Skocz do zawartości

Michał.F

Społeczność Astropolis
  • Postów

    47
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Michał.F

  1. Michal F,aleś dal teraz.Nie lubiles pracy ktora wykonywales?Na zlych szefow trafiales?Rzeczywiscie zdazaja sie tacy co do litra farby doleja pol litra wody zeby na nastepna fuche starczylo,ale to glupie i nie da sie tak zarobic.Fucha to nie zarobek.Jakby mi ktos zaczal liczyc worki po kleju,to nie chcialbym u niego pracowac.

     

    Wprawdzie nie to jest tematem postu ale przeciez i ja kiedys moglem pracowac tylko pod okiem swojego szefa,ale to nie znaczy ze rzeczy szly zle.Robilismy stosunkowo duze projekty i jeszcze byl czas zeby ucznia uczyc.Eee,jakis kwas na Tych Twoich budowach panowal.

     

    Ee nie przejmuj się, aż taki kwas nie panował, bywało i kameralnie :Beer:

    Ale z różnymi sytuacjami się zetknąłem, obserwowałem pracę i wybitnych fachowców jak i partaczy,

    to co napisałem nie odnosi się tylko do mnie, przecież miałem i dobrych szefów i kiepskich, bywało że

    i sam bywałem szefem.

    Co do liczenia puszek i worków to cenna uwaga, pewien znajomy ksiądz najął ekipę do odnowienia kościoła

    i wpierw miało być malowanie gruntem, 25 litrów gdzieś przepadło pracownicy nie potrafili pokazać

    pustych puszek mimo nacisków ze strony księdza, śmieci nie wynosili bo wiele pustych worków leżało pod chórem

    do samego zakończenia prac, wniosek jeden nie pomalowali.

    A czy sami pracownicy, którzy robią do 16:00, 17:00 nie podbiorą gipsu gdy im zabraknie na innej robocie :D

    Piszę co widzę na "swoim" terenie, może gdzie indziej jest inaczej, bez urazy 'hanysiak' ja do "mokrej"

    roboty się nie pcham jestem stolarzem.

     

    Pozdrawiam

  2. Karmisz ich jeszcze? W budownictwie panuje pewien schemat, mianowicie karmi się tylko tych co nocują

    na budowie i to z wyjątkami. Przecież mają swojego szefa, który powinien zadbać o stronę socjalną ekipy.

    Zwykle bywa tak że po zakończeniu, robi się wianek lub daje niezłą premię.

    Formę obiadku spełnia też piwo i rozluźnia atmosferę w pracy.

    Na moim przykładzie z różnymi dziękczynieniami miałem do czynienia, najczęściej to szef gwarantował

    wyżywienie jak w terenie byłem tydzień do dwóch, zdarzało się że sam zadbałem o swoje wyżywienie z

    własnych dochodów, zdarzały się poczęstunki i obiadki zwykle jednorazowe.

    Ale miałem przypadek obfitej gościny, jak się później okazało po skończonej robocie szef potrącił mi

    różnicę z wyżywienia. (To było nie ładnie z jego strony, mógł przynajmniej powiedzieć że taki numer wytnie)

     

    Jeśli masz już ekipę remontową, to słuchaj co mówią między sobą i Tobie, jeśli mówią zgodnie to w porządku,

    jeśli mówi jeden a drugi przytakuje to coś chcą ukryć, chyba że jeden jest szefem.

    Nie pozwól aby Cię wybadali na ile jesteś zdolna "kitu od nich kupić", aby nie narażali Cię

    na dodatkowe koszty. Zawsze żądaj aby Ci pokazali puste worki i puszki po zużytych materiałach

    bo może zdarzyć się tak, że zasponsorujesz im następną budowę.

    Zapytaj się jak im układa współpraca z szefem, jeśli narzekają ale odnoszą się z szacunkiem to prawie

    dobrze, ale mogą się nie przykładać do roboty.

    Jeśli odnoszą się z pogardą do szefa, to może różnie bywać z pracą, ale będą chętni zrobić "lewuchę"

    za dodatkowe pieniądze i wtedy przyłożą się do roboty, właściwie to każdy pójdzie na "lewuchę".

    Jeśli będą mówić że problemy to ich specjalność, to wygoń ich od razu, bo jak pojawią się problemy

    to nie dadzą rady!

    Zapytaj się też o doświadczenie w pracy jaką wykonują, jeśli są młodzi i zapewniają że umieją wszystko,

    to znaczy wszystkiego jeszcze nie umieją, ale wystarczy rok praktyki przy układaniu terakoty

    i pół roku przy układaniu paneli, ale na Twoim miejscu zrezygnowałbym z fachowców po piedziesiątce

    bo robią wszystko po staremu, nie chcą zapoznawać się z nowymi materiałami i technologiami,

    liczba elektronarzędzi nie świadczy o fachowości ale jeśli mają wszystko czyste to znaczy,

    że do remontu zabierają się pierwszy raz.

     

    Jeśli to co napisałem nie starczy, to pytaj na private. Tyle co ja na budowach spędziłem czasu,

    to tyle się na słyszałem. B)

  3. No a jak to jest z off-axis przy lustrze sferycznym?

    No bo np ja mam lustro sferyczne i odchyle je o 2.5* to co sie stanie?? czy to lustro musi byc jakos specyficznie wyszlifowane??? przecież to jest sfera - to tu nic nie nawymyśla. :blink:

    post-879-1162854424_thumb.jpg

    Czy te 2.5* zniekształci mi obraz?? Może mi to ktoś naświetlic zdeczka?? Bardzo bym prosił. :notworthy:

     

    Jeśli zwierciadło będzie mieć profil jak te na rysunku (wycinek koła z dużego zwierciadła) to wszystkie

    cechy zostaną zachowane i nie ma znaczenia czy będzie sferyczne czy paraboidalne, zastanawiam

    się nad niesymetrycznym stożkiem światła, który powstaje po odbiciu od lustra wtórnego,

    czy nie będzie mieć wpływu na tworzenie się obrazu w okularze?

    A co do twojego pytania, co się stanie po odchyleniu lustra, nic, najwyżej obrazy ciał które mają

    być okrągłe wyjdą owalne.

    post-3009-1162894065_thumb.jpg

  4. Ja profesjonalnego sprzętu nie mając 3 miejsce zająłem w tegorocznym konkursie astronomicznym WiŻ.

    Oto opis jak się to zaczeło:

    Postanowiłem wysłać na konkurs zdjęcia częściowych zaćmień Słońca, które robiłem od 1996r.

     

    1. Zaćmienie z 1996.10.12.

    Sprzęt: zenit 122, obiektyw zwierciadlany ZM-5 CA (pożyczony, rzecz jasna) i konwenter 2x, filtr neutralny 4x,

    nie miałem statywu więc cały zestaw oparłem o fragment ogrodzenia.

    Zrobiłem 3 zdjęcia tego zaćmienia w tym jedno nie poruszone.

     

    2. Zaćmienie z 1999.08.12.

    Sprzęt: praktica VLC, obiektyw jupiter-37A i konwenter 2x, filtr neutralny 4x,

    zdjęcia robiłem z drewnianego koziołka, użyłem również celostatu własnej roboty, który osłabiał mi światło

    słoneczne o około 85%. Z tego że użyta szyba na celostat nie była najwyższej jakości więc mi wyszła

    połowa zdjęć, czyli z 6.

     

    3. Zaćmienie z 2003.05.31.

    Sprzęt: zenit 122, obiektyw pentakon 4/200 i jeden konwenter 2x były pożyczone, drugi konwenter był mój i filtr neutralny 4x.

    Statyw dodatkowo przymocowany do barierki (zdjęcia robiłem z wiaduktu), najlepiej udane zdjęcia mi wyszły,

    zrobiłem 17 zdjęć i wszystkie wyszły.

     

    4. Zaćmienie z 2005.10.03. i z 2006.03.29. nie fotografowałem z powodu pogody.

    Dodatkowo wysłałem graficzne przedstawienie ze wszystkich zaćmień ściągnięte z NASA i własnoręczny opis.

    Wybrane zdjęcia z kliszy odbiłem w kodaku.

     

    To wszystko wystarczyło aby zająć 3 miejsce w kategorii dla zaawansowanych,

    trzecie miejsce za 11 amatorskich zdjęć.

     

    Pozdrawiam

  5. Jednym słowem oni zrażą do astronomii wielu maluchów, no bo jak popatrzy przez taki co mu tatuś kupił

    za 65zł i zobaczy, to znaczy nic nie zobaczy, a Księżyc będzie czerwono-niebieski,

    to już nigdy nie zainteresuje się astronomią na poważnie.

    Ja swojemu dziecku nie kupił bym takiego teleskopu <_<

  6. Niezłe mutanty... ciekawe jak wygląda sprawa z kontrastem w takim krzyżowym rozwiązaniu?

     

     

     

    pozdrawiam

     

    Ori2711

     

    Zdaje się że te krzywe zwierciadło jest wycinkiem koła z dużego zwierciadła, patrz zdjęcie.

    Sam myślałem nad zrobieniem takiego, ma pewną zaletę w obrazie gwiazdy nie widać krzyża lustra wtórnego.

    post-3009-1162794244_thumb.jpg

  7. Może głupie pytanie ale co to jest wogóle ta iryzacja ?? kiedy zachodzi? :Boink:

    Iryzacja to zjawisko optyczne polegające na parowaniu cząsteczek wody w chmurze.

    Gdy chmura paruje, kropelki z jej brzegów znikają szybciej niż za środka.

    Podczas parowania na brzegach mamy więc mniejsze kropelki.

    Jeśli Słońce prześwieca przez warstwę chmur, w której wielkość kropelek się zmienia nieznacznie

    od jednej części nieba do drugiej, to pierścienie dyfrakcyjne będą lekko zniekształconymi okręgami.

    Jeżeli jednak na niewielkim odcinku kątowym rozmiar kropelek zmienia się gwałtownie, tak jak w przypadku

    małej parującej chmury odległej o parę stopni od Słońca, to otrzymamy zupełnie inny obraz.

    Czerwona linia zakreśla więc na chmurze kontur wdłuż którego krople mają jednakową wielkość.

    Niebieska linia znajduje się tam gdzie kropelki są mniejsze.

    Pojawienie się kolorów dyfrakcyjnych na chmurach nazywamy iryzacją (lub opalizacją).

    Wiele chmur iryzuje pastelowym różem, błękitem lub zielenią. Opalizująca w pobliżu Słońca chmura

    tak silnie świeci, że otaczjące niebo na fotografii wyjdzie czarne, a natężenie światła jest tak duże

    że aż oślepia nie chronione oko, własnie w nich zachodzi najczęściej to zjawisko.

  8. Nie wydaję mi się aby Rammstein5 chciał ogrzewać domek wyżej wymienionymi metodami, bo inaczej

    pisał by o tym. Chcę elektrownie bo widocznie w jego regionie sprzedaż prądu nie sprawia problemu.

    Wszystko zależy od nastawienia lokalnych władz.

    Ja też zastanawiam się nad elektrownią wiatrową bo mam pas ziemi o długości ok. 450m szerokim

    bokiem w kierunku wschód-zachód położonym na wzgórzu. Na takim kawałku mógbym postawić 4 do 6 wież.

    Proponuję ci Rammstein5 stronkę forum dle elektroników i energetyków http://www.elektroda.pl/rtvforum/

    a konkretnie tą kategorię http://www.elektroda.pl/rtvforum/forum55.html

    oraz te strony http://www.darmowa-energia.eko.org.pl/ http://www.elektrownie.tanio.net/

    Pozdrawiam

  9. Ostatnio oglądałem powtórkę 20 lat po wybuchu elektrowni w Czarnobylu na diskovery i postanowiłem

    odnaleść te miejsce na GE, rozdzielczość jest niesamowita

    Na drugiej fotce zaznaczyłem dźwig który służył do przenoszenia elementów sarkofagu reaktora czwartego.

    Nie udało mi się znaleść "Czarnobylu 2" miejsca w którym stoją złomowane pojazdy które służyły

    do oczyszcznia terenu.

    post-3009-1158421704_thumb.jpg

    post-3009-1158422175_thumb.jpg

  10. Mam jeszcze jedno pytanie:

    mój Cannon AE1 ma mocowanie obiektywu bagnetowe FD. Mam do niego przejściówkę na M42x1 żeby nim focić w ognisku głównym telepa i działa ten patent OK. Ale mam do niego również 2 obiektywy (w tym 1 zoom Tokina) FD które chciałbym wykorzystać nie tylko z tym aparatem. Dokładnie to chodzi mi o sprzęgnięcie ich z webcamem Philips ToUcam Pro 750K. Do tego webcama mam adaptery na M42x1 i olularowy 1 1/4". Czy jest do zdobycia przejściówka odwrotna, tzn. umożliwiająca sprzęgnięcie obiektywu FD z M42x1 lub okularem 1 1/4". Może dało by się wykorzystać mocowanie FD ze złomu jakiegoś aparatu w tym systemie.

    Witam po urlopie.

    Aby coś z czymś podłączyć to tu jest stronka http://www.foto-akcesoria.com.pl/index.php...rodukt&nr=1

    równierz dorabiają na zamówienie.

    Co do pytania powyższego to rozejrzę się za klapką, ewentualnie jak nie znajdę to dorobię.

  11. Cześć

    Posiadam analogowego Cannona AE1 i przez nieuwagę uszkodziłem klapkę zamykającą cele na baterię. Resztki wiszą na zawiasie ale ilka odłamków odpadło i się zgubiło. Czy możesz to naprawić, tak zeby nie było widać, bo wtedy miałbym szanse na sprzedaż za godziwą cenę.

     

    Da się naprawić, powiec mi tylko czy ta klapka jest z czarnego plastiku, czy z plastiku dodatkowo

    metalizowanego.

    Mogę również zdobyć nową klapkę, ale terminu zdobycia klapki nie znam.

  12. Witam , a czy naprawiałeś kiedyś obiektywy fotograficzne?

     

    Otrzymałem w prezencie bardzo dobry stałoogniskowy obiektyw do mojego Nioka F-50.

     

    Kolega który mi go dał powiedział mi że mu upadł i przesłona nie działa.

     

    Tak czasem mi się zdarza, chodź z takim obiektywem nie miałem doczynienia.

    Sprawdz czy wszystkie listki są na miejscu, czy luźno latają dopiero wtedy powiem co dalej.

  13. Super lornetka z automatem.

     

    post-462-1155882345_thumb.jpg

     

    Zadałem sprzedającemu pytanie:

    Generalnie lornetka wydaje mi się być OK, natomiast pierwszy raz spotykam się z lornetką, która posiada automat do korekcji wzroku. Jest to o tyle istotne, iż mam różnicę w szkłach noszonych okularów ok. 1 dioptrię. Tak więc w moim przypadku automat taki byłby bardzo przydatny.

    Proszę o wyjaśnienie, czy automat taki działa poprawnie? W jakim zakresie dokonuje korekty? Na jakiej zasadzie on działa?

     

    na co otrzymałem odpowiedź:

    przy roznicy miedzy jednym a drugim okiem na poziomie

    1 dioptrii nie sprawdzalismy jak sie lornetka zachowuje

    wiec nie wiemy czy bedzie dzialac poprawnie

    :szczerbaty::szczerbaty::szczerbaty:

     

    W tej cenie automatu nie ma, gość kupił lornetki w hurtowni i również "kupił tekst" od

    producenta, czyli co komu ma wciskać. Najwidoczniej sprzedawca dał się nabrać, zresztą samemu

    posiadając dobry wzrok pomyślał że "automat" działa ! i to wciska każdemu.

    Powiem krótko taki automat by musiał badać krzywiznę rogówki oka, skanując laserem i po

    obliczeniu w mikroprocesorze parametrów ustawić soczewki według wymagań danego oka.

    Trzeba było zapytać wprost, "czy lornetka jest na baterie?" :ha: bo wiadomo że każda

    automatyka musi skąś brać energię.

     

    Pozdrawiam

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.