Skocz do zawartości

Pwojtek

Społeczność Astropolis
  • Postów

    78
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Pwojtek

  1. 6 godzin temu, lumen napisał:

    Kolega jupiter1969, który miał okazję porównać osobiście Skymastera 15x70  oraz DO Starlight 15x70, zasugerował już wcześniej lepszą lornetkę w cenie poniżej 300 zł, tj. Olympusa DPS I 8x40. I ja się z nim zgadzam. 

    A ja wyraziłem inną opinię bo w końcu to jest forum. Z całym szacunkiem ale lornetka 8x40 ma po prostu za słaby zasięg gwiazdowy. Można pooglądać gromadki gwiazd w szerokim polu ale nic po za tym. Lornetka 15x70 pozwoli już wyłapać całego Messiera a w niektórych obiektach nawet detale. Tu nawet nie ma co dyskutować. 

    • Dziękuję 1
  2. W dniu 21.12.2017 o 16:53, AcruxGray napisał:

    Witam! 

    Jestem początkującym obserwatorem nocnego nieba. Po obserwacjach gołym okiem czuje lekki niedosyt, więc zdecydowałam, że nie będę jak na razie inwestować w teleskop tylko zakupie sobie lornetkę astronomiczną. Po przeglądnięciu wielu modeli mój wybór padł na dwie podobne do siebie parametrami lornetki: StarLight 15x70 i SkyMaster 15x70. I tu zwracam się prośbą do was. Posiadacie na pewno większą wiedzę w tym temacie niż ja. Moglibyście mi poradzić, który model będzie lepszy dla początkującego? Zależy mi głównie na lepszym ''poznaniu'' nieba, dokładnych obserwacjach tarczy księżyca i mgławic. 

    Z góry dziękuje.

    Obie lornetki są bardzo zbliżone jakością jak i parametrami. Sam jestem posiadaczem DO Star Light już trzy lata i moim zdaniem jest to przyzwoity budżetowy sprzęt. Która jest lepsza, czy Sky Master czy Star Light nie mogę jednoznacznie powiedzieć, ponieważ Sky Mastera trzymałem tylko raz w życiu i nie miałem okazji na dłuższe testy. Ale Star Light NA PEWNO NIE JEST GORSZĄ LORNETKĄ. Za Star Lightem przemawia nieznacznie większe pole widzenia, wydaje się być nieco solidniej wykonana od Sky Mastera no i jest tańsza o 50 zł. Za 300 zł nic lepszego do astronomii nie kupisz. Reasumując dobry sprzęt na początek przygody z astronomią. Wielu zaczynało właśnie od tego typu lornetki. Można prowadzić krótkie obserwacje z ręki ale na dłuższą metę statyw jest jednak niezbędny.

    • Dziękuję 1
  3. Witam Wszystkich, w najblizszym czasie chcę kupić lornetkę 25x100 a to spory wydatek przynajmniej na moją kieszeń. Żeby pozyskać na to fundusz muszę coś sprzedać. W tym przypadku padło na wykrywacz metali. I tu mam pytanie: czy będzie to stosowne jeśli wystawie go na Astropolis?

     

    Pamiętaj jeszcze, że SkyMaster 25x100 to już solidny 4,5 kg klocek i potrzebuje naprawdę solidnego statywu (albo żurawia).

  4. Tak Star Light ma 63mm bo mierzyłem już dawno temu, nie zmienia to jednak faktu, że taka lornetka wyraźnie
    odstawia w tyle np. Fujinon 10x70 który towarzyszy mi na niemal każdych obserwacjach. W Fuji trzeba się naprawdę
    namęczyć i wymaga to doświadczenia aby wyzerkać taki Łańcuch Markariana czy np. Wieloryba (NGC 4627).
    W DO takie obiekty wyskakują łatwiej i są niemal oczywiste. Po prostu nawet najlepsza korekcja nie przebije
    aperatury i powiększenia. Za 300 zł lepszego sprzętu nie ma. Jeżeli ktoś nie ma lub nie chce wydawać dużych
    pieniędzy na lornetkę z wyższej półki, niech się nie obawia, że jego obserwacje będą uboższe i czegoś tam nie zobaczy
    bo to jest nieprawda. No chyba, że jest się bardzo wymagającym i zamiast skupić się na podziwianiu nieba będzie
    wyłapywał wady optyczne. W takim wypadku budżetowy sprzęt nie jest dla niego.

     

    P.S. Bresser 20x80 w teście latarkowym miał 77-78 mm. Sprawdzałem dwa razy.

  5. Z czystym sumieniem mogę polecić Ci Deltę Optical StarLight 15x70 którą mam już dwa lata i prowadzę nią satysfakcjonujące obserwacje. Naprawdę jest to dobry wybór w segmencie budżetowym. Lornetka ta ma minimalnie większe pole widzenia od Sky Mastera i ryzyko trafienia wadliwego egzemplarza wydaje się mniejsze. Miałem kiedyś SM15x70 w rękach i DO na pewno nie jest gorszą lornetką a wręcz przeciwnie, sprawiała lepsze wrażenie. Jej jedyną wadą to płaskie pokrętło regulacji ostrości. Mam również Bressera 20x80 z którego też jestem zadowolony. Jest to taki klon Sky Mastera choć nie do końca bo ma powłoki FMC a nie tylko MC jak SM. Generalnie różnica między 15x70 a 20x80 nie jest wielka, ale jest zauważalna podczas obserwacji. Budżetowa 20x80 sięgnie głębiej w niebo niż nawet dobra lornetka 15x70 z wyższej półki. Po prostu aperatura robi swoje. Jak na pierwszy sprzęt to chyba wybrał bym 15x70 ze względu na większe pole bo łatwiej się odnaleźć na niebie, ale jeżeli masz 600 zł do wydania to 20x80 też nie będzie złym wyborem. Jedyne ryzyko, to że możesz trafić jakiś wadliwy egzemplarz ale będziesz miał gwarancję jakby co i możesz zwrócić w ciągu dwóch tygodni bez podania przyczyny. Możesz też nic nie kupić jak niektórzy sugerują bo to budżetowy sprzęt i sobie dalej czytać na forach relacje innych obserwatorów. No ale decyzję podejmiesz ty.

  6. Ten refraktor to też jakieś rozwiązanie mobilne. Mam też AZ3 i używam go z lornetką 20x80. Sam montaż jest w miarę lekki choć ma też swoje gabaryty które mogą trochę przeszkadzać podczas transportu (noszenia) na dłuższych dystansach. Byś musiał sobie uszyć jakiś worek. Refraktor jest lekki i bez problemu zmieścił by się do niewielkiego plecaka. Sensowny statyw do lornetki zaczyna się od około 300 zł i na pewno jest mniej uciążliwy w transporcie niż AZ3. Szczerze mówiąc i jedno rozwiązanie (statyw + lornetka) i drugie (Refraktor + AZ3) ma podobną mobilność i będzie dobre. Musisz tylko zdecydować, czy wolisz dwuoczne obserwacje i szerokie kadry (lornetka) czy obserwacje mono ale większy power i elastyczność (refraktor i okulary).

  7. Witaj, zaczynasz z dylematem jak każdy. Czy teleskop, czy lornetka. Teleskop raczej odpada z powodów o których wspomniałeś, czyli mobilność plus nieduży budżet. Z tego co piszesz to masz już jakieś doświadczenia obserwacyjne lornetką więc wiesz, mniej więcej czego możesz się spodziewać. Wiesz więc, że szczegółów na planetach nie zobaczysz, trochę lepiej z księżycem, natomiast możesz nią poznawać niebo, oglądać gromady gwiazd i wyłapać sporo mgiełek. 15x70 to popularny model, ma już spore możliwości i bez większego ryzyka może dać Ci odpowiedź na to czy astronomia zainteresuje Cię na dłużej. Możesz też wybrać model 20x80 który ma trochę większą moc i wciąż jest to mobilny sprzęt. Na rynku jest kila modeli za około 500 zł, tylko lornetka ta już trochę cięższa, wymaga solidniejszego statywu na który może Ci nie starczyć w twoim zaplanowanym budżecie.

     

    Pozdrawiam

  8. Potwierdzam, że pasy na Jowiszu są do dostrzeżenia już w lornetce 15x70. Tylko trzeba do tego podchodzić na jeszcze w miarę jasnym niebie tuż po zachodzie słońca. Jowisza nie widać jeszcze gołym okiem ale w lornetce już się ukazuje. Wtedy kontrast między tarczką planety a niebem jest najmniejszy i aberracja która najbardziej przeszkadza niemal niedostrzegalna. Właściwie pasy to za dużo powiedziane, momentami wyskakuje coś na kształt lekko pomarańczowego zabarwienia przechodzącego przez środek tarczki. Podobnie w lornetce 20x80 tylko nieco łatwiej i tu już można mówić nawet o dwóch pasach.

     

    • Lubię 1
  9. Chciałem poruszyć temat odnośnie sky-watchera 1309eq2. Wiele osób pisze na różnych forach nie kupuj tego teleskopu nie z EQ2, najlepiej poszukaj synty na Dobsonie. Ja nie uważam tego że ten montaż jest beznadziejny (że trzęsie się jak galareta). Przy mocnym wietrze testowałem go nie jest tragedia. Wyciąg mógłby być inny ale jak jest dobrze wszystko skolimowane to jest obraz naprawdę ładny. Z okularem 6 mm widać pasy na Jowiszu nie wspominając bardzo ładnych widoków Księżyca czy widok mgławicy w Orionie. Nie odkryłem jeszcze całej mocy tego sprzętu ale będę z nim na pewno długi czas. Gdzieś czytałem ktoś napisał że widoki przez niego nie są zabawkowe i to jest prawda.

     

    I tak trzymać! Najlepszy sprzęt to ten którego się używa i który daje frajdę.

  10. Blisko, niemal jak by się spacerowało po powierzchni. Apropo spacerowania po Ceres, tak mi przyszło do głowy, grawitacja jest tam bardzo słaba ale chyba wystarczająca by utrzymać takiego hipotetycznego spacerowicza gdy ten skoczy mocno do góry? Był by to chyba bardzo wysoki skok...

  11. Dwa widoczki z wieży widokowej na na górze Radogost w górach Kaczawskich koło Jawora. Chłodniejsze arktyczne powietrze sprawiło, że dziś była doskonała widoczność. Niestety pod ręką była tylko Nokia Lumia (ale z obiektywem Zeissa). Na pierwszym Karkonosze, na drugim Góry Sowie oraz Wałbrzyskie i Kamienne.

    post-3908-0-41213800-1428864310_thumb.jpg

    post-3908-0-93310500-1428864339_thumb.jpg

    • Lubię 3
  12. Jak oglądałem Wasze zdjęcia to się rozpłakałem (dosłownie poleciały mi łzy totalnej załamki i niedowierzania). Zazdroszczę Wam wszystkim baaardzo i gratuluję.

     

    Na twoje pocieszenie napiszę, że zjawisko na żywo nie wygląda tak dobrze jak na zdjęciach. Kolory są ledwo widoczne, troszkę zieleni i czerwonego koloru można było dostrzec. Generalnie widać łunę od strony północy, momentami promienie strzelały w górę jakby reflektory świeciły. Niemniej zjawisko warte obejrzenia.

  13. Niedawno przez dłuższą chwilę penetrowałem Oriona i gromadki w Jednorożcu lornetką przez szybę i byłem zaskoczony tym, że dzień wcześniej oglądając to samo tylko z drugiej strony przymarzając na balkonie, nie zauważyłem różnicy. Zwłaszcza M42 mnie zaskoczyła, widoczność taka sama jakbym był na zewnątrz a przecież to obiekt mgławicowy. Na pewno duże znaczenie mają szyby i ich jakość, mam nowe okna, proste gładkie szyby, wysokiej jakości PCV. Umyte :) Z drugiej strony mieszkania mam trochę starsze 15 letnie i tu różnica w jakości już zauważalna. Oczywiście obserwacje tego typu traktuję tylko jako dodatek podczas głodu obserwacyjnego. Niemniej jestem zdania, że nawet przez szybę można sporo zaobserwować.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.