Francesca Craxi

W dniu 15.07.2015 o 09:59, Pav1007 napisał:

Olo, jak tam temat? - widzisz - masz taką ilośc chętnych, że gdybyś założył akcję crowdfundingową to już byś miał kasę!

 

Zakładaj i zbieraj - my wesprzemy.

 

P.

Moje ogłoszenie pan zablokował, a ten? Bo co to facet? Dyskryminacja. Admininistrator nie zablokował, a jakiś pożal się moderator tak. Nie do przyjęcia! 

1 minutę temu, OBERON RD napisał:

Wyświetleń nie znaczy "przeczytań". Sprawdź jak długo internauta przebywa na stronie - czy dłużej niż np. 30 sek.

Sukces możesz odnieść pisząc po angielsku, to większy rynek. Skoro wydawca i tak sprawdzi i poprawi a Ty już piszesz o Los Angeles...

Komentarze i gwiazdki oznacza przeczytane, a poza tym wydawnictwo jest zainteresowane. Bo przeszło opinię recenzantow, ale wiadomo, że debiutant może się nie wybić od Razu, to trzeba połowę zapłacić. 

1 minutę temu, Mariusz Psut napisał:

To chyba bardzo młoda osoba. 

Droga Francesco przydałby się jakiś edytor tekstu poprawiający te błędy i słownik ortograficzny. 

Masz jakiś pomysł na siebie a to najważniejsze. Stephen King powiedział że chcąc zostać pisarzem musisz robić tylko dwie rzeczy. Dużo czytać i dużo pisać. Nie ma drogi na skróty. 

Zaintrygowało mnie to i w wolnej chwili sobie poczytam. 

Pozdrawiam. 

Osobiście, wszystko będę sprawdzać i czytać jeszcze raz. Wiadomo, że coś będzie zmienione, albo dodane. Wydawnictwo swoje poprawki też narzuca, takie jak ortografia czy interpunkcja. Oni nawet piszą opis a ja mam tylko powiedzieć czy go akceptuje. Piszę dużo, aktualnie zaczęłam czwarta część a pierwsza ma już 150 tysięcy wyświetleń. 

Ludzie możecie sobie darować? To wszystko i tak będzie poprawiane przed wysłaniem 

29 minut temu, Paether napisał:

Właśnie miałem zbędne 9700zł, które chciałem przeznaczyć na wsparcie jakiejś kreatywnej duszy i już prawie robiłem przelew ale z ciekawości zajrzałem tutaj i zacząłem czytać...

 

Z tego chyba literackiego Nobla nie będzie

To wszystko i tak idzie do poprawki przed wysłaniem do wydawnictwa

2 minuty temu, Mariusz Psut napisał:

Przepraszam. Nie mogłem się powstrzymać. 

A tak serio. Wyślij rękopis do jakiegoś wydawnictwa. Z ciekawości wpisałem w Google "wydaj swoją książkę" i już miałem kilka. 

Ale wysyłałam. Zadn się nie odezwało a jedno chciało współfinansowania.

Nie ma to nic wspólnego z astronomią, ale to ma coś wspólnego z marzeniem. Mianowicie chce wydać książkę, ale debiutanci mają najciężej, bo wydawnictwa boją się, że nic nie zarobią.  Niestety potrzebuje finansów, ale jest ich brak. Potrzebuje prawie 10 tyś a konkretnie 9700. Może przedstawię co to za książka.

Opis:

Marita właśnie skończyła szkołę, a po wakacjach ma otworzyć swoją własną firmę. Jeszcze wtedy nie wiedziała co ją czeka.  
Thomas jest Bossem Mafii. Ojciec Marity, ma dług u Thomasa, który on zamierza odebrać. Skoro nie dostanie pieniędzy, weźmie sobie ją. Kiedyś Marita była nieśmiała, a po ich spotkaniu, nikt nie mógł jej naskoczyć.