tryl7

Dziękuję Kamilu za informację , to właśnie ta " bombka " o której piszesz Jak miło obejrzeć ją znów na zdjęciach Spróbuję na przyszłość też pisać " ze wschodu na południe " zamiast w okolicy jakiegoś gwiazdozbioru .

Wczoraj obserwowałem godzinkę od 23.15 do 00.15 . Ktoś widział prawdziwą " bombę " około 23.53 w zenicie niedaleko łabędzia i głowy smoka , baaardzo jasny Perseid który na końcu wybuchnął i zostawił ślad widoczny jakiś czas na niebie ? Niesamowite zjawisko , coś podobnego widziałem chyba z 3 lata temu też po maksimum Perseidów Poza nim widziałem jakieś 8 Perseidów i z 4 inne bądź sporadyczne . Opłacało się spojrzeć w niebo Dodam jeszcze że dzień wcześniej też ładny Perseid pojawił się o 23. 47 na południowym wschodzie , poza tym 2 widziałem wcześniej , a potem tylko były tylko dziury w chmurach , a potem ... zachmurzenie całkowite .

Pozdrawiam

Tryl7

Gratulacje dla autorów wszystkich fotografii , zdjęcia naprawdę są śliczne ale szczególnie 3 zrobiły na mnie ogromne wrażenie . Świetny pomysł także z prezentacją filmową która również została profesjonalnie zrobiona .

Pozdrawiam

Tryl7

Obserwowałem od 21.15 do 23.15 ( naszego czasu ) . Geminidy spisały się na szóstkę z plusem Przez ten czas naliczyłem około 40 zjawisk w czym tylko 3 nie pasowały mi do Geminidów . Około północy patrzyłem jeszcze przez pół godziny w domu przez szybę patrząc na okolice Dużego Wozu i jeszcze widziałem 4 Geminidki Sporo razy pojawiały się dwa na raz albo jeden od razu za drugim . Około 23 najlepsza bombka na północnym zachodzie , nawet nie widziałem końca zjawiska bo mi domek sąsiada przeszkodził heh Warto było wyjść nawet w takim strasznym wietrze , szkoda tylko że łysy trochę przeszkadzał ale za rok ma być lepiej Zobaczymy co Kwadrantydy pokażą , oby dopisała pogoda jak wczoraj

Pozdrowienia dla wszystkich

Tryl7

Meldują się Piaski Wielkopolskie . A więc rzeczywiście do 3 razy sztuka … Nie udało się z Leonidami , marnie pogodowo wypadły Geminidy ale dla Kwadrantyd pogoda okazała się łaskawa . Zaraz po powrocie z pracy nastawiłem budzik na 3.15  Warto było wstać … Obserwację prowadziłem przez okno w pokoju , które skierowane mam na wschód , czyli na początku obserwacji radiant miałem przed sobą . Na początku sporo sporadyków i kilka Kwadrantyd ale raczej nic szczególnego . Im wyżej „wspinał się” Wolarz tym Kwadrantydów było coraz więcej . Najładniejsze meteory o godzinach 4.44 , 4.46 , 5.03 ( 3 jeden zaraz po drugim ) , 5.12 ( jeden Kwadrantyd i drugi wspaniały z wyraźnym śladem po zjawisku , pasujący do Coma Berenicyd ? ) . O 5.15 zaczęło się najlepsze i trwało do 5.50 . W tym czasie naliczyłem dobre 30 Kwadrantydów i około 7 innych ( najładniejszy krótki ale bardzo jasny tuż obok Wolarza ) . Seria 3 Kwadrantydów pojawiła się też o 6.15. Obserwację zakończyłem o 6.30. Jak widać nawet przy ciepłym grzejniczku można zobaczyć niezły spektakl … Osobiście gratuluję Tym Wszystkim którzy prowadzili obserwację przy tym niezłym mrozie i strasznym wietrze …

Ale czytając o pięknych Kwadrantydach w Lwie mogę tylko wyobrazić sobie co się działo …

Kwadrantydy spisały się na 6 z plusem ! Przez cały czas obserwacji naliczyłem dobre 80 zjawisk . A teraz nic nie pozostaje jak czekać na Lirydy … Życzę Wam w tym Nowym Roku samych bolidów !

Pozdrawiam

Tryl7

Niestety nie udało mi się zrobić powtórki z rozrywki z poprzedniego roku - powód może być jeden - przez 3 dni przeklęte chmury Masz rację Kuba - pozostaje czekać na Geminidy ... Ja już odliczam dni

Pozdrawiam

Tryl7

Wszystkie fotki piękne , ale jedna szczególnie

Pozdrówka

Obserwowałem wczoraj od 23.15 do 0.30 . Oprócz Perseidów ( ok. 20 ) które zostawiały piekne smugi widoczne po przelocie zaobserwowałem też wiele innych równie pięknych meteorków .Szczególnie ciekawy był jeden nad wschodnim horyzontem ( niestety nie zabrałem zegarka który przeleciał sporą część nieba . Pogoda ideał Szkoda że jutro na rano do pracy ...

Wczoraj wieczorem o 20.00 gwiazdy ukazały się na dosłownie 15 minut ... A do rana chmury , chmury ... i chmury . Próbowałem o 23.30 , o 1.30 i 5.00 . Każde dzwonienie budzika na nic Czekam na lepsze dni ...

Pozdrawiam

Tryl

Nastawiałem się na obserwację Kwadrantydów już wczoraj , lecz pogoda pokrzyżowała mi plany . Cała noc w chmurach , a rano jeszcze obfity deszcz ... Mam nadzieję że dziś będzie inaczej czego sobie i Wam życzę

Pozdrawiam

Tryl7

Po 5 dniach całkowitej posuszy nareszcie wczoraj wieczorem pokazały się gwiazdki . Choc nie na długo mogłem się nimi nacieszyć . Obserwację rozpocząłem o 23 , a za godzinę niebo zaczęły oblewać coraz to większe chmury , i nici z dalszej obserwacji ... Wybrałem zenit oraz część południową . Pierwszy meteor ( z roju Coma Berenicydów ) pojawił się o godzinie 23.25 , bardzo słabo jasny lecz strasznie szybki , dość długi ; przemknął nad gwiazdozbiorem Woźnicy . Kolejny przeleciał o 23. 37 ( z kierunku północy - może Ursyda ??? ) nad Orionem - jasność średnia , szybkość też średnia . Ostatniego zaobserowałem tuż przed " nalotem " chmur o godzinie 23.50 - również bardzo słabo jasny , bardzo krótki - pojawił się obok gwiazdozbioru Bliźniąt ; z kierunku południowego . Szkoda że nie udało się przeprowadzić dalszej obserwacji , ale zawsze coś ... A teraz jak piszę na dworze ogromna mgła , która nie zapowiada nic ciekawego na wieczór ...

Pozdrawiam

Tomek P.

U mnie 3 dni ciągle pochmurno . A i prognozy na jutro nieciekawe ... Mam nadzieję że nie u wszystkich i ktoś napisze co nieco o swoich obserwacjach Ursydów w tym roku . Pogodnego nieba !

Pozdrawiam

Tomek P.

Czy ktoś wie cosik o tegorocznej aktywności Ursydów ? Wczoraj idąc do pracy na nockę ładna żółtawa, badzo długa petarda przeleciała o godzinie 21.43 nad zachodem . Może ktoś też widział ?

Pozdrawiam

Tomek P.

Wczoraj obserwowałem od godziny 11.45 do 1.20 . Przez ten czas , znowu wybierając różne strony nieba zaobserwowałem 11 geminidów ( w tym tylko jeden bardzo jasny , długi rozpoczął się w Woźnicy a skończył w Perseuszu zostawiając ładną smugę o godzinie 12.31 naszego czasu ) , 2 Coma Berenicydy ( tym razem bardzo słabo jasne ) i 4 meteory sporadyczne .

Pozdrawiam

Tomek P.

Na pierwszą obserwację maksimum Geminidów wybrałem się będąc w pracy wykorzystując 15 minutową przerwę o godzinie 19.30 . Gwiazdozbiór Bliźniąt wisiał już na wschodzie więc spodziewałem się zobaczyć chociaż 1-2 meteory . Ku mojemu wielkiemu zdziwieniu patrząc to tu to tam przez ten czas nie zaobserwowałem ani jednej spadającej gwiazdki . Hmmm dziwne - w końcu dziś jest 14... Ale idąc z pracy do domu ( godzina 22.15 ) polepszył mi się humor . Co jakiś czas patrząc w niebo zobaczyłem 2 ładne Geminidy i już wiedziałem że mogę się zacząć szykować na noc . Szybka kolacyjka , tysiąc ubrań na siebie , leżaczek i ... kolejne rozczerowanie - chmury na niebie ! Wędrowały sobie powoli co jakiś czas robiąc czarne dziury . Ale tu się nie da obserwować ! Ale już przed 12 zaczęło się robić coraz lepiej by w końcu dokładnie o 11.55 ukazał się czyściutki rozgwiażdżony nieboskłon . A więc heja zobatrzmy co się szykuje . Tym razem wziąłem ze sobą zegarek i ołówek aby coś nieco zanotować Po małej Geminidowej drobnicy pierwsza petarda - godzina 12.13 ( naszego czasu ) w gwiazdozbiorze Woźnicy . Jasny, wolny i krótki meteor z roju Geminidów zostawia na sekunde jasną smugę na niebie . Po kolejnych Geminidach to tu to tam ( w sumie przez całe 2 godziny obserwacji co chwilę zmieniałem obszary nieba ) kolejny i najlepszy w całej obszerwacji Geminid o godzinie 12.47 znów przeciął Woźnicę . Był dłuzszy i jaśniejszy od poprzedniego . Kolejny zryw o godzinie 1.04. W gwiazdozbiorze Kasjopei przez 3 sekundy ... 3 meteory jeden za drugim i co dziwne wszystkie z innych rojów ( jedna Geminida , jeden chi - Orionid i jeden Coma Berenicyd ) . W sumie pierwszy raz coś takiego wiedziałem . Do konca obserwacji jeszcze 2 meteory zasłużyły by na to żeby je to przytoczyć , obydwa z roju Geninidów ( 1.30 i taki na pożegnanie o godzinie 2.04 , obydwa przemknęły w okolicach Oriona ) . Trzeba także zaznaczyć że ładnie spisały się Coma Berenicydy ( także zostawiały ładne smugi ) których naliczyłem 4 , nie wiem czemu ale jakoś przypominały mi listopadowe Leonidy ( może ze względu na szybkość ... ) . Do chi - Orionidów zaliczyłbym 3 spadające gwiazdki , choć jedna z nich jest wątpliwa ... O godzinie 2.08 zwinąłem manatki i troche z żalem ( najchętniej poleżałbym całą noc , ale musiałem dziś rano wstać ... ) opuściłem grudniowe niebo . Dziś szykuję się znowu - jeśli tylko pogoda dopisze . Jeśli nie to zawsze można pomyśleć już o Kwadrantydach które również zbliżają się wielkimi krokami .

Pozdrowionka

Tomek P.

Wczoraj ku mojemu zdziwieniu po całodziennych opadach deszczu o 20.40 wyszłem na podwórko i ujrzałem przebijające się przez cienkie chmury gwiazdy . Przed 21 rozpocząłem obserwację która trwała do 22 . Wybrałem obszar na zachodzie . Niestety w obserwacji przeszkadzały szybko przemieszczające się chmury które jednak co jakiś czas pozwalały na obserwację . Przez tą godzinkę widziałem tylko 3 meteory - jeden sporadyk , jedna Geminida ( którą widziałem kątem oka jak przemknęła przez " Wielki Wóz ") i jeden pasujący jak ulał do chi - Orionidów ( bardzo wolny i wylatujący z okolic Oriona ) . Szkoda żę przeszkodziły chmury bo zapewne byłoby cosik więcej . Może dziś ...

Pozdrawiam

Tomek

P.S. Od dziś biorę ze sobą zegarek . Bedę zapisywał chociaż moment pojawienia się spadajęcej gwiazdy . W końcu od czegoś trzeba zacząć ...

Aż Wam zazdroszczę takich widoków , tym bardziej że ponoć był widziany też z Wielkopolski... Mi tylko raz udało się widzieć coś tak pięknego . Trzy lata temu w okolicach maksimum Perseidów . Meteor rozbił się na 2 części , był bardzo jasny i było słuchać nawet efekty dźwiękowe przypominające wybuch petardy w sylwestra Pozdrowionka dla wszystkich .

Tomek

Witam

Kłaniają się Piaski Wielkopolskie . U nas pogoda całą noc piękna i bezchmurna . Obserwowałem od 3.15 do 6.15 Jako mało doświadczony obserwator to co widziałem powiem " własnymi słowami " . W pierwszej części obserwacji polowałem na leonidy w 2 miejscach - w okolicach Oriona oraz po drugiej stronie - w okolicy Woźnicy ( do godziny 4.30 ) . Do tej godziny zaobserwowałem 25 meteorów , z których 17 na 100 było Leonidami ( w tym 2 naprawdę jasne ) .Tutaj więcej " Breżniewów :) pojawiało się niedaleko Woźnicy . Po 4.30 wybrałem już tylko pole widzenia od Woźnicy do "Wielkiego Wozu " . Również było na co popatrzeć W tym czasie zaobserwowałem 18 meteorów z których tylko jeden nie pasował mi do " najszybszych z szybkich " . Tutaj jeden naprawdę jasny pojawił się około godziny 5.40 obok gwiazdozbioru Woźnicy . Prawie wszystkie Leonidy zostawiały piękne smugi znikające dopiero po chwili . Na koniec takie małe moje spostrzeżenie - obserwując Leonidy rok temu w okolicach maksimum widziałem sporo wolnych, jasnych Taurydów . Sądziłem że i tak również będzie dziś . I tutaj się zawiodłem - z wszystkich meteorów tyko jednego posądzać mogę o przynależność do Taurydów . Jako że jest to mój pierwszy wpis na tym forum serdecznie wszystkich witam i życzę samych bezchmurnych nocy ( czego życzę też sobie samemu i czekam z niecierpliwością na maksimum Geminidów ale to jeszcze jeszcze...