olab

Na co dzień mam do czynienia z mikroskopami (głównie świetlnymi ale zdarzają się i inne ) i akurat te Bressera w wersji "ekonomicznej" to absolutna porażka.

Z żadnym sprzętem się tak nie namęczyłam jak z Bresserem (który nieopatrznie został zakupiony przez jeden z gabinetów do szybkiej oceny rozmazów) ale rozumiem, że w przypadku teleskopów może być inaczej.

Lornetka super ale obawiam się, że dla dziadka może się nie nadać (trzęsące się lekko ręce).

Podobają mi się gratisy (w aukcji allegro), o ile dziadek smartfona nie ma to z komputerem i różnymi aplikacjami, typu encyklopedie, radzi sobie sprawnie.

Prześledziłam polecony wątek i mam dwóch kandydatów:

http://allegro.pl/teleskop-sky-watcher-r-80-400-ota-chorzow-i5836402162.html

http://allegro.pl/teleskop-sky-watcher-synta-bk707az2-dvd-mapa-i5666193548.html

Co sądzicie?

No i oczywiście nie doczytałam, że w pierwszym przypadku tylko tuba.

Pomyliłam kierunki, spojrzałam szybko na google map rano i pomyliłam kolejność ulic, balkon wychodzi na południe.

Nie jestem pewna czy to ma znaczenia ale mieszkanie jest na 12 piętrze - dość wysoko.

Dziękuję za odpowiedzi!

Muszę wychodzić z domu za parę minut ale tak na szybko:

Balkon wychodzi na północ i jest dość duży, nie znam dokładnych wymiarów ale dałabym mu ~ 2m x 1,5m

Dzień dobry wszystkim forumowiczom i forumowiczkom

Zbliżają się Święta, z tej okazji chciałabym wręczyć teleskop w prezencie dziadkowi.

Dziadek kilka lat temu pożyczył od kogoś lornetkę i godzinami oglądał niebo, wydaje mi się, że oprócz księżyca polował na marsa (ale nie wiem czy coś mi się nie pomyliło), dodatkowo wertował encyklopedię pwn pod kątem haseł astronomicznych. Długo zastanawiałam się nad prezentem i myślę, że teleskop jest czymś co mogłoby sprawić mu dużo radości.

Dziadek ma 85 lat (dobrze byłoby gdyby sprzęt nie był bardzo ciężki), mieszka w Warszawie (nie w centrum ale jednak jest dość jasno), obserwacje prowadziłby tylko na balkonie (rzadko wychodzi z domu).

Wiem, że na forum polecane są lornetki na start ale obawiam się, że teraz obserwacje lornetkowe mogą być dla dziadka trudne.

Na sprzęt chciałabym przeznaczyć do 400 złotych, chciałabym też dodać do teleskopu jakąś książkę/mapę nieba.

Wertowałam fora ale mam wrażenie, że wiem jeszcze mniej niż przed lekturą.

Rozumiem, że w tej cenie nie znajdę dobrego, wszechstronnego sprzętu, który można rozbudować etc.

Ale... może jednak jest jakiś model za pomocą którego można (bez frustracji) oglądać księżyc i niektóre planety (myślę, że pierścienie saturna to byłoby coś).

Trochę obawiam się sprzętu używanego (nie jestem w stanie go sprawdzić), wolałabym nowy.

Będę wdzięczna za opinie czy taki sprzęt istnieje czy lepiej poszukać innego prezentu no i ewentualne propozycje.