aleksyb

W dniu 16.05.2024 o 23:44, r.ziomber napisał(a):

SkyWatcher Satellite Tracker Application

W sumie można też napisać aplikację korzystającą z OpenCV / TensorFlow, która po ręcznym odnalezieniu ISS, dalej sterowałaby montażem. Pewnie wymagałoby to obsługi przez dwie osoby.

Sky-Watcher SynScan™ Serial Communication Protocol

Meade Telescope Serial Command Protocol

Gdyby takie coś potrafiło się jeszcze dogadać z skytrack to myślę że jedna osoba by wystarczyła 

Godzinę temu, PrismoSal napisał(a):

No cóż, teleskopu nie mam... tak więc ISSa nie widać z jakimiś wielkimi detalami, ale udało się ustrzelić i sprawiło mi to nieziemską radość

U niektórych to był nieziemski zawał, parę sekund przed tranzytem

Sam planuję polować. Dzisiaj jadę do Kleszczowa (woj. Śląskie) by złapać przelot o 21:07

Godzinę temu, masarnia napisał(a):

I jak? Jest sens wg Ciebie?

No właśnie nie wiem. Szukam po znajomych, czy ktoś by miał pożyczyć na parę nocek ten obiektyw. 

Z czego wynikają takie nagłe piki prędkości dobijające do 950km/h?

Coś tam majaczy. Stan na teraz. 

Na pograniczu woj. Śląskiego i Opolskiego. Też pierwszy raz miałem okazję zobaczyć na żywo. Nie wiedziałem że zorza tak szybko i dynamicznie się zmienia

1 minutę temu, kruzd napisał(a):

@aleksyb Chciałbym żeby mój dobry sort tak wyglądał  Na pewno przydałoby się mocniej odszumić. 

Póki nie ciągnę materiału za uszy to jest ok. Terminator niestety zjada mi detale przy odszumianiu. Pozostaje jedna opcja, dopalić następne godziny. Jestem bardzo ciekaw, jaki materiał będziesz wyciągał z samyangiem. U mnie, ten piksel nie do końca dogaduje się z aktualnie posiadanym obiektywem. Często muszę parę razy ostrzyć, by każdy kolor mieć +/- w punkt 

Kurczę, ile detali się złapało

Do galerii to się raczej nie nadaje.

Testowa Ameryka i pelikan z nikkora 80-200 2.8 ED.

Zastanawiam się, czy jest sens zamieniać go na samyanga 135/2.

6 godzin po 240sek f5.6 135mm.

585MC chłodzony mod + sv220

Gwiazdy popsułem koncertowo 🫣

Hmm. A może wystarczy dwustopniowe tylko dla tych, którzy chcą coś wystawić na giełdzie, bo w sumie o to się najbardziej rozchodzi🤔 O ile technicznie jest taka możliwość

Skoro mowa o google authenticator. Będzie można podejrzeć "ziarno" by użyć oprogramowania innej firmy/yubikey? Czy mówimy tutaj o zupełnie inaczej działającym zabezpieczeniu?

4 minuty temu, ArekR napisał(a):

Dzieki Aleksyb już myślałem że zaczynam ogarniać temat ale sprowadziłeś mnie na ziemię tym zdieciem😁

Kwestia wprawy

Nadal mam dwie lewe ręce do obróbki. Ale fajne uczucie znowu się pobawić softem

6 minut temu, Miesilmannimea napisał(a):

 

Nie - używam wyłącznie TightVNC, lub innego klienta VNC.

tight korzysta z zupełnie innego protokołu. Żeby korzystać z wbudowanego w windows pro serwera zdalnego pulpitu, trzeba korzystać z (w przypadku innego pc) programu "podłączanie pupitu zdalnego", do znalezienia w menu start. Na android Remote Desktop od Microsoft corp.

edit: A jeżeli masz problem z połączeniem: PC z serwerem tightvnc <-> laptop/android z klientem tight. To zobacz czy wpisanie adresu w takiej formie coś pomoże: 192.168.x.x:5900 Druga opcja to jak wyżej wspominałem, firewall

No ok, a wpisujesz ip, czy hostname? Sam czasami korzystam z remote desktop (android) i problemów nie mam. Mimo wszystko wolę tightvnc bo operuje na żywca: nie blokuje sesji, nie zmienia rozdzielczości ekranu. Załatwiłem sobie jedynie hdmi dummy (emulator podpiętego ekranu do hdmi).

4 minuty temu, Miesilmannimea napisał(a):

Przy okazji - ja nie jestem w stanie połączyć się prze VNC z komputerem na którym jest WIN10 Pro. Po prostu się nie łączy czy to laptop z WIN8.1 czy telefon z Androidem. Po prostu nic się nie dzieje po uruchomieniu viewera i podania adresu. Oczywiście wszystko w sieci lokalnej.

Ale to próbujesz przez "podłączanie pulpitu zdalnego" (z tego laptopa z win 8)?

Czasami antywirus blokuje port na którym działa protokół rdp (port TCP/UDP 3389), lub w ustawieniach pulpitu zdalnego coś masz źle zaznaczone.

Z free masz tightvnc

Edit: Przykładowy klient na androida nazywa się rvnc viewer

2 godziny temu, Krzysztof z Bagien napisał(a):

W zasadzie tak, ustawianie ISO w aparacie to tak naprawdę manipulacja gainem, tylko, powiedzmy, w jakiś tam sposób znormalizowana. W kamerze możesz ustawiać dowolną wartość.

 

Tak, im wyższy gain (czyli też ISO), tym generalnie niższy szum odczytu. Ale za to efektywna pojemność studni potencjału się zmniejsza, więc zmniejsza się rozpiętość tonalna zdjęcia.

 

 

Generalnie jak nie do końca wiesz co robisz, to sprawdź przy jakim gainie włącza się tryb HCG (w tym trybie znacząco spada szum odczytu) - w przypadku 585 to jest chyba wspomniane wyżej 252, ale sprawdź sobie - i zapomnij, że można to w ogóle zmieniać. W sporej większości przypadków jest to ustawienie optymalne.

Tak, tak samo jak w wersji podstawowej HCG przy gainie 252. Ale sprawdzenie za pomocą sharpcap nie zaszkodzi (Analiza sensora w zakładce narzędzia jak dobrze pamiętam)

11 godzin temu, Miesilmannimea napisał(a):

 

Możesz napisać parę słów o tym jakie masz w instalacji elementy poza akumulatorami i panelami?

 

Ja na razie myślę o inverterze "sinus pro" z Volta czy innym - jak tylko poznam dokładniej ich cechy plus oczywiście akumulator(y) i panele.

 

Jeśli w ogóle zdecyduje się na instalację to na 90% taką żeby zasilić wszystko co bierze powiedzmy do kilkuset wat, może ew. klimę, która może pociągnąć 1.5kW. Ew. pralkę, ale to muszę najpierw zmierzyć ile dokładnie pobiera... Pewnie największy sens ma instalacja, która zapewni energię przez te 8-9 miesięcy w roku. Napinanie się na niezależność w zimie podniesie sporo koszty - przy już niewielkiej oszczędności...

 

Nie wiem jak dokładnie działa ten inwerter, czy w ogóle są inwertery o jakich myślę. Idealnie dla mnie byłoby gdyby inwerter w sytuacji gdy pobór mocy jest większy niż zasilanie ze słońca działał tak: dawał ile może z paneli, jednocześnie dodawał z akumulatora, a jak trzeba to i z sieci. No właśnie - jednocześnie. Nie wiem czy inwertery tak działają, czy też muszą pobierać zasilanie z jednego źródła w danej chwili. Interesuje mnie też taki inwerter, w którym można ustawić ręcznie poziomy napięć "pełnego naładowania" i "pełnego rozładowania" - żeby można było ustawić tryb pracy delikatny dla akumulatorów, lub bardziej agresywny - co kto lubi... Nie wiem czy są takie inwertery...

Zacznę w odwrotnej kolejności. Są inwertery o których myślisz. Np Growatt SPF 3500 ES lub 5000 ES. Przy poborze 1500w a produkcji 1000 resztę zabiera z akumulatora lub sieci, zależy jak skonfigurujesz. Jest niestety wada, przetwornica czy inne ustrojstwo w środku generuje sporo energii biernej (w moim przypadku 1000w), dlatego z tego trybu nie korzystam. Pewnie da się to specjalnymi dławikami/cewkami rozwiązać. Nie wiem jak sytuacja wygląda w offgridach firmy victron, mogę zgadywać że takiego efektu nie ma, tyle że firma się bardzo ceni.

Ten sinus pro jest dobry, jak potrzebujesz zabezpieczyć np. piec i nic więcej  

Co do instalacji, to nie ma za dużo elementów. Całością zarządza mi Home Assistant. Integruje przekaźnik z grzałki, podliczniki z rs485, falownik po usb, czujnik generowanej przez słońce energii, sprawdza prognozę przewidywanej produkcji za dnia https://forecast.solar/ , sprawdza jak wygląda przepływ energii (z pomocą podliczników i odczytów z samego falownika), czasami edytuje w falowniku próg rozpoczęcia ładowania z sieci. Trochę skryptów nad tym czuwa

I nie idź w żel lub kwas/agm. Bez lifepo nie ma co do tematu podchodzić

Jeżeli chcesz dowiedzieć się coś więcej, to pytaj konkretnie

@Miesilmannimea Jak offgrid, to i akumulator. Z racji że u mnie często jest problem z prądem, to nastawiłem się na off-grid.

Za dnia akumulatory się ładują (w tej chwili 4,8kwh), a jak prognozowana jest duża produkcja to i grzałka CWU wcześniej się odpala (o ile pomocniczy panel zmierzył, że przy włączonej grzałce będzie jeszcze lekka nadwyżka). Po zachodzie jadę na aku, tyle że muszę z 3-5kwh jeszcze dokupić. Przez pół roku niestety do rana nie dociągnę, i wtedy muszę się lekko doładować z sieci.

Ogólnie system jest bardziej rozbudowany, bo np. włączenie czajnika lub innego prądożernego urządzenia powoduje wyłączenie na ten czas grzałki, by nie rozładowywać aku i inne tego typu sprytne sztuczki.

Mam małą instalację, bo raptem 2900w, ale staram się wyciskać jak najwięcej z dostępnej mocy

Co do zużycia energii.

Sama szafa rack, w której mam internet/cctv/nas to 3kwh/24h.

7 minut temu, Mareg napisał(a):

 

Na tych tutaj nagraniach agresywna kompresja obrazu na razie może być większym problem niż szum samej matrycy.

Ale może to być już najmniejsza kompresja jaką się da uzyskać, bo wygląda to podobnie jak u mnie, gdzie ustawiłem najlepszą jakość obrazu jaką się da.

 

To prawda. Jednak szum też trzeba zapakować, mieszcząc się w zadanym bitrate. Gdyby szumu nie było, to by nie zjadał zbędnie przepływu. Ja tutaj ogólnie widzę problem z tymi smugami za poruszającymi się obiektami, które wynikają z działania redukcji szumu.

Odnośnie kompresji. Wpływ może też mieć ustawienie CBR/VBR w kodowaniu. CBR to ustawiony na sztywno bitrate, natomiast VBR to pływający przepływ który dopasowuje się do dynamiki obrazu. VBR często średnio działa, bo jak nagle coś się pojawia w kadrze, to pojawia się mnóstwo artefaktów na moment. No i zalecam jednak h264 + profil high. Wiele nowych kamer ma problem z nowym kodekiem h265

Ja jednak proponuję rozebrać kamerę, i zobaczyć czy da radę przynajmniej podlepić radiator pod matrycę, by następnie zredukować odszumianie. Przerabiałem kiedyś taki kamerowy temat. Żałuję, że wtedy nie miałem weny by pobawić się peltierem