakolwiek na poludniu nie zobaczymy 100% wszystkiego to trzy razy wiecej niz patrzac na polnoc. (Procenty zmyslilem i wyzsalem z palca bo nie mam zielonego pojecia ile to jest w rzeczywistosci, ale mam glupia nadzieje sie te moje procenty nie oddalaja sie zbyt daleko od prawdy)

  3. wszystkie duza czesc obiektow, ktore sa widoczne na polnocy, beda rowniez widoczne od strony poldniowej, ale te z poludnia na polnocy juz nie :-)

    oczywoscie mam na pmysli gwiadzy, gallaktyki, itp; pomijajac np zorze polarna i komety.

     

    jak chcesz info o zakupie sprzetu, to poczytaj w tym dziale lub mozesz nawet zalozyc nowy watek.

    wazne zebys mial okreslony budzet.

    http://astropolis.pl/forum/86-zakup-pierwszego-sprzetu/

     

    powodzenia.

     

    PS

    zadne pytanie nie jest glupie!

    nikt z nas nie urodzil sie z wiedza, trzeba ja zbierac kazdego dnia.

     

    Tak mysle, ze zakumalem o co chodzi z tymi lepszymi widokami na poludnie, niby wszystko sie kreci dookola gwiazdy polarnej i na rowniku byloby tak samo w kazda strone ale Polska to kraj na polnocy wiec, ze tak powiem na poludnie mamy lepszy widok tej podniebnej karuzeli, jakby wiekszy zakres widokowy ze tak powiem. Na polnoc nam "obcina" ilosc rzeczy do ogladania, a na poludniu mamy pelny mozliwy wybor ....

     

    No, tak pewnie teraz wiekszosc z Was niezle sie shihrała na takie wytlumaczenie noob'a :-D

  4. Mapki LP nie brałbym sobie do serca a traktował ją informacyjnie. Pokazuje ilość stabilnego oświetlenia w danym miejscu. Co nie oznacza, że jak pojedziesz do kampinosu i spojrzysz się lekko na wschód to będziesz miał piękne niebo po horyzont. W kampinosie jest czarno bo tam nie ma lamp, ale te warszawskie pracują na utrzymanie bardzo dobrze - szczególnie dla astronoma :-)

     

    Spirit ma 100% jak chcesz obserwować na zachód/wschód/południe to jedź na południe od wawy i wybierz miejsce z dużym "czarnym" (vide mapka) prześwitem w te kierunki.

     

     

     

    Czesc Pawel,

    dzieki za wszystkie Twoje posty, sa super pomocne. Co do mapki LP to dzieki za wskazowke oczywiscie. Tak tez to dokladnie rozumiem, ze czarne miejsca nie sa idealne same w sobie, wazne sa jeszce inne czynniki jak odleglosc do najblizszych "zatruwaczy swietlnych", pewnie jeszcze wysokosc, jakies nagrzewacze powietrza jak beton, pole widzenia dookola itd. Natomiast sam fakt, ze w ogole taka informacja jest dostepna i moge sobie dowolne okolice przeanaliowac jest zwalajaca z nog. :-D

  5. http://www.lightpollutionmap.info/#zoom=10&lat=6841592.23325&lon=2338405.09562&layers=B0TFFFFTT

     

    http://www.as.up.krakow.pl/main/ac.html?lang=pl

    te szare pole na wykresie to noc astronomiczna, gdy slonce schowane jest pod horyzontem minimum 18stopni.

     

    Wiec jeszcze raz wszystkim bardzo bardzo dziekuje. Dowiedzialem sie mnostwa rzeczy zupelnie bezcennych jak naprzyklad tego , ze wiekszosc obiektow do obserwacji jest wszedzie tylko nie na północy. Postaram sie na czesc komentarzy odpowiedziec jeszcze indywidualnie z tym, ze pozniej bo praca mnie akurat przydusila na dniach i ledwie zipam :-). Natomiast musze powiedziec, ze odpowiedz Taysona rozwalila mnie zupelnie i dokumentnie. Tak mi odpowiedzial na moje pierwsze pytanie, ze jeszcze teraz siedze z kompletnym opadem szczeki, wytrzeszczem oczu i nie moge dojsc do siebie. Nie wiedzialem, ze takie informacje sa dostepne w tak przejrzysty sposob (noc astronomiczna i LP). Mam przezycie do konca zycia. Dzieki Tayson. Moj pelny szacunek dla wiedzy i checi pomocy dla absolutnego amatora. Chyba to sobie wydrukuje i powiesze na scianie. Tak sobie koncypowalemwczesniej dzisiaj jak to sobie wyliczyc i ze to powinno byc niezbyt trudne na podsatwie zachodow i wschodow slonca i ksiezyca, a tu mam podane na tacy i wyglada bardziej sexy niz jakikoliwk wykres jaki widzialem do tej pory.

  6. No to chyba jestem w domu. Wszystko jasne. Zapowniawszy, ze oprocz ksiezyca jest jeszcze slonce. Wiec wczoraj na moja tragedie oberwacyjna nalozyl sie ksiezyc w pelni i "dzien astronomiczny" jak rozumiem. Od kilku dni zastanawialem sie co to za "bullshit" z ta noca astronomiczna teraz jasne wszystko jak slonce. Nawet moj program mowil mi, ze dzien czy swit astronomiczny sie zaczal, a ja myslalem, ze sie cos nie zgadza bo przeciez wschodu nie bylo. Tak wiec wystarczylo 30 minut, zebysicie mnie wyleczyli z moich astronomicznych cierpien drodzy forumowicze. Jestem zdrow wiecej pytan nie mam zdaje sie, ze zakumawszy wszystko czego potrzebowalem. Teraz zostalo tylko sie douczyc .... :-).

     

    Jeszcze raz bardzo dziekuje za pomoc i moze do zobaczenia kiedys

     

     

    Pozdrawiam olek

  7. Wow,

    bardzo bardzo dziekuje za super odpowiedz z predkoscia swiatla :-) .

     

    Nie spodziewalem sie takiego szybkiego odzewu. Super. Z tym goto taka wlasnie mialem skryta nadzieje, ze moge sobie darowac ten bajer na poczatku. Jesli daje rade manualnie sledzic planety to dla mnie w zupelnosci OK. Kusi mnie te 8 cali za tysiac z kawalkiem okrutnie. Nigdy nie patrzylem przez teleskop.

  8. Hej,

     

    totalny noob tutaj. Od kilku dni zapisalem sie na tym forum i to moj drugi post. Przepraszam, za glupie pytania dwa ale jesli jest tu dobra dusza to bylbym wdzieczny na zaadresowanie moich wstepnych "astronomicznych" klopotow. Mam ambitne plany zakupu teleskopu albo na poczatek lornetki bo nie mam nic. Zona sie odgraza, ze nie chce zadnych smieci w domu (teleskop troche zajmuje), a mi sie najbardziej podobaja te wysokosci lodowki :-) ale jakos powoli kombinuje... Natomiast napotkalem na dwa problemy o ktore chcialem zapytac. Mieszkam w Warszawce i w niebo nie patrzylem od dawna no ale od kilku dni napalony zaplanowalem sobie "obserwacje" golym okiem no bo jak inaczej. Naszykowalem sobie mapke nieba i od kilku dni pomimo checi zadnej gwaizdy na Zoliborzu nie zobaczylem. Przykladowo wczoraj z pracy wrocilem po 23 do domu pomyslalem sobie sprawdze czy cokolwiek sie zorientuje na naszym niebosklonie. Wychodze na balkon, a tu gorzej niz standard w ostatnich dniach Nawet nie tyle ze pelne zachmurzenie bo wisi nad glowa niewielka chmura tak z 500 metrow nad glowa na oko i jasna jak cholera prawie jak latarnia zaraz niedaleko, a niebo tez jasne w bezchmurnych miejscach pomimo ze na moje oko ksiezyc za horyzontem gdzies bo nie widac. Zalamka totalna ani jednej kropeczki na niebie... Pytanka mam dwa nastepujace:

     

     

    (1) Kiedy mozna zobaczyc czarne niebo w okolicach warszawy, to znaczy jak godzine i dni wybrac (pomijajac pogode) odpowiednie do obserwacji rozumiem ze ksiezyc przeszkadza czy pora roku ....

     

    (2) Czy te teleskopy bez goto nadaja sie dla mnie? Mam na mysli, ze kiedys od kolegi (moj poziom) ktory uslyszal, ze chcialbym sobie kupic teleskop usyszalem, ze on za mocny sobie kupil

    teleskop bo jak przykladowo nastawi go na ksiezyc to obserwacje mu sie nie udaja bo z powodu obrotu ziemi ten ksiezyc widziany bardzo blisko ucieka mu z "kadru" i nie da sie nic poogladac.

    Pytanie moje jest z tego powodu ze za tysiac z kawalkiem mozna kupic sobie dobsona 20cm do skladania i jesli kiedys na taki zakup sie zdecyduje to on jest totalnie manualnie kierowany - to dam rady obserwowac bez tych machanizmow komputerowych ktore same utrzymuja obiekt w centrum obserwacji?

     

    Hejka pozdrawiam olek

  9.  

    Miasto: Warszawa

    Cena: chcę się go pozbyć, w zeszłym roku oferowano mi za niego 1400pln, ale chciwość wzięła górę i czekałem na okres świąteczny, aby go sprzedać drożej. Ale nie udało się. Teraz mogę zejść niżej. Szczerze mówiąc nie mam rozeznania, teleskop jest nie do dostania na rynku polskim, w stanach kosztuje na Amazonie 369 USD.

    Zatem proponuję cenę: 1000pln, ale za mniej też oddam, bo już zwyczajnie nie chcę mieć tego pudła w domu.

    Przepraszam za kiepskiej jakości zdjęcie, zaręczam, że wszystko jest w stanie idealnym.

    Łukasz

     

     

     

    Czesc Lukasz,

    jestem kompletnym amatorem jesli chodzi o teleskopy bo nie posiadam nawet lornetki, a gwiazdy ogladalem jak chodzilem do szkoly i jak znalem/znam trzy gwiazdozbiory znaczy sie maly woz duzy i kasiope to zawsze mialem o czym z dziewczyna pogadac.... Nigdy nie widzialem planety a jesli juz to nie widzialem ktora to wiec mysle, ze moglbym sie pobawic na stare lata. Jesli to cudo dziala ok i jest kompletne to jestem zainteresowany tylko 1000 to troche za duzo bo mnie zona wywali na ulice :-) heh. Jestem tez z warszawy wiec jesli cena bedzie lepsza to podjade samochodem i zabiore pudlo od reki na czym Tobie zalezy ... namiary na mnie to olek tel 601606984

    przedzwon albo sms jakby co ....

     

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.